Nie możemy już po prostu pomalować kilku cholernych szafek?! Jeśli Twoja cierpliwość do oglądania pomalowanych szafek wyczerpuje się – wyobraź sobie, jak się czujemy! Kiedy planowaliśmy projekt tej kuchni, nasze mózgi o dużym obrazie podpowiadały: Dopasowujemy te kilka drzwi, aby pasowały do reszty pokoju, a następnie malujemy. Brawo! Ale teraz, gdy jesteśmy już na minusie (nie mniej w okresie świątecznego szaleństwa), zdajemy sobie sprawę, że pomiędzy tymi dwoma etapami tak naprawdę wiele rzeczy musi się wydarzyć. Są luki do wypełnienia, szorstkie miejsca do przeszlifowania, dodanie listew wykończeniowych, zawiasy do naprawienia, wybór okuć, wybór podkładu, ostateczny kolor farby do ustalenia itp. itd.
Po pierwsze, należy to do kategorii wykończenia: chciałem odbudować parapet i listwy okienne, abyśmy mogli je uszczelnić, zagruntować, pomalować, zanim zdążyliśmy już przygotować wszystko do szafek. A ponieważ nasz stary parapet był kawałek granitu który pasował do naszych starych lad (ale byliśmy bardzo zadowoleni z drewnianego parapetu w naszym pierwszym domu), złapałem w Home Depot kawałek deski sosnowej, który zmieścił się w przestrzeni, i wyciąłem w nim kilka nacięć.
Następnie po prostu wsunąłem i przybiłem go na miejsce.
Od tego momentu rozpoczęła się zwykła piosenka i taniec wycinania i przybijania listew wykończeniowych na krawędziach. Dodałem nawet mniejszy element pod parapetem, aby naśladować to, na czym zrobiliśmy półkę ścienną .
Resