Myślę, że jestem opętany. Czym jeszcze można wytłumaczyć fakt, że leżę w łóżku o 12:52 i myślę o tych zupełnie dla mnie obcych słowach: Tak się cieszę na swoją kołdrę, że prawie nie mogę spać. Poważnie. Jedynym wyjaśnieniem jest jakiś rodzaj nieznanej mi lobotomii. Jestem dziewczyną, która uwielbia używać taśmy do naprasowania do szycia zasłon i spódnic do łóżeczka ( Tutaj , Tutaj , I Tutaj ). Jestem dziewczyną, która jęczała przez około 2000 słów na temat tego, jak bardzo jestem przeklęta, jeśli chodzi o szycie ( Tutaj ). Czy naprawdę mogę być dziewczyną, która nie może spać z powodu kołdry? Niepoczytalność.
Ale ja jestem. Oto, czym się zajmowałem. I wcale nie jest to właściwy sposób. Na pewno poszedłem na złą drogę. Nie znam właściwej formy ani poprawnych terminów, a nawet nie uczęszczałam na zajęcia ani nie czytałam książki o pikowaniu. Po prostu robiłem to krok po kroku, może to zadziałało, i długo wstrzymywałem oddech. Zatem do wszystkich miłośników pikowania, proszę, nie parskajcie zbyt głośno ze śmiechu, kiedy zobaczycie, jak mi się to wszystko potoczyło. Po prostu zrobiłem to z miłością. I na dokładkę trochę szaleństwa. No wiesz, żeby było jasne, że nie zostało to wyprodukowane w fabryce. Ha ha. Jest doskonale niedoskonały i jeszcze trochę. Ale kocham to tak bardzo, że nie mogę spać. Totalny szok. W każdym razie przejdźmy do szalonego procesu „czuj, jak idziesz”. Wszystko zaczęło się, kiedy natknąłem się na nie ta cudowna kołdra i natychmiast zostałem zainspirowany.
Zawsze chciałam wykorzystać wszystkie wymieszane i dopasowane tkaniny z cotygodniowego projektu fotograficznego Clary, aby stworzyć jakąś szaloną kołderkę urodzinową…
montaż karniszy
…ale wiedziałem, że to musi być cholernie proste, abym mógł w ogóle pomodlić się o stworzenie własnej, dziwacznej wersji tego. Ale nierówne rogi i białe paski przeplatane różnymi teksturami i nadrukami mnie przywitały. To mógłbym zrobić. Może. A jeśli nie, może nie zabije mnie próba, ale po prostu dowiem się, że nie jest to jeszcze na moim poziomie umiejętności. Pojechałam więc do JoAnn Fabric i skorzystałam z jednego z tych kuponów 50%, które zawsze dostaję pocztą, i kupiłam dwa metry białej, pikowanej tkaniny za jedyne 8 dolarów (taka z pikowanym bawełnianym przodem i wszytymi już cienkimi mrugnięciami) z tyłu). Pomyślałam, że sprawdzi się jako biały materiał w paski pomiędzy każdym paskiem teksturowanej i drukowanej tkaniny z cotygodniowych zdjęć Clary, a także jako podkład dla całej kołdry.
Następnie wyprałam całą tkaninę tygodniową wraz z nową białą pikowaną tkaniną, aby wszystko było ładne i miękkie (i wstępnie skurczone). Potem musiałam trochę wyprasować, bo wszystko było zabrudzone w procesie prania. Gwizd. Zajęło to trochę czasu, ale wiesz, że robiłem to przed telewizorem wieczorem, po tym jak położyłem Clarę do łóżka, prawda? Następnie zaparkowałem tyłek na przekroju i wyciąłem paski o wymiarach trzy na dwanaście cali z każdym z cotygodniowych tła Clary (z wyjątkiem niektórych, które w ogóle nie były z materiału, jak żółty dywanik, zasłona prysznicowa, pudełko do przeprowadzek i kilka inne przedmioty niebędące materiałem, które tam wrzuciliśmy). Jeśli chodzi o szerokość trzech cali, nie byłem co do tego dokładny, ponieważ podobał mi się nie taki sam lub ułożony wygląd mojej kołdry inspiracyjnej z Pinteresta). Pominąłem też niektóre bardziej szalone tkaniny, o których wiedziałem, że nie będą działać tak dobrze, więc zostało mi 27 różnych pasków tkaniny o wymiarach około 3 x 12 cali (porzuciłem takie rzeczy jak chrupiąca złota tkanina noworoczna, ponieważ wiedziałem, że będzie nie być miękki i milutki jak reszta koca). I nikt nie lubi szorstkiego koca. Zwłaszcza fasola.
