Deska oficjalnie gotowa. Zadzwońcie w świąteczne krowie dzwonki! Właściwie skończyłem go w piątek i spędziliśmy ostatnie kilka dni przeglądając wszystkie dodatki i czekając na inspekcję (nie mogłem znieść dzielenia się moim triumfem, dopóki nie byłem pewien, że to triumf w kodzie). Kontrola odbyła się w końcu wczoraj po południu i – ta-da! - zdaliśmy, minęliśmy. Ulga zalała mnie jak cały pot, który włożyłem w budowę tego czegoś (wyciągnięta lekcja: buduj tarasy wiosną lub jesienią). Oto ona w całej swej przesiąkniętej drewnem, zatwierdzonej przez hrabstwo chwale:
To zdecydowanie ulepszenie małego, gnijącego balkonu, od którego zaczynaliśmy:
Pomyśleliśmy, że byłoby wspaniale to zrobić, kiedy mama Sherry przyjechała dzisiaj z wizytą z Nowego Jorku, więc opuściłem głowę, popędziłem do przodu i spociłem się przez pas podczas ostatniego etapu maratonu budowania talii.
Trzeba przyznać, że był to trochę większy maraton, niż się spodziewałem. Początkowo sądziliśmy, że ukończenie tej talii zajmie nam trzy lub cztery tygodnie pracy z przerwami, ale pomiędzy upałami, burzami, inspekcjami, wypożyczaniem sprzętu, dostawami materiałów i letnimi podróżami (skończyło się na tym, że nie było nas przez ponad połowę weekendów od tego czasu zaczynanie) i ogólnie bycie jednoosobowym programem, który nigdy wcześniej nie budował talii… zamiast tego zajęło to dziesięć tygodni. Ale to nie sprawia, że zwycięstwo jest dla mnie mniej słodkie.
W pewnym sensie lubiłem mieć pretekst, aby wyjść na zewnątrz (pomimo ekstremalnej pogody) i majstrować przy czymś podczas okazjonalnej drzemki Clary lub w sobotni poranek. Było dziwnie spokojnie – przez kilka godzin ignorowałem e-maile i pieluchy i po prostu widziałem różne rzeczy. I oczywiście pomoc taty przy świdzie przy kopaniu dołów na słupy była najlepsza. Nie ma to jak projekt ojca/syna, który pobudza pompowanie serotoniny.
proste pomysły na malowanie ścian
Jeśli więc zastanawiasz się, ile czasu może zająć projekt tarasu, myślę, że doświadczony zespół byłby w stanie wykonać coś takiego w tydzień (potrzebowałeś kilku dni na przerwę w celu przeprowadzenia inspekcji w naszym rejonie, więc weekend nie wystarczyłby Zrób to). Ale jeśli robisz to prawie całkowicie sam jako nowicjusz i nie możesz pracować codziennie przez cały dzień (może możesz poświęcić kilka popołudni lub wieczorów w tygodniu i dzień lub dwa w każdy drugi weekend, tak jak ja) realistycznie może to zająć miesiąc lub dwa – w zależności od tego, jak przebiegną inspekcje, czy będzie padać przez dwa tygodnie z rzędu itp. Ale mogę ci obiecać jedno: wkręcenie ostatniej śruby daje niesamowitą satysfakcję.
Cofnijmy się teraz na chwilę i spróbuję szybko przypomnieć sobie, jak zrobiłem schody i balustradę. Raz położono całe pokrycie , wyciąłem i załączyłem resztę moich czterech postów (więcej o tym, jak to zrobiłem, możesz przeczytać w ten post ).
Mimo że schody były następne na mojej liście, podniesienie słupków balustrady było ważne, aby pomóc mi zaplanować policzki schodów – czyli ukośne deski biegnące z boku schodów, gdzie faktycznie spoczywają stopnie.
Możesz kupić wstępnie przycięte podłużnice, ale ja zająłem się przycięciem ich samodzielnie (aby zaoszczędzić pieniądze i czas, ponieważ jest to drewno dostarczone w naszej dostawie). Określanie długości i kątów wszystkiego było trochę przerażające, dopóki nie odkryłem ta strona internetowa to wykonało za ciebie większość obliczeń. Dzięki Bogu za ogólnoświatową sieć.
Kiedy już obliczyłem wzlot (wysokość każdego kroku) i bieg (szerokość każdego kroku), nauczyłem się fajnej sztuczki od ten film do oznaczania deski 2 x 12″ do cięcia. Zasadniczo przymocowałem prostą krawędź (w moim przypadku kawałek złomu) do kwadratu ramy (linijka w kształcie litery L), tak aby przecinała się na zmierzonym wzroście i biegu. Wtedy mógłbym przyłożyć kawałek drewna równo do deski, a kwadrat oprawy stworzyłby idealną prowadnicę do zaznaczania moich cięć:
Mając zaznaczoną długość deski, wyrwałem piłę tarczową i ostrożnie przeciąłem wzdłuż linii.
Powyżej zauważysz, że pomimo tego, że na ostatnim zdjęciu wyglądało to na wycięcie z góry, trójkątne elementy nie odpadały. Dzieje się tak dlatego, że okrągły kształt piły tarczowej nie zawsze pozwala na dotarcie do najgłębszych narożników. Wróciłem więc z piłą szablastą, aby dokończyć cięcia.
Po wycięciu jednej podłużnicy (i przetestowaniu jej na miejscu, aby upewnić się, że pasuje) użyłem jej jako wskazówki do zaznaczenia i wycięcia dwóch kolejnych desek 2 x 12, ponieważ potrzebowałbym łącznie 3 podłużnic do moich stopni o szerokości 48 cali.
Oto moje trzy wycięte podłużnice na miejscu. Zauważysz, że ten pośrodku ma dziwny dodatkowy element pośrodku. Stało się tak, ponieważ niezbyt dogodnie umiejscowiony sęk w drewnie spowodował odłamanie wierzchołka jednego stopnia. Zamiast iść kupić (i ponownie wyciąć całą deskę), po prostu ją załatałem, wycinając i przykręcając krótki kawałek drewna, aby go załatać (upewniając się, że najpierw będzie kodowanie).
Aby przymocować podłużnice do pokładu, użyłem tych kątowych wieszaków, które złapałem w Home Depot.
Aha, i na pewno sprawdziłem, czy stopnie są wypoziomowane na całej długości. Nie chcemy teraz chwiejnych kroków, prawda?
A skoro już o tym mowa, zainstalowałem blokadę pomiędzy podłużnicami. Same nie były idealnie wypoziomowane, ale będą całkowicie ukryte, więc jest w porządku. Chodziło o to, że dzięki zastosowaniu desek o jednakowej wielkości bloki nadal spełniały swoją funkcję, utrzymując stopnie o jednakowej szerokości na całej długości (nie chcieliśmy, aby stopnie stawały się subtelnie węższe lub szersze w drodze w dół).
wskazówki dotyczące prania pod ciśnieniem
Następnie przystąpiono do ustawienia słupków podtrzymujących klatkę schodową pośrodku i na dole (wykorzystując otwory w stopach, które wykopałem, gdy zaczynałem taras). Aby dołączyć te posty, zdecydowałem się użyć tym razem kotwic, które znalazłem w Home Depot.
Zasadniczo umieściłem je w mokrym betonie (po dokładnym zaznaczeniu, gdzie muszą się znaleźć, aby zrównać się z moimi stopniami – co, co prawda, było nieco szalonym procesem). Następnie pozwalam im wyschnąć.
Ponieważ mój beton potrzebował 4 godzin na utwardzenie, wykorzystałem część tego czasu, zaczynając ciąć drewno na stopnie. Chcieliśmy, aby stopnie pasowały do tarasu, więc użyliśmy dwóch desek 2 x 6 cali jako podstawy każdego stopnia (z małym zwisem) i deski 2 x 8 cali z tyłu każdego stopnia.
Kiedy beton wyschnął, a kotwy słupków były solidnie zamocowane, ustawiłem słupki, sprawdziłem, czy są wypoziomowane i przybiłem je na miejscu. Jak widać, położenie tej kotwicy nie było w 100% dokładne – ale to jeden z powodów, dla których jest ona otwarta z jednej strony. Ten pokój do poruszania się był ratunkiem.
Oto wszystkie moje posty ustawione (ale jeszcze nie przycięte do rozmiaru) i losowy asortyment desek schodowych, po prostu luźno ułożonych. Wygląda trochę jak klatka schodowa. Wygląda też na gorący bałagan.
O tak, i przykręciłem słupki do podłużnic w ten sam sposób, w jaki przykręciłem balustrady do końca tarasu.
Potem przyszło zadanie przykręcenia wszystkich desek schodkowych na miejsce. To zadanie zajęło zaskakująco dużo czasu i zaskakująco dużo śrub.
Kiedy już wszystkie deski schodów były na swoim miejscu, skupiłem się na poręczy. Pierwsze dwie części poręczy stanowiły deski poręczy o wymiarach 2 x 4 cale, które rozciągały się pomiędzy słupkami na górze i na dole. W naszym hrabstwie wymagana jest nie większa niż 4-calowa szczelina między pokładem a poręczą (jest to również określane jako przestrzeń zamiatania, dzięki czemu można łatwo zamiatać śmieci z pokładu). Widziałem, jak ktoś użył słupka 4 x 4 ″ jako prowadnicy, ponieważ jest to łatwy sposób na utrzymanie szyny w poziomie, więc zrobiłem to samo. Działało jak urok.
Mocowanie poręczy do schodów było nieco bardziej skomplikowane, ponieważ musiałem upewnić się, że spełniam kilka standardów dotyczących wielkości szczeliny na dole i jej wysokości w porównaniu z wierzchołkiem każdego stopnia. Kiedy już to wszystko obmyśliłem, samo przycięcie kątów i utrzymanie rzeczy na miejscu podczas skręcania wszystkiego sprawiło, że trochę zabolał mnie mózg. Ale w końcu udało mi się zamontować wszystkie elementy balustrady.
Aha, i możesz zauważyć, że cztery słupki przymocowane do pokładu stały się znacznie wyższe. Musiałem wymienić moje oryginalne słupki, ponieważ zbyt późno zdałem sobie sprawę, że przyciąłem je za krótko, aby spełnić wymagania dotyczące wysokości poręczy na schodach. To długa historia, więc ją tak zostawię: trochę to było do bani i dlatego to zdjęcie zostało zrobione w nocy. No cóż, żyj i ucz się. Nie miały pozostać tak wysokie, ale po ich jednorazowej wymianie zdecydowałem, że następnym razem przytnę je na miejscu, gdy będę pewien, że wysokość mojej balustrady przejdzie kontrolę – tylko po to, aby uniknąć kolejnych niespodziewanych przeróbek.
Następnego dnia mogłem w końcu zacząć montować tralki. Są to pionowe elementy standardowej balustrady tarasu. Zastanawialiśmy się nad zrobieniem czegoś bardziej skomplikowanego lub nowoczesnego (jak wszystkie poziome szyny lub wbudowana donica), ale zdecydowaliśmy się na tradycyjny wygląd, ponieważ to właśnie mamy po stronie patio domu (jest tam płot i balustrada). Zarówno ta poręcz, jak i ta są widoczne z salonu (przez różne drzwi przesuwne), więc chcieliśmy, żeby do siebie pasowały. Cieszę się również, że wybraliśmy tradycyjną trasę, ponieważ była ona bardzo łatwa do wykonania (ponieważ mogłem wykorzystać mój post jako wskazówkę, jak ponownie spełnić wymagania dotyczące odstępów).
Ostatnią częścią poręczy jest nasadka poręczy, która stanowi płaski występ na górze. Wykonany jest z deski tarasowej o wymiarach 5/4 x 6 cali. Wycięcie tych kątów i nacięć wokół słupków też było przygodą, ale nie będę wam zawracał głowy szczegółami. Krótko mówiąc: przeżyłem, aby opowiedzieć tę historię!
O tak, i teraz możesz zobaczyć, że w końcu zmniejszyłem wszystkie moje posty do rozmiaru, kiedy byłem pewien, że wszystkie spełniają wymagania kodu. Dziękuję piła szablasta za to.
dom z werandą
Jeśli chodzi o mocowanie tralek do poręczy schodów, nawet nie próbowałem ich wstępnie przyciąć na wymiar, tak jak to zrobiłem w przypadku drugiej poręczy. Zamiast tego tymczasowo usunąłem wyciętą przeze mnie nasadkę poręczy i przykręciłem tralki na miejscu, tak aby nadmiar wystawał na górę. Następnie przyciąłem je piłą szablastą, tak aby zaślepka szyny ponownie znalazła się na nich, zapewniając wykończoną krawędź.
Po zamontowaniu tralek i zaślepce poręczy zacząłem wprowadzać ostatnie poprawki – na przykład poręcz, którą musieliśmy dodać, ponieważ nasze schody mają więcej niż trzy stopnie.
Do słupków na górze i na dole schodów dodaliśmy ozdobne drewniane czapki (8 dolarów w Home Depot). Przymocowali je za pomocą odrobiny uszczelniacza i zdecydowanie sprawiają, że wszystko wygląda ładnie i wykończone.
I tak balustrady – a co za tym idzie – stopnie – a co za tym idzie cały taras… zostały w końcu ukończone!
Muszę przyznać, że nadal jestem pod wrażeniem, że mi się to udało.
A co robisz, gdy jesteś dumny z talii, którą właśnie zbudowałeś? Naturalnie, piszesz SMS-a do swojej mamy.
Cóż, twoja mama I twój brat, przyjaciel.
Chociaż fakt, że został całkowicie zbudowany i został zatwierdzony przez hrabstwo, nie oznacza, że został całkowicie ukończony. Musimy go jeszcze uszczelnić (zajmiemy się tym, gdy tylko złapiemy oddech i znajdziemy odpowiedni produkt do tego zadania) i oczywiście musimy go umeblować. Jeśli chodzi o podział budżetu, kiedy go zatwierdzimy, udostępnimy pełny podsumowanie. Do tego czasu możesz mnie znaleźć siedzącego na tarasie bez mebli i popijającego zimny napój gazowany. Albo powiedzieć Sherry, że nie będę budować kolejnej talii przez co najmniej dziesięć lat. Tak, proszę pana, cieszę się, że to zrobiłem. Chociaż dla każdego, kto się zastanawia, nadal myślę demonstrujemy łazienkę w naszym pierwszym domu a odbudowa tego z kołków była najcięższym projektem, jaki kiedykolwiek robiłem. Ale pokład wisi tam na drugim miejscu. Czy ktoś jeszcze kończy talię lub inny projekt, który trwał dłużej, niż się spodziewałeś, ale nadal daje ogromną satysfakcję, że skreślił starą listę?
Psst: Chcesz poznać wszystkie szczegóły talii? Oto gdzie my podzieliliśmy się naszą wizją przestrzeni , usunięto nasadzenia i stary balkon , wybraliśmy nasze materiały i udokumentowaliśmy nasze pierwszy dzień budowy . Wtedy my wykopaliśmy nasze doły na pocztę , nie udało nam się zaliczyć pierwszej kontroli , zrewidowaliśmy nasz plan/wykopaliśmy więcej dziur , I ustaw posty . Wtedy my zainstalowaliśmy nasze legary , zrobiłem trochę przygotowanie w ostatniej chwili do desek tarasowych , przystąpiono do układania desek tarasowych , ubity tablica nastrojów I Zakończono układanie desek tarasowych .