12 błędów projektowych, których (miejmy nadzieję) nie popełnimy ponownie

P: Mam pomysł na wpis na blogu. Błędy projektowe, których nie popełnimy ponownie. Przeglądając zdjęcia wszystkich pięknych prac, które wykonałaś, myślę o wyborze wielu podobnych stylów i zakupach. Ale z biegiem czasu zastanawiam się – czy kiedykolwiek żałowałeś wyboru projektu? – Shannon

Odp.: To dobre rozwiązanie. A teraz 1970 słów na ten temat. Zaczniemy od stwierdzenia, że ​​zdecydowanie nie zawsze wiemy, co robimy, kiedy coś robimy (my = więc nie eksperci), więc po prostu staramy się podchodzić do rzeczy dzień po dniu i uczyć się w miarę upływu czasu. Popełniamy mnóstwo błędów. Musisz po prostu wyczuć drogę i obrać właściwy kurs po drodze.

12 błędów projektowych, których nie popełnimy ponownie

Rzeczywistość jest taka, że ​​zrobienie czegoś, nawet jeśli jest to coś złego, jest o wiele bardziej pouczającym doświadczeniem niż nicnierobienie i tkwienie w niezdecydowaniu (co nigdy tak naprawdę nie prowadzi do niczego). Oto kilka naszych błędów, które przychodzą nam na myśl w trakcie życia i uczenia się:

1. Kupno drogiej dla nas sofy Pottery Barn. Nie sądzę, że kiedykolwiek będziemy w stanie kupić sofę bez zobaczenia jej osobiście (i siedzenia na tym dziecku). Powodem, dla którego kupiliśmy sofę PB do naszego pierwszego domu, było to, że zamówiliśmy tańszą sofę na target.com, a potem przyszła i była okropna. Skala i proporcje były niewłaściwe i wszystko było twarde jak skała. Na szczęście można było ją w pełni zwrócić, ale mieliśmy wrażenie, że trzeba na coś sporo wydać, żeby dostać coś dobrego, więc zaoszczędziliśmy i zamówiliśmy sofę PB Basic po siedzeniu na niej w sklepie (około 1300 dolarów z dostawa w tym czasie).

Ostatnia część Den Take 2

Ale przez wszystkie ponad 3 lata, które z nim spędziliśmy, nigdy tak naprawdę go nie kochaliśmy. To całkowicie jedna z tych osobistych preferencji, ale zawsze wydawała mi się trochę workowata i niechlujna. Oto mniej efektowne spojrzenie na te najlepsze poduszki Ten stary, stary post z dawnych czasów:

Zawieszanie siatki z czarno-białymi ramkami Wall Art Powiesić, jak to zrobić

Po prostu nigdy nie wydawała się/nie wyglądała tak ładnie jak sofa w salonie, za którą w Rowe zapłaciliśmy o 400 dolarów mniej (przeczytaj o tym Tutaj ). Nawet Karol sekcja (który jest trzy razy większy) był tańszy! Jest też wygodniejszy i bardziej przypomina nas niż nasza stara sofa PB (którą przed wielką przeprowadzką wystawiliśmy na aukcję za 500 dolarów). Myślę więc, że lekcja, jaką wyciągnęliśmy, była taka, że ​​tylko dlatego, że coś jest droższe, nie zawsze jest lepsze.

2. Czarne wykończenia w łazience. Kiepski pomysł. Ale cieszę się, że tego próbowaliśmy. Miałem fajną graficzną wizję Domino i nie tylko to działało. Ale malowanie zajęło tylko dwie godziny…

czysta biel vs zwykła biel

Łazienka zła

… a następnie odmaluj. I nie zaszkodziło wyeliminowanie kilku innych dziwnych przedmiotów, takich jak niebieska plastikowa zasłona prysznicowa, moja niebieska dekoracja okienna pashmina (to zdecydowanie była praca z tym, co jest dziwaczne) i te śmieszne stare okiennice w oknach (między innymi) .

Łazienka lepsza

Zatem czarne wykończenie było zdecydowanie błędem, który warto było popełnić, aby dowiedzieć się, że nie było to właściwe posunięcie, abyśmy mogli go ominąć i dowiedzieć się, co nam się naprawdę podoba. Okazało się, że biało na białym, co dało ładny efekt spa, dopóki nie mogliśmy wyremontuj całą łazienkę (z bliska oryginalna płytka była katastrofą, więc niestety nie udało się jej uratować).

3. Niewniesienie wystarczającej ilości mebli do pokoju. Podobnie jak nasz surowy i całkowicie niefunkcjonalny salon na początku:

Pokój dzienny rzadki

Z czasem ten błąd można było łatwo naprawić. Właśnie zaoszczędziliśmy nasze grosze i powoli dodaliśmy przedmioty, aby wypełnić długi, chudy, nigdy nie używany pokój. Oto jak to wyglądało po kilku latach całej ewolucji (dodanie jadalni obok kuchni było o wiele bardziej funkcjonalne, więc korzystaliśmy z tego pokoju znacznie częściej).

Ostatni pokój dzienny po 1

fototapety zrób to sam

4. Za bardzo szalejemy z kolorystyką całego domu. Na początku myśleliśmy, że każdy pokój wymaga innego koloru tęczy – przeczytaj więcej na ten temat Tutaj ).

Koloruj następnie

Klęska w łazience z czarnymi wykończeniami nauczyła nas próbować czegoś, nawet jeśli nie zawsze to wychodzi. I to jest coś więcej z tej lekcji. Z biegiem czasu powoli wypróbowaliśmy kilka kolorów, zidentyfikowaliśmy te, które najbardziej nam się podobały, zamalowaliśmy resztę i ostatecznie otrzymaliśmy paletę inspirowaną szkłem morskim dla naszego pierwszego domu, która była naprawdę przyjazna i spokojna.

Kolor farby do całego domu Pal

rzeczy do zrobienia Palm Springs

W przypadku naszego obecnego domu mamy ochotę na coś bardziej nastrojowego, ryzykownego i wyrafinowanego (kto chce klonować ten sam dom dwa razy?). Może być wspaniale. Może ssać. Tylko czas powie!

5. Małe, niezbyt duże przedmioty. Nawet jeśli Twoja przestrzeń jest mała, nauczyliśmy się, że wiele małych mebli, dzieł sztuki i akcesoriów może w rzeczywistości sprawić, że będzie wydawać się mniejsza (i bardziej zagracona) – przynajmniej w naszych oczach. Tak, zdecydowanie jesteśmy fanami dobrej wielkości sofy lub dużego przedmiotu artystycznego, który może dodać coś ekstra. Niektórzy mogą powiedzieć, że lubimy rzeczy za duże (tak powiedziała), ale dramatyzm gigantycznej oprawy oświetleniowej, takiej jak ta w naszej obecnej sypialni…

Komoda Cała ściana zlewu

…lub duży wazon, taki jak ten w naszym korytarzu…

Kąt słupka do mycia ramy

…wydaje się dodawać zainteresowania i obecności przestrzeniom, które bez nich mogłyby nie wydawać się tak wyjątkowe. Myślę, że cokolwiek łaskocze twoją marynatę (jeszcze raz, tak powiedziała). Oczywiście, kiedy Clara trochę podrośnie, być może będziemy musieli pozbyć się tych gigantycznych szklanych obiektów, ale kiedy tam dotrzemy, przejdziemy przez ten most i ukryjemy wazon. Ha.

6. Wszędzie rosnąca trawa. Worek nasion trawy jest zdecydowanie tańszy niż pęczek krzaków, a łatwa w pielęgnacji trawa regionalna, której używamy, nie wymaga dużo wody ani odchwaszczania, gdy już zadomowi się (nie używamy nawozów, zraszaczy ani niczego innego). Ale nadal jest dużo do skoszenia. Koszenie podwórka przed i za naszym pierwszym domem zajmowało Johnowi co najmniej półtorej godziny. A latem rosła jak szalona, ​​więc zdecydowanie wkradała się w nasz rodzinny czas.

