Jest środa 14… więc czas podzielić się tegorocznym (całkowicie nieoficjalnym) wyzwaniem Pinterest (niesponsorowanym przez Pinteresta ani nikogo innego, po prostu wymyślonym przez Katie abyśmy przestali przypinać i zaczęli działać).
Właściwie zabrałem się za domową torebkę z fasolą do szafy Clary, o której wspomniałem w zeszłą środę Katie , Erin , I Cassie i rzuciłem nasze małe wyzwanie: „Odwal się od naszych włóczęgów i zrób coś”.
Zgodnie z zasadami, inspirację (lub Pintspiration, har-har) czerpałem z poniższych projektów, a następnie zrobiłem coś własnego. Co składało się na tę wygodną małą torebkę z fasolą…
…aby fasola opadła na…
…lub piesek, na którym można spędzać czas…
…lub dla małego dziecka czytającego chihuahua…
jak zbudować bramę pokładową
…albo zmęczona mama lub tata (na to też działa).
Po zadeklarowaniu mojego celu dwóch życzliwych komentatorów udostępniło link do tego bloga , który zawierał niesamowity samouczek, z którego zdecydowałem się skorzystać.
Było jasne, zwięzłe i cholernie łatwe do naśladowania, nawet dla nowicjusza takiego jak ja, więc nie mogę wystarczająco powiedzieć, jak bardzo się przydało! O mój Boże, naprawdę opanowałem grę na piszczałce. To są duzi chłopcy. Tak duże, że musiałam zadzwonić do mamy i jej o tym powiedzieć. W naszym domu trwają wielkie postępy w szyciu. Ha ha.
Moja metoda? Po prostu trzymałem kciuki, starałem się postępować zgodnie z instrukcjami i zrobiłem własny riff, jeśli chodzi o rozmiar (chciałem czegoś o szerokości nieco większej niż 17 cali, więc zrobiłem wzór o szerokości 22 cali (po prostu dopasowując instrukcje, które skończyliśmy ze sobą Tutaj ). Ale poważnie, krawcową nie jestem. Zatem wy wszyscy, którzy macie ochotę na szycie, spróbujcie powstrzymać chichot, czytając o najbardziej prawdopodobnych, nieprawidłowych sposobach, w jakie to skleciłem. Rezultat jest wygodny, wygląda dobrze i cieszy się dwoma kciukami do góry, więc jestem zachwycony! I to spowodowało, że cała ta walka z maszyną do szycia (więcej o mojej burzliwej relacji z moją maszyną do szycia Tutaj ) Warto było. A teraz więcej zdjęć:
A oto jak to zrobiłem (są dużo jaśniejsze wyjaśnienia i zdjęcia powyżej tego bloga , gdzie najwyraźniej wie więcej o szyciu niż ja!). Najpierw wyciąłem dwa koła o średnicy 22 cali, dwie zakładki na uchwyt i materiał na prostokątną część (wszystkie wymiary/szczegóły wzoru znajdują się na tego bloga ). Użyłam resztek materiału, który miałam z projektu książki (wahoo, sekretna zajawka!), ale miałam tylko podwórko, więc wstydziłam się mieć dość, żeby zrobić ostatnie kółko, więc jako podstawę użyłam innego materiału, który miałam na sobie ręcznie (oba pochodzą z lokalnego sklepu z tkaninami o nazwie U-Fab, ale nie znam nazwy/modelu tkaniny, ponieważ to outlet – przepraszam!).
Następnie przypięłam lamówkę po obwodzie materiału (lamówką do środka, końcem dokładnie pokrywającym się z obwodem tkaniny, nadrukiem do góry).
dodatkowy biały kolor farby
A końcówki zostawiłem tak jak zalecono w tutorialu. To samo zrobiłam z drugim kółkiem materiału…
… i użyłem lamówek po obu stronach jednej z moich zakładek z materiału, aby wykonać uchwyt.
Następnie wyszyłam je wszystkie na maszynie do szycia, dokładnie podążając za szwem na lamówce za pomocą igły. Myślałem, że trudno będzie utrzymać się na szczycie tej linii wątku, ale w rzeczywistości było to naprawdę proste i dzięki temu wszedłem w rytm zen. Jest więc nadzieja dla osób, które nie korzystają z kanałów ściekowych (roześmiałbym się, gdybyś w zeszłym tygodniu powiedział mi, że każdy etap szycia określiłbym jako przypominający zen).
Potem zrobiłem dokładnie to samo z drugim okręgiem…
… a także przeszyliśmy trochę szwem wzdłuż lamówki po obu stronach rączki.
Potem miałem takie:
Następnie przypięłam drugą stronę rączki do pierwszej strony (stroną z nadrukiem do wewnątrz) i przeszyłam nitkę po drugiej stronie, którą przeszyłam podążając wzdłuż lamówki.
Potem wywróciłem go na lewą stronę i tam zobaczyłem moją mruczącą rurkę. Wiem, że to tylko klamka, ale w tym momencie wybiegłam na zewnątrz, żeby pokazać Johnowi. A tak na serio, byłam dumna przez duże P. Potem bogowie szycia sprowadzili mnie z powrotem na ziemię.
Podczas zszywania końcówek (po prostu wsuwając je pod spód i przeciągając przez maszynę, aby uzyskać nić utrzymującą rączkę zamkniętą) złamałem igłę. Bam! To było przerażające, frustrujące i cały ten jazz. Ale wróciłem na prawdziwego konia. Dzięki Bogu, do mojej maszyny do szycia dołączono dodatkowe igły, więc po prostu włożyłem jedną z powrotem i znów wyruszyłem na wyścigi.
Następnie przypinaliśmy okrąg do długiego prostokątnego kawałka materiału owiniętego na całym obwodzie (stroną z nadrukiem w dół).
Półka okienna na rośliny zrób to sam
Następnie przepuściłam to przez maszynę do szycia, ponownie podążając za linią nici, którą utworzyłam podczas przyszywania lamówki. Widzisz tę subtelną linię białej nici na obwodzie poniżej? Właśnie to zszyłem.
A potem odwróciłem wszystko na drugą stronę i zobaczyłem ten piękny widok. Wahoo! Częściowo usztywniony worek fasoli! Następnie przypiąłem uchwyt i zszyłem go, tworząc pudełko z literą X pośrodku (są świetne zdjęcia tego na stronie z tutorialem, do którego linkowałem dziesięć milionów razy powyżej).
Następnie wywróciłam go z powrotem na lewą stronę i przypięłam drugie kółko do spodu prostokątnego kawałka materiału, który tworzy środkową część woreczka z fasolą, i ponownie przeszyłam wzdłuż linii nitki.
Tyle że nie zakleiłem całego koła, bo musiałem wszystko przewrócić na prawą stronę…
… i wypchaj ją wacikiem (użyłem czterech starych poduszek, które schowaliśmy w szafie na bieliznę, które miały już dawno za sobą okres przydatności do pokoju gościnnego, ale idealnie nadawały się do recyklingu jako wnętrzności puf).
Następnie ręcznie go zszyłam. Muszę przyznać, że kupiłam zamek błyskawiczny w nadziei, że go dodam (aby móc go rozpiąć i zdjąć podszewkę, aby wyprać poszewkę), więc mam nadzieję, że pewnego dnia ulepszę moją małą torebkę z fasolą. Ale w międzyczasie zawsze mogę użyć rozpruwacza, aby otworzyć ręcznie zszytą część i po prostu zszyć ją ponownie po przeprowadzeniu prania (zszycie tej pięciocalowej części zajęło łącznie około czterech minut).
A teraz najbardziej szalona rzecz ze wszystkich. Widzisz, jak wzór na górze worka z fasolą zwija się na górze i spływa po boku, ponieważ wszystko się układa?
Um, tak, to był wypadek. W tym momencie materiał był wywrócony na lewą stronę, więc losowo go przypięłam, zszyłam, a później wywróciłam na prawą stronę i powiedziałam: święta krowa, to był najlepszy wypadek w historii. John nawet to zauważył i słodko pochwalił mnie później za moją dbałość o szczegóły, na co nieśmiało odpowiedziałem: totalny przypadek, stary – materiał był wywrócony na lewą stronę i nawet tego nie zauważyłem – po prostu przypadkowo go przypiąłem i zszyłem. Jakie to szalone? To muszą być początkujący szycie na szczęście.
A więc tak to wszystko się potoczyło. Oczywiście po raz dziesiąty ten poradnik jest o wiele lepszy niż mój, więc koniecznie sprawdź go, jeśli masz jakieś pytania! A teraz kwestie finansowe – oto podział budżetu (dzięki kilku kuponom z 50% zniżką w JoAnn):
- 0 USD za metr resztek materiału (oryginalnie z U-Fab w Richmond)
- 2,38 USD za dwa opakowania białych lamówek po 25 jardów (od JoAnn dzięki kuponom)
- 1,19 dolara za zamek błyskawiczny, który obiecuję kiedyś dodać (od JoAnn, ponownie dzięki kuponom)
- 1,50 $ za białą nić (od JoAnn)
- kliknij niebieski przycisk Dodaj swój link z dziwną kreskówkową głową na dole tego posta (być może będziesz musiał trochę przewinąć, w zależności od liczby dodanych projektów)
- dodaj link do konkretnego wpisu na blogu na temat swojego projektu w polu adresu URL (nie strony głównej)
- tam, gdzie jest napisane nazwa, wpisz opisową nazwę swojego projektu (np. Homemade Beanbag) zamiast prawdziwego imienia i nazwiska
- Byłoby nam również bardzo miło, gdybyś mógł szybko powrócić do postów z naszych projektów w swoich własnych (tutaj Katie , Cassie , Erin , I nasz ) – miło jest także zamieścić link do Twojego projektu inspirującego na Pintereście, a także bezpośrednio połączyć się z oryginalnym projektem/stroną, aby oni też zyskali trochę miłości.
Aha i nie zapomnij się zameldować Katie , Erin , I Cassie aby zobaczyć, jakie niesamowite projekty stworzyli (dziś też podzielą się swoimi)!
A teraz nadeszła część, w której zapraszamy Was do podzielenia się wszystkimi zabawnymi projektami Pinterest Challenge, z którymi zmagaliście się w zeszłym tygodniu (razem z nami, a przynajmniej wirtualnie). Jeśli już o tym pisałeś na blogu, po prostu:
A jeśli wolisz po prostu umieścić link do swojego projektu w sekcji komentarzy, możesz to zrobić – lub nawet dodać link do bezpłatnej witryny do udostępniania zdjęć, takiej jak Flickr, ze swoimi zdjęciami, jeśli nie masz bloga (pamiętaj, aby ustawić galerię jako publiczną, abyśmy wszyscy mogli ją zobaczyć). Nie możemy się doczekać, żeby zobaczyć, co porabiasz! Nawet nie da się tego opisać.