Nasze najnowsze podróż samochodem zobaczyć Katie i jej niesamowity dom sprawił, że po powrocie do domu zabraliśmy się do pracy. Wiesz, jak nabrała rozpędu Twoje majsterkowanie i od razu idziesz dalej, odhaczając rzeczy z listy rzeczy do zrobienia, a potem opadł kurz, a ty jesteś po prostu wyczerpany i potrzebujesz małej przerwy? Może jakaś wycieczka samochodowa? Wygląda na to, że u nas tak właśnie jest. Jeśli chodzi o postępy w domu, zwykle pracujemy okresowo. Ale potem coś wywołuje podekscytowanie powrotem do biznesu i nagle kończymy naszą czterodniową przerwę w Hammer And Paint Brush, jesteśmy odświeżeni i gotowi do pracy. Tak, więc tak się stało.
Myślę, że bycie w drodze spowodowało, że ta nieobecność sprawia, że serce rośnie mocniej. Nie żebyśmy byli źli na nasz dom, ale po prostu nie mieliśmy ochoty iść, kiedy wychodziliśmy, tak jak wtedy, gdy wróciliśmy. Więc następnego ranka po naszej 9,5-godzinnej jeździe obudziłem się wcześnie, przejrzałem milion (ok, tysiąc) zdjęć, napisałem ten post zakupowy to wydarzyło się po południu, nadrobiłem zaległości w komentarzach/Facebooku/Twitterze/e-mailu, napisałem ten post o katastrofie w domu na następny poranek, a potem nadszedł czas kolacji. Potem wstałam i uszyłam zasłony do jadalni. I mogą to być moje ulubione rzeczy w całym cholernym domu.
Poważnie, uwielbiam je.
Wiecie, że jesteśmy w naszym interesie galeria ram korytarza trochę za dużo (wraz z naszym gigantyczna oprawa oświetleniowa do sypialni I ogromny szary przekrój ). I uwielbiam moja dziwna sztuka z końmi i różne ceramiczna menażeria zwierząt . Ale można by pomyśleć, że nosiłam te zasłony przez dziewięć miesięcy i poświęciłam 48 godzin pracy, aby sprowadzić je na ten świat – tak bardzo je kocham. Ich zrobienie zajęło mi tylko około półtorej godziny – dwie górne części. Bum, bam, dziękuję Katie (za niesamowitą inspirację, jaką zapewnił twój wspaniały dom).
Oto jak to wszystko się potoczyło. My już wspomniane kupując tę bardzo przecenioną tkaninę na zasłony Roberta Allena w lokalnym sklepie z tkaninami o nazwie U-Fab (dla każdego obcokrajowca, tutaj znajduje się link partnerski do ta sama tkanina na Amazonie ). Była to fantazyjna tkanina marki Schmancy, w której zakochałam się od zawsze, ale została obniżona do 12,99 dolarów za metr (w porównaniu z pierwotnym kosztem ponad 40 dolarów za metr!) ze względu na niewielką nieregularność materiału ( biały pasek biegnący po jednej stronie i wiedziałem, że mogę to obejść).
czyste białe szafki
Ponieważ chciałem mieć dwa 90-calowe panele po obu stronach dużego okna w jadalni, obliczyłem, że pięć jardów wystarczy, co daje 32 dolary za panel (wciąż nie jest to tanie jak barszcz, ale o wiele tańsze niż cena regularna tej tkaniny, która kosztowałaby mnie 100 dolarów za panel). Wynik.
Po prostu nie zasuwamy i nie otwieramy zasłon (z wyjątkiem pokoju dziecięcego, gdzie zasłaniamy rolety). I zasuń zasłony – cokolwiek, żeby spać dłużej), więc nie planujemy ich zasłaniać (dodajemy białe żaluzje ze sztucznego drewna lub bambusowe rolety, jeśli chodzi o uzyskanie prywatności, chociaż ponieważ zwykle spędzamy czas z tyłu domu, gdy jest wystarczająco ciemno, aby zajrzeć do okien, nie spieszymy się jeszcze z dodawaniem rolet lub rolet zapewniających prywatność). Ale my uwielbiamy wieszać wysokie i szerokie zasłony, aby wpuścić światło do środka i dodać wysokości i dramatyzmu. Oznacza to, że nie musieliśmy się martwić o szerokość (ponieważ potrzebowalibyśmy jej znacznie więcej, niż musieliśmy pokryć długie okno obrazowe). I kurczę, te dzieci to świeży policzek w porównaniu z białymi zasłonami z Ikei Vivan, które zasłoniliśmy prawie w każdym pokoju naszego ostatniego domu.
Ale o tym, jak je zrobiłem. Najpierw rozwinąłem materiał na dywaniku o wymiarach 5 x 8 stóp w naszym biurze (jeden z moich całkowicie nieopatentowanych sposobów uzyskania prostych cięć, ponieważ możesz wyrównać materiał z rogami/krawędźmi dywanika, aby mieć pewność, że jest kwadratowy przed przycięciem z dala). Następnie wyciągnąłem taśmę mierniczą, żeby zobaczyć, jak długo je potrzebuję (90″ każdy przed naddatkiem na podwinięcie, co daje około 87″ długości po obrębieniu – ale potem dodaję haczyki z kółkiem, co daje im ponownie 90″):
Było to tak proste, jak wyrównanie końca materiału ze znakiem 90 cali na centymetrze, a następnie przycięcie drugiej krawędzi do dywanika w miejscu 0 cali, aby uzyskać ładne, proste cięcie (oczywiście, zostałem z ładny prostokątny kawałek tkaniny o długości 90 cali).
przyciąć otwór w osłonie
Jeśli chodzi o szerokość, zwykle kieruję się szerokością, która wychodzi bezpośrednio ze śruby (która jest szersza, jeśli otrzymujesz taką tkaninę obiciową – nasza miała 57 cali). Ale pamiętajcie, że miał tę wadę wzdłuż jednej strony, więc po prostu odciąłem około trzech cali od tej strony (ponownie użyłem krawędzi dywanika, aby uzyskać proste cięcie). Ale nie odcięłam całkowicie białej części, bo wiedziałam, że gdy ją obszyję, będzie całkowicie niewidoczna (nawet z tyłu). Możesz zobaczyć normalną białą krawędź występującą na tkaninie po prawej stronie próbki poniżej i nieregularną białą wadę w dolnej połowie lewej krawędzi poniżej:
Miałem więc wycięty panel zasłonowy o wymiarach 90 x 54 cale i potrzebowałem go po prostu na drugą stronę okna. Położyłem więc świeżo wycięty panel na nieodciętych reszcie materiału i użyłem go jako szablonu do stworzenia kolejnego panelu o dokładnie tym samym rozmiarze:
Następnie umyłem oba panele zasłon, aby były wstępnie skurczone i łatwe do prania (jednym z naszych głównych celów jest posiadanie jak największej liczby zmywalnych powierzchni w kuchni i jadalni). Och, ale zawsze najmądrzej jest wstępnie skurczyć materiał przed jego przycięciem. Wiedziałem, że mam tylko tyle materiału, aby zrobić dwa panele tego rozmiaru, więc niezależnie od tego, czy najpierw go wyprałem, czy pociąłem (czy też wyciąłem i wyprałem później), skończyło się na tym, że w końcu panele o tych samych rozmiarach. Wyjęłam je świeże z suszarki, zamiast pozwolić im tam siedzieć, aby w większości nie były pogniecione.
Następnie musiałem wybrać pomiędzy moją sprawdzoną metodą tworzenia zasłon przy użyciu taśmy do naprasowania a nieco przerażającym pomysłem użycia Och, bracie (moja nowa maszyna do szycia), aby spróbować zrobić to, do czego zwykle używałem taśmy lamującej. Po dość głośnej debacie ze sobą zdecydowałem się spróbować swoich sił w szyciu paneli zasłonowych - tylko po to, żeby sprawdzić, czy mi się to uda (ale możesz znaleźć tutoriale dotyczące robienia pełnych zasłon z taśmą rąbkową Tutaj I Tutaj ). Nawet bez koca zabezpieczającego obszytego taśmą rozbiłem żelazko, aby wykonać półcalowy szew wzdłuż jednego z krótszych boków zasłony. Po prostu wygląda na to, że teraz, ilekroć zajmuję się szyciem, próbuję prasować, zamiast przypinać – tylko po to, żeby zobaczyć, czy to zadziała. Jestem buntownikiem czy co?
Wyprasowany szew na pewno pozostał na swoim miejscu, kiedy ciągnęłam gigantyczną próbkę materiału z powrotem do kuchni, aby uszyć rąbek, więc szczęśliwie pominęłam etap przypinania i nawet odważnie (no cóż, może to przymiotnik jest naciągany) zdecydowałam się wypróbować inną technikę obszywania, którą niektórzy z Was skomentowało, aby powiedzieć mi o tym w poprzednich postach „Jestem-chwiejną-małą-nowicjuszką w szyciu”. Wziąłem zaprasowany szew i złożyłem go jeszcze raz, a następnie zszyłem szew, aby stworzyć ładnie wykończony brzeg (nawet z tyłu). To dodatkowe zagięcie ukrywało surowo przyciętą krawędź materiału, jeśli ma to sens. I nawet przy moim dodatkowym składanym stopniu nie było potrzeby przypinania. Słodki.
Widzisz, oto jak wyglądała całkowicie złożona, gdy zszywałam szew.
pasujący dzwonek do drzwi
I ta metoda zaskakująco zadziałała ze wszystkich stron (obawiałem się, że długie 90-calowe boki paneli nie wytrzymają prasowania i będą musiały być przypinane, ale poszło równie dobrze z krótkimi bokami). A jeśli chodzi o wadę, możecie zobaczyć, że kiedy podwinąłem rąbek jeszcze raz, stał się on niewidoczny i ponownie otrzymałem wykończony wygląd zarówno z przodu, jak i z tyłu.
Oto jak wyglądał tył narożnika, gdy skończyłem z moją techniką szybkiego prasowania, następnie składania, a potem obszywania:
Następnie przypiąłem siedem zacisków pierścieniowych z brązu natłuszczonego olejem do każdego panelu (od Target) i wsunąłem je na bardzo długi pręt z brązu natłuszczonego olejem. Och, jak uwielbiam nie musieć szyć kieszeni na wędki ani niczego skomplikowanego dzięki magii klipsów w kształcie pierścienia. Skończyło się na tym, że kupiłem karnisz od Lowe’s, ponieważ te w Target nie były wystarczająco długie – ostatecznie potrzebowałem 144 cali długości (tak powiedziała).
Nasza metoda wieszania zasłon (również nie opatentowana ani nawet zatwierdzona) polega na tym, że jedno z nas staje na krześle (w tym przypadku John), podczas gdy drugie cofa się i patrzy na długość zasłon oraz sposób, w jaki uderzają one o podłogę podczas gdy stojak na krzesło podnosi i opuszcza pręt, aż stojak podłogowy krzyknie idealnie – nie ruszaj się ani o cal, bo cię zabiję, a potem podbiegnie, aby trzymać wspornik pręta pod idealnie trzymanym prętem, aby zmierzyć odległość od listwy wieńczącej lub sufitu, w jakiej należy go zawiesić, aby pręt znajdował się dokładnie tam, gdzie jest trzymany.
Oczywiście dotyczy to tylko wysokości drążka, a nie szerokości, ale zazwyczaj lubimy stawiać zasłony tak szerokie, jak to możliwe, tak aby zasłaniały ścianę, zamiast blokować światło i wisieć przed oknem. W tym przypadku poszliśmy tak szeroko, jak pozwalał na to nasz bardzo długi pręt (19 cali poza listwą okienną z każdej strony). Widzisz, jak panel po prostu całuje okno i zamiast światła blokuje ścianę?
