Nasza świeżo pomalowana pralnia jest tak jasna i radosna, że mam ochotę śpiewać i tańczyć jak szalona. Najpierw przemalowałem wszystkie listwy wykończeniowe (z półmatową bielą Olympic No-VOC, półpołyskową) i pomalowałem irytującą brązową ćwiartkę w pobliżu listew przypodłogowych, tak aby zlała się z białym wykończeniem. Nałożyłem trzy cienkie warstwy tej samej farby Olympic No-VOC (bez podkładu, ponieważ z powodzeniem zastosowałem tę samą metodę w salonie pięć miesięcy temu i jestem leniwy). Następnie, jeśli chodzi o kolor ścian, postanowiliśmy wykorzystać resztkę farby, którą użyliśmy w sąsiedniej kuchni (pamiętasz, jak malowaliśmy tę okropną boazerię Tutaj ?). Dlaczego ten kolor? Aby rozjaśnić wszystko i połączyć dwie przestrzenie, ponieważ kuchnię widzisz prawie od razu po wejściu do bocznych drzwi pralni.
Ponieważ pralnia jest tak małą przestrzenią, wiedzieliśmy, że inny kolor może zakłócić przepływ i sprawić, że będzie wydawała się znacznie mniejsza niż coś, co łączyłoby ją ukośnie i wydłużało. Możemy dodać subtelny szablon lub inną obróbkę farby, jeśli chcemy, aby było tam więcej mojo – ale kiedy zawiesimy dekoracje okienne i nową zwisającą oprawę oświetleniową oraz dodamy mnóstwo innych rzeczy (dzieła sztuki, przechowywanie itp.), jesteśmy nie jestem pewien, czy to będzie za dużo dla małego pokoju. Czekamy zatem na możliwość wykorzystania szablonu/paska.
Bee tee dubs (tak, właśnie przeliterowałem przy okazji i zamieniłem w w dubs) kolor nazywa się Sesame 381 autorstwa Benjamina Moore'a (kolor dopasowany do farby Olympic No-VOC z półpołyskowym wykończeniem). Nasza mała, półcienista pralnia ma drzwi i okno, przez które wpada światło z wiaty, która nie jest super jasna, ale jest dużo jaśniejsza niż nasza kuchnia bez okien. A więc odcień karczocha w kolorze szaro-zielonym (zielony + żółty):
- jest odrobinę jaśniejszy
- jest trochę bardziej żółty niż w kuchni
- jest tak szalenie wesoły
Jesteśmy podekscytowani. Kto nie kocha małego, szczęśliwego kącika na pranie? Gdy tylko zacząłem się wcinać, wiedziałem, że to obudzi całą przestrzeń.
Oto jak to wyglądało, kiedy się wprowadziliśmy:
zagłówek narożny zrób to sam
A oto ona z popisem koloru „Jak się masz w ten piękny poranek” (wraz z kilkoma innymi zmianami omówionymi Tutaj ):
Aha, a jeśli zastanawiasz się, co to za biała tablica na zdjęciu powyżej i poniżej, słyszeliśmy, że ustawienie ułożonych w stos urządzeń na ładnym, grubym kawałku sklejki, który opiera się o wszystkie trzy ściany, może ustabilizować maszynę i zapewnić jej dłuższą żywotność. Więc to zrobiliśmy. Pomalowałem go na biało, bo gdy dodamy półki po tej stronie wnęki, będzie się to komponować jak włosy na brodzie kozła górskiego. Wymyśliłem to. Myślisz, że to chwytliwe? Nie, ja też nie.
Niektóre z tych zdjęć wyglądają bardziej neonowo i śmiesznie niż w prawdziwym życiu. W prawdziwym życiu podobieństwo do głupka jest zerowe i na pewno nie jest to neon. Co jest ulgą. Jest lekki i słodki – jak płynne słońce. Oto dlaczego wiedzieliśmy, że ten pokój może wytrzymać radosne kolory:
- Dodamy mnóstwo białych półek, aby złagodzić kolor (wraz z białą pralką/suszarką).
- Ma okno i szklane drzwi, a także drzwi do kuchni, aby rozbić rzeczy.
