Oto historia biurka zamienionego w drzwiczki, które stało się mniejszym biurkiem. Kiedy kilka tygodni temu Clara zachorowała na kolorowankę, stało się jasne, że dla swoich prac artystycznych potrzebuje innej powierzchni niż podłoga. No wiesz, na wypadek, gdyby nie miała ochoty rysować brzucha.
Rozmawialiśmy o kilku fajnych stołach do zabawy w BabyCenter kilka tygodni temu, ale w końcu znalazłem inspirację, której potrzebowaliśmy do samodzielnego wykonania na naszych oczach. I nie, to nie była kombinacja resztek sklejki, ukośnego stolika bocznego, którą Sherry przygotowała w około 30 sekund hej, może to zadziała! Przepraszam, Sherry. #playtableporażka. Wracając do deski kreślarskiej…
Właściwie to była nasza inspiracja. The biurko, które zbudowaliśmy ze starymi drzwiami nasze pierwsze biuro w domu , od kiedy jesteśmy, spotykamy się z tym chłodnym podejściem Zrobiłem sobie nowsze, większe biurko do biura naszego obecnego domu (przez co to wyglądało dziwnie małe i ciasne). Przez jakiś czas stał na drugim końcu naszej jadalni – po prostu czekał, aż zostanie w jakiś sposób zmieniony (lub umieszczony na liście Craigs).
Cóż, to był jego szczęśliwy dzień. Był za wysoki i za długi, ale ponieważ za pierwszym razem przycięliśmy go na wymiar, pomyśleliśmy… dlaczego nie poprawić go ponownie? Zaczęliśmy więc tworzyć jego miniaturową wersję. Ale mieliśmy wobec niego kilka wymagań (na przykład, aby można go było używać, gdy Clara siedzi lub stoi, jak prawdziwy stół do ćwiczeń, aby był wystarczająco duży, aby pomieścić kilka innych dzieci, aby był solidny, solidny i bezpieczny oraz aby nie być zbyt cenne – żeby nie był to koniec świata, gdyby Clara pewnego dnia wyłamała na nim trwały marker). Po krótkiej rozmowie z Sherry na temat planu gry (aby ustalić odpowiednią szerokość dla kilkorga dzieci i odpowiednią wysokość do pozycji stojących i krzeseł), zaniosłem go do warsztatu w piwnicy i zacząłem go demontować.
Następnie za pomocą piły ukośnej przyciąłem nogi o kilka cali.
Potem musiałem wyciąć blat (czyli stare drzwi). W tym celu wyrwałem moją ukochaną piłę stołową.
Mając przyciętą górę i nogawki do rozmiarów dziecięcych, wystarczyło wyciąć elementy podporowe (czyli fartuchy) i ponownie wszystko skręcić.
Aha i tym razem musiałem załatać otwarty koniec drzwi (kiedy to było nasze biurko, po prostu zostawiliśmy otwarty koniec drzwi, ponieważ był skierowany w stronę ściany, więc nikt go nie widział – a pokój był tak mały, że nikt nie mógł wrócić Tam). Ale to nie mogło latać z małymi wędrującymi rączkami. Wyciąłem więc cienki pasek zapasowej sklejki i przybiłem go gwoździami. Gdy już wszystko zostanie pomalowane, powinno wyglądać całkiem nieźle.
plastikowy pojemnik na kompost własnoręcznie wykonany
I tak oto (i nie wydaliśmy żadnych dolarów) nowe biurko do kolorowania Clary było gotowe. Cóż, głównie.
Wymaga jeszcze świeżej warstwy farby. Skłaniamy się ku bieli (czy sobie z tym poradzisz?), dzięki czemu krzesła z wyprzedaży za 5 dolarów będą kolorowym akcentem, a nie samym stołem. Chociaż Clara napisała trochę kredki na wierzchu, to jest tak urocze, że mamy ochotę powiedzieć jej, żeby oszalała, a potem użyć jakiegoś przezroczystego uszczelniacza, aby zachować bazgroły na zawsze. Będziemy Cię informować, jeśli/kiedy podejmiemy decyzję…
Jest coś naprawdę uroczego w tym, że tak było wykonany ze starych drzwi szafy na bieliznę z naszego pierwszego domu (gdzie przywieźliśmy Clarę ze szpitala i wychowywaliśmy ją przez pierwsze siedem miesięcy życia). To jeden sentymentalny stół. I uwielbiamy to, że Clara ma teraz własne, małe biurko pastora, podczas gdy nasze biurko dla dorosłych (z West Elm) stoi po drugiej stronie salonu. To coś w rodzaju minibiurka dla naszego mini-ja.
Aha, i możesz je pamiętać krzesła do sprzedaży ogrodowej które zdobyliśmy latem. Właściwie wykorzystaliśmy je do zbudowania biurka na odpowiedniej wysokości dla tych krzeseł (a także do zabawy na stojąco – wiesz, lubimy rzeczy, które są wielozadaniowe). Miło więc mieć dwa krzesła, które już działają. Wiesz, jeśli wpadnie mała najlepsza przyjaciółka Clary, jesteśmy gotowi (możemy również odsunąć biurko od ściany, jeśli dzieci chcą stać twarzą do siebie lub chcemy dodać więcej krzeseł w przyszłości).
Nie wyglądają wcale tak źle, jak są (jeden został zabarwiony na żółto, drugi na wiecznie zielony kolor i oba są dość zniszczone), więc mogą tak pozostać przez jakiś czas. Zastanawialiśmy się kiedyś nad ich pomalowaniem/pobejcowaniem, ale dla Clary też nie wydaje się to mieć znaczenia. Zakochała się w swoim nowym miejscu od pierwszej sekundy, kiedy je zobaczyła. Musi być miło obudzić się z drzemki i zobaczyć coś, co zostało zbudowane specjalnie dla Ciebie.
Ale poważnie, spójrz na tę twarz. Czy to nie sprawia, że chcesz zbudować coś także dla niej?
Biurko zostawiamy na razie tutaj, w salonie, bo było puste miejsce i wygodnie jest jej kolorować, a my odpoczywamy, pracując na kanapie/sprzątając/przygotowując obiad w pobliskiej kuchni itp. Ale upewniliśmy się aby biurko było na tyle małe, aby można je było wsunąć do jej pokoju, przyszłego pokoju zabaw, kuchni lub po prostu gdziekolwiek indziej, gdzie będziemy chcieli je umieścić, gdy będzie rosła.
Chcesz poznać najlepszą część tego projektu? Poza tym, że jest w 100% darmowy, całą sprawę załatwiliśmy w jeden dzień. Od koncepcji do realizacji. Człowiek to zrobił, czuł się dobrze. Zwłaszcza z pewnym Inny projekt, który zajmuje kilka miesięcy (kaszel…kuchnia…kaszel…kaszel). Chociaż teraz, gdy to już jest zrobione, wracamy do cięcia listew i szlifowania szpachli do drewna. Więcej na ten temat jutro.