Pamiętasz, jak na początku tego miesiąca wyłożyliśmy podłogę z tyłu? O tak, my też prawie tego nie robimy.
Był to tak długotrwały proces z powodu różnych bitew z zimnem i deszczem, że nie mogę uwierzyć, że zajęło mi to tyle czasu, zanim w końcu udało mi się dojść do tego: (w większości) wykończonej podłogi! Nie przejmuj się tą jasno wyglądającą fugą (w rzeczywistości jest grafitowo-szara – ale do tego dojdziemy za chwilę).
Jesteśmy naprawdę zadowoleni z efektu – zwłaszcza w porównaniu z bejcowaną podłogą cementową, od której zaczynaliśmy (możesz przeczytać więcej o tym, dlaczego zdecydowaliśmy się na położenie płytek, a nie tylko pomalować lub bejcować istniejącą podłogę cementową i jak wybraliśmy płytki Tutaj ). Ale przejście od tego momentu do teraz było zdecydowanie jedną z tych podróży typu „zrób to sam” z kilkoma nieoczekiwanymi progami zwalniającymi, więc załóż najwygodniejsze buty, ponieważ dzisiaj będziemy poruszać się po dużym terenie. A wszystko kończy się rozbiciem budżetu i czasu na cały dotychczasowy projekt. Brawo liczby!
Cofnijmy się do 4 października, myślę, że tak było. Właśnie skończyłem przygotowanie podłogi z odrobiną samopoziomującego betonu, więc w końcu byłem gotowy, aby wyrzucić nasze płytki i materiały do glazury. Zasadniczo proszek zaprawowy (brązowy woreczek) + płynna domieszka (szara butelka) = gęsta masa (czyli substancja utrzymująca płytki na miejscu). Ponieważ używaliśmy dużych płytek, mieszałem duże partie na raz, więc duże wiadro i mieszadło łopatkowe były kluczowe.
Użyłem pacy do rozprowadzenia cienkiej warstwy cienkiego lakieru (który lubię mieć konsystencję pasty do zębów). Zrobiłem tyle, aby wystarczyło na około dwie płytki na raz, ponieważ nie chciałem robić za dużo i pozostawić do wyschnięcia, zanim będę mógł zdjąć płytkę.
Gdy została już gładka płaską stroną mojej kielni, obróciłem ją na stronę z karbem i pod kątem 45 stopni zeskrobałem rowki w cienkiej warstwie. Pomaga to upewnić się, że cienki zestaw znajduje się na równej głębokości przed położeniem płytki. W przypadku dużych płytek potrzebne jest szersze nacięcie, dlatego jest to kielnia 1/2 cala. Aha, widać też małe białe przekładki w kształcie litery X, których użyliśmy pomiędzy płytkami na tym zdjęciu. Wybraliśmy płytki o grubości 1/8 cala, ponieważ ludzie od płytek powiedzieli, że będą one dobrze współpracować z tymi płytkami w środowisku zewnętrznym, a my, jeśli to możliwe, wolimy małe linie fug.
Szybko przekonałem się, że jednym z głównych wyzwań związanych z instalacją tak dużych płytek było utrzymanie poziomu, ponieważ nie chcemy, aby jedna płytka znajdowała się wyżej lub niżej od pozostałych. A ponieważ robiliśmy wzór z warstwą cegieł, oznaczało to, że każda płytka stykała się z 6 innymi płytkami. Próba zrównania wszystkiego z resztą wymagała więc pewnej koncentracji i zamętu. Posmarowałem masłem za każdym razem, gdy potrzebowałem podnieść jeden róg nieco wyżej – w zasadzie nakładając dodatkową cienką warstwę na tył płytki. Uwaga: sprawdź ten post I ten post aby uzyskać jeszcze więcej informacji na temat płytek i dodatkowe zdjęcia innych projektów, którymi się zajmowaliśmy.
Oto co udało mi się osiągnąć pierwszego popołudnia spędzonego na układaniu płytek. Zdecydowanie zajęło mi to więcej czasu, niż się spodziewałem. Nie tylko ze względu na wyrównywanie większych płytek, ale także drobne zadania, takie jak mieszanie partii cienkiej warstwy za partią, wyciąganie pudeł z płytkami z garażu i wycinanie tu i ówdzie mokrej piły, naprawdę pochłonęły cały dzień. Zdecydowanie można jechać szybciej w dwie osoby, ale biorąc pod uwagę, że pani-żona zmagała się z dość dokuczliwą, poranną, całodzienną chorobą, pojechałem sam (kiedy tęsknie wyglądała przez okno między przerwami w łazience).
Renowacja wanny z pazurami w pobliżu mnie
Na szczęście następnego dnia udało mi się dokończyć układanie płytek. Zajęło mi to od około 21:30 do 18:00, ale kawałek po kawałku i godzina po godzinie podłoga układała się w całość. I powoli mumifikowałam dłonie cienkimi plamami.
Ostatecznie jesteśmy naprawdę zadowoleni z naszego wyboru płytek porcelanowych przypominających łupek. Nawet gdy jest mokra, nie jest śliska jak kiedyś gładka betonowa podłoga, co było dla nas głównym problemem, podoba nam się także to, jak współpracuje z tarasem i jak dodane obramowanie z płytek naprawdę podnosi jego wygląd (więcej o tym, jak planowaliśmy tę granicę Tutaj ). Moją pierwotną nadzieją było spoinowanie dzień lub dwa po skończeniu wszystkiego, ale niedziela była umyciem, ponieważ ledwo mogłem się poruszać (dzięki tak częstemu podnoszeniu, schylaniu się i garbieniu poprzedniego dnia), a poniedziałek był dosłownie umyciem z powodu deszcz. Podobnie jak wtorek, środa, czwartek, piątek, sobota i niedziela tego tygodnia.
Kiedy w poniedziałek wreszcie zaczęło wysychać, odsłoniło się coś, co ukrył tydzień deszczu: plamy wyschniętej cienkiej warstwy na całej powierzchni płytki. Pomimo moich najlepszych starań, aby utrzymać powierzchnię płytek w czystości (używałem wilgotnej szmatki, aby wycierać wszelkie krople i nadmiar po drodze) – jest to brudna robota. Sprawę nie pomagała naturalna faktura płytek (która jest jedną z rzeczy, która sprawia, że są tak cudownie antypoślizgowe) – najwyraźniej świetnie radziła sobie również z uchwyceniem kawałków cienkiej farby ORAZ kolor mokrej cienkiej warstwy po prostu tak się złożyło, że zlewał się z kolorem kolor płytki. Tak więc, chociaż mogłem spodziewać się odrobiny zamglenia na kafelkach, te większe kropki i smugi nie były widoczne, dopóki płytki nie wyschły przez kilka dni.
Byłem dość sfrustrowany, przyznaję. Płytki, które w deszczu wyglądały tak błyszcząco i jak nowe, nagle wyglądały na brudne i obrzydliwe. Znalazłem jednak w Internecie wskazówkę dotyczącą mycia ich mieszaniną wody i octu w proporcjach 50/50, aby pozbyć się rzadkich pozostałości.
To naprawdę sprawdziło się w usuwaniu zamglenia na kafelkach, ale faktyczne plamy suchej cienkiej warstwy wymagały nieco więcej pracy. Dzięki kombinacji odprysków śrubokrętem, pocierania gazą (wilgotną octem) i szorowania nylonową szczotką udało mi się usunąć plamy. Cóż, to i mnóstwo smaru łokciowego. Jeśli znajdziesz się w tym samym miejscu (ha, gra słów!), zdecydowanie polecam przetestowanie którejkolwiek z tych metod w niepozornym miejscu, zanim założysz, że nie uszkodzi ona Twojej konkretnej płytki. Trochę martwiłem się o moją technikę wkręcania, ale wszystko poszło dobrze – choć wątpię, czy sprawdziłoby się na czymś bardziej błyszczącym, jak marmur.
Nie chcę jednak bagatelizować tego, jak żmudne było to nieoczekiwane sprzątanie (czasami majsterkowanie w Internecie = spójrz, jak prosty był ten trzydziestoetapowy projekt!). Myślę, że spędziłem cały poranek, a potem trochę… i wciąż mam kilka miejsc, do których muszę wrócić. Ale z drugiej strony, moje wrażenia z Kopciuszka są naprawdę zabójcze, prawda? Potrzebuję tylko myszy z kreskówek i zwariowanej przyrodniej siostry lub dwóch.
Ale możesz zobaczyć, jak bardzo wszystko się poprawiło dzięki temu dodatkowemu wysiłkowi (a na pewno warto zachować większą czujność, gdy następnym razem będę układać płytki).
Palm Springs z dziećmi
Ponieważ cała ta przygoda ze sprzątaniem miała miejsce jakieś dwa tygodnie temu, można by pomyśleć, że od razu przystąpię do fugowania… Ale ponieważ musieliśmy poczekać, aż płytka całkowicie wyschnie, moje triki związane z czyszczeniem sprowadziły nas z powrotem do punktu wyjścia (płytka musi zostać muszą być całkowicie suche przez trzy dni, aby pęknięcia między nimi wyschły i były gotowe do zaprawy). A potem, zanim wszystko znów wyschło, weszliśmy w okres chłodu i w worku z zaprawą zapisano, że nie należy jej stosować w temperaturach poniżej 50 stopni. Poczułem się jak okrutny żart, którym spłatała mi Matka Natura. Dlatego od poniedziałkowego poranka (podobnie jak 27 października) nadal wyglądało to tak. Bezzapachowy i samotny.
Ale to wkrótce miało się skończyć. Tak, w tym samym tygodniu rozpoczęło się poważne fugowanie. Oto, czego użyliśmy:
- Fuga piaskowana (wybraliśmy kolor grafitowy, inspirowany wyglądem naszej ciemnej szpachli pomiędzy pęknięciami)
- Elastyczna domieszka do fug
- Wiadro do mieszania zaczynu
- Kielnia do mieszania fug
- Paca do rozprowadzania zaczynu
- Gąbki do wycierania nadmiaru fugi
- Wiadro z wodą, dzięki któremu gąbki będą wilgotne i czyste
- & 9. Ręczniki i ręczniki papierowe pomagające utrzymać rzeczy (w tym mnie) w czystości
Dzięki ogromnej ilości cienkiej warstwy, jaką wymagało to zadanie, nie będzie wymagało dużo fugi (ponieważ miała ona służyć tylko do pęknięć). Dlatego też mieszałam tylko bardzo małe partie na raz, aby nie wyschło w wiadrze przed rozprowadzeniem. Z tego też powodu do mieszania zaprawy użyłem zwykłej pacy, a nie łopatki. Uwaga: ponieważ w naszych płytkach zastosowaliśmy podkładki dystansowe 1/8 cala, w rzeczywistości mogliśmy zastosować nieszlifowaną zaprawę do szczeliny o tej wielkości, ale fachowcy od płytek powiedzieli, że szlifowana zaprawa powinna zwiększyć trwałość, ponieważ jest to obszar zewnętrzny, dlatego ją wybraliśmy .
Zwykle lubię spoinować, ponieważ sprawia mi to ogromną satysfakcję, gdy praca zostaje ukończona i nie jest to praca, którą określiłbym jako wymagającą (Clara prawdopodobnie mogłaby to zrobić). Zasadniczo używasz pacy do wcierania zaprawy we wszystkie pęknięcia, starając się zeskrobać jak najwięcej nadmiaru.
Następnie, aby wygładzić fugę i dodatkowo usunąć część nadmiaru, użyj lekko zwilżonej gąbki i przemyj obszar, który właśnie spoinowałeś.
Ponieważ wciąż nie mogłem się otrząsnąć po poprzednim bałaganie związanym z chudymi włosami, zwracałem szczególną uwagę na to, aby usunąć jak najwięcej zaprawy z płytek, zanim wyschnie. To coś w rodzaju A Syzyfowe zadanie (Uwaga na słowo SAT!), ponieważ już niedługo po prostu to rozpowszechniacie. Próbowałem często odświeżać wodę, aby nie popsuć wycierania za bardzo, ale wydawało się, że moja gąbka i wiadro stały się czarne już po jednym lub dwóch przetarciach.
Ale dałem radę i udało mi się ukończyć zadanie w około 3 godziny.
I tak jak podejrzewałem, kiedy wszystko wyschło, na płytkach pozostała przyjemna mgła przypominająca fugę. Przynajmniej tym razem trochę się tego spodziewałem, ponieważ jest to film po fugowaniu coś, z czym mieliśmy już do czynienia wcześniej .
Ponieważ wiedziałem, że chcę dzisiaj udostępnić ten projekt w możliwie najpełniejszym stanie, powyższe zdjęcie nie sprawdziło się jako efekt końcowy. Więc później tego popołudnia ponownie poszedłem po podłodze z bardzo wilgotną gąbką i ręcznikami, aby spróbować wytrzeć jak najwięcej mgły. To zrobiło ogromną różnicę. I naprawdę podobał nam się kolor fugi (jest to lepsze przedstawienie niż jaśniejsze zdjęcia zrobione później).
