Ale nie martw się – nie zajmiemy się tym.
Jak informowaliśmy w podcaście z tego tygodnia, niedawno kupiliśmy dom na plaży (!!!). Ale nie jest to fantazyjna wersja z wysokimi stawkami, którą zwykle przywołuje określenie dom na plaży. Nie, ten ma prawie 100 lat i można go najlepiej opisać jako najbardziej szorstki i najbardziej potrzebujący pomocy dom, jaki kiedykolwiek kupiliśmy, i już okazuje się, że jest to jeden z naszych najtrudniejszych projektów.
(Jeśli wolisz, jak nieformalnie o tym opowiadamy, możesz po prostu nacisnąć przycisk odtwarzania poniżej i kliknąć tutaj, aby dowiedzieć się, jak bezpłatnie subskrybować.)
Jesteśmy zakochani w potencjale i uroku tego starego domu oraz jego niesamowitej lokalizacji, a to dwie z rzeczy, które ośmieliły nas do podjęcia się tego projektu (wraz z ceną, która była znacznie niższa niż w przypadku innych domów w okolicy, ze względu na do swojego stanu). Przejdźmy więc do rzeczy i po drodze rzucimy Ci kilka zdjęć przed – zaczynając od przodu.
Gdzie to jest?
Znajduje się w Przylądek Charles, Wirginia to małe historyczne miasteczko na wschodnim wybrzeżu Wirginii. Dla tych, którzy nie znają wybrzeża Wirginii, Wschodnie Wybrzeże to mały półwysep oddzielony od reszty stanu Zatoką Chesapeake. A więc to około 2,5 godziny jazdy od naszego domu w Richmond, która kończy się przejazdem przez 27-kilometrowy most nad zatoką!
Po raz pierwszy zetknęliśmy się z Cape Charles w 2013 roku, zupełnie przez przypadek, kiedy poproszono nas, abyśmy wystąpili w roli jednej z prawdziwych rodzin w reklamie Virginia Tourism. Zabrali nas na małą wycieczkę po wschodnim wybrzeżu, a Cape Charles było jednym z miejsc, które odwiedziliśmy. Niemal natychmiast byliśmy oczarowani i ciągle powtarzaliśmy takie rzeczy, jak dlaczego nie wszyscy tu chodzą?! Nigdy o tym nawet nie słyszałem!
Mroźna fuga Mapei vs ciepła szarość
To małe, spokojne miasteczko z jeszcze cichszą plażą. Nie ma ruchu ulicznego (większość ludzi porusza się pieszo, rowerem lub wózkiem golfowym) i mnóstwo uroku małego miasteczka: rodzinna lodziarnia przy głównej ulicy, listonosz pchający wózek ulicą, pojedynczy ekran kino zwane Teatrem Pałacowym. Miasto położone jest nad Zatoką ( do dzieła Tygrysy! ) półwyspu, dzięki czemu woda jest spokojna i płytka, co czyni go idealnym miejscem dla małych dzieci (a gdy podrosną, świetnie nadaje się do pływania kajakiem i paddleboardem). W ciągu ostatnich kilku lat wracaliśmy tam kilka razy i nawet w sierpniową sobotę zatrzymujemy się, aby znaleźć mnóstwo bezpłatnych miejsc parkingowych tuż przy plaży. Jednym słowem: jest rewelacyjnie.
Po co kupować tam dom?
Od lat zastanawialiśmy się nad zakupem domu wakacyjnego lub lokalnego domu do wynajęcia. Oboje mamy rodziców, którzy wynajmowali nieruchomości, więc myślę, że kontakt z nimi od najmłodszych lat sprawił, że wydawało się, że w pewnym momencie chcielibyśmy spróbować. Dlatego przez ostatnie kilka lat szukaliśmy odpowiedniego domu, który pozwoli nam złagodzić nieustanne swędzenie związane z remontami. Nie tylko uważamy, że będzie to dla nas fajny projekt, ale mamy nadzieję, że będzie to dobra długoterminowa inwestycja finansowa, a także dobra długoterminowa inwestycja w nasze życie rodzinne (coś, co możemy wykorzystać do wiele lat).
Oczywiście możliwość podzielenia się z wami kolejnym projektem dotyczącym reno to niezła zaleta, ale kiedy nie mogliśmy się oprzeć pomysłowi zakupu drugiej nieruchomości, nawet po tym, jak dwa lata temu wycofaliśmy się z codziennego blogowania, pomogło nam to potwierdzić, że nasze motywy były: Nie polegałem tylko na tworzeniu większej ilości treści. Poza tym prawdopodobnie istnieją łatwiejsze sposoby na znalezienie treści niż kupno 96-letniego domu oddalonego o 2,5 godziny drogi i wymagającego tyle pracy. Ha!
Zaczęliśmy ograniczać się do niektórych lokalnych domów, które ewentualnie wynajmowaliśmy długoterminowo, ale pomysł Cape Charles wydawał się coraz bardziej ekscytujący. Za każdym razem, gdy odwiedzaliśmy to miejsce, zauważaliśmy, że odnawia się coraz więcej domów lub pojawia się nowy hotel lub pensjonat, więc było jasne, że nastąpił ożywienie i zdecydowaliśmy się rzucić wyzwanie, zanim przeceniono nas. Najwyraźniej nawet w programie HGTV Beachfront Bargain Hunt kilka razy pojawiało się Cape Charles i za każdym razem łapano coraz więcej naciągaczy.
Tak więc podczas wycieczki na początku września w końcu zadzwoniliśmy do lokalnego pośrednika w handlu nieruchomościami, aby pokazał nam kilka opcji i tak po prostu przełącznik został przesunięty z delikatnego rozważania na aktywne szukanie domu w tym miejscu. Było to zarówno ekscytujące, jak i stresujące.
Dlaczego TEN dom?
Wszystkie domy, które oglądaliśmy, były w dość złym stanie. Tak, podobał nam się pomysł uratowania czegoś i przyczynienia się do poprawy atrakcyjności miasta, ale potrzebowaliśmy też czegoś, na co byłoby nas stać. Szczegóły, prawda?
najlepsza biała farba do wykończenia
Oznaczyliśmy na Zillow kilka domów o wartości od 75 do 100 tys. dolarów, ale kiedy zobaczyliśmy je osobiście, ich lokalizacja/działka (obie rzeczy nie mogą zostać zmienione) szybko wyeliminowały wiele z nich. Ten, który w końcu kupiliśmy, tak naprawdę nigdy nie był wystawiony na MLS ani Zillow – był to tylko kieszonkowy wykaz, który nasza pośredniczka w obrocie nieruchomościami pokazywała prywatnie osobom, które jej zdaniem mogły podjąć wyzwanie. Chyba nieźle nas oceniła!
Pomimo tego, że znajduje się na szczycie naszego przedziału cenowego (wynosiło 125 000 dolarów), dom ma DUŻO zalet pod względem lokalizacji. To trzy przecznice od plaży, niecałe dwie przecznice od głównej dzielnicy handlowej i blisko Central Parku (tak, tak nazywa się ich mały, centralny park ze ścieżkami spacerowymi i placami zabaw). Zatem wygoda i możliwość poruszania się po nim w połączeniu z przebywaniem na niezwykle uroczej, wysadzanej drzewami ulicy, w otoczeniu innych, już wyremontowanych, starszych domów, sprawiły, że było to oczywiste.
Mimo fatalnego stanu, nasz dom, wybudowany w 1920 roku, ma świetną konstrukcję i niesamowity urok. Właściwie jest to jeden z czterech niemal identycznych domów ustawionych w rzędzie na tej samej ulicy. A pozostałe to ładne, konkretne przykłady tego, jak wspaniałe mogłyby być nasze przy odrobinie (no dobra, dużo) pracy. To ten po prawej od nas:
I właściwie jeden z tych domów został niedawno sprzedany, więc nasz pośrednik w handlu nieruchomościami mógł nas oprowadzić po nim, aby zobaczyć, jak może wyglądać całkowicie odnowiona wersja. Czuliśmy się, jakbyśmy uczestniczyli w jednym z tych pokazów metamorfoz, gdzie gospodarz pokazuje wizualizację propozycji, którą zaproponował, ale zamiast renderowania był to spacer z prawdziwego życia.
Zwiedzanie tego domu przypieczętowało transakcję, ponieważ (a) nie można było zaprzeczyć, że nasz dom ma potencjał i (b) został sprzedany za prawie trzykrotność ceny, jaką za nasz płaciliśmy (!!!), więc wiedząc, że mamy tak duży remont marża kosztowa i fakt, że możemy dodać tak dużą wartość do domu, wydaje się nam bezpieczną inwestycją.
rzeczy do zrobienia w Palm.springs
Trudno określić typ domu (kilku ekspertów od domów, o które pytaliśmy, stwierdziło, że jest to typ wiktoriański, ale nie jest to jeden z tych niezwykle ozdobnych z dużą ilością pierników). Ma te niesamowite kolumny i wsporniki na ganku, które sprawiają wrażenie wyjątkowo dekoracyjnych – a także kilka całkiem fajnych witraży. Jest też kilka świetnych detali wnętrza, takich jak bardzo wysokie sufity, stara wanna na nóżkach, którą planujemy przeszklić, niesamowita stara balustrada schodów, drzwi z litego drewna z fajnymi starymi gałkami i dziurkami od klucza…
… a nawet tylne schody, których nie ma w niektórych innych niemal identycznych domach, więc nie możemy się doczekać, aby uratować nasz. Również butelki Pepsi z 1992 roku.
Jak planujemy go wykorzystać?
Podoba nam się pomysł zapoczątkowania w tym domu rodzinnej tradycji – posiadania miejsca, w którym spędzamy czas każdego lata, a nawet poza sezonem (marzymy o tym, aby co roku wyjeżdżać tam, aby spędzić Nowy Rok z przyjaciółmi i ich dziećmi). Dorastając, moja rodzina spędzała tydzień na wybrzeżu Delaware prawie każdego lata, aż w końcu moi rodzice kupili tam dom na plaży, abyśmy mogli się tam spotykać, gdy nasze rodziny się powiększyły. Nadal planujemy jeździć do Delaware z naszą dalszą rodziną na coroczne wycieczki (to około 5 godzin drogi), ale dom położony bliżej Cape Charles wydaje się dobrym sposobem na zorganizowanie czegoś wyjątkowego dla naszej czwórki (oraz całej rodziny i przyjaciół, z którymi mieszkamy) będę gospodarzem przez lata). Tradycja letnich wakacji w Petersik, jeśli wolisz.
Ale poza tym, że używamy go na własny użytek, planujemy wynajmować go w ramach wynajmu wakacyjnego. W Cape Charles jest na to dość duży rynek (w lecie niektóre domy kosztują ponad 1800 dolarów tygodniowo!), więc będzie to dobry sposób na zrekompensowanie części kosztów naprawy i utrzymania domu, a ponadto podoba nam się ten pomysł o tym, że w domu jest trochę życia, gdy nas w nim nie ma. Nie ustaliliśmy jeszcze szczegółów tego wszystkiego (czy zrobimy coś w rodzaju Airbnb, czy wynajmiemy w inny sposób), ale na pewno będziemy Cię informować, gdy dowiemy się więcej o tym, jak działa cały świat wynajmu.
Czy będziemy samodzielnie remontować?
Jak wydaje się być u nas tematem, planujemy samodzielne wykonanie części reno, ale nie całego. Ogólnie rzecz biorąc, planujemy zatrudnić profesjonalistów, jeśli chodzi o duże, ważne rzeczy, które wolelibyśmy powierzyć profesjonalistom, takie jak naprawy fundamentów, cała nowa instalacja wodno-kanalizacyjna, cała nowa instalacja elektryczna (obecnie są to głównie pokrętła i rurki), nowy system HVAC, nowy dach itp. itd. A potem mamy nadzieję wkroczyć i sami wykonać wiele prac wykończeniowych/montażowych (meble i płytki kuchenne i łazienkowe, malowanie, instalowanie opraw oświetleniowych/zlewozmywaków/toalet, umeblowanie i dekorowanie itp.) .
Naprawy fundamentów i aktualizacje HVAC nie są najbardziej fascynującymi rzeczami do udokumentowania, więc może minąć trochę czasu, zanim będziemy mogli podzielić się większymi transformacjami, ale nie możemy się doczekać, aby szczegółowo opisać wszystkie nasze pomysły na układ (w oparciu o chodzenie przez kilka sąsiednich domów bliźniaczych po obu stronach). Wrócimy więc z tymi rzeczami – łącznie ze schematem obecnego i proponowanego planu piętra. Mam nadzieję, że wkrótce!
P.S. – Dla każdego, kto przegapił, udostępniliśmy nasze Coroczne przewodniki po prezentach dla dziewcząt, chłopaków i dzieci (nadal trwają świetne wyprzedaże).