O tak, czas na łazienkę w przedpokoju, kochanie. Mamy około pięciu faz aktualizacji, którymi będziemy się dzielić na bieżąco, więc oto faza pierwsza. Ukryliśmy coś w łazience w przedpokoju. Co? Myślałeś, że ta gigantyczna pusta rama była tam tylko dlatego, że dobrze wyglądała? Nie.
Aby lepiej zrozumieć ten szkielet w szafie nad toaletą, mogę odesłać Cię do postu Sherry sprzed 20 miesięcy, zatytułowanego Czasem szaleję . Opowiada o tym, jak Sherry zakręciło się w głowie i wyrzuciła jeden z kilku zbędnych wieszaków na ręczniki, które były niecentralnie/przesadnie/wszędzie w naszej łazience w przedpokoju.
Na szczęście udało nam się zakryć powstały parch płytek nowymi wykończeniami, więc uznaliśmy to za sukces.
Niezbyt udany? Sherry próbuje wyrzucić dziwną mydelniczkę nad toaletą. Więc przez prawie dwa lata żyliśmy z tym ostrym bólem oczu i lekceważyliśmy to, bo och, po prostu wytniemy jedną lub dwie płytki i pewnego dnia je wymienimy (tak jak to zrobiliśmy Tutaj ).
jak przyciemnić szafki
Ale potem wpadliśmy na lepszy pomysł – coś, co byłoby funkcjonalne i dekoracyjne – i zakryliśmy ten grudkowaty bałagan. Masywna pływająca półka (do przechowywania dzieł sztuki, uroczych kosmetyków itp.). Widzisz, forma + funkcja + całun brzydoty = niesamowity.
Uwaga: w jakiś sposób przypadkowo usunęliśmy kilka wczesnych zdjęć tego projektu, więc proszę o wyrozumiałość, gdy próbuję to wyjaśnić w miarę logicznie. Wiem wiem. Usunięte zdjęcia? To jak wykroczenie blogowe pierwszej klasy. Powiedz to sędziemu.
Tak czy inaczej, zatuszowanie istniejących szkód wymagało zrobienia kolejnych. Tym razem w formie otworów pilotowych, które pomogą nam zawiesić naszą własnoręcznie wykonaną półkę.
Postanowiliśmy stworzyć masywną, płytką półkę zbudowaną według planu podobnego do tego, o którym Ana White udostępniła na naszym blogu odtworzenie pływających półek w naszej starej jadalni. Polegało to na zbudowaniu rękawa, na którym może spoczywać pudełko (czyli półka) i dzięki temu sprawiać wrażenie unoszącego się na ścianie. Ponieważ nasza półka nie utrzymała dużej wagi, sprawiłem, że moja jest znacznie mniej wytrzymała, niż przewidywały plany Any.
Oto sama półka. Został wykonany z prostej sosny rzemieślniczej z Home Depot. Łącznie kosztowało to osiem dolców za drewno (na wierzchu znajdował się cienki kawałek drewna, który został po nim Domek dla lalek Klary ). Ale widać, że właśnie użyłem Kreg Jig do zrobienia płaskiej deski z kawałkami drewna wystającymi jako rękaw (które wywierciłem w płytce i zabezpieczyłem wiertłem do muru), a pudełko zostało po prostu wykonane tak, jakbyś zrobił pudełko (znowu z przyrządem). Jeśli chodzi o wymiary, ma 6 cali wysokości, 21 cali długości i 3 cale głębokości.
Nie umieściłem na nim dna, ponieważ nigdy nie zobaczysz jego strony… chyba że faktycznie znajdziesz się w zbiorniku toalety. A jeśli tak właśnie myślisz, masz znacznie gorsze problemy niż zobaczenie spodu naszej półki.
zrób to sam obudowa kominka
Tutaj możesz zobaczyć, jak pudełko z półką ładnie pasuje do rękawa ORAZ całkowicie zakrywa brzydką, popękaną płytkę. Poza tym ten nadruk z rybą za 30 dolarów, który Sherry kupiła od Joss & Main, również ma ładne ujęcie kolorów. Dzięki Bogu, teraz ma gdzie odpocząć! Rzeczywiście jest duża z lustrem, więc wygląda ładnie i równo – tak jak miała wyglądać Bubbles (tak nazywa się ryba).
Zastanawialiśmy się, czy pomalować, czy bejcować półkę, a jeśli tak, to jaki kolor wybrać. Nie wiedząc jeszcze, jakiego koloru będą ściany, nie chcieliśmy przesadzać (mamy duże plany dotyczące dość jasnej rolety okiennej wraz z innymi kolorowymi dodatkami, takimi jak grafika z rybą). Sherry obmyśliła więc plan wybielenia, najpierw zwilżając cały element wodą (aby farba lepiej się ślizgała), a następnie przecierając go papierowym ręcznikiem lekko szarą farbą (kolor to Collingwood Benjamina Moore’a – mieliśmy pozostałość po naczyniu testowym ten projekt ). Po prostu rozsmarowała go dookoła, aż uzyskała pożądaną jasność i prawie ten sam odcień (nie plamisty lub ciemniejszy w niektórych obszarach).
Oto wynik. Podobało nam się, że nadal miał teksturę słojów drewna, ale nie był tak pomarańczowy jak pierwotnie (pomarańczowe odcienie wyglądały dziwnie w naszej czarno-białej łazience – nie chciałem iść z tym na Halloween, wiesz?). .
Oto bielona półka z powrotem na miejscu, a obraz z rybą nadal stanowi akcent kolorystyczny w pomieszczeniu. Ale nie na długo. Planujemy pokrycie ścian dość odważnym kolorem, a także zastosowanie odważnego wzorzystego materiału na klosz i obramowanie okna oraz dodanie jasnych elementów wyposażenia toaletki. Mówiąc słowami $herdoga, mamy plany, yo. To jest więc tylko krok jeden z kilkunastu. Jak zwykle. Więc teraz wygląda to trochę mdłe, ale uważamy, że wszystko będzie miało sens po kilku kolejnych ulepszeniach…
Na szczęście ta mała, własnoręcznie wykonana półka jest dla nas o wiele lepszym rozwiązaniem – zwłaszcza, że jest o wiele bardziej funkcjonalna niż dla nas mydelniczka (zauważyliście, że dzisiejsze szczoteczki do zębów w ogóle się do niej nie mieszczą?).
kolor alabastrowy
A kiedy już to zrobiliśmy, myślę, że potrzebujemy impulsu, aby w końcu nałożyć trochę farby na te ściany (uwaga, spoiler, już zaczęliśmy!). I obiecuję lepiej śledzić zdjęcia. Obietnica. A jeśli pojawią się stare, z półki, dodam je do tego wpisu z mocą wsteczną! Do tego czasu jest to tylko ryba na półce, za którą kryje się popękana stara płytka. Ha ha. Po prostu zwykły dzień w naszym domu.
Co robiliście w ten weekend? Szykują się jakieś ukrywania?
Psst: Będąc przez ostatnie kilka dni w Nowym Jorku, Connecticut i New Jersey, byliśmy świadkami zniszczeń Sandy na własne oczy – źle tam, chłopaki! Babcia Sherry nadal nie ma ogrzewania ani prądu, prawie nie ma gazu, a najbardziej ucierpiała większość mieszkańców wybrzeża (jej brat mieszka w Jersey City i zalane zostało pierwsze piętro jego mieszkania). Przesyłamy dużo miłości wszystkim tam na górze i na pewno będziemy udostępniać więcej, gdy pod koniec tego tygodnia opublikujemy aktualizację trasy.