A teraz, czas na cholerną aktualizację paneli. Trzymajcie kapelusze, panie i panowie. Ten post = dzika jazda.
regały do spiżarni zrób to sam
Jak zapewne wiecie, gruntowanie i malowanie boazerii nie jest nam obce. Jasne, że moglibyśmy usunąć boazerie, ale oznaczałoby to usunięcie i ponowne powieszenie wszystkich szafek, ponieważ są przed nimi zawieszone – i ujawnienie, Bóg jeden wie, ile strasznych problemów się za nimi kryje (są to stare ściany z gipsu, więc wydawało się, że wielka puszka robaków). Moglibyśmy spróbować położyć na nim płytę gipsowo-kartonową (ale oznaczałoby to płytę gipsowo-kartonową wokół istniejących szafek i dużo więcej wydatków/kłopotów niż samo jej malowanie). Dlatego wcześnie zdecydowaliśmy, że po raz kolejny powiemy „tak” malowanym boazeriom – tak jak zrobiliśmy to w naszym dawnym gabinecie (który ostatecznie stał się naszym ulubionym pomieszczeniem w domu), kiedy (powoli w ciągu 4,5 roku) odszedł on od Ten…
… do tego:
Nigdy nie żałowaliśmy wyboru pomalowanej boazerii – dla nas jest ona zupełnie jak malowana cegła (nie przeszkadzają nam rowki, które pozostają po pomalowaniu, bo dodają jedynie uroczej i subtelnej faktury). Ale ludzie uszczelniali lub szpachlowali te rowki, aby je ukryć, więc zawsze możesz to zrobić (lub wyrwać to do cholery), jeśli to nie twoja sprawa.
Ale tym razem nastąpiła niewielka zmiana w procesie malowania boazerii od czasu, gdy zajmowaliśmy się tym po raz ostatni. Ta odmiana: czas potrzebny na wykonanie zadania. Ostatnim razem zajęło nam to popołudnie (więcej na ten temat Tutaj ). Zajęliśmy się więc tym całym gruntowaniem i malowaniem z dużą nadzieją, że będzie to szybki mały projekt. Tak, popołudnie spędzone na układaniu boazerii byłoby niesamowite (podobnie jak zobaczenie jednorożca na trawniku przed domem lub odkrycie, że Burger złożył złote jaja). Uwaga spoiler: tak się nie stało.
Różnica czasu wynikała z tego, że tym razem postanowiliśmy zagruntować i pomalować nasze panele w sposób bez ukośników i przy niskiej zawartości LZO. Tylko dlatego, że podoba nam się pomysł unikania jak największej liczby szkodliwych oparów, ponieważ regularnie pracujemy z farbą, uszczelniaczem i podkładem (zwłaszcza teraz, gdy mamy dziecko). Wiedzieliśmy, że ten wybór nie jest drogą na skróty. Do licha, to całkowicie podłamałoby nasz margines błędu (ponieważ podkład blokujący plamy na bazie oleju to jedyny profesjonalnie zalecany sposób ochrony przed nieprzyjemnym żółto-pomarańczowym zaciekiem drewna, które może przesiąkać podczas gruntowania i malowania). Uznaliśmy jednak, że warto podjąć to ryzyko w imię zdrowia rodziny. I w końcu… dotarcie tam zajęło trochę czasu. Oto jak to wszystko się potoczyło.
Po pierwsze, oto jak wyglądała nasza kuchnia, zanim rozpoczęliśmy naszą małą przygodę z gruntowaniem:
A oto stare zdjęcie kuchni z drugiej strony, tak dla porównania (właściwie zostało zrobione jakiś czas temu, zanim usunięto piec na drewno I pomalował kominek ):
Krok 1: Przetarliśmy boazerie, belki i wykończenia wilgotną szmatką. Niektórzy ludzie używają TSP do wycierania, ale my tego nie zrobiliśmy (nie używaliśmy go również przy ostatnim malowaniu boazerii – ale nie jest to zły pomysł, zwłaszcza jeśli boazeria wydaje się szczególnie tłusta). W ogóle nie szlifowaliśmy (też nie ostatni raz), ale możesz, jeśli boazeria jest szczególnie twarda, odłamkowa lub super błyszcząca i pokryta szelakiem.
bejcowanie podłóg sosnowych
Krok 2: Usunęliśmy osłony otworów wentylacyjnych i osłony wylotów, ponieważ zdecydowaliśmy, że wymienimy je wszystkie (były biskwitowe i chcieliśmy świeżej bieli).
Krok 3: Spędziliśmy około trzech godzin nakładając warstwę podkładu na listwy, belki i ściany panelowe za pomocą podkładu Olympic No-VOC.
Po nałożeniu pierwszej warstwy wyglądało to tak (po około piętnastu minutach wiedzieliśmy, że mamy kłopoty):
Budowa drewnianych półek w garażu
Podkład nigdy nie musi być super spójny i idealnie wyglądający (często wygląda nierówno i szorstko, ale nadal całkowicie spełnia swoje zadanie), ale w wielu miejscach zaobserwowaliśmy niemal natychmiastowe przesiąkanie (kiedy pomarańczowo-brązowa bejca drewna przedostaje się przez warstwę podkładu i grozi zniszczeniem lakieru). Niedobrze.
Krok 4: Poczekaliśmy, aż trochę wyschnie i wypróbowaliśmy drugą warstwę tego samego podkładu w niektórych wyraźnie krwawiących miejscach, mając nadzieję, że zablokuje to bardziej paskudne pomarańczowe przesiąkanie. Nie. To nie mialo miejsca.
Krok 5: Zauważyliśmy, że w piwnicy mieliśmy puszkę Behr Primer + Paint (w kolorze białym, półbłyszczącym) z poprzedniego projektu (który ma niską zawartość LZO, jest ładny i gruby), więc wszystko zostało pokryte tą warstwą (tak, wykończenia, belki i boazerie pokryto kolejną pełną powłoką).
Nadal mieliśmy krwawienie. Niewiele, ale w niektórych miejscach na pewno nadal tam było. I to było szalone.
Krok 6: Poszliśmy do Home Depot i znaleźliśmy podkład Kilz Clean Start No-VOC. Na etykiecie było napisane „odplamiacz”, więc spróbowaliśmy wszystkiego (tak, na listwy, belki i ściany nałożono kolejną pełną warstwę podkładu trzeciego rodzaju).
jak rozebrać taras do gołego drewna
Zadziałało. Aniołki śpiewały, a dwaj siwowłosi Petersikowie radowali się w zaciszu świeżo zagruntowanej (wreszcie) kuchni.
Krok 7: Pomalowaliśmy tylko listwy i belki za pomocą naszego Behr Primer + Paint (w kolorze białym, półmatowym), ponieważ pozostawienie zagruntowanych, ale nie malowanych elementów na dłuższą metę może spowodować nieprzyjemny i brudny bałagan, który trudno zetrzeć (to kurz i magnes na brud, ponieważ podkład celowo jest lepki, aby zapewnić przyczepność farby). Na szczęście lakier Behr miał świetne krycie na ostatniej warstwie Kilza i wyglądał niesamowicie i błyszcząco. Widok dla obolałych oczu (i ramion).
Krok 8: Usunęliśmy całą taśmę malarską, gdy ostatnia warstwa farby była jeszcze świeża, aby uzyskać jak najczystsze linie (czekanie, aż wszystko wyschnie, może spowodować odklejenie się farby po usunięciu taśmy). W przypadku, gdy był przyklejony do podkładu/farby, użyliśmy dokładnego noża, aby ostrożnie przeciąć go wzdłuż linii taśmy, tak aby podkład/farba nie została ściągnięta razem z nią.
