Cóż, dzięki hojnym i wspaniałym ludziom z True Value, mamy teraz całkowicie suchą i w pełni funkcjonalną piwnicę, którą możemy wykorzystać do przechowywania mnóstwa rzeczy (przeczytaj, jak przygotowaliśmy i uszczelniliśmy dawne cmentarzysko owadów Tutaj I Tutaj ). A dzięki małej wycieczce do Ikei w ten weekend wróciliśmy do domu uzbrojeni w prawie każdy przedmiot, który planowaliśmy zabrać ten podstawowy moodboard rodzaje, które udostępniliśmy w zeszłym tygodniu:
łatwa w montażu listwa koronowa
- Półka Expedit (wliczona w cenę stacji roboczej Expedit) – 120 USD
- Stół Torsby'ego (już posiadany, więc jest bezpłatny!)
- Tkany kosz lub dwa – 17 dolarów za sztukę
- Dwie szafy Aneboda – 100 dolarów za sztukę
- Kilka białych pudełek do przechowywania – 12 dolarów za dwa
- I kilka zielonych pudełek do przechowywania, żeby było ciekawiej – 12 dolarów za dwie osoby
- Biurko Expedit (wchodzące w skład stacji roboczej Expedit) uwzględniono powyżej
A pokój naprawdę się łączy. Zwłaszcza dzięki plan piętra z wyprzedzeniem przeprowadziliśmy burzę mózgów, aby zobaczyć, które elementy będą działać gdzie (i które zapewnią najwięcej funkcji bez rozbijania banku):
Oczywiście wciąż mamy o wiele więcej projektów do wykonania (stworzenie nowej oprawy oświetleniowej, ponowne opakowanie podgrzewacza wody, zbudowanie ekranu zakrywającego brzydki, ponownie opakowany podgrzewacz wody, naprawa okien, samodzielne wykonanie osuszacza itp.). Ale tak teraz wygląda piwnica dzięki dodaniu dwóch szaf Ikea Aneboda wraz ze stacją roboczą Expedit i kilkoma niedrogimi akcesoriami (np. sztucznymi roślinami dla odrobiny zieleni i te pudełka do przechowywania dla jeszcze bardziej ukrytej przestrzeni do przechowywania). Nie wspominając już o stole Torsby i kilku dodatkowych drewnianych krzesłach, które już posiadaliśmy. Zgodnie z planem złożyliśmy również nasze rowery, ale mamy jeszcze więcej do zrobienia, jeśli chodzi o upiększenie tylnej ściany, więc bądźcie czujni…
Aha, jeszcze musimy pomalować wbudowaną szafkę poniżej, więc nie przejmuj się jej obskurnym wyglądem…
Nieźle, co? Dla odświeżenia pamięci, pokój wyglądał tak jakiś miesiąc temu:
Ale dzięki meblom z Ikei wartym około 350 dolarów (tak się złożyło, że stacja robocza Expedit Workstation była nawet w promocji!) i materiałom przygotowawczym wartym około 400 dolarów (jeszcze raz dziękujemy, True Value!) udało nam się przenieść piwnicę ze strasznego lochu z bloków żużlowych do wodoodpornego pokój z gotowymi meblami.
Aha, i pokazalibyśmy wam wnętrza tych szaf, ale wciąż mamy mnóstwo rzeczy do zorganizowania (czy jestem totalnym kujonem, że kręci mi się w głowie, kiedy to mówię?). Następnym punktem programu będzie powrót do True Value, aby zdobyć mnóstwo niesamowitych, szczelnie zamkniętych plastikowych pojemników do przechowywania, w których można ułożyć tony sezonowych dekoracji, sprzętu sportowego i innych rzeczy, które wolelibyśmy ukryć za zamkniętymi drzwiami. Następnie przejdź do oświetlenia, sztuki i ukrycia brodawki podgrzewacza wody. Zabawa zabawa zabawa.
A skoro mowa o brodawkach domowych, czy macie jakieś brzydkie plamy na oczach (skrzynki bezpieczników? zbiorniki propanu? plamy na dywanach? zniszczone twarde drewno? dziwne drzwi włazowe? brzydkie gniazdka?), które udało wam się zamaskować? Powiedz nam o tym wszystko.
Psst – Oto jak się ukryliśmy nasza skrzynka z bezpiecznikami w jaskini, na zewnątrz zbiornik na propan , a niektóre dość obrzydliwe wtyczki i gniazdka nad naszą pralką i suszarką. Trzymamy kciuki, żeby ten podgrzewacz wody też zniknął…