Kto by pomyślał, że przez prawie cztery miesiące będziemy bez kuchni? Nie my. Ale to baaaardzo. I jest lepiej niż kiedykolwiek.
Najpierw zdjęcie kuchni, która była dołączona do domu, kiedy go kupiliśmy prawie dwa lata temu:
A teraz obiecana przez nas dramatyczna transformacja. Granit był całkowitą wisienką na torcie. Oto ujęcie całego budynku widzianego z salonu/jadalni:
A oto zdjęcie lewej strony z tym seksownym kapturem, którego właśnie użyliśmy podczas ROBIENIA KOLACJI. Przepraszam za wielkie litery, po prostu nie zrobiliśmy obiadu w domu od STO TRZYNAŚCIE DNI!!! Ups, znowu to samo.
Oto prawa strona z naszą zmywarką, lodówką i kuchenką mikrofalową ze stali nierdzewnej. Czy jest coś, czego nie możemy ugotować w naszej nowej kuchni? No tak. Ale przynajmniej spalimy filet mignon w wielkim stylu.
To jest zdjęcie małego kącika z kuchenką mikrofalową, naprawdę uroczego, dodatkowego miejsca w rogu kuchni, które pierwotnie planowaliśmy pozostawić puste. Dzięki Bogu za naszą projektantkę kuchni Nancy Kulik, która przekonała nas, że przechowywanie jest lepsze niż podłoga.
A oto bliższe ujęcie mojego ulubionego zakątka, w którym znajduje się mnóstwo drobnych dodatków. Szafka ze szklanymi drzwiami (która czyni cuda, sprawiając, że kuchnia wydaje się mniej zamknięta)…
… i wbudowana dwupoziomowa leniwa Susan zapewniająca niesamowitą ilość miejsca do przechowywania w szafce dolnej:
Żadna kuchnia nie jest kompletna bez odrobiny biżuterii. Nasz kran ze szczotkowanego niklu spełnia te wymagania. I sprawdź ten zlew podwieszany. Miauczeć.
Mamy nadzieję, że dla wszystkich Was, kochani czytelnicy, warto było czekać. Chętnie dowiemy się, co myślisz!