Tyle, ile wy zachwyciliście się naszymi tymczasowymi uchwytami do sznurków nasza nowa szafka na dokumenty Effektiv (uwaga: to sarkazm), znaleźliśmy trochę sprzętu, który zdecydowanie wolimy.
zainstalowanie systemu nawadniającego
Są to uchwyty z czarnego szkła, które pierwotnie kosztowały 9 dolarów, ale w Hobby Lobby (znanym również jako Schlobby Bobby) oferowano jedną z tych nieustających 50% obniżek, więc zamiast tego kosztowały 4,50 dolarów za sztukę.
Jak wspomniałem Tutaj , byłem trochę zdenerwowany ich instalacją, ponieważ do mnie należało upewnienie się, że wszystkie są wyśrodkowane i wypoziomowane (Sherry + pomiar = stopienie). Zmierzyłem więc trzykrotnie i nawet zrobiłem sobie mały przewodnik z kartonu. Najpierw zorientowałem się, że moje otwory muszą znajdować się w odległości 6,25” i 9,25” od krawędzi, jeśli chcę, aby były wyśrodkowane (dlatego narysowałem te dwie pionowe linie) i zdecydowaliśmy, że chcemy, aby uchwyty były umieszczone 2,5 ″ w dół od góry drzwi (więc dodałem poziomą linię 2,5″ w dół od górnej krawędzi). Użyłem zagięcia papieru, aby wyrównać go równomiernie dla każdego uchwytu i trochę taśmy, aby utrzymać go na miejscu, podczas gdy go przekręcałem, aby utworzyć otwory prowadzące. Może powinienem był wydać te 3 dolary na małe plastikowe prowadnice do sprzętu, o których wielu z Was wspominało w różnych miejscach (Ikea nawet takie miała), ale ostatecznie okazało się, że działają naprawdę dobrze (i nie byłem pewien, czy Ikea jeden działałby z uchwytami firm innych niż Ikea).
Po wykonaniu otworów w prowadnicy ułatwiło mi to także odwrócenie kartki i użycie jej na przeciwległych drzwiach szafki (zapewniając idealnie symetryczne rozmieszczenie).
Na szczęście wszystkie moje dziurki wyszły idealnie. Ale dopiero po ich nawierceniu zauważyłem, że nie wszystkie uchwyty są idealne. Ugh. Czy zauważyłeś, że otwory w prawym uchwycie są idealnie wyśrodkowane? A prawy otwór po lewej wygląda dziwnie, jakby uniósł brwi?
Gdyby Hobby Lobby nie znajdowało się na drugim końcu miasta (dobra wiadomość, właśnie słyszeliśmy, że jedno z nich zbliża się do nas w październiku), wróciłbym i wymienił dwa złe. Ale zamiast tego po prostu wywierciłem odpowiednie otwory w drzwiach nieco dłuższe (wiesz, wyższe?), Aby uwzględnić krzywiznę. Następnie moglibyśmy po prostu dokręcić sprzęt, aby utrzymać je na miejscu, aby były ładne i równe. Udało się, dzięki Bogu. Uwaga: to wszystko wygląda na bardzo wybielone, nie możemy się doczekać, aż nabierzemy trochę koloru na tych ścianach.
Z daleka są zdecydowanie subtelnym dodatkiem, ale z bliska cieszą nas, że czekaliśmy, aby je znaleźć przed dużymi niebieskimi drzwiami Ikei (a może są żółte?).
Sherry nazywa ich swoimi ukochanymi i mówi do nich rzeczy w stylu: Czy nie wyglądacie dzisiaj elegancko? kiedy wchodzi do pokoju. Muszę przyznać, że też je bardzo lubię.
Szczególnie podoba nam się sposób, w jaki kształt nawiązuje do kształtu naszych krzeseł biurowych (które będą wyglądać o wiele lepiej, gdy wśród tysiąca innych rzeczy ulepszymy biurko):
Aha, ale żaden post na temat szafy na dokumenty nie jest kompletny bez spojrzenia za drzwiczki na wspaniałe rzeczy, które tam przechowujemy. Torba na drukarkę i aparat. Ooooch. Dodatkowy papier i wiszące segregatory. Ahhhh.
Nasza bezprzewodowa drukarka (HP PhotoSmart C4780, której nie lubimy – powiedzmy, że jest dziwaczna) mieści się tam całkiem nieźle (ma wymiary 17 x 11 x 6,5 cala), ponieważ taca papieru składa się, gdy nie jest używana. Oczywiście posiada jeszcze drucik na przewód zasilający, który najpierw próbowałem przełożyć przez tył, wywiercając otwór. Wtedy zdałem sobie sprawę, że łatwiej będzie po prostu na chwilę odłączyć górną półkę Effektivu (ponieważ montowany w trzech pionowych częściach ), a następnie lekko go unieś i przełóż przewód przez szczelinę z tyłu (dzięki firmie HP za wykonanie małego, płaskiego sznurka!).
Widzisz, nawet tego nie widać:
W szufladach szafki na dokumenty jest mnóstwo, cóż, teczek. Niespodzianka!
Kupiliśmy kilka kolorowych wiszących w Office Depot (za około 7 dolarów za 25), aby segregowanie było nieco mniej manilla. Gdyby tylko w miksie było trochę zielonych, moglibyśmy niemal nazwać je bardziej produktywną siostrą Sue the Serwetka: Susan the File Folders.
Postanowiliśmy nawet przechowywać tam różne rodzaje papieru do drukarek, aby mieć do nich łatwy dostęp. Wiesz, ten jeden raz w miesiącu, kiedy faktycznie coś drukujemy.
Tak będzie na razie. Effektiv jest oficjalnie udekorowany uchwytami (sznurek, będzie Ci brakować) i różnymi biurowymi potrzebami (stos w rogu pokoju, też będzie Cię brakować). W przyszłym? Być może jakaś zmiana aranżacji mebli i na pewno pewne modernizacje budynków/oświetlenia/ogólne.
W międzyczasie, kto jeszcze ma obsesję na punkcie wieszania plików? Czy kiedykolwiek trafiłeś na krzywy sprzęt, który wywołał sarkastyczne uniesienie brwi? Czy zauważyłeś, że w zakładce plików napisałem „karton” jako całe jedno słowo (Sherry delikatnie wspomniała mi o tym sekundę temu)?