Ostatnie podwórko po

Jeśli chodzi o ten dom, bardziej planujemy utrzymanie bardziej naturalizowanego krajobrazu z kilkoma obszarami trawy dla szczeniąt i dzieci. Dlatego na pewno dodamy trochę trawy w kilku miejscach na mecze t-ball i pikniki, ale mamy nadzieję, że inne obszary pozostawimy na poziomie naturalnym (i dodamy niewymagające konserwacji dzikie kwiaty, trawy, rośliny okrywowe itp.).

7. Niewystarczające poleganie na Craigslist i sklepach z używaną odzieżą. Niektóre z naszych ulubionych przedmiotów, jak nasz stary stolik kawowy do salonu (który jest obecnie pożyczany przez rodziców Johna), białe krzesło z pokrytym narzutami z pokoju dziennego (który obecnie znajduje się w altanie), biały stół na cokole z naszej starej altanki (który teraz stoi w salonie przy oknie) i stara komoda Clary (która nadal stoi w jej pokoju) to znaleziska z drugiej ręki, których cena wynosi niecałe 30 dolarów za sztukę. Tak, zapłaciliśmy niecałe 120 dolarów za gigantyczną komodę z 6 szufladami, duży biały stół na cokole, wygodny fotel z pokrytym narzutą i dwupoziomowy stolik kawowy ze szkła i żelaza. Niepoczytalność.

Okno przedszkola Claras

Bardzo się cieszymy, że nie straciliśmy ponad 200 dolarów za każdą rzecz w dużym sklepie. A odkąd przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, dodaliśmy osiem krzeseł do jadalni z Craigslist (za jedyne 25 dolarów za sztukę) wraz z dwoma krzesłami za 35 dolarów ze sklepu z używaną odzieżą i wszystkimi zabawnymi, znalezionymi przedmiotami Tutaj . Używane skarby = tak, proszę.

8. Nie budowanie rzeczy. To nie jest takie trudne. Chociaż jako pierwsi przyznaliśmy, że brzmi to onieśmielająco (trzy miesiące zajęło nam zdobycie odwagi, aby uporać się z naszą najnowszą wersją). Ale wszystko według naszego zwyczaju biurko za drzwiami i nasze półki na pocztówki do półki na książki które John wykonał w pokoju dziecinnym, były tak przystępne cenowo i wykonalne, gdy spojrzymy wstecz.

A teraz walka Johna nasz stół konsolowy 140″ (nadal ciężko pracuje – szczegóły wkrótce). Jest coś słodkiego i poetyckiego we wspólnym tworzeniu mebli w domu (nawet jeśli jesteś tylko cheerleaderką, a jeszcze lepiej, jeśli to ty wieszasz wiertło). Romans w stylu Petersika to budowanie czegoś pod własnym dachem (lub na zewnątrz, na podwórku). Trociny + praca zespołowa (nawet jeśli tylko ja obserwuję Klarę i kibicuję Johnowi podczas pracy) = amore.

9. Cała zbrodnia typu match-matchy. W naszym pierwszym domu dowiedzieliśmy się, że uwielbiamy mieszankę ciemnego drewna i elementów malowanych na biało, a także brązową tapicerkę ze sztucznej skóry z białymi pokrowcami, a nawet kilka miękkich elementów malowanych (takich jak regał lub ławka w kolorze selera). W naszym obecnym miejscu dobrze się bawimy, zmieniając wszystko, dodając więcej śmiałości, różne odcienie drewna, a nawet takie rzeczy jak szare belki lub głęboko nasycone ściany. Ale jedno jest pewne. Nigdy nie będziemy mieć pokoju pełnego mebli w tym samym odcieniu drewna lub tej samej tkaniny obiciowej. Po prostu zbyt fajnie jest zamieniać to na takie rzeczy, jak zielony stojak na bagaże przewrócony na stolik boczny (zobacz, jak to zrobiliśmy Tutaj )…

Szeroki stolik dla gości

… lub stwórz dwukolorową komodę, taką jak Clara (którą zrobiliśmy samodzielnie Tutaj ).

zrób to sam fototapety

10. Kupowanie rzeczy, które nie pasują do niczego innego w naszym domu. Na szczęście nigdy nie kupiliśmy gigantycznego mebla, który nie pasowałby do niczego innego, co posiadamy (poza sofą PB, której tak naprawdę nigdy nie kochaliśmy), ale zdecydowanie wybraliśmy poduszki i akcesoria, które nigdy nie pasowały do ​​innych przedmioty w naszym domu (i ostatecznie trafiły na stos wartości firmy/wyprzedaży stoczni). Przeczytaj więcej o tym, jak unikać chwytania ton rzeczy, które nie pasują do reszty rzeczy, które już masz Tutaj .

11. Renowacja podłóg naszego pierwszego domu tradycyjnymi materiałami, takimi jak bejca na bazie oleju i poliuretan. Cuchnęło miesiącami. Oboje bolały nas głowy przez tygodnie i było to naprawdę niezdrowe, mimo że mieliśmy uruchomione wentylatory i popękane okna (nawet w środku zimy). Dzięki Bogu, minęły dwa lata przed narodzinami Clary (przeczytaj więcej o procesie odnawiania podłogi Tutaj I Tutaj ).

Podłogi z drewna poliuretanowego

Idąc dalej, będziemy używać wyłącznie ekologicznych produktów, takich jak równie niesamowite bejce na bazie wody i ekologiczne uszczelniacze, które nie są pełne nieprzyjemnych lotnych związków organicznych i zapachów unoszących się w powietrzu miesiącami (lokalny lokal o nazwie Eco Logic tutaj w Richmond sprzedaje te rzeczy, które planujemy wykorzystać, kiedy pewnego dnia będziemy odnawiać podłogę).

12. Kupowanie cycków (tak, to termin techniczny). Lub kupno dowolnego elementu tymczasowego w tym zakresie. Dla nas zwykle najlepiej jest po prostu poczekać i kupić coś niesamowitego, co kochamy, kiedy nas na to stać, zamiast spieszyć się z zakupem czegoś tylko po to, aby wypełnić miejsce do czasu, aż prawdziwy zakup zostanie dokonany później (przeczytaj więcej na ten temat Tutaj ). Kupiliśmy lampkę na piersi za około 10 dolarów, aby pozbyć się starego, nigdy nie używanego wentylatora sufitowego w maleńkiej sypialni gościnnej naszego pierwszego domu.

Głosuj na nas

Przełącznik natychmiast sprawił, że mała przestrzeń wydawała się dziesięć razy większa, ale później zamieniliśmy El Boob na ładniejszy, długoterminowy element wyposażenia (dowiedz się, jak to zrobiliśmy Tutaj ):

magiczny dywanik, miłość do młodego domu

Finał OfficeLight

Jeśli więc naprawdę wszystko zaplanujemy, dowiedzieliśmy się, że możemy zaoszczędzić krok lub dwa (i trochę pieniędzy, nawet jeśli to tylko 10 dolarów) i nie wprowadzać na początku światełek do piersi. Lub jakikolwiek inny przedmiot, który jest dostępny tylko na teraz i który ulepszymy później.

I tak kończy się nasze małe zestawienie z nadzieją, że nie popełnimy ponownie tych błędów, ale prawdopodobnie zrobimy to innym. Oczywiście wszystkie te błędy są subiektywne. Wiesz, co mówią: ooops, dekorowanie przez jednego człowieka, to bujanie przy dekorowaniu przez innego. Czekaj, oni tak nie mówią? No cóż. To tylko kilka rzeczy, które przyszły nam na myśl, gdy spojrzeliśmy wstecz i próbowaliśmy wymyślić rzeczy, których nie chcielibyśmy robić ponownie. Jesteśmy pewni, że w przyszłości pojawi się prawdopodobnie pięćdziesiąt innych perełek związanych z dekoracją i renowacją. Ale chyba będę banalny i powiem szeptem: „Daj sobie radę”. Jak inaczej nauczymy się tego, co kochamy (a czego nie), jeśli nie metodą prób i błędów? Życzę wszystkim miłego popełniania błędów!

Aktualizacja - Chcesz wiedzieć, gdzie coś mamy w domu lub jakich kolorów farb użyliśmy? Po prostu kliknij ten przycisk:

Ciekawe Artykuły