Następnie wyciąłem 30 pasków mojego białego materiału o szerokości 3 cali i długości 12 cali. Te 30 pasków pozostawiło mi około dwóch trzecich mojego metrażu białego materiału do wykorzystania na podkład, co było całkiem szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Potem trzymałem tyłek mocno osadzony na sofie i po prostu zacząłem przypinać (jeden biały pasek został przypięty do jednego zadrukowanego paska, który został przypięty do drugiego białego paska i tak dalej – aby uzyskać wygląd pasków).
W każdym rzędzie utworzono dziewiętnaście pasków (dziewięć pasków wzorzystych na przemian z 10 białymi)…
… które następnie zszyłam (używając prostych, niewidocznych szwów z tyłu materiału, o których dowiedziałam się, że są najłatwiejsze z robiąc moje poduszki Sue ).
Po utworzeniu trzech bardzo długich pasków, każdy o szerokości około stopy i długości około trzech stóp, następnie ułożyłem wszystkie trzy bardzo długie rzędy obok siebie, aby stworzyć kwadrat o wymiarach trzy stopy na trzy stopy, który wyglądał bardzo przypominając moją kołdrę inspiracyjną. Byłem zszokowany. To było w pewnym sensie wspólne spotkanie. To wtedy zacząłem zastanawiać się, czy mój mózg został zamieniony z mózgiem nieznajomego.
kolory białej farby Sherwina Williamsa
Uwaga: początkowo rozważałem rozmieszczenie wydrukowanych pasków tak, jak niektóre rzędy na kołdrze inspiracyjnej (czasami układają się w jednej linii, a czasem nie), ale najpierw ułożyłem je na podłodze naprzemiennie i jak na mój gust wyglądało to na zbyt zajęte ponieważ moje paski były grubsze i większość z nich miała wzory w dużej skali, więc wyglądało to na trochę zagracone. Następnie ułożyłem je w powyższe długie paski (zamiast je naprzemiennie) i znacznie bardziej spodobał mi się czysty i prosty wygląd. I tak powstał wzór na przód.
To jest moment, w którym stałem i wpatrywałem się w ten gigantyczny, niezbyt doskonały, ale całkiem wspaniały, patchworkowy kwadrat w paski, wypełniony dziecięcym kocykiem szczęścia, przez około godzinę. Byłam w totalnym szoku, że jeszcze nie uszyłam – nie rozpłakałam się ani nie nakrzyczałam w poduszkę. Następnie przyszedł czas na wyprasowanie wszystkich szwów z tyłu, ponieważ słyszałam, że po zszyciu ze sobą tkanin dużą częścią tworzenia niepęczkowych kołder jest wyprasowanie tylnych szwów, aby leżały płasko (ponieważ gdy te szwy z tyłu są już pokryte pikowanym spodem, nie jest łatwo je wyprasować na płasko).
Następnie, po wyprasowaniu każdego rzędu, tak aby szwy z tyłu były płaskie, przypięłam jeden rząd do drugiego (brzydką stroną na zewnątrz, aby po zszyciu szew był niewidoczny z przodu)…
… i po szybkim przejściu Och, bracie (moja wierna maszyna do szycia) Zostało mi to:
I mogę tylko powiedzieć, że moja maszyna do szycia jest świetna (to Brother XL2600I, który znalazłem na Amazonie za 89 dolarów ze świetnymi recenzjami, który pieszczotliwie nazywam Oh Brother). To wszystko był całkowicie błąd użytkownika, który mnie wkurzył początek i zdecydowanie polecam. Przynajmniej na razie. W przyszłym tygodniu może mi się to znudzić. Nigdy nie wiesz…
Następnie powtórzyłam tę czynność i dodałam kolejny rząd (który ponownie podpięłam od tyłu i zszyłam tak, aby szew był niewidoczny z przodu).
Ten szeroki uśmiech powyżej tak wygląda dumny. Nie mogłam uwierzyć, że nie a) uszyłam palca, b) nie stworzyłam gigantycznego gniazda ze sznurka, tak jak to zrobiłam podczas moja pierwsza próba szycia oraz c) rzuciła uszkodzoną kołdrę na podłogę i wybiegła z pokoju. Święte banany. Mój plan rzeczywiście działał. I nawet nie przeklinałem.
zabarwienie drewnianych szafek na ciemniejszy kolor
Oto widok z tyłu (zwróć także uwagę, że Burger uprzejmie pokazuje widok z tyłu chihuahua):
Kostium psa z bajki
Po wyprasowaniu tych nowych szwów z tyłu, które właśnie utworzyłem, łącząc trzy długie rzędy, wziąłem tył i przód mojej kołdry i skierowałem ją ku sobie dobrymi stronami, jedna na drugiej (a więc to było jak kanapka z to co dobre w środku). Następnie przypięłam trzy z czterech krawędzi i użyłam maszyny do szycia, aby zszyć je wokół nich, trzymając wszystko na zewnątrz w ten sposób. Tak, w zasadzie zrobiłem gigantyczną fikcyjną poduszkę, tak jak to zrobiłem Tutaj z moimi poduszkami Sue. Zszyłam nawet kawałek czwartej strony, zamkniętą na każdym końcu (pozostawiając tylko środkową część otwartą, abym mogła ponownie przewrócić rzeczy na prawą stronę.
Następnie przewróciłem go na prawą stronę i ręcznie zszyłem niezaszyty środek ostatniego brzegu (oczywiście z tyłkiem zaparkowanym na sofie przed telewizorem):
Zdecydowanie zaczynało to wyglądać jak kołdra, ale przypominało poszewkę na poduszkę, która została zszyta i nie zawierała niczego. Jeśli jedną ręką pociągniesz tył, a drugą pikowany przód, możesz nadać całości efekt balonu, ponieważ nic ich nie trzyma razem poza szwami na krawędziach. I tu właściwie zacząłem czuć się, jakbym pikował. Ja też zaczęłam się obficie pocić, bo już miałam zanurzyć się w wystających szwach po obu stronach kołdry. Nigdy więcej ukrytych szwów wykonywanych od wewnątrz. Właściwie musiałem zszyć każdy biały rząd pasków od góry do dołu, a mały biały szew na pewno byłby odsłonięty, więc każda zaczepiona nitka lub zawiązane gniazda sznurków zrujnowałyby cały efekt w gorącą minutę. I prawdopodobnie dostałbym totalnego załamania po całej tej pracy, gdyby sprawy nagle się pogorszyły. Więc zacisnąłem zęby, wstrzymałem oddech, skrzyżowałem palce, zdecydowałem, że ich potrzebuję, i rozwiałem je, i starałem się robić to powoli i równomiernie.
I oto, z tym zostałem.
Zastanawiałem się też, kto do cholery przejął moje ciało i zrobił cholerną kołdrę. Obłąkany. Na pewno nie jest idealnie, ale tydzień temu postawiłabym się o milion dolarów, że nigdy nie uda mi się zszyć ze sobą dwóch pasków materiału, a tym bardziej zrobić kołdry (choć niedoskonałej). I właściwie to kocham go w całej jego niezupełnie doskonałej chwale. Mam nadzieję, że to przypomni Klarze, że była to jedna z moich pierwszych prób szycia, co ona we mnie wywołała (ponieważ przed jej narodzinami nie można było mi zapłacić za używanie maszyny do szycia – nie mówiąc już o przekonaniu mnie, żebym ją kupiła i spróbowała cholerną kołdrę, ale z jakiegoś powodu sprawiła, że zapragnąłem uczynić dla niej coś znaczącego za pomocą wszystkich jej cotygodniowych tkanin). Na wypadek, gdybym nie uderzył wystarczająco mocno, jestem zszokowany, że faktycznie zrobiłem kołdrę. Poważnie, prawie oniemiałem.
najlepsza biała farba do ścian
Aha, w duchu Burgera dzielącego się zadem powyżej, oto gotowy widok z tyłu:
Teraz mogę dać go Beaner na jej urodziny i mam nadzieję, że zawsze go będzie miała i będzie wiedziała, że jej całkowicie niedomowa mama (myślisz, że żartuję, ale John tu gotuje i pranie) była opętana przez jakąś istotę z innego świata i przygotowała kołdrę, aby uczcić swoje wielkie urodziny. Nie będę kłamać, wokół domu było kilka zwycięskich okrążeń. I tak, John śpiewał tę rockową piosenkę, podczas gdy ja biegałem, machając w powietrzu kołdrą.
Podsumowując: Słowo do Brata (tak, właśnie trafiłem Cię słowem do żartu o maszynie do szycia dla Twojej mamy). Booyah.
Psst – Moje jazzowe ręce nawet z podekscytowaniem stworzyły nową kategorię o nazwie Sew Excited a la Jesse Spano (pobierz to odniesienie Tutaj ). Możesz więc zobaczyć aż trzy posty, klikając kartę Tematy w pobliżu paska wyszukiwania i przewijając w dół, aby ją znaleźć.
Pssssst – Dziś rano wybraliśmy się do przedszkola w BabyCenter. Dołącz do zabawy tutaj.