Alternatywny tytuł postu: Pomaluj mnie jak jedną ze swoich francuskich dziewczyn. Tak, podobnie jak Rose kiedyś błagała Jacka, zakurzony niebieski tył naszych drzwi wejściowych aż prosił się o pomalowanie (ok, więc Rose powiedziała, narysuj mnie jak jedną z twoich Francuzek, ale to wystarczająco blisko).
Nowy wybrany kolor farby? Ten sam wesoły turkusowy ton, który jest włączony z przodu .
Nie ma sztywnych zasad dotyczących przenoszenia koloru z przodu drzwi z powrotem do ich wnętrza (w naszych ostatnich dwóch domach wybraliśmy jasne kolory z przodu i zwykłą starą biel z tyłu) – ale po pierwsze Zawsze mamy pozycyjne światła i chcemy na nie zwrócić uwagę. Zatem wprowadzenie tego koloru do foyer przez tylną część drzwi to świetny sposób na przekształcenie zestawu drzwi i okien w ładny, mały punkt centralny w neutralnej/klasycznej przestrzeni. Idziemy po coś takiego:
- Ten (och, jak moje serce pragnie tego starego zdjęcia Domino)
- Ten (te ciemne podłogi, te jasne ściany, o rany)
- Ten (te drzwi są subtelniejsze, ale na ścianach/prowadnicy jest więcej koloru, niż użyjemy)
- Ten (nie ma słów poza świętą słodyczą, Batmanie)
Rozumiecie pomysł, prawda? Białe światła pozycyjne + kolorowe drzwi = prawdziwa miłość. I jak można się domyślić, proces malowania był niezwykle romantyczny. Wyobraź sobie mnie i drzwi, jak patrzymy sobie w oczy – hm, panele? W pewnym momencie na światłach pozycyjnych pojawiła się para, więc przesunąłem po nich rękę w ten sposób.
Odwiedź stronę ze wskazówkami dotyczącymi malowania dla każdego, kto planuje okazać swoim drzwiom trochę miłości:
- Jeśli Twoje drzwi są bardzo błyszczące/błyszczące (albo impregnowane drewno, albo farba półpołyskowa/wysoki połysk), możesz użyć płynnego środka do usuwania połysku, aby je wytrzeć przed gruntowaniem i malowaniem, ale ponieważ nasze drzwi były na początku kredowe i matowe , mogłem przejść od razu do etapu malowania, ponieważ użyliśmy tej samej kwarty farby samogruntującej, co przy malowaniu przód (Farba MooreGlo Benjamina Moore'a w kolorze Blue Lake z półpołyskowym wykończeniem o nazwie Soft Gloss).
- Zawsze, gdy maluję przód lub tył drzwi zewnętrznych, moją ulubioną metodą jest rozpoczynanie malowania od rana, aby drzwi mogły być otwarte (tylko popękane) przez cały dzień i miały czas na wyschnięcie, zanim trzeba będzie je zamknąć i zaryglować na noc.
- Lubię malować całe drzwi za pomocą skośnego pędzla – chociaż John uwielbia piankowy wałek, więc dla różnych osób jest to inny sposób pociągnięcia pędzlem.
- Mam pewien porządek, który lubię przy malowaniu drzwi: najpierw maluję ramy każdego wypukłego prostokąta, następnie maluję wnętrze każdego z nich, jak widać na zdjęciu poniżej. Następnie maluję płaskie deski wokół nich i pomiędzy nimi, zawsze kierując się w stronę tej deski (przeciągam pędzel od góry do dołu, aby narysować pionową deskę pośrodku, następnie idę od lewej do prawej, aby uzyskać wszystkie poziome listwy, a na samym końcu przeciągam pędzlem z góry na dół, aby zrobić te pionowe części po obu stronach drzwi).
- Czekam, aż wyschnie około godziny (lub dwóch, jeśli jest bardzo wilgotno), a następnie robię wszystko jeszcze raz, w tej samej kolejności. Potem po prostu daję mu resztę dnia do wyschnięcia i zamykam na noc.
- Wolę usunąć sprzęt niż przykleić go taśmą, ale Clara miała dzień wolny i martwiłem się, że wydłuży to więcej czasu, niż miałem do stracenia (nie byłem pewien, czy będzie długo drzemać), więc dlatego jest to nagrane tym razem zdjęliśmy, mimo że zdjęliśmy go podczas malowania frontu.
Kiedy feremony usunęły farbę i wyschły, tył drzwi wyglądał całkiem nieźle. Trzeba przyznać, że z żółtymi ścianami i mosiężną oprawą wygląda to trochę szalenie, ale dopiero zaczynamy, więc mocno wierzymy, że kilkanaście pozostałych pozycji z listy rzeczy do zrobienia będzie miało większy sens rzeczy na bieżąco (pamiętaj to stare powiedzenie ?).
z z rośliną
Jest to jednak zdecydowanie bardziej mile widziany widok niż to zdjęcie wcześniej. Ach. Możemy oddychać. I co dziwne, sufity wydają się być o stopę wyższe.
To moje ulubione zdjęcie po zdjęciu, tylko dlatego, że w tle jest pewien mężczyzna i dziecko, których uwielbiam. A te ciemne klamki i zawiasy też nie są w połowie złe.
Następny w kolejce? Więcej malowania! Musimy wybrać kolor ścian (przeglądamy próbki, kiedy to czytasz) i nadal musimy dokończyć malowanie toaletki w połowie łazienki – zgadłeś! – pomaluj niebieskie wrzeciona na schodach. Wśród około miliona innych pokoi z niebieskimi wykończeniami i tapetami, które znajdują się na liście. Więc nasze palce mogą urosnąć wokół pędzli, ale mówią, że piękno jest bólem, prawda?
Chcesz zajrzeć w przyszłość? Oto kolor ścian, który wybraliśmy dla tego pokoju: Edgecomb Grey .
Choć brzmi to dziwnie, im więcej potu wlewamy do tego domu, tym bardziej przypomina to miłość. To trochę tak, jakbyś przeżył z kimś wstrząsające doświadczenie, które cię zbliża. Całe to malowanie jest bólem, ale łączy nas jak Jack i Rose.
Nigdy nie odpuszczę. Nigdy nie odpuszczę…
Psst- Chcesz wiedzieć, gdzie mamy coś w naszym domu? Po prostu kliknij ten przycisk: