Taaa, kochanie – czas na żłobek! Gra słów zdecydowanie zamierzona. Ostatnim razem, gdy udostępniliśmy zdjęcie tego pokoju (w ten post ) wyglądało to tak. Całkowicie gotowy na noworodka, prawda?
Zaczęliśmy od żłobka Clary w lutym, a ona urodziła się w maju, więc uznaliśmy, że warto się tam wprowadzić teraz, gdy jest styczeń (ponieważ pąkla ma się urodzić w kwietniu). Przez ostatni miesiąc, kiedy dowiedzieliśmy się, że tak jest, w naszych głowach krążyło mnóstwo pomysłów mieć chłopca , że czekanie na gorącą sekundę przed biegiem i wyjazdem do miasta było miłe, ponieważ projekty i pomysły, które naprawdę kochamy, miały trochę czasu, aby wypłynąć na szczyt.
Skłaniamy się ku zastosowaniu odważnej zieleni w połączeniu z graficzną czernią i bielą (chociaż jesteśmy pewni, że prawie każdy kolor tęczy trafi tam w małych dawkach) i chcielibyśmy też trochę naturalnych elementów (drewniane meble, tkane kosze , rolety bambusowe itp.). Jeśli chodzi o lalka z wąsami , Clara wybrała jeden dla swojego brata na wyprzedaży rękodzieła ostatnio byliśmy, więc jest tam tylko dla zabawy ta sama zabawka z zielonym aligatorem którym Clara bawiła się jako dziecko.
Tak naprawdę wziął się cały pomysł na zielony akcent kolorystyczny drukuje rower które John oprawił w rustykalne, domowe drewniane ramy do ogrodu słonecznego w naszym ostatnim domu. Oto szczegółowe ujęcie tych niesamowitych ram z bogatego drewna…
… a oto moje ulubione ujęcie z ten post . Z oczywistych powodów.
jak zrobić własny kompostownik
Uważamy, że będą stanowić niesamowitą dekorację na dużą skalę w pokoju dziecięcym, a stamtąd możemy ułożyć takie rzeczy, jak ławka w czarno-białe paski, neutralny dywanik, rolety bambusowe, zabudowy po bokach łóżeczka, rozmieszczone w odpowiednich odstępach, aby pomieścić podwójne łóżko pomiędzy nimi (wzdłuż) – lub nawet pełnowymiarowe łóżko (w szerokości), gdy pąkla jest starsza i nie chłodzi się już w łóżeczku jak anioł złoczyńca.
Zatem naszym punktem wyjścia w przypadku pokoju była zdecydowanie sztuka rowerowa, ale nasz pierwszy zakup do pokoju faktycznie nas zaskoczył. Byliśmy w HomeGoods i zobaczyliśmy ten duży dywan ze 100% wełny i coś w nim po prostu nas przywitało.
Nawet Clara była oczarowana.
W ciągu pięciu minut sprawdziliśmy go i wepchnęliśmy do samochodu. Jest to dywanik wykonany w 100% z wełny Martha Stewart o wymiarach 8 x 10 stóp firmy Safavieh i kosztuje 800 dolarów, ale obniżono go do 399 dolarów. Podobało nam się, że był miękki (nie szorstki) i miał fajny, nieco subtelny wzór (aby nie konkurował z innymi odważniejszymi wzorami, jak na przykład gruby czarno-biały pasek).
Ale w pokoju nie było jeszcze przygotowanego dywanika, więc po powrocie do domu musieliśmy trochę posprzątać. Po tym, jak umieściliśmy te wszystkie rzeczy tam, gdzie powinny (albo w innych szafach/pokojach/schowku), wyglądało to znacznie lepiej – i mogliśmy zabrać nas do pokoju, zanim zaczęliśmy robić zdjęcie.
fajne pomysły na półki
Zrobiliśmy jedno z nich w pokoju dziecięcym Clary, zanim zaczęliśmy nad tym w 2010 roku (najwyraźniej automatycznie staję na palcach, ilekroć jestem na zdjęciu obok wysokiego Johna).
A potem zrobiliśmy ten kiedy skończyliśmy , więc planujemy to zrobić również w przedszkolu. Zabawnie było porównać, jak zmienił się mój brzuszek po trzech miesiącach i w pewnym sensie zabawne, że wyskoczyłam wcześnie i po prostu wydawało się, że pozostała taka duża – cóż, urosłam trochę bardziej – w ostatnim trymestrze).