Zwykle, jeśli to możliwe, chętnie unikamy taśmy malarskiej (bardzo polegam na tym małym cudu pędzel z krótką rączką zamiast tego), ale ponieważ jestem niski i jestem rezydentem w zakresie frezowania/obrzynania, nie mam tak dużej kontroli na stołku. Zatem oklejenie listwy sufitowej taśmą (w tym przypadku szybkie rzucenie ramki taśmy wokół listew przypodłogowych) pomogło mi przyspieszyć, podczas gdy mogłem swobodnie obejść framugi drzwi i kominek.
Po około 48 godzinach od rozpoczęcia naszej przygody z gruntowaniem wyglądało to wreszcie tak. Listwa wygląda na bielszą, ponieważ jest pokryta półbłyszczącą farbą Behr, a nie tylko płaskim białym podkładem (który był bardziej kremowy i mniej śnieżnobiały). Teraz musimy tylko pomalować te ściany.
Nie jesteśmy pewni, czy podkład Kilz No-VOC zadziałał, ponieważ był najlepszym wyborem do tego zadania, czy też dlatego, że nałożono go warstwami innymi metodami (być może sam potrzebowałbyś dwóch lub nawet trzech warstw). uzyskać pełne zablokowanie wycieków), ale zdecydowanie zalecamy nałożenie 2-3 warstw podkładu Kilz Clean Start No-VOC, a następnie dwóch cienkich i równych warstw farby lateksowej, jeśli planujesz malować panele bez mieszania się z oparami LZO. Trzymam kciuki, żeby to zadziałało. W przeciwnym razie jedna warstwa podkładu blokującego plamy na bazie oleju, a następnie dwie cienkie i równe warstwy farby lateksowej powinny wystarczyć (więcej instrukcji krok po kroku dotyczących tej metody znajdziesz Tutaj ).
Prawdopodobnie nie zajmie Ci to popołudnia, jeśli poziom LZO będzie niski lub nie będzie żadnych (zakończenie etapu przygotowania zajęło nam dwa dni z pomocą rodziców Johna w zakresie opieki nad dziećmi). I nie będziemy kłamać. To nie było zabawne. Ale było warto, gdy tylko przedostaliśmy się na drugą stronę. Wiesz, kiedy w końcu przekroczyliśmy tęczowy most z Bleed-Ville do czystych, białych ścian… Alleluja. Należy wspomnieć, że w bardzo rzadkich przypadkach krwawienie może pojawić się po tygodniach lub nawet miesiącach (co sprawi, że będziemy mieli ochotę wbić pędzel w oczy). Na szczęście my pomalował drewniane wykończenia w salonie przy użyciu tej samej metody bez lotnych związków organicznych (cztery warstwy farby Olympic Premium zamiast podkładu blokującego plamy na bazie oleju) pięć miesięcy temu i od tego czasu nic nie przesiąknęło. A ponieważ listwa przypodłogowa i wykończenia w kuchni wykonane są z tego samego drewna, wszystko wskazuje na to, że to powinno zadziałać. Oczywiście poinformujemy Cię, jeśli wydarzy się coś wyjątkowo irytującego.
zdejmowanie poplamionego tarasu
Jeśli więc ktoś byłby tak miły i zatańczył dla Clary taniec w czasie drzemki, bylibyśmy naprawdę wdzięczni. Jak na razie wymachiwanie wypchaną żyrafą w tę i z powrotem i mówienie, że robisz się senny, nie do końca pomaga. Cóż, to nas usypia, ale nie jesteśmy celem. Czy ktoś inny próbował malować panele bez lotnych związków organicznych? A może z jakiegoś powodu zostałeś zmuszony do nałożenia czterech warstw farby lub podkładu? Do bani, prawda? Współczujmy.
Psst - Przeczytaj więcej o całym planie kuchni w fazie 1 Tutaj .