Widzisz, co mam na myśli, mówiąc, że fuga wygląda na jaśniejszą na tym zdjęciu? Według internautów to prawdopodobnie tylko zamglenie, a przeczytałem kilka sugestii, które wypróbuję, gdy dam fudze jeszcze kilka dni na całkowite utwardzenie i ukazanie ostatecznego koloru (uderzenie zbyt dużą ilością płukania/ woda przed zastygnięciem może go trwale rozjaśnić, więc nie chcę go przedwcześnie szorować).
Jedna sztuczka polega na zastosowaniu innego roztworu wody i octu w proporcjach 50/50, a jeśli to nie zadziała, możemy zastosować pewne środki uszczelniające do fug, aby wzmocnić ich kolor (a nawet barwniki do fug, które możemy wypróbować, jeśli czujemy się tak odważnie), więc będę musiał informować cię na bieżąco.
Ale pomijając te małe, zalegające zadania, cholernie dobrze jest mieć wreszcie skończoną tę cholerną podłogę… ish.
W pokoju jako całości nadal znajdują się rzeczy, którymi chcielibyśmy się zająć, na przykład:
- boks w tych drutach wijących się po cegle
- wiszące kinkiety na każdej z kolumn wokół pomieszczenia, aby zapewnić światło na wysokość oczu
- robiąc coś z tym fajnym domofonem na ścianie
- dodanie bardziej odpowiednich mebli (ostatecznie wszystko będzie bezpieczne na zewnątrz, jak meble ogrodowe)
… ale tak naprawdę to najbardziej przypomina ukończoną przestrzeń, odkąd rozpoczęliśmy tę metamorfozę w sierpniu! A ponieważ nie jesteśmy pewni, ile jeszcze osiągniemy w tym sezonie, uznaliśmy, że ten post jest równie dobry, jak każdy inny, aby podzielić się z wami podziałem budżetu. Uwaga: to dużo cheddara.
- Drewno do wykończenia surowych boków, w których usunięto drzwi przesuwne: 194 USD
- Wykonawca demontażu belek stropowych: 200 USD
- Elektryk do przenoszenia przewodów, tworzenia 2 skrzynek z mocowaniami wentylatorów: 318 USD
- Deski z piórem i wpustem za sufit: 297 dolarów
- Sklejka do wypełnienia dużych trójkątów na obu końcach: 85 USD
- Przycinanie, malowanie, gruntowanie i uszczelnianie: 197 USD
- Wentylatory i drążki dolne: 260 USD
- Cement samopoziomujący i materiały eksploatacyjne : 150 dolarów
- Płytka: 680 dolarów
- Thinset, fuga i inne materiały do płytek: 490 USD
- Demontaż starych drzwi przesuwnych (więcej na ten temat Tutaj ): 5 godzin
- Przycinanie i uszczelnianie otworów (więcej na ten temat Tutaj ): 3 godziny
- Rozbiórka sufitu (więcej na ten temat Tutaj ): 3 godziny
- Koordynacja z wykonawcą i elektrykiem (więcej na ten temat Tutaj ): 1,5 godziny
- Dodanie paneli trójkątnych (więcej na ten temat Tutaj ) i przyciąć dwukrotnie (więcej na ten temat Tutaj ): 6 godzin
- Gruntowanie, malowanie, montaż (więcej na ten temat Tutaj ) i uszczelnianie sufitu (więcej na ten temat Tutaj ): 21 godzin
- Montaż wentylatorów (więcej na ten temat Tutaj ): 1,5 godziny
- Przygotowanie podłogi poprzez wyszorowanie jej, użycie wylewki i ustalenie wzoru (więcej na ten temat Tutaj ): 2 godziny
- Układanie płytek, czyszczenie i fugowanie podłogi: 26 godzin
Wiem, że się krzywię, ale to, co pozwala spojrzeć na ten budżet z odpowiedniej perspektywy, to fakt, że sama wymiana starych, zaparowanych i połamanych, bardzo szerokich drzwi przesuwnych kosztowałaby około 3200 dolarów – i to nawet bez podciągania/deskowania sufitu lub układania płytek na podłodze. Ostatecznie myślę, że bylibyśmy zachwyceni wydaniem mniej, ale żadne z nas nie chciało iść na skróty ani oszczędzać w połowie projektu. Kiedy więc usunęliśmy te zepsute suwaki, rzeczy takie jak podniesienie sufitu i ułożenie płytek na podłodze stały się dobrymi wyborami, które podejmowaliśmy na bieżąco (zamiast krótkoterminowych rozwiązań, takich jak malowanie betonu, co, jak się nauczyliśmy, oznaczało, że nie udało mi się tego ułożyć w linii).
najlepsze rośliny do sypialni przy słabym oświetleniu
A różnica jest dla nas dość ekscytująca…
Właściwie, jeśli jest coś, co mógłbym zabrać z powrotem, to część czasu, który spędziliśmy w słonecznym pomieszczeniu.
