Wszyscy wiemy, że mam problem z poduszką. I zgodnie z prawdą, nie mogłem się powstrzymać od wzięcia dwóch poduszek euro w odważne paski o wymiarach 26″ x 26″ za jedyne 9 dolców za sztukę, kiedy natknęliśmy się na nie w HomeGoods. Na moją obronę John odszedł i wrócił, trzymając je, więc też mógł mieć problem z poduszką. Ale daj spokój, 9 dolarów? Za gigantyczne poduszki euro ze 100% bawełny? Sprzedany. W naszym domu poduszki są zdecydowanie nomadami, więc ci goście mogą odbyć małą wycieczkę (odwiedzić pokój gościnny, pokój zabaw, a nawet altankę lub salon). Ale teraz uwielbiamy je w naszej sypialni w podobnej tonacji nadruki w kwiaty i jagody z Alaski, które powiesiliśmy kilka tygodni temu:
To trochę jak dodanie całkowicie tymczasowego zagłówka w odważne paski, nie robiąc nic więcej niż wydając 18 dolarów i rzucając je na łóżko. Bez zamieszania, bez zamieszania. I żadnego zaangażowania. Naprawdę podoba nam się to, jak współpracują ze wszystkim, od dzieł sztuki botanicznej z naszej wyprzedaży garażowej i jaśniejszych zielono-złotych zasłon po zieloną roślinę doniczkową po drugiej stronie pokoju, a nawet Sir Ram. Bo kiedy przestaniesz o tym myśleć, co tak naprawdę działa z gigantyczną głową barana nad łóżkiem? Czy mam rację? Aha, a jeśli chodzi o mniejszą zielonozłotą poduszkę, z pewnością pojawi się ona także w innych miejscach, więc nie zawsze jest przeznaczona do ułożenia na niej nowych poduszek w paski dla tych, którzy się sprzeciwiają (chociaż osobiście jest to naprawdę ładne połączenie, które dodatkowo łączy kurtyny). Oto szerokie ujęcie bardzo niedokończonej strony naszej sypialni:
Wiem wiem. To zdjęcie wygląda szalenie. Sprawdź więc wszystkie naszkicowane zmiany, które planujemy wprowadzić w miarę upływu czasu:
Aby dokładniej objaśnić moje doodle:
- Powiesiliśmy grafikę z gałązkami i jagodami na tej samej linii środkowej co baran (aby nie wyglądały, jakby unosiły się wysoko, a także dlatego, że abażury lampy zachodziły jedynie na zapisane nazwy kwiatów/jagód, a nie na ilustrację), ale kiedy już nam się to udało, kup nowe szafki nocne, które, miejmy nadzieję, będą wyższe (ponieważ te stare stoliki boczne w salonie są zdecydowanie za niskie i nie mają żadnych ukrytych schowków), prawdopodobnie wszystko trochę podkręcimy.
- Otomana jest niezbędna Burgerowi, aby móc wchodzić i wychodzić z łóżka (tak, ulegamy mu, chociaż nie kupujemy psich schodków), ale jest trochę krótka, masywna i ciemna (chociaż łączy się z naszym pochylonym lustrem i ciemnym krzesłem ), więc moglibyśmy uzyskać/zrobić coś lżejszego i dłuższego (być może z ciemnymi nogami, ale górą z jaśniejszego materiału).
- Abażury lamp w kolorze pszenicy czasami wydają się trochę brudne, ponieważ pościel, wykończenia, oprawa oświetleniowa i drzwi są tak białe. Być może przydałaby się mała przeróbka lub ulepszenie.
- Chcielibyśmy mieć jakąś dużą, masywną szafkę po lewej stronie łóżka, aby zapewnić funkcjonalność, równowagę i zrozumieć ten dziwny mały zakątek.
Taki jest plan długoterminowy. I tak jak nowe dodatki do pokoju często inspirują do pewnych poprawek (np gałązka i jagoda sztuka zmusiła nas do pozbycia się starej poszewki na kołdrę z nadrukiem), dodanie nowych poduszek w paski zaowocowało drobnymi zmianami artystycznymi po drugiej stronie pokoju. Odkąd dodaliśmy pasujące oprawione rośliny botaniczne przy łóżku (wraz z pasującymi plakietkami ściennymi po obu stronach Sir Ram i pasującymi nowymi poduszkami w paski u wezgłowia łóżka), grafika z końmi w jakiś sposób przestała być przyjemna i zrównoważona (ponieważ miał pod sobą dwa różne przedmioty – krzesło i komodę), aby poczuć się trochę zbyt zrównoważonym i lustrzanym odbiciem, ponieważ była to jedna z wielu rzeczy, które były teraz w parach…
Ponieważ więc zależało nam na nieco mniejszej symetrii (a jednocześnie chcieliśmy zachować pozory równowagi, aby nowe krzesło i bardzo stara komoda mogły się powiązać), postanowiliśmy pobawić się rzeczami, które już musieliśmy sprawdzić, czy będziemy mógłby wymyślić bezpłatną alternatywę:
- Nad komodą zeszły konie (które obecnie znajdują się w pokoju zabaw, ale miejmy nadzieję, że znajdą stałe miejsce gdzie indziej).
- W górę poszły dwie stare ramki z Ikei o różnych rozmiarach, które leżały w pokoju zabaw i czekały na powieszenie przez prawie 8 miesięcy.
Od razu spodobał nam się mniej symetryczny układ, ale dziwnie dobrane kolory ramek nam nie odpowiadały (jeden był wyrazisty czerwonobrązowy, a drugi biały). A ponieważ rośliny wyglądały tak dobrze z odrobiną natłuszczonej olejem brązowej farby w sprayu, zdecydowałem się szybko wyjąć z nich szkło/sztukę i nałożyć na nie kilka cienkich i równych warstw resztek ORB. No wiesz, więc wcisnęłyby się trochę bardziej w pokój i wyglądały bardziej zintegrowanie z tym, co dzieje się za ścianą. Wyszłam więc na zewnątrz z moimi seksownymi skarpetkami do malowania natryskowego (patrz te Tutaj )….
