Aktualizacja: Mamy dla Ciebie znacznie nowszy post dotyczący malowania szafek, zawierający więcej zdjęć, szczegółów, a nawet film Tutaj .
Jeśli potrafisz pomalować ścianę (a nawet jeśli nie możesz), możesz pomalować szafki kuchenne. Przy próbie tego projektu obowiązuje kilka sprawdzonych zasad, więc jeśli wykonasz proste kroki opisane poniżej, trudno będzie coś zepsuć. I chociaż wszyscy widzieliście naszej świeżo wyremontowanej kuchni , właściwie pomalowaliśmy nasze poprzednie 50-letnie szafki z sękatej sosny zaraz po przeprowadzce (aby przetrwać do czasu, aż będziemy mieli fundusze na ich całkowitą wymianę). Zobaczcie ciemną i obskurną kuchnię, którą odziedziczyliśmy wraz z domem:
I odświeżenie po zaledwie kilku godzinach przygotowań i malowania:
Jak więc tego zrobiliśmy? Bułka z masłem.
Krok 1: Zastanów się, czego chcesz. Przynieś do domu próbki farb i wybierz idealną paletę, a jeśli planujesz wymianę sprzętu, kup kilka, zanim przejdziesz do następnego kroku. Ponieważ większość starego sprzętu ma inny rozmiar niż nowszy sprzęt (otwory są dalej od siebie lub bliżej siebie), ważne jest, aby przed rozpoczęciem sprawdzić, czy nowe elementy drzwi i szuflad są rozmieszczone inaczej niż obecne. Następnie dobrze jest zmyć wszystko niewielką ilością wody i mydła, aby usunąć tłuszcz i plamy, które przez lata gromadziły się na drzwiach i szufladach. Nie ma to jak mała kąpiel z gąbką, która wprawi Cię w nastrój do odnowienia kuchni…
Krok 2: Zdejmij to, kochanie. Nadszedł czas, aby usunąć cały sprzęt i zawiasy (niezależnie od tego, czy będziesz go ponownie używać, czy wymieniać – a przechowywanie wszystkiego w dużej torbie z zamkiem błyskawicznym pomaga, aby nigdy nie zabrakło śrubek). Oczywiście usuwając zawiasy, usuniesz wszystkie drzwi, więc znalezienie miejsca, w którym możesz rozłożyć dużą tkaninę lub plastikową szmatkę (około 2 dolarów w Home Depot lub Lowe's) jest dobrym pomysłem. Kiedy już będziesz mieć już szmatkę, rozłóż wszystkie drzwi szafek i szuflady, abyś mógł je wszystkie pomalować w jednym dogodnym miejscu (i mieć pełny dostęp do ram szafek w kuchni).
Krok 3: Napełnij. Następnie, jeśli wymieniasz sprzęt na coś, co nie pasuje do istniejących otworów w drzwiach i szufladach, możesz kupić trochę szpachli do drewna (około 6 dolarów za tubkę, czyli wszystko, czego potrzebujesz) i wypełnić je istniejące otwory na okucia we wszystkich drzwiach i szufladach. Istnieje wiele różnych kolorów wypełnienia drewnianego, ale ponieważ malujesz szafki, dopasowanie odcienia nie jest tak naprawdę wielkim problemem (chociaż nie zaszkodzi wybrać ten, który najbardziej przypomina kolor twoich obecnych szafek). .
źródła palmowe dla rodzin
Krok 4: Zapiaszcz się. Proces szlifowania nie zawsze jest konieczny (na przykład nasze szafki nie były błyszczące, więc pominęliśmy go i od razu przystąpiliśmy do gruntowania), ale niektórym osobom z bardzo błyszczącymi obudowami (czyli dużą ilością poliuretanu) bieganie nie zaszkodzi przeszlifuj wszystko elektryczną szlifierką - lub poświęć trochę więcej czasu na ręczne przeszlifowanie rzeczy - drobnoziarnistym papierem, aby wszystko zszorstkować, aby uzyskać maksymalną przyczepność farby. Nie jesteś pewien, czy Twój wymaga szlifowania? Jeśli wydają się matowe jak deska do krojenia (trochę chłonne), nie powinny ich potrzebować, ale jeśli wydają się błyszczące jak laminowana kartka papieru lub błyszcząca karta kredytowa, najlepszym rozwiązaniem będzie szlifowanie. Uwaga: farba ołowiowa stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia podczas szlifowania, więc jeśli masz starszy dom z pomalowanymi już szafkami, które wyglądają na sprzed kilkudziesięciu lat, warto przetestować na obecność ołowiu za pomocą zestawu do testowania ołowiu za 6 USD z Home Depot. Bezpieczeństwo przede wszystkim!
