Malowanie ściany pod naszym poręczą krzesła Szary koń autorstwa Benjamina Moore’a

W końcu zabraliśmy się za pomalowanie obszaru pod poręczą krzesła w biurze na odcień ciemniejszy wzorowana ściana nad nim, dzięki czemu wydaje się bardziej zrównoważony (jak wspomniano Tutaj ). Był trochę ciężki na górze, ponieważ szablon znajdował się nad poręczą krzesła, a nada znajdowała się pod spodem, więc zsunąłem jeden kwadrat w dół na próbkę farby Benjamina Moore'a z kolorem ściany (który, swoją drogą, jest Moonshine) i wylądowałem na Gray Koń (którego kolor również dopasowaliśmy do farby Olympic No-VOC w kolorze satynowym). Całkowite wydatki: 10 dolarów za kwartę farby. Tak.

jak zainstalować bezprzewodowy dzwonek do drzwi

Biuro malowane pod 1

Biuro malowane Under2

Czy nie wygląda to teraz bardziej solidnie? Stąd tytuł.

Możesz zauważyć, że zwróciliśmy pasujące lampy z tykwy w kolorze metalicznego złota, które mieliśmy na rzecz tych dwóch, które również pochodziły z HomeGoods (jedna to lampa biurkowa na statywie w kolorze ORB z białym kloszem, a druga to lampa na bazie szkła w kolorze ORB z białym odcieniem). Nie pasują do siebie, ale zdecydowanie pasują i miło jest trochę przełamać całą symetrię (biurko z lustrzanym odbiciem + środkowe okno + dwa pasujące krzesła = doskonale zrównoważone, więc pomyśleliśmy, że może to wymagać niewielkiej niedoskonałości).

Niepasujące lampy mogą ci przeszkadzać, jeśli na ścianach nie będzie żadnej grafiki (tak, mamo, do ciebie mówię), ale obiecuję, że kiedy powiesimy sztukę, nie będziemy już tak bardzo skupiać się na lampach i wpadną w pokoju i będzie po prostu kolejnym warstwowym elementem, który będzie miał więcej sensu, gdy cały obraz będzie się składał w całość. Albo nadal będziesz ich nienawidzić, ale nadal będziesz mnie kochać jak córkę (także dla mamy).

No i przynieśliśmy z sypialni ciemne skórzane krzesło, ponieważ blat biurka z ciemnego drewna wygląda całkiem nieźle, gdy stoi obok facet (po prostu trzymał w sypialni stosy ubrań, ale tutaj już się przyzwyczaił). I jasnozielona poduszka lędźwiowa, którą już mieliśmy (wiesz, poduszki są tutaj jak nomadowie) zawiązana w nowych zielonych krzesłach biurowych które malowaliśmy kilka tygodni temu.

Biuro malowane pod 3

Biuro malowane pod 4

Z jakiegoś powodu szczególnie urzekła mnie szafka na dokumenty dzięki kolorowym akcesoriom. Szare ściany + białe biurko i szafka + brązowe krzesło i pulpit = głód koloru (stąd dodanie zielonych krzeseł i kilku innych wyrazistych akcentów).

Biuro malowane pod 6

Wyrzuciłam te książki razem z kilkoma ułożonymi w stos miskami i ceramiczną gruszką i powiedziałam na głos (tak, cały dzień mówię do siebie na głos) o kurczę, ktoś powinien oprzeć pokój na tych kolorach.

Biuro malowane pod5

Wtedy zrozumiałem, że:

przyciemnienie szafek kuchennych
  • żółte odcienie w misce i dolnej książce znajdują się w tapicerce krzeseł i szablonie ściennym
  • zielona miska naśladuje kolor krzeseł biurkowych
  • ciemnoszara książka na górze jest tylko o ton lub dwa ciemniejsza niż ciemniejsza szarość, którą właśnie dodaliśmy pod poręczą krzesła
  • turkus w globusie i środkowa książka znajdują się również w tkaninie obiciowej naszych krzeseł biurkowych
  • błyszcząca biel ceramicznej gruszki nawiązuje do białego wykończenia, biurka i szafki na dokumenty

Uh, w pewnym sensie oparliśmy pokój wokół tych kolorów. Czysto przez przypadek. Uwielbiam, kiedy wracasz do takich rzeczy (próba + błąd = niezły sposób). Dlatego gorąco polecam biały + zielony + żółty + szary + turkusowy. O tak, i trochę czekoladowego brązu (może pewnego dnia zrobię ORB kulistej podstawy, aby reprezentowała ten kolor, wiesz, kiedy po prostu siedzę i kręcę kciukami).

Podobnie jak w przypadku każdego innego pokoju w naszym domu, biuro nie jest jeszcze prawie ukończone (ponieważ prawdopodobnie zajmie nam to jeszcze kilka lat ulepszania, jak w przypadku naszego pierwszego domu)…

Biuro malowane pod 1

… ale zdecydowanie wydaje mi się, że jest bardziej skończony niż kilka miesięcy temu, kiedy wyglądał tak:

młody dom uwielbia meble

BiuroZaaranżuj wcześniej od D

Jak dotąd:

  • zbudowałem biurko od ściany do ściany (więcej na ten temat Tutaj , Tutaj , Tutaj , Tutaj , Tutaj , I Tutaj )
  • przyniosła szafkę na dokumenty z Ikei (więcej na ten temat Tutaj I Tutaj )
  • dodałem kosz na zabawki dla Klary (funkcja = najważniejsza)
  • pomalował ściany na delikatny szary kolor (BM’s Moonshine – więcej na ten temat Tutaj )
  • pomalowałem żyrandol w kolorze indygo i dodałem ogromny klosz bębna (więcej na ten temat Tutaj )
  • ozdobił ściany (więcej na ten temat Tutaj I Tutaj )
  • pomalowałem i ponownie tapicerowałem krzesła biurowe (więcej na ten temat Tutaj I Tutaj )
  • pomalowałem dolną połowę pokoju na ciemniejszy szary (BM’s Grey Horse)
  • przyniosła krzesło do rogu (Clara żąda opowieści w prawie każdym pokoju)

Nadal muszę:

  • powiesić sztukę
  • dodaj kilka dekoracji okiennych
  • wymyśl dywanik (istniejący jest za szeroki i za krótki)
  • dodaj lampę podłogową do narożnika krzesła (dla pewnej wysokości) wraz z odpowiednim stolikiem bocznym
  • ulepszyć mnóstwo rzeczy (dowiedzieliśmy się, że jest to dla nas normalne… rzeczy ewoluują w miarę upływu czasu!)

Co wy robiliście? Czy są tu jeszcze jacyś inni WP (weekendowi malarze)? To był miły weekend także dla rzeczy na świeżym powietrzu. Czy ktoś sieje, pieli lub przesadza? Zdecydowanie mamy ochotę zająć się niektórymi z tych rzeczy, zanim zrobi się za zimno…

P.S. Chcę zobaczyć nasz ulubiony neutralny kolor ścian z którego korzystaliśmy w wielu pokojach?

Ciekawe Artykuły