…i już wkrótce oprawy były zbrązowione i piękne…
Potem potrzebowałem czegoś, co mógłbym w nich umieścić. Przekopałem więc stare przedmioty artystyczne, które już mieliśmy i znalazłem prosty, mały nadruk zielonego mniszka lekarskiego z Ikei (kiedyś wisiał obok naszych drzwi wejściowych w naszym pierwszym domu). Postanowiłem także zrobić jakąś zawsze odpowiednią dla majsterkowicza grafikę z odprysków farby do sypialni pary ze starych próbek Ralpha Laurena, które miałem w koszyku (tak, mam koszyk na próbki farb, ponieważ nienawidzę ich wyrzucać, co to także miejsce, w którym przechowuję wszystkie moje talie farb, z wyjątkiem mojego ulubionego wisi na korytarzu ). Home Depot nie sprzedaje już nawet farb Ralpha Laurena, więc pomyślałem, że recykling starych próbek jest lepszy niż gromadzenie ich lub po prostu wyrzucanie na śmietnik, więc wyciągnąłem wszystkie małe kolorowe kwadraciki…
… i po prostu użyłem tonów, które powtarzają się w pomieszczeniu, aby wszystko pasowało (nie potrzebowałem czegoś, co krzyczy, ponieważ konkurowałoby to z roślinami i pozostałą fotografią konia nad skórzanym krzesłem). Została mi niewielka kupka brązów, szarości, niebiesko-szarych, zielono-żółtych, delikatnych piaskowych kolorów, kremów i bieli. Ułożyłem je więc gradientowo od najciemniejszego do najjaśniejszego (praca nad tym zdjęciem wciąż trwała, ponieważ wymieniłem kilka żetonów, które za bardzo wystały lub wyglądały niewłaściwie).
Małe pętelki taśmy klejącej z tyłu każdego z nich utrzymywały je na miejscu na czterech kawałkach kartonu, które skleiłem taśmą, aby utworzyć duże tło o wymiarach 16 x 20 cali pasujące do ramki. Ta-daaa.
Podoba nam się to, że grafika z odpryskami farby wygląda jak pikselowane zdjęcie, a zdjęcie mniszka lekarskiego również stanowi miły, neutralny akcent w pomieszczeniu (dzięki czemu wszystko ładnie się układa, nie kolidując zbytnio z niczym innym na ścianach). Tak. Jesteśmy fanami. Chociaż dowiedzieliśmy się, że posty artystyczne to z pewnością coś, co nie każdemu podoba się tym samym. Ale śpimy w tym pokoju i bardzo nam się to podoba. Hurra! Ulubiona część Clary? Oczywiście świnia (wbiega do pokoju, piszcząc i wskazując, mrugając). Bardzo ładny.
Aby zobaczyć inną wersję próbki farby, sprawdź co zrobiliśmy z pozostałymi próbkami w naszym starym biurze (na półce z pocztówkami) i odwiedź niesamowity projekt Jessiki Jones dotyczący odprysków farby Tutaj w programie Jak o Orange.
Aha, a ponieważ mam ochotę na bazgranie, oto trochę więcej o tym, dlaczego zrobiliśmy to, co zrobiliśmy:
szafki kuchenne pomalowane na ciemno
Widzisz, to nie jest tak idealnie wyważone i lustrzane. Ale to nadal jakoś trwa. I będzie działać znacznie lepiej po kilku poprawkach z biegiem czasu (przygotuj się na więcej bazgrania)…
… lubię to…
Bardzo nam się podoba, że białe lustro we wnęce nawiązuje do błyszczącej białej listwy okna, a grafika wisząca po obu jego stronach jest na tyle ciemna, że wydaje się wyważona, ale nie ma już dokładnie tego samego rozmiaru/kształtu. Więc tam właśnie jesteśmy.
Kto wie, co jeszcze zmienimy w trakcie. Zdecydowanie jesteśmy fanami metody prób i błędów (ponieważ nigdy nie mamy wystarczającej wiedzy, aby uzyskać efekt za pierwszym razem, haha). Chociaż z jakiegoś powodu ten widok narożny jest nadal moim ulubionym. Prawdopodobnie dlatego, że lustro odbija mnóstwo światła z okna, a nad głową unosi się duży żyrandol z neutralnymi, ale nie białymi zasłonami, ciemnym, nastrojowym skórzanym krzesłem i koniem w tle.
W każdym razie miło, że coś tak prostego jak dwie tanie poduszki i szybka i bezpłatna wymiana dzieł sztuki (muszę być w trudnej sytuacji) wolny nastrój artystyczny w tym tygodniu) mogłoby dodać trochę więcej zainteresowania, jednocześnie ujarzmiając supersymetrię, która zdawała się narastać i ostatecznie wykipiać w miarę dodawania grafiki i akcesoriów.
Czy kupowaliście ostatnio tanie poduszki? A może zdecydowałeś się wymienić dzieła sztuki i akcesoria, dodając inne dodatki i powoli budując pokój? Jakieś ulubione źródła poduszek? Aha, i czy ktoś tam zrobił wszystko, od mebli po akcesoria, w jednym ujęciu? To musi być zdumiewająco nieoczekiwane. Skupiamy się raczej na nauce, podczas gdy Ty poruszasz się po tekście. Ha ha. Ale przynajmniej tego nie zrobiliśmy złamać cokolwiek tym razem…