To był DŁUGI CZAS i nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani: nasz domek na plaży znów ma ściany! Gdy po raz pierwszy spotkaliśmy nasz dom oryginalny rozpadający się tynk był pełen pleśni i uszkodzeń spowodowanych termitami, więc odbudowa tego dziecka od słupków w górę zajęła ponad osiem miesięcy, łącznie z dodaniem nowej instalacji elektrycznej i wodno-kanalizacyjnej, zaktualizowanym systemem HVAC, a nawet wyburzenie boku domu i zbudowanie go od zera . Zatem ten etap może nie wygląda imponująco, ale wydaje nam się niezwykle doniosły.
Dla przypomnienia wrzucę kilka zdjęć przed. Możesz zobaczyć cały dom jest tu przed stanem i całkowicie rozebrany/scena demonstracyjna tutaj , jak na zdjęciu poniżej.
Nadal nie mamy jeszcze działającej linii wodno-kanalizacyjnej, co było ogromnym, nieoczekiwanym wyzwaniem, w które zaangażowani byli urzędnicy miejscy, wykrywacze metali i wykopy na dużej części podwórka przed domem – ale znaleźliśmy stare przyłącze i pracujemy o ponownym uruchomieniu. Więc tak, ten remont nie przebiegł gładko, ale cholera, jeśli nie pokochamy tego małego, starego domu. Zatem dzisiaj chodzi o świętowanie niemałego zwycięstwa WALLS, CHWALNYCH ŚCIAN!
W zeszłym tygodniu nakręciłem tę prezentację wideo, aby zaprezentować płytę gipsowo-kartonową i wyjaśnić, gdzie będzie, czego nie możemy się doczekać w przyszłości i jak nowy układ będzie działał dla nas (i najemców) w przyszłości.
Jeśli oglądasz w czytniku kanałów, może być konieczne kliknięcie, aby zobaczyć wideo. Możesz go również obejrzeć tutaj na YouTube .
I tak dla zabawy, oto oryginalna wycieczka wideo kręciliśmy wkrótce po zamknięciu domu.
Patrzenie na te efekty przed i po przypomina nam również, jak daleko zaszliśmy. To był tył pierwszego piętra, kiedy kupiliśmy dom, z rozpadającymi się ścianami, brakującymi podłogami i kilkoma dość paskudnymi uszkodzeniami od termitów i pleśnią na lewej ścianie i suficie.
To jest teraz całkiem podobny widok, ze świeżą płytą gipsowo-kartonową (i podkładem!) I nieco poprawionym układem. Na przykład to, co było oknem na zamkniętą werandę, jest teraz drzwiami do błotnistej łazienki. Jeszcze lepszy pogląd na układ/przepływ można uzyskać, oglądając powyższą prezentację wideo.
Jesteśmy jednym z niewielu domów w naszym rzędzie, w którym zachowały się oryginalne tylne schody (pamiętasz, że w tym bloku stoją cztery identyczne domy do naszego?). Dwóch naszych sąsiadów ubolewało, że ich tylne schody zostały wyrwane, zanim kupili domy, a nasz drugi sąsiad po lewej stronie (ten którego dom był w HGTV ) nadal je ma. Tak więc, chociaż tak mały dom z pewnością nie potrzebuje dwóch klatek schodowych i zdecydowanie utrudnia planowanie pięter, nie mogliśmy się powstrzymać przed zatrzymaniem naszego ze względu na cały oryginalny urok i charakter, jaki dodają. To właściwie jedna z naszych ulubionych rzeczy w tym 100-letnim domu.
Oto kolejna przestrzeń, która przeszła dość dramatyczną zmianę w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy. To jest widok z drzwi wejściowych na foyer.
kolor szary
Nowe ściany sprawiły, że na nowo zakochałam się w witrażach na schodach (choć obecnie są zakryte folią ochronną). Na tym etapie wszystko jest już zagruntowane, ale mamy już wybrane kolory farb. Zastosujemy tutaj jasny/miękki neutralny kolor z wyrazistymi białymi wykończeniami – co sprawi, że okna i kilka innych detali (takich jak wspaniały stary słupek i balustrady) będą gwiazdami przestrzeni. Wyobraź sobie ten pokój z odnowioną i błyszczącą podłogą z sosny w kształcie serca, wyczyszczonymi listwami i ładną oprawą oświetleniową wiszącą nad głową. Widzę to, jeśli zmrużę oczy.
Oto kolejny całkiem satysfakcjonujący efekt przed i po. Ten pokój był boczną werandą, która była w pewnym miejscu ogrodzona, ale niezbyt dobrze. Pamiętajcie, że to była ta część domu, która na zewnątrz była całkowicie zgniła i zapadła się kilka cali niżej niż reszta domu, ponieważ dosłownie nie było fundamentów (podstawy tutaj były ustawione na piasku).
Ale spójrz na nią teraz! Ten pokój stanie się małą, ale potężną błotnią, która będzie naszym głównym wejściem po plaży, ponieważ jest tam w pełni wyposażona łazienka do umycia (jest też prysznic na zewnątrz), a także dodamy kilka haczyków i koszy na sprzęt plażowy wraz z pralką i suszarka na ręczniki. I nie, nie zamierzamy tutaj stosować jaskrawopomarańczowej kolorystyki – to po prostu wodoodporny podkład, który niedawno zaczęliśmy układać. Więcej o tym innego dnia (szybko Facebook i post na Instagramie dla każdego, kto chce rzucić okiem).
Przeprowadzka na górę… to było jedno z najstraszniejszych miejsc w domu, kiedy go kupowaliśmy. Jest to również część tonącej strony, którą musieliśmy odbudować. W pewnym momencie wszyscy tu staliśmy, a wykonawca wyrzucił nas z pomieszczenia, gdy zdał sobie sprawę, że deski podłogowe uginały się pod naszym ciężarem, gdy tam staliśmy. To był prawdziwy cud, że wanna jeszcze nie zapadła się pod podłogę. Ach, wspomnienia.
Z radością donoszę, że nie ma już paniki i wybiegania z tego pokoju ani martwienia się, że nie udźwignie ciężkiej żeliwnej wanny, której nie możemy się doczekać, aż wyremontujemy i przywieziemy z powrotem. To przejdzie na ścianie naprzeciwko prysznica, ponieważ chcieliśmy zmieścić zarówno prysznic, jak i wannę w tej łazience, ponieważ jest ona największa. Jest więcej pomarańczowego podkładu Schulter, który naprawdę nadaje pomieszczeniu przyjemny, pomarańczowy odcień Cheeto. Pyszny.
Więc tak. Jesteśmy oszołomieni. Jesteśmy wdzięczni. Odczuwamy ogromną ulgę w związku z rozwiązaniem całego problemu wodno-kanalizacyjnego (miejmy nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku tygodni!).
Po pomalowaniu ścian i sufitów i kontynuowaniu naszych eskapad z kafelkowaniem, mamy jeszcze kilka rzeczy na liście, jak montaż drzwi (zachowaliśmy wszystkie oryginalne, które emanują charakterem i fajnymi starymi detalami), wieszanie listew, instalowanie oświetlenia i wentylatorów, instalowanie szafek kuchennych, dodawanie całej armatury łazienkowej/toalety/wanny, odnawianie podłóg, instalowanie urządzeń i prawdopodobnie milion innych drobnych szczegółów, których mój mózg planujący płytki nie jest w stanie pojąć w tym momencie (wielka wskazówka dla takich gigantycznych projektów jak ten: rób to krok po kroku). Nadszedł czas, aby umeblować dziecko i zrobić sobie długą drzemkę. Najlepiej na plaży.