Oto pokój dziecinny z dywanikiem. Wygląda na dość duży, ponieważ jest dosunięty do bocznej i tylnej ściany, ale mamy nadzieję, że gdy go wyśrodkujemy i załadujemy do pokoju, będzie świetnie.
Uwielbiamy wszystko, od wzoru ton w ton po przyjemną wełnę pod stopami. Po prostu zignoruj te niepomalowane ściany i to na wpół zbudowane łóżeczko…
Dywan z bliska. Hubba Hubba.
Jest więc jeszcze wiele do zrobienia, ale jest postęp! Jesteśmy pewni, że nasza lista rzeczy do zrobienia będzie ewoluować w miarę upływu czasu, ale oto zrzut głowy:
- posprzątaj pokój
- pomalować ściany i sufit
- zajmij się oknem (żaluzje bambusowe + zasłony zaciemniające?)
- kup dywanik
- dodaj zabudowy na każdym końcu długiej ściany, aby łóżeczko (i przyszłe łóżko) mogło się między nimi zmieścić
- dodaj kinkiety po bokach zabudowy
- dla zainteresowania utworzyć jakąś listwową lub przyciętą ścianę pomiędzy zabudową?
- podłącz sufit do oprawy oświetlenia górnego (żadna z sypialni na piętrze ich nie ma)
- znajdź fotel dla całej tej nocnej opieki
- przerób szafę na drobne ubranka (pomaluj ją, dodaj drugi drążek na wieszaki, schowek itp.)
- może nawet pomalować drzwi szafy na zabawny kolor, taki jak Clara?
- dodaj masywną listwę koronową
- przynieś komodę/przewijak (jesteśmy w 80% pewni, że skorzystamy z drewnianego podarunku od taty Johna, który obecnie znajduje się w naszej szafie)
- budować półki na zamówienie (ponieważ John zrobił to dla Clary, chciałby, aby stało się to tradycją)
- zrób mały, drewniany zegar z kukułką (ponieważ zrobiłem taki dla Klary, chciałbym zrobić też uroczy, rustykalny zegar do bułki)
- zrób komórkę
- powiesić grafikę (przynajmniej jedna lub dwie grafiki będą nawiązywać do żeglugi morskiej, dzięki pseudonimowi małego chłopca Clary, The Barnacle)
Planujemy udokumentować ewolucję tego żłobka dokładnie w ten sam sposób, w jaki zrobiliśmy to w przypadku Clary: w czasie rzeczywistym. Jej stworzyliśmy w ciągu trzech miesięcy i 17 postów ( sprzątanie pokoju , obraz ściany/sufit , iść na zakupy , polowanie na łóżeczko , dodając zasłony/żaluzje , dostawanie łóżeczko , malowanie i wieszanie Lustro , znalezienie krzesło , robienie sztuczna skóra owcza , odnawianie jej komoda , dodając wkłady do szuflad , organizowanie jej szafa , robienie spódnica do łóżeczka , robienie komórka , budynek półki do pokoju dziecięcego , dodając sztuka i udostępnianie pełne odsłonięcie gdy był w 100% gotowy na fasolę).
Tak więc, chociaż spodziewamy się, że tym razem wiele kroków, które podejmiemy, ulegnie zmianie (nie potrzebujemy łóżeczka, ale chcemy dodać do zabudowy), można bezpiecznie założyć, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy Prawdopodobnie będziemy udostępniać jedną lub dwie aktualizacje tygodniowo (wraz z postępami w innych pokojach, aktualizacjami showhouse itp.). Mamy kilka wzniosłych celów związanych z tą przestrzenią (takich jak zabudowa, kinkiety i masywna korona), więc może wszystko zależeć od drutu, ale niezależnie od tego, co mamy nadzieję zrobić do połowy kwietnia.
O rany, to szaleństwo pomyśleć, że za kilka krótkich miesięcy będziemy pięcioosobową rodziną (burgery się liczą!) z dawnym pokojem na śmieci, który stał się funkcjonalną sypialnią dla naszego najmłodszego członka rodziny. Jestem tu uśmiechnięty i podekscytowany. Czy ktoś jeszcze pracuje w żłobku? Czy masz długą listę rzeczy do zrobienia i uśmiech na twarzy? A może masz wspomnienia z tworzenia sypialni dla swojego malucha, którymi chciałbyś się podzielić? Nie mam dość tych rzeczy.