Krok 5: To najwyższy czas. Ze względu na tłuszcz, a nawet bejcę do drewna, która często pokrywa szafki kuchenne, bardzo ważne jest, aby zejść i zabrudzić podkładem na bazie oleju (nawet jeśli jego odpowiednik na bazie wody twierdzi, że działa równie dobrze na powierzchniach szafek, my widziałem plamy przenikające przez te rzeczy, więc na bazie oleju jest lepsza alternatywa, niż żałować). Jedna warstwa podkładu nałożona przyzwoitym wałkiem powinna wystarczyć (następnie wystarczy użyć pędzla, aby dostać się do mniejszych przestrzeni i rowków w drzwiach). Wolimy wałki wełniane lub poliestrowe (Purdy to świetna marka) od wałków piankowych, ponieważ odkryliśmy, że marszczą farbę i powodują bąbelki. Aha i nie ma znaczenia, czy po nałożeniu jednej warstwy nadal widać pod spodem odcień drewna, głównym zadaniem podkładu jest sprawienie, aby szafki były lepkie, a farba zrobi resztę. Prawdopodobnie będziesz chciał wziąć dodatkowy pędzel tylko do gruntowania, ponieważ zazwyczaj są one dość popsute po słowach (najlepiej go wyrzucić lub zachować do innych projektów gruntowania i użyć nieskazitelnego nowego do malowania). To samo z wałkiem. Zwykle nawet nie próbujemy zmywać z niej farby olejnej – wolimy zastąpić ją świeżą, nową przed malowaniem, aby uzyskać jednolity efekt (ponowne użycie wałków i pędzli często może pogorszyć oczekiwane gładkie wykończenie jeśli chodzi o szafki).
Krok 6: Nałóż farbę. Jesteś na ostatniej prostej, więc następne w planach są tylko dwie warstwy farby lateksowej (w półbłyszczącym wykończeniu, które ułatwia czyszczenie). Na pewno będziesz chciał poczekać kilka godzin po nałożeniu podkładu, ale tak naprawdę zagruntowałem i pomalowałem szafki (dwie warstwy!) Wszystko tego samego dnia. Jeśli chodzi o nakładanie farby, wysokiej jakości wałek wełniany lub poliestrowy zapewnia najbardziej elegancką aplikację. Pomocny może być również mini wałek z pianki, ponieważ jest mniejszy i łatwy w obsłudze. Prawdopodobnie będziesz także musiał oszczędnie używać pędzla, aby dostać się do tych małych pęknięć i szczelin, do których nie dotrze wałek. Zrób sobie przysługę i kup pędzel z zakrzywioną końcówką, a nie z płaską końcówką – znacznie ułatwiają trzymanie się linii.
Uwaga: Nie gruntowaliśmy ani nie malowaliśmy wewnętrznej strony drzwi, ale nasze podejście polegałoby na tym, aby najpierw je zagruntować/pomalować, a następnie odczekać pięć dni, odwrócić je i zagruntować/pomalować z zewnątrz (w ten sposób, jeśli coś będzie trochę niedoskonałe) po odwróceniu stroną do dołu znajdowałby się wewnątrz – przez co byłby mniej zauważalny).
Krok 7: Poczekaj na to. Po dwóch warstwach farby lateksowej musisz teraz ćwiczyć cierpliwość. Większość ekspertów zaleca odczekać co najmniej trzy dni z ponownym powieszeniem lub rozpoczęciem użytkowania drzwi i szuflad (zwłaszcza, że proces ponownego wieszania wymaga częstego trzymania, prasowania i wiercenia, co może zabrudzić wszystko, co nie jest w 100% suche). Właściwie zalecamy odczekanie pięciu dni, jeśli to możliwe (jest to lepsze od robienia wszystkiego od nowa i gwarantuje całkowicie gładkie wykończenie nawet przy dużej wilgotności).
Krok 8: Trzymaj się. Następnie wszystko, co musisz zrobić, to ponownie zawiesić drzwi (używając istniejących zawiasów lub nowych), wsunąć szuflady i dodać okucia. Jeśli sprzęt jest nowy, poświęć trochę czasu na dwukrotny pomiar przed wierceniem, aby uniknąć irytujących błędów, które spowodują, że będziesz chciał szpachlować i przemalowywać, co nigdy nie będzie wyglądać tak dobrze, jak nieskazitelne wykończenie, które otrzymasz za pierwszym razem. Johnowi nie spieszyło się, wiercąc wszystkie otwory pod nowy sprzęt (około dwóch godzin), ale warto było mieć pewność, że wszystko jest idealnie wyśrodkowane i dokładnie tam, gdzie powinno. W tym przypadku wyścig wygrywa powoli i równomiernie.
*No i warto zauważyć, że jeśli Twoje szafki nie są wykonane z litego drewna (laminat, fornir itp.), zdecydowanie powinieneś zdjąć drzwi lub szufladę i zabrać je ze sobą do lokalnego sklepu z narzędziami i zapytać tam lakiernika, co oni myślą polecić. Na rynku dostępnych jest kilka świetnych podkładów i farb emaliowych na bazie oleju, więc możliwe jest uzyskanie półtrwałego wykończenia (choć nie tak trwałego, jak malowanie na litym drewnie). Kluczem jest zszorstkowanie powierzchni, aby była mniej błyszcząca, a następnie gruntowanie i malowanie najlepszymi dostępnymi środkami (zwykle na bazie oleju lub emalii). Aha i nie zapomnij pozostawić wszystkiego do wyschnięcia na jakiś czas, aby wszystko mogło się utwardzić i uzyskać supertrwałość na dłuższą metę.
To tyle w przypadku naszego samouczka dotyczącego malowania i odnawiania szafek. Oczywiście Krok 9 to zaproszenie wszystkich znajomych na uroczystą margaritę lub odtańczenie radosnego tańca za każdym razem, gdy wejdziesz do swojej niesamowitej nowej przestrzeni. Mamy nadzieję, że pomoże Ci to całkowicie i w mgnieniu oka całkowicie odmienić swoją kuchnię. I na wypadek, gdybyś potrzebował jeszcze kilku zdjęć przed i po, aby Cię przekonać, oto dwóch naszych klientów, którym pomogliśmy odmienić ich pokoje za pomocą pomalowanych szafek:
Oto szalona niebieska kuchnia Kim, którą odziedziczyła wraz z domem:
A oto jej dwukolorowe arcydzieło szybka metamorfoza lakieru (zaproponowaliśmy nieco inne kolory jej górnej i dolnej szafki):
A oto kuchnia Carli zanim przyszła do nas po pomoc:
A tu jest po zachęcaliśmy ją pomalować szafki na wyrazisty, błyszczący biały odcień (wraz z krzesłami w jadalni), podczas gdy stół w jadalni stał się czarny, aby imitować odblaski:
Niesamowite, co może zdziałać odrobina farby, prawda? A jeśli oni mogą to zrobić, ty też możesz! Jeśli więc masz wolny weekend lub nawet kilka nocy w tygodniu, będziesz na dobrej drodze do zupełnie nowego pokoju. Miłego malowania…
Potrzebujesz tutoriala z malowania mebli? Nie martw się, zrobiliśmy to mam to zakryte .
Aktualizacja: Mamy dla Ciebie znacznie nowszy post o malowaniu szafek, zawierający więcej zdjęć, szczegółów, a nawet film Tutaj .