Jak namalować portret domu

Projekt rękodzielniczy z tego tygodnia mnie zaskoczył, nie będę kłamać. Przez ostatnie półtora miesiąca dobrze się bawiłem, wykonując co tydzień prostą i szybką rzecz, na przykład wykonanie jesiennego wieńca , wzorując poduszkę , kosze malarskie , dekorowanie dyni i tykw , robienie globusy z pamiątkami z wakacji i zabranie farby ceramicznej na przejażdżkę na misce pełnej kolorowych kaktusów . Każdy z tych projektów zajmował mniej niż godzinę, był całkiem łatwy i prosty (namaluj to, owiń to wokół tamtego, uszczelnij to) – więc nie wiem, co we mnie wstąpiło w tym tygodniu i szepnąłem, co powiesz na namalowanie małego portretu twój pierwszy dom?

Z łatwością zajęło mi to pięć razy więcej czasu niż jakikolwiek inny projekt Weekly Crafty, z którym się mierzyłem, ale denerwuję się tym. Sama nie wiem, to trochę urocze i proste i Johnowi naprawdę się to podoba (a jeśli widzisz, od czego to się zaczęło – hau! – cóż, przeszło długą drogę), ale daleko mu do tych niesamowitych portretów domów na Etsy. Na tym blogu zawsze chodziło o dzielenie się tym, co dobre, złe i brzydkie, więc oto jak to wszystko się potoczyło…

pomysły na wykończenie otworu w obudowie

Bohater malowania domu

Po pierwsze, jest to płótno 10 x 10 cali od JoAnn (złapane podczas jednej z ich 50% zniżki za 4 USD) i użyłem zestawu farb akrylowych, które już miałem, ale myślę, że jeśli będziesz musiał je kupić, wystarczy 12 dolarów w większości sklepów ze sztuką/rękodziełem (chyba że w takim miejscu jak JoAnn jest drożej, bo zakładają, że skorzystasz z kuponu 50% zniżki).

Zdecydowanie najzabawniejszą i godną pożałowania częścią jest obserwowanie postępu prac nad tym moim małym obrazkiem. Oto swego rodzaju pokaz slajdów składający się z dziesięciu ujęć, które zrobiłem w trakcie – z których wiele sprawiło, że jęknąłem na głos – ale przez większość czasu skupiałem się na Dori. Po prostu pływaj malując, po prostu pływaj malując.

Pomyślałem, że opis każdego kroku może być pomocny na wypadek, gdyby ktoś zastanawiał się, jak zbudowałem portret z około dziesięciu różnych warstw/etapów, więc…

  • Krok 1: Szybko nałożyłem trochę zielonej farby na spód i trochę niebieskiej na górę, tylko jako baza pod trawę i niebo. Obydwa wydawały mi się zbyt jasne i pierwotne, ale pomyślałam, że będzie w porządku dla bazy, wiedząc, że w miarę nakładania będę na nią nakładać warstwę farby.
  • Krok 2: Patrzyłem na stare zdjęcie naszego domu, a potem próbowałem przenieść kształt domu na płótno, uchwycąc ogólną perspektywę, łącznie z kominami i tak dalej. Skończyło się na tym, że nienawidziłem tego, jak bardzo był brązowy/ciemny, ale znowu wiedziałem, że w miarę upływu czasu nałożę na niego więcej farby, więc starałem się nie panikować.
  • Krok 3: Dodałem dach w kolorze czarnym i trochę czerwonej farby na oryginalny kolor cegły, który wybrałem, aby go usunąć. Obrysowałem także krawędzie cienką czarną linią, żeby nadać mu trochę wymiaru.
  • Krok 4: Po upewnieniu się, że cała czerwona farba wyschła, użyłem czarnej farby do pomalowania okiennic, czap kominowych i kraty (była około godzinna przerwa, aby uniknąć rozmazania). Aha, do każdego etapu tworzenia tego portretu użyłem jednego pędzla, który czyściłem podczas całego procesu. Ma ładną płaską końcówkę, więc mogłem uzyskać dobre linie do takich rzeczy, jak okiennice i kratka, po prostu używając jej krawędzi, dzięki czemu wszystko było ładne i proste. Chociaż pomyślałem o Bobie Rossie i jego szczęśliwym małym pędzelku wachlarzowym. Och, Bob Ross, byłeś niezłym ogierem.

Szczotka

  • Krok 5: Za pomocą kilku odcieni zielonej farby dodałem krzaki po bokach domu i drzewa. Po prostu zmieszałem kilka kolorów, aby uzyskać kilka różnych tonów (niektóre ciemniejsze, inne jaśniejsze), aby, mam nadzieję, uzyskać coś, co wyglądało nieco mniej płasko niż przy użyciu wszystkich jednego koloru.
  • Krok 6: Następnie dodałem wszystkie białe detale, czyli ganek i parapety okienne. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nawet nie uwzględniłem ganku w linii dachu, więc go przedłużyłem i położyłem dachowi jaśniejszą warstwę farby. Rozjaśniłem także neonową trawę, od której zacząłem, mieszając dużo bieli z kilkoma zielonymi kulkami farby.
  • Krok 7: Po rozjaśnieniu trawy pomyślałem, że nadszedł czas na rozjaśnienie drzew i krzewów, więc je potraktowano w ten sam sposób. Aha, właśnie mieszałam wszystkie kolory na starym talerzu i wycierałam je papierowymi ręcznikami.

Talerz Farby

  • Krok 8: W końcu dodałem dwa drzewa przed domem po lewej stronie, a ponieważ miałem na pędzlu trochę szarobrązowej farby, po prostu pobawiłem się nią na kilku innych powierzchniach (takich jak dach, drzewa , krzaki itp.)…
  • Krok 9: … ale wydawało mi się, że jest brudny i zagmatwany, więc nałożyłem więcej jasnej zieleni na krzaki i drzewa i zdałem sobie sprawę, że dach często odbija otaczającą go zieleń, więc wziąłem trochę licencji artystycznej i sprawiłem, że był równy jaśniejszy odcień zieleni. Wydawał się o wiele bardziej harmonijny niż surowa biel, więc zdecydowałem, że dodanie odrobiny koloru, nawet na werandzie, sprawi, że będzie trochę lepiej wkomponowany w scenę.
  • Krok 10: Tutaj oszalałem. Pomyślałam, że fajnie byłoby zrobić tyłem pędzla kilka wypukłych kropek na krzakach przed domem, bo były to białe azalie. A kiedy to zrobiłem, bardzo podobał mi się ten wygląd…. że trochę zwariowałem. Zanim się zorientowałem, dodałem je do wszystkich pozostałych krzaków, a nawet zrobiłem ciemnozielone kropki na drzewie za domem. ZŁY! Szybko więc wymalowałem te ciemne kropki na drzewie i zostawiłem tylko te w krzakach (i kilka w trawie), które wydały mi się słodsze.

Robienie kropek

Potem gapiłem się na to przez dobre dziesięć minut i w końcu powiedziałem, że to koniec. Ogólnie rzecz biorąc, malowanie trwało prawdopodobnie pięć godzin (rozłożonych na trzy dni) i przez większość czasu naprawdę podobał mi się ten proces. Było coś pocieszającego w świadomości, że zawsze mogę po prostu nałożyć na coś kolejną warstwę farby, jeśli nie podoba mi się efekt. To było jak wyzwanie z niekończącymi się powtórzeniami.

Kiedy byłem pewien, że skończyłem, zostawiłem go do wyschnięcia na dobre 24 godziny, a potem zdałem sobie sprawę, że powinienem go zapieczętować, więc wysłałem e-mail do mojej przyjaciółki-artystki z pytaniem, czego używa na swoich akrylowych obrazach, aby nadać im połysk i skończyłem szukać.

Zawinięte boki farbą

Wskazała mi lakier Liquitex High Gloss Varnish, którego, jak sądzę, mgliście pamiętam, używałem wiele lat temu na studiach, więc kupiłem trochę w Michaels (tak, jak można było się spodziewać, z kuponem 50% zniżki) za około 9 dolarów, jak sądzę, i nałożyłem trzy cienkie i nawet warstwy w odstępie około czterech godzin. Zaskoczyło mnie, że ten produkt kosztował tak dużo pieniędzy (normalna cena 18 dolarów za mały rozmiar), ale jest naprawdę cienki – trochę jak plastik – więc taka mała butelka z łatwością wystarczy na ponad 30 obrazów. Więc teraz, kiedy już to mam, muszę tylko starać się tego nie stracić. I spróbować zdobyć pewność siebie, aby namalować coś innego…

Liquitex

Tutaj wszystko jest zawieszone w kącie biura. John zdobywa punkty szalonego męża, mówiąc, że wygląda tam naprawdę ładnie, ale myślę, że wyglądałoby lepiej w połączeniu z innym obrazem… może przedstawiającym nasz drugi dom, jeśli kiedykolwiek poczuję potrzebę, aby ponownie zanurkować i go namalować.

Malowanie gotowe. Hung1

jak myć ciśnieniowo dom

Kiedy przyglądam się trochę bliżej, stwierdzam, że to całkiem urocze, więc pomyślałem, że dorzucę dla ciebie trochę szczegółowego zdjęcia. Zastanawiałem się nad pomalowaniem boków płótna na biało, zielono lub nawet węglem, ale ostatecznie owinąłem obraz wokół boku, po prostu kontynuując niebo/drzewa/krzewy/trawę, co moim zdaniem okazało się dobrym pomysłem.

Szczegóły portretu domu

Oto historia mojego sprytnego portretu domu w tym tygodniu. Po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że żałuję, że nie zrobiłem środkowego drzewa za domem w jaśniejszym odcieniu zieleni, a dwa zewnętrzne w nieco ciemniejszym zielonym kolorze. Mogłoby to wyglądać bardziej tak, jakby dom miał aureolę lekkości z ciemniejszymi rzeczami na zewnętrznych krawędziach.

Czy ktoś z Was próbował robić portret domowy? Czy to było z farbą? Media mieszane, takie jak tkanina czy papier dekoracyjny? Czy robiłeś coś w Photoshopie z jednym z tych filtrów, np. akwarelą? A może zrobiłeś portret swoim aparatem, a następnie oprawiłeś go w ramkę i ładnie zmatowiłeś?

Ciekawe Artykuły