Jak przenieść lampę sufitową

Odkąd my zaktualizowałem oprawę oświetleniową w naszej łazience jeszcze w kwietniu niepokoiła nas jedna rzecz: bliskość zasłony prysznicowej. OK, właściwie dwie rzeczy: bliskość zasłony prysznicowej ORAZ fakt, że nie mieliśmy już energii, aby zaradzić sytuacji z kwietnia (kiedy wymieniliśmy stare światło na nowe i zrobiliśmy drobne łatanie i malowanie płyt kartonowo-gipsowych) - nic bardziej skomplikowanego niż przeniesienie skrzynki z osprzętem o kilka stóp).

BathLight 1 Przed

Zatem teraz, kiedy spędziliśmy trzy miesiące na gromadzeniu energii, aby przenieść to światło we właściwe miejsce, raz na zawsze byliśmy gotowi, aby działać. Proces rozpoczął się od zmierzenia i zaznaczenia sufitu, abyśmy mogli wycentrować światło bezpośrednio przed oknem (co jednocześnie sprawiłoby, że byłoby wyśrodkowane na drzwiach). W ten sposób wyglądałoby to tak, jakby zawsze tak miało być, zamiast znajdować się pośrodku pokoju – co oznaczało, że znajdowało się zaledwie kilka cali od zasłony prysznica – było po prostu dziwnie, dziwnie, dziwnie.

Konfiguracja mycia ciśnieniowego dla początkujących

Oznaczenie BathLight 3 za pomocą linijki

Następnie wyłączyliśmy zasilanie i odłączyliśmy światło od skrzynki z oprawą.

BathLight 2 wyłącza światło

W pewnym sensie zapomnieliśmy, gdzie znajdują się nasze belki w suficie, więc zaczęliśmy od wywiercenia kilku bardzo małych otworów, aby sprawdzić, czy w coś uderzymy (w nic poza płytą gipsowo-kartonową i powietrzem!), a następnie posunęliśmy się o krok dalej, wycinając mały otwór w płycie gipsowo-kartonowej wystarczająco dużej, aby wsunąć w nią rękę i trochę się pomacać. Mogłem po prostu użyć piły do ​​płyt kartonowo-gipsowych, ale Dremel Multimax już się skończył, więc to chwyciłem.

Otwór testowy do cięcia BathLight 4

Kiedy nasza mała misja na oględziny potwierdziła, że ​​zamierzonemu umiejscowieniu skrzynki z mocowaniami nie przeszkadzają żadne belki, postanowiliśmy zaznaczyć kształt, który musimy wyciąć dla metalowej skrzynki z mocowaniami. Ponieważ nie mieliśmy żadnych zapasowych pudełek, które pomogłyby nam odrysować kwadratowy kształt na suficie, zrobiliśmy szybki szablon, dociskając kawałek kartonu wzdłuż twardych krawędzi tego, który wciąż był na suficie. Udało się zaskakująco dobrze – co widać na poniższym wrażeniu.

BathLight 5 Pocieranie

Po wycięciu tego szablonu mogliśmy narysować go na suficie, dzięki czemu wiedziałem dokładnie, gdzie wyciąć – w ten sposób wyciąłem go na tyle duży, aby zmieściło się w nim całe pudełko, ale nie tak duży, aby oprawa okładka nie ukrywa wszystkiego. Aha, i zwykle nie zaznaczamy czerwonym ostrym narzędziem, ale ślady naszego ołówka znikają na szarej farbie, więc zdecydowaliśmy się na kolor czerwony, abyśmy mogli (i wy) widzieć to wyraźniej. I tak wszystko miało zostać wycięte/zakryte.

BathLight 6 Otwór do zaznaczania

Następnie użyłem piły do ​​płyt kartonowo-gipsowych (na którą w końcu zebrałem energię, aby ją wypolerować, ponieważ Mutlimax nie przeciąłby również zaokrąglonych narożników), aby wywiercić w suficie większy otwór wielkości pudełka z mocowaniami.

BathLight 7 Otwór do wycinania

Zaczyna wyglądać pięknie, prawda? OK, niezupełnie. Ale tak, moi przyjaciele, wygląda postęp.

Lampa łazienkowa 8 z dwoma otworami

Przed udaniem się na strych, aby przenieść pudło, Sherry zauważyła kilka śrub, które musieliśmy usunąć od dołu, więc się tym zajęła.

jak przymocować listwę koronową do szafek kuchennych

BathLight 9 Odkręcanie starego

Wystarczyło wykręcić te dwie śruby, aby zwisał luźno w istniejącej przestrzeni.

BathLight 10 starych, luzem

A teraz zabawna część. Idę na strych. W dzień o temperaturze 98 stopni. Gorąco, ciasno, bez klimatyzacji, wyraźnie Nick-Lachey -mniejszy strych (tak, to była gra słów 98 Degrees). Strych wymagający czołgania się na rękach i kolanach po wąskich belkach (patrz duża strzałka poniżej) przez paskudną, dmuchaną izolację. A w przypadku tego konkretnego zadania faktycznie wymagało to doczołgania się do najdalszego zakątka wspomnianego strychu (patrz mała strzałka poniżej).

BathLight 11 Poddasze

pomalować ceglany dom

Na wypadek, gdyby moje wysiłki w celu zdobycia punktów sympatii nie były jeszcze wystarczająco oczywiste, pozwólcie, że położę je nieco grubiej. Zanim skończyłem przenosić oprawę oświetleniową, zajęło mi CZTERY podróże tam i z powrotem do mojego miejsca pracy na strychu (z różnych powodów – na przykład potrzebowałem innego narzędzia i śpiew Clary był zbyt głośny, aby Sherry usłyszała moje wołanie o pomoc). A ponieważ wejście na strych znajduje się poza naszą łazienką w korytarzu (a jedyna droga do celu nie prowadziła bezpośrednio), oto mapa przybliżonej podróży, którą musiałem odbyć CZTERY razy, czołgając się na rękach i kolanach, w upalna, pełna izolacji przestrzeń, w której dosłownie czułem się jak w saunie.

Jednym słowem: było beznadziejnie.

Schemat poddasza BathLight 12

Teraz, gdy wystarczająco wyjaśniłem moje niezbyt idealne humanitarne warunki (czyż nie? nie martw się – jeszcze więcej później), wróćmy do stojącego przed tobą zadania. Oto sytuacja na strychu.

Istniejące poddasze BathLight 13

Nie jestem elektrykiem. Najwyraźniej nie należę też do osób, które spędzają więcej czasu w ciasnym dresie, niż to konieczne (prawie pracowałam w pozycji embrionalnej, było tak ciasno – co przynajmniej sprawiło, że skomlenie „Chcę mojej mamusi” było trochę bardziej odpowiednie). Zrobiłem to więc dopiero po zdjęciu przedstawiającym przeniesienie skrzynki z wyposażeniem do nowego domu. Wymagało to odkręcenia i ponownego przykręcenia płytki rozpiętej pomiędzy dwiema belkami, a także przesunięcia skrzynki przyłączeniowej (na pierwszym planie), więc nie musiałem dodawać żadnego faktycznego drutu. Czy wspominałem, że nie jestem elektrykiem?

BathLight 14 Poddasze Nowość

Kiedy skończyłem, poprosiłem Sherry, aby zrobiła zdjęcie gorącego, spoconego i hiperwentylującego bałaganu, jakim był John Petersik. Wskazała aparat i uśmiechnęła się. To najlepsze, co mogę zrobić. Tak, to pot na mojej koszuli.

BathLight 15 John Wyczerpany

Ale kiedy już ochłonąłem, nawodniłem się i (co najważniejsze) wziąłem prysznic w łazience na korytarzu – Sherry i ja wróciliśmy do naszej łazienki, aby podziwiać nasze postępy.

Nowość w oprawie BathLight 16

Po przykręceniu nowej oprawy zapakowanej w płyty nośne (tak jak odkręciliśmy ją w pierwotnym miejscu), przyszedł czas na ponowną instalację samej lampy. Nadal musimy załatać starą dziurę (używając Ta metoda ), ale Sherry zgodziła się wykonać tę część, ponieważ, jak widać, naprawdę doiłam, jak trudna była moja część tego zadania. Zobacz, o ile lepsze jest rozmieszczenie opraw oświetleniowych, gdy są one wyśrodkowane na oknie/toalecie/drzwiach. To tak, jakby zawsze tak miało być. Uff.

BathLight 18 Po

Szczerze mówiąc, gdyby na naszym poddaszu nie było dziesięciu milionów stopni, ten projekt nie byłby taki zły. Samo zadanie było dość proste, tylko warunki sprawiały, że było trudne (wielokrotne wczołganie się do zatłoczonego kąta strychu w upalny dzień sprawiało, że było ono o wiele bardziej skomplikowane niż ktoś z bardzo łatwym dostępem do strychu na łagodnym dzień). Być może jest to sposób, w jaki wszechświat mówi „Tak, ty”. Naprawdę powinien był to zrobić w kwietniu. Ale dla każdego, kto w kwietniu pytał, dlaczego po prostu nie zmieniliśmy szybko położenia oprawy oświetleniowej podczas jej wyłączania – oto dlaczego. Cała ta praca na strychu jest uciążliwa – a aby dostać się do tej części sufitu, po prostu musisz sam David Blane (czyli przyjąć pozycję embrionalną w przestrzeni tak ciasnej, że równie dobrze mogłaby to być walizka). Dlatego czasami najlepszym rozwiązaniem dla nas jest podejmowanie większych projektów i dzielenie ich na łatwiejsze do zarządzania etapy, którymi zajmiemy się z biegiem czasu. To i częste narzekanie, gdy skończysz ze szczególnie irytującymi rzeczami. Ha ha.

choinka w kolorze ombre

Czy ktoś jeszcze bawił się ostatnio na swoim strychu lub w innym podobnie ciasnym i gorącym pomieszczeniu? Jeśli nie, gorąco polecam… lub nie. Wrócimy dziś po południu z załatanym sufitem i kilkoma zdjęciami całego pokoju wraz z podziałem budżetu, ponieważ oficjalnie ogłaszamy, że ta mała modernizacja łazienki została ukończona. Woot! I – uwaga, spoiler – uważamy, że cały pot, który włożyliśmy w ten mały prostokąt pokoju, był tego wart. Tylko nie proś mnie, żebym wczołgała się z powrotem do tego kąta strychu przynajmniej na kolejny tydzień…

Psst — aby śledzić projekt wyposażenia łazienki od początku, zajrzyj tutaj ten post dotyczący planowania , ten post o malowaniu , Ten słupek do wymiany światła , Ten stanowisko artystyczne i wykończeniowe , Ten post dotyczący aktualizacji toalety , Ten lukrowanie okien i punkt sporów dotyczących szamponu , Ten słupek do przycinania drzwi , Ten post demonstracyjny kafelków obramowania , i to punkt retlingu granicznego .

Ciekawe Artykuły