Nie dlatego, że nie podoba mi się wynik, ale po prostu wiele z tych zadań pochłaniało duże ilości czasu. Oto bardzo przybliżony podział czasu spędzonego tutaj w ciągu ostatnich dwóch i pół miesiąca:
Naprawdę źle radzę sobie z odmierzaniem czasu, więc traktuj tę liczbę z przymrużeniem oka. Nie jestem też pewien, gdzie w myślach wyznaczyłem granicę, jeśli chodzi o włączenie/wyłączenie zadań takich jak sprzątanie, robienie zakupów, jazda po odbiór i fotografowanie na bloga – wszystkie zadania, które mogą szybko zająć wiele minut, których nie ma Niezbędny przedstawiciel tego, jak zadanie przebiegnie dla każdego. Ale chodzi o to, że był to zdecydowanie czasochłonny projekt – zwłaszcza, że poranne mdłości nie pozwoliły nam być dynamicznym, pracującym duetem, jakim zwykle jesteśmy. Na szczęście było to całkowicie warte wysiłku (i potu i zmumifikowanych, szczupłych dłoni). Poza tym spójrz, jak bardzo nasze potomstwo uwielbia to…
Aaaaa, bo ten post nie jest już wystarczająco długi. Sherry poprosiła mnie o odniesienie się do dwóch szczegółów, o które pytano, kiedy ostatni raz rozmawialiśmy o podłodze. Po pierwsze, tutaj możesz zobaczyć, jak zainstalowałem te metalowe elementy krawędziowe. Umieściłem je i umieściłem, a następnie rozcieńczyłem tuż nad nimi przed położeniem płytki granicznej. Kilka osób pytało, czy utrzymują płytkę na miejscu. Tak nie jest (to zadanie cienkiego zestawu) – są po prostu estetyczne, zapewniają ładną, czystą krawędź kafelka i, w naszym przypadku, pomagają oczom dostrzec niewielki krok od pokładu do płytki.
Co prowadzi mnie do następnego działania następczego. Taras zawsze był nieco niższy niż cementowa podłoga altanki, a odległość ta zawsze nieznacznie się różniła na obwodzie altanki, ale metalowe suwaki w drzwiach otaczających całe pomieszczenie w rzeczywistości podnosiły wszystko wyżej niż obecnie . Od czasu usunięcia grubych metalowych prowadnic drzwi i ułożenia płytek przejście między dwiema przestrzeniami jest w rzeczywistości mniej dramatyczne. Po pewnym czasie życia z nim (pokój był otwarty od ponad dwóch miesięcy i wyłożony kafelkami przez prawie jeden) nie mieliśmy ani jednego przypadku potknięcia się, nawet gdy było tu mnóstwo dzieci/krewnych/sąsiadów, więc nie mamy uważamy, że będziemy potrzebować jakiegokolwiek dodatkowego przejścia lub kroku, za co jesteśmy wdzięczni. Uważamy, że nowe płytki sprawiają, że sytuacja jest znacznie mniej niebezpieczna, ponieważ zmiana podłogi jest teraz bardziej oczywista. Oto Sherry modelująca dla Ciebie stopy.
Gratulacje, dotarłeś do końca tego wpisu! To w zasadzie jak pokonanie Białego Wędrowca lub wygranie Igrzysk Śmierci. A skoro mowa o głodzie, wbijamy widelec w projekt przebudowy altanki na ten rok, ponieważ pogoda staje się coraz chłodniejsza, a to, czym najbardziej się cieszymy (nowe meble!), prawdopodobnie będzie musiało poczekać, aż nasze konto bankowe przestaje na nas krzyczeć – chociaż Sherry co wieczór trolluje Craigslist na swoim telefonie jak szalona.
Co macie nadzieję sprawdzić na swojej liście, zanim nadejdzie zima? A może ostatnio miałeś niesprzyjające warunki pogodowe (lub inne) zakłócające postęp projektu? Chłopcze, mogę się z tym utożsamić.