Aha, i zwróć uwagę, jak kurtyna wydaje się lekko ocierać o podłogę? Biedny John piętnaście razy podnosił i opuszczał zasłonę na tym krześle, aż stała się zupełnie właściwa. Próbowaliśmy zmierzyć ścianę lub panel, zamiast przeprowadzać prawdziwy test „na oko” (z udziałem dwóch osób, krzesła i dużej siły ramion oraz umiejętności utrzymywania równowagi), ale wyniku nie da się pobić. Przynajmniej nie możemy. Dlatego wciąż do tego wracamy. I mówię Johnowi, że jest moim Atlasem, kiedy on jest tam na górze i trzyma wędkę w górze. Muszę podnieść morale zespołu.
Oto kolejny shot dla Ciebie. Można tu również zobaczyć, jak zasłony zwisają lekko przed listwą okna, a nie zasłaniają całe boczne okno, które ma tylko 20 cali szerokości. Ponieważ wspomnieliśmy, że zawiesiliśmy panele o szerokości 19 cali po każdej stronie listwy okna, możesz całkowicie zobaczyć, jak gdyby zostały zawieszone równo z listwą, blokowałyby cały obszar z wyjątkiem jednego cala tego 20-calowego okna bocznego. Zdecydowanie nie o to nam chodziło.
przyjemny szary w porównaniu z szarym krawędziowym
Musisz wybaczyć wszystkie szerokie ujęcia pokoju w tym poście. Rzeczy takie jak zasłony i ogólnie pokój wychodzą bardziej zielone/żółte niż w rzeczywistości (zielona trawa/drzewa/krzewy na zewnątrz rzucały żółto-zielony odcień przez duże, wypełnione światłem okno, a ja byłem zbyt leniwy do Photoshopa). Następnym razem John z pewnością będzie odpowiedzialny za zdjęcia tego pokoju. Jeśli chodzi o prawdziwy kolor zasłon, najlepiej go ukazać na bliższych zdjęciach, bez dużej ilości okien, jak te powyżej.
Właściwie to ujęcie jest prawdopodobnie najdokładniejszym odwzorowaniem tego, jak wyglądają w prawdziwym życiu. Opisałbym je jako przeważnie niebieskie z akcentami zieleni, szarości, bieli i brązu. Szalenie zajęty, ale także szalenie wspaniały, jeśli jesteś mną (i cudem wszystkich cudów, John też je uwielbia). Kto by pomyślał, że dwóch maniaków białych zasłon, takich jak my, może rozszerzyć swoją działalność i objąć kolor i wzór zasłon? Zastanawiam się, czy spodobają się one mojej mamie, czy w końcu będą wyborem, którego nie będzie popierać. Co powiesz, mamo?
Oto kolejne szerokie ujęcie, na którym wyglądają bardziej na żółto/zielono niż w rzeczywistości (bardziej przypominają turkusowy kolor, gdy spojrzysz na nie z daleka), ale rozumiesz, o co chodzi. Aha, ciemny pręt łączy się z innymi głębokimi tonami w pokoju (nogi krzesła i ciemny stół jadalny , głęboki kolor z tyłu zabudowy itp.). Dlatego wybrałem go zamiast stali nierdzewnej lub białego. Zawsze myślałem, że ciemny pręt zawieszony wysoko i szeroko jest jak eyeliner na oknie.
Mmm, oto dobre ujęcie mojego ulubionego detalu w tkaninie. Widzisz te rozmazane turkusowe plamy? Świetnie komponują się z nieco ciemniejszym turkusowym kolorem z tyłu zabudów. Pyszny. Nawet ten mały żółto-zielone gałki które dodaliśmy do szafek dolnych zabudów, doskonale komponują się z akcentami jasnego, żółtozielonego szarego koloru na zasłonach. Brawo, oby takie szczęśliwe wypadki (nie mieliśmy pojęcia, jaki materiał na zasłony wybierzemy, kiedy złapiemy te dzieci w Hobby Lobby).
O tak, i dobrze się bawiłem, nakrywając do stołu. Nie żeby ktoś dzisiaj do nas przyszedł. Albo jutro. Chciałem tylko wyciągnąć chodnik, trochę talerzy i kubków i przyciąć kilka przypadkowych gałęzi z zewnątrz. Dlaczego? Nie wiem. Dlaczego ptaki śpiewają? Chyba kolorowe zasłony rozgrzały mnie na tyle i zmartwiły, że wybuchłam Pozwij serwetkę (razy siedem) i dodaj trochę zabawy do dużego pustego drewnianego stołu.
