Ta ściana z dziełami sztuki bardzo nas cieszy – ale nie przemyślaliśmy tego za bardzo (do paraliżu związanego z tym, co powinniśmy ująć w ramki – co może się zdarzyć, jeśli nie będziemy ostrożni). Chociaż rozmawialiśmy o kilku innych opcjach i wyeliminowaliśmy je w oparciu o pewne czynniki, takie jak:
- jedno gigantyczne dzieło sztuki po obu stronach okna = zbyt symetryczne jak na nasz gust i zbyt powtarzalne z dużym prostokątnym oknem pośrodku (aby wyglądało to jak trzy duże pudełka)
- otwarte regały = za dużo półek, bo są ich dwie ściany dzięki zabudowa jadalni (byłyby to półki z większą liczbą półek za nimi)
- lustra = za dużo, ponieważ mamy już duże lustro w ramie wiszące nad szafką na dokumenty na przeciwległej ścianie biura
Postanowiliśmy więc wykorzystać ramki, które już mieliśmy, w układzie zrównoważonym, ale nie do końca symetrycznym. I jak zwykle, staraliśmy się zająć rzeczami, które mają znaczenie, są osobiste i wywołują uśmiech. Czy są idealne? Nie. Ale perfekcja jest przereklamowana. Po prostu uszczęśliwiają nas jak nasz zielony rębak krzesła biurowe . W pewnym sensie to, że coś nie jest idealne, jest dla nas w pewnym sensie idealne.
Podobało nam się, że mieliśmy stronę Johna (po prawej) i stronę Sherry (po lewej), więc ponieważ John uwielbia mapy, typografię/pismo odręczne, podróże i kształty geometryczne o wysokim kontraście, skończyło się na tej małej składance:
barwiona betonowa podłoga
Nie tylko przedstawia kilka rzeczy, które on uwielbia (typ, mapy, podróże, kształty geometryczne itp.), ale jest także osobisty, ponieważ:
- mapa jest typograficzną mapą Richmond wykonaną przez lokalnego artystę (właściwie składa się wyłącznie ze słów, więcej na ten temat Tutaj ) – Właśnie pomalowałam matę z Ikei tą samą szarą farbą, której użyliśmy pod poręczą krzesła pomóc mu wyskoczyć
- element napisany odręcznie/na maszynie po prawej stronie to powiększona kopia maleńkiej kartki z komentarzem do posiłku, który jedliśmy na Alasce podczas nasz miesiąc miodowy (na karcie komentarza pisaliśmy, co zjedliśmy i co widzieliśmy, i zachowaliśmy ją na pamiątkę tego dnia)
Ze swojej strony wiedziałem, że chcę, żeby Clara mi coś namalowała (wszystko, co robi, jest moją ulubioną rzeczą, co mogę powiedzieć?) i spodobał mi się pomysł oprawienia w ramę tkaniny, którą uwielbiam (resztki materiału z cotygodniowego projektu Clary, który Ja też korzystałem kilka lat temu ponownie obić ławkę która teraz leży w jej pokoju dziecięcym).
Nie szkodzi, że kratkowy kształt tkaniny łączy się z detalami kratki krzesła … i wydaje się również nawiązywać do kontrastowego geometrycznego druku na boku Johna. Uwielbiam takie szczęśliwe wypadki. Dla nas to po prostu krzyczy: tak miało być.
zajęcia dla dzieci St Pete
Jeśli chodzi o podejście do całej sztuki biurowej, oto kolejność całego projektu (chociaż robiliśmy to na wiele sposobów, więc na pewno nie ma jednej właściwej formuły):
- Przejrzeliśmy nasze istniejące ramki, aby zobaczyć, z czym ewentualnie będziemy musieli pracować (i znaleźliśmy pięć, których użyliśmy, co dało łącznie 0 USD wydanych)
- Układaliśmy ramki na podłodze w grupach, aż uzyskaliśmy zrównoważony, ale nie symetryczny układ, który nam się podobał
- Powiesiłem ramki bez niczego, żeby zobaczyć, jak będą wyglądać na ścianie, a nie na podłodze
- Rozpoczęliśmy polowanie na grafikę (pomyśleliśmy, że moglibyśmy przyciąć/wysadzić elementy tak, aby pasowały do ram, które mieliśmy – chociaż czasami sztuka jest dla nas ważniejsza niż ramki – to zależy)
- Wyciągnąłem nasze typograficzna mapa Richmond z pokoju zabaw, bo wiedzieliśmy, że to jedna z rzeczy, które chcemy powiesić (i pomalowaliśmy matę do tej ramy resztkami farby ściennej z pod poręczą krzesła )
- Przejrzeliśmy nasze pudełko pełne fragmentów filmów i notatek miłosnych (to po prostu pojemnik wielkości pudełka po butach pełen pamiątek) i tam znaleźliśmy kartę z komentarzami z naszego miesiąca miodowego (którą powiększyliśmy o 420% w ksero, aby zmieściła się rama)
- Wygrzebałam trochę sentymentalnej tkaniny, która bardzo mi się spodobała (która również została wykorzystana tutaj i Tutaj )
- Znalazłem w moim małym teczce z grafiką wydruk o wysokim kontraście, który dobrze pasował do strony Johna (równoważył odręcznie napisany komentarz i szczegółową mapę typów)
- Rozebrałem Clarę do pieluchy za pomocą wodnej farby Crayola i kazałem jej pojechać do miasta na dużej kartce papieru, która pasowałaby do ramki, której chciałem użyć
- Pobiegłem do Michaela, żeby wziąć duże kolorowe kartki papieru i stworzyć podkładki pod niektóre prace (aby lepiej wypełnić ramki i zawiązać w wesołych kolorach, ponieważ biuro to nasza wesoła mała bańka pełna jednorożców, tęcz i szczeniąt).
Zdecydowanie wydaje się nam mieszany i dopasowany, a jednocześnie wystarczająco zrównoważony – i jest odważny i szczęśliwy, nie przyprawiając nas o ból głowy. Podoba nam się, że paleta barw jest różnorodna (obraz Clary jest pełen kolorów i jest czarno-biały, więc jest dość różnorodny). Nawet w przypadku wszystkich tych kolorów/stylów dominujące odcienie (takie jak turkusowy i szary) odnoszą się do krzesła I zasłony w jadalni – a białe ramki pomagają ujednolicić całość. Zdecydowanie planujemy jednak pobawić się akcesoriami do pokoju w innych kolorach (niektóre akcenty pomarańczy lub koralowca na biurku mogą być fajne), więc będziemy musieli zobaczyć, jak wszystko pójdzie…
rzeczy do zrobienia w Palmsprings
Aha, a oto widok z jadalni. Podoba mi się, że biuro jest tak jasne, a zabudowa jadalni jest tak ciemna. To naprawdę pomaga zapobiegać mieszaniu się przestrzeni w jeden wielki prostokątny festyn. Aha, poluję na nowy biegacz, który nie będzie tak dopasowany (śliwka może być fajna – lub nawet teksturowane płótno).
Jeśli chodzi o to, ile kosztowała nas cała ta aktualizacja, ponieważ mieliśmy już wszystkie ramki, wydaliśmy około 9 dolarów u Michaela na duże kolorowe podkładki papierowe i 4 dolary w ksero (FedEx Office) na wysadzanie w powietrze. To w sumie 13 dolców za pięć całkiem dużych kawałków, na które możemy się gapić, kiedy nie patrzymy na ekrany naszych laptopów.
Wciąż mamy w programie inne rzeczy związane z biurem, takie jak: zakup stałego dywanika (najprawdopodobniej dłuższego, nie tak szerokiego i ciemniejszego), dodanie bardziej trwałych dzieł sztuki po drugiej stronie pokoju…
wymienić oprawę świetlówkową w kuchni
… zawieszenie kilku dekoracji okiennych (prawdopodobnie domowej roboty rzymskich rolet) oraz dodanie odpowiedniej lampy i stolika bocznego do skórzanego narożnika krzesła itp. Ale na razie jesteśmy po prostu wdzięczni, że mamy coś na te, które były puste dla -ściany z ostatnich dziesięciu miesięcy. Nie mogę uwierzyć, że przez prawie rok wpatrywaliśmy się w puste ściany. Wstyd! Zwłaszcza, że ramki po prostu leżały w naszym pokoju zabaw, a wypełnienie ich różnymi rzeczami na szczęście kosztowało tylko 13 dolarów.
Ale dość o nas. Czy kiedykolwiek wysadzaliście w powietrze rzeczy w ksero, na przykład kartkę z komentarzem po niezapomnianym posiłku? Co powiesz na rozebranie malucha i zamówienie niestandardowej grafiki? Myślałam, że będę naprawdę typem A, jeśli chodzi o kolory i wzornictwo, ale po prostu dałam jej wszystkie kolory tęczy i patrzyłam, jak wyjeżdża do miasta. Mój mały artysta…
Psst – oto kolejny post o tonie sentymentalnych rzeczy, które oprawiliśmy w domu.