Czas na spotkanie zarządu, chłopaki. Nic oficjalnego, po prostu faktyczne spotkanie tablic korkowych, coś w tym stylu:
Cofnijmy się. Wpadłem na przypadkowy pomysł, że ukryta w mojej szafie tablica ogłoszeniowa będzie fajnym miejscem do przechowywania kilku stron wyrwanych z czasopism. Wiesz, urocze stroje, fryzury i inne różne wskazówki/przypomnienia, które wyrywam (na przykład jak sprawdzić moje piegi pod kątem oznak raka skóry – tak, faktycznie to robię). W ten sposób zamiast wpychać je gdzieś na przykład do szuflady lub układać na biurku, mogę je wszystkie zobaczyć na pierwszy rzut oka… po naciśnięciu kilku wieszaków.
Widzisz, co mam na myśli?
Kiedy odsuwam ubrania na bok, po mojej stronie szafy zostaje spory kawałek niewykorzystanej przestrzeni na ścianie. I w ten sposób wycinki z moich kobiecych magazynów nie będą widoczne na twarzy Johna (ani tak naprawdę nikogo innego), z wyjątkiem mojej – kiedy chcę je zobaczyć. A jeśli tego nie zrobię, mogę po prostu zostawić wieszaki w normalnej pozycji i moja tablica incognito będzie… incognito.
Aby więc zrobić małą korkową tablicę ogłoszeniową pokrytą tkaniną, wziąłem dwie paczki korka za 6 dolarów od Target (w sumie osiem kwadratów, ale zużyłem tylko sześć, więc myślę, że pozostałe dwa wykorzystam pewnego dnia do zrobienia podłogi korkowej dla Clary) domek dla lalek – haha). No i zostały mi resztki materiału (zwanego Khanjali Peacock autorstwa Roberta Allena) z szycia zasłony w jadalni i tapicerowanie krzesła w biurze (pierwotnie kupiony na wyprzedaży za 12 dolarów za metr w lokalnym sklepie z tkaninami o nazwie U-Fab). Zdecydowałem się więc użyć już posiadanego materiału do ozdobienia korka.
To oznacza, że całkowity koszt tego projektu wynosi 12 dolarów za korek (ponieważ mam już materiał), ale zrobienie tak dużej deski może kosztować 15–25 dolarów, jeśli nie masz pod ręką materiału i musisz go kupić. Mniejsza deska z zaledwie czterema kwadratami kosztuje tylko sześć dolców za korek, więc to kolejna opcja.
Tak czy inaczej, wracając do posiedzenia zarządów. Właśnie ułożyłem sześć z nich w ten sposób i użyłem taśmy klejącej, aby je połączyć (korek jest dokładnie taki sam po obu stronach, więc po prostu użyj tej strony, którą sklejasz, jako tylnej).
Następnie dodałem trochę więcej taśmy klejącej, aby ją wzmocnić (ponieważ cienkie arkusze korka są dość miękkie).
formowana szafka
Następnie wyciąłem kawałek materiału, który był o około 2 cale większy (ze wszystkich stron) niż prostokąt z korka o wymiarach 36 x 24 cale, który zrobiłem.
Przeciągnąłem je z tyłu i za pomocą taśmy klejącej zabezpieczyłem je ładnie i mocno.
Aha i zanim wyciąłem resztkę, zwróciłem uwagę na wzór, aby wyglądał ładnie i wyśrodkowany. Oto ona od przodu, po uszczypnięciu i założeniu:
A oto ona po tym, jak sześcioma małymi gwoździami wbiłem cztery rogi (oraz górny środkowy i dolny środkowy) bezpośrednio w ścianę, aby ją zabezpieczyć. W ten sposób mogę po prostu usunąć gwoździe, aby uwolnić deskę, jeśli kiedykolwiek będę chciał ją zdjąć, na przykład w celu przemalowania szafy – lub pewnego dnia powiesić ją w innym miejscu.
Potem zacząłem wszystko porządkować. Najpierw przypięłam notatki/przypomnienia, które zrobiłam jakieś trzy lata temu z książki zatytułowanej „Wspaniale zielone” (uwielbiam tę książkę). I artykuł o tym, jak złagodzić alergie od Real Simple (ten pyłek chce mnie zabić). I lista kontrolna raka skóry z magazynu Glamour, żeby nie popaść w neurotyczność i nie myśleć, że każdy pieg to zła wiadomość. Co? Jako dziecko bardzo się poparzyłem. I wiesz, że $herdog kołysze ziemistymi białymi kończynami (co zostało udowodnione Tutaj I Tutaj ).
Potem przyszedł czas na zabawne rzeczy: ludzie/torby/płaszcze/włosy, które lubię (wiesz, żeby pomogli mi pokonać okropny kryzys mamy, w który z całą pewnością popadłam).
przechowywanie błota
Mniej więcej w tym momencie uświadomiłam sobie, że wzorzysta tkanina + sterta śmieci przypiętych losowo = chaos. Jeśli więc wolisz mniej znaczy więcej, użycie bardziej subtelnego materiału (takiego jak brązowe płótno lub len) lub nawet pozostawienie nagich desek korkowych może przyspieszyć. Ale co dziwne, uwielbiam to. Nieidealnie zagracony i w ogóle. Może dlatego, że jako dziecko robiłem szalone kolaże z magazynów? Jest to szczególnie wygodne z tyłu mojej szafy, ponieważ mogę po prostu przesunąć wieszaki do normalnej pozycji i ukryć je przed wzrokiem.
Więc co zrobiłem? Nałożyłem tam jeszcze więcej. Ha ha.
Nie zawsze będzie to takie zapełnione papierem i szalone (mam niejasne plany usunięcia niektórych rzeczy, gdy spróbuję fryzury lub kupię przedmiot, który zainspirował mnie do jej wyrwania). Ale tak przyjemnie się na to patrzy, że ciężko mi opuścić szafę.
Pocieszy cię więc fakt, że nie jestem już ani bajeczna, ani dobrze uczesana, ale większą część ostatniej nocy spędziłam w przestrzeni 5 x 6 z mnóstwem ludzi, którzy są. A dobre czasy nadeszły.
Ilekroć czuję się źle, że poddałem Johna mojej tablicy Lady-Business, po prostu zamykam te wieszaki i wygląda to tak:
Myślę, że cofnąłem się do czasów podstawówki, kiedy miałem plakat Joeya Mcintyre’a (tak, sławnego New Kids On The Block) ukryty w głębi szafy, więc mogłem tam wejść i wzdychać do niego. Co robiłem codziennie po szkole. Szczegółowo.
*przesuwa wieszaki, żeby odsłonić plakat Joey'a* Och, Joey. *wzdycha, odsuwa wieszaki, aby ukryć plakat Joey'a, tęsknie opuszcza szafę*
Czy ktoś jeszcze ukrywa coś za innymi rzeczami? Lub wyrywanie fryzur i ubrań o wiele bardziej fantastycznych niż twoje własne (czasami ładne rzeczy po prostu fajnie jest patrzeć). A może wolisz odrobinę kontrolowanego chaosu? Pewnie, że moja tablica korkowa za 12 dolarów była ładna bez tych wszystkich rzeczy, ale widok wszystkich moich arkuszy łez wiszących razem przed nią doprowadza mnie do szaleństwa.
Psst- Sprawdź kolejny projekt tablic korkowych z kwadratami korkowymi Tutaj .