I zgadnij co? Zostawię tam wszystko dziś wieczorem. Tylko dlatego, że jestem dziwna i nie mogę się doczekać, aż obudzę się rano, wejdę tam i uśmiechnę się. To trochę tak, jak maluję pokój, a następnego ranka wbiegam i patrzę na niego jeszcze raz. Po prostu uśmiecham się do ściany jak głupiec.
Czy to nie niesamowite, jak wielką różnicę mogą zrobić zasłony? Cóż, to i jakiś bogaty kolor z tyłu tych wbudowanych. Oto krótki powrót do pokoju, jaki wyglądał, kiedy się wprowadziliśmy:
A oto teraz (choć na razie trochę ciężkie z tą gołą ścianą po lewej stronie):
Myślałeś, że już skończyłem? Nie. Jeszcze jedna rzecz. Oto strasznie wyrenderowany obraz drzwi, których dodania nie możemy się doczekać i które połączą jadalnię z kuchnią (planujemy odzwierciedlić rozmiar okna panoramicznego, aby cały pokój wydawał się ładny i zrównoważony). I oczywiście dodanie dużego żyrandola nad naszym gigantycznym stołem zwiększy funkcjonalność (w pokoju nie ma żadnych opraw sufitowych!):
Benjamin Moore po prostu biały
Zabawnie jest pamiętać, że kiedy zwiedzaliśmy ten dom, ten pokój był oficjalnym salonem (a biuro było jadalnią). Właściwie odkopaliśmy te stare zdjęcia, które zrobiliśmy podczas naszego pierwszego spaceru:
Kurczę, mam wrażenie, jakby to było milion lat temu, a minęło niecałe sześć miesięcy temu. Gdy tylko weszliśmy, uderzyły nas trzy rzeczy: bardzo chcieliśmy mieć ten dom, chcieliśmy zmienić kilka pokoi i bardzo chcieliśmy mieć ten dom. Tak, zostaliśmy sprzedani po wejściu. Nie sądzę, że kiedykolwiek zagłębialiśmy się w szczegóły, ale sprzedawcy nie byli na 99% pewni, czy w ogóle chcą sprzedawać. Właściwie wieczorem, kiedy po raz pierwszy przeszliśmy przez dom, wyjęli swoje rzeczy z magazynu. Pewny znak dla pośrednika w obrocie nieruchomościami, że może wycofać go z rynku. Dzięki Bogu, że wszystko się udało i ostatecznie przyjęli naszą ofertę.
Jeśli chodzi o spojrzenie poza wygląd pokoju, gdy szukasz domu, aby zobaczyć prawdziwą przestrzeń, po prostu całkowicie pomijamy meble, tapety i kolor farby, a nawet funkcje całego pokoju. W ten sposób moglibyśmy spojrzeć poza stół w jadalni i sofę, aby niemal natychmiast ogłosić, że przekształcenie jadalni w biuro i przekształcenie salonu w dużą, przestronną jadalnię bardziej sprawdzi się w naszym sposobie życia. Wiesz, ponieważ mamy ogromną rodzinę, której nie mogliśmy upchnąć w dawnej jadalni, gigantycznym salonie na tyłach domu (nie potrzeba dwóch osób) i zamiłowaniem do otwartego życia i dużych, otwartych drzwi. Po prostu nie możemy sobie pomóc. Tak czy inaczej, czy robiliście ostatnio jakieś zasłony? Zburzyłeś jakieś ściany? Nastawić stół tylko na kopnięcia?
Pssst – Soooo, nie jesteś osobą zajmującą się szyciem? Ja też nie byłem. Oto tutorial dotyczący wykonywania zasłon bez szycia za pomocą taśmy do naprasowania (oraz tutaj kolejny na dokładkę).
Aktualizacja - Chcesz wiedzieć, gdzie coś mamy w domu lub jakiego koloru farby użyliśmy? Po prostu kliknij ten przycisk: