Dzięki strategicznie rozmieszczonym gwoździom w końcu udało nam się umieścić projekt ramy naszej małej sypialni dla gości na tej pustej ścianie. I byliśmy całkiem zadowoleni z wyniku:
pytos
Ale od chwili, gdy zawiesiliśmy ostatnią ramę, wiedzieliśmy, że chcemy więcej. Tak więc, jak zapewne się domyślacie, jeszcze raz wybraliśmy się do Targetu, aby zdobyć jeszcze kilka klatek.
Po powrocie do domu ledwo zdążyłem odłożyć klucze, a Sherry kazała pięknie ułożyć na ścianie cztery nowe ramki. (Później przyznała, że w niektórych ramach zrobiła metodą prób i błędów otwory po gwoździach). Mamy nadzieję, że zgodzisz się, że dzięki nowym dodatkom wygląda znacznie lepiej.
osłaniając rośliny przed mrozem
A co kryje się w tych nowych oprawkach? Cóż, zdecydowaliśmy się na temat historii ustanowiony na tej zabytkowej mapie Richmond i postanowiliśmy odkopać kilka starych zdjęć rodzinnych. Oto zbliżenie:
wskazówki dotyczące myjki mechanicznej
Te dwie ramki 8×10 przedstawiają portrety dzieci, Sherry i mnie (oboje z szeroko otwartymi ustami). Na jednym z 5×7 jest zdjęcie mojej mamy prowadzącej moje pulchne ciałko po plaży, a na drugim najfajniejsze czarno-białe zdjęcie taty Sherry z 1964 roku.
Całkowicie kopiemy rosnącą ścianę ramek, a teraz oboje nie możemy się doczekać CAŁKOWITEGO wypełnienia ściany z czasem… więc myślę, że w miarę kontynuowania tego będziemy wprowadzać więcej aktualizacji.