- W końcu, gdy będziemy mieć tam drewnianą podłogę, będzie ona jeszcze bardziej stonowana.
Aha, a jeśli chodzi o tę szaloną metalową pokrywę skrzynki bezpieczników, którą mieliśmy – pamiętasz to?
Po prostu nałożyliśmy/nałożyliśmy na niego kilka cienkich i równych warstw farby. Nawet nie został zalany. Zrobiliśmy to w naszym ostatnim domu, aby ukryć równie oczywisty dom w rogu jaskini – i cztery lata później nadal wyglądał niesamowicie. Zobacz, czy możesz go znaleźć Tutaj . Metal faktycznie bardzo dobrze radzi sobie z cienkimi warstwami farby (jak farba w sprayu), więc upewniając się, że go nie nakładam i decydując się na nałożenie większej liczby cienkich warstw (w przeciwieństwie do mniejszej liczby grubych i kleistych), uzyskałem niezłe krycie. Nadal łatwo się otwiera i zamyka (wskazówka: rób to kilka razy między warstwami, aby mieć pewność, że wszystko nadal działa płynnie i nic nie poskleja się farbą). W skrócie: cienkie i równe aplikacje = święty graal malarski.
Suma wydatków na ten etap metamorfozy: 0 USD (dzięki wykończeniom i farbie ściennej, które zostały nam już z kuchni). Czekaj, kupiliśmy paczkę rolek, więc faktycznie kosztowało 8 dolarów. Oczywiście nadal mamy plany dotyczące dodania do pokoju mnóstwa funkcji (i sporej dawki ładnych rzeczy, takich jak dzieła sztuki), a w szczególności tej pustej ściany. Więc ta pomalowana skrzynka bezpieczników nie będzie tam po prostu stać i wyglądać, no cóż, pomalowana. Będziemy udostępniać te szczegóły w miarę upływu czasu.
Jeśli chodzi o listę rzeczy do zrobienia, wygląda ona tak, jak wygląda dzisiaj:
- Pomaluj dziwną brązową ćwiartkę w pobliżu listew przypodłogowych na błyszczącą biel
- Przerób wszystkie zniszczone wykończenia (również w kolorze białym półpołysku)
- Pomalować ściany
- Wymień wąż suszarki na bezpieczniejszy, całkowicie metalowy
- Dodaj regulowane, wbudowane półki w tym zakątku obok ułożonej w stos pralki i suszarki<– we can’t unstack them and put them on the long wall since the room is only 3.5' wide so the doors wouldn’t even open
- Wymień zawiasy i gałki w szafce górnej
- Zdobądź nową oprawę oświetleniową<- DIY something? maybe a small chandelier?
- Dodaj element dekoracyjny do okien (może domowej roboty?)
- Dodaj inny funkcjonalny schowek w pobliżu drzwi na buty, smycz Burger’s itp
- Powieś jakąś grafikę, żeby była wesoła i zasłoń gigantyczną metalową skrzynkę z bezpiecznikami
Mmm, wyraziste białe wykończenia mogą być również świętym Graalem malarstwa. Czyż nie wygląda wspaniale w połączeniu z ciepłym, zielonym złotem? To zdjęcie prawdopodobnie najbardziej oddaje rzeczywistość, jeśli chodzi o rzeczywisty kolor farby i to, jak wygląda. Na żywo jest trochę jaśniejszy, ale to jest żółty z nutą zielonego odcienia do litery T. Przypomina serce karczocha.
Nagle mam ochotę zrobić pranie. Dziwny.
Psst – wszyscy byliście tacy kochani moja fryzura Wczoraj. Poważnie, prawie dostałem próchnicy. I zdecydowanie zrobiłam się niezręczna, lepka i zarumieniona. W zasadzie przeciwieństwo słodkiego. Tak czy inaczej, możesz być pewien, że moje włosy już nigdy nie będą wyglądać tak dobrze (wiesz, styliści mają nieziemską moc tworzenia fryzury, której nikt nie będzie w stanie odtworzyć w domu). Więc przestań być taki cholernie miły. To sprawia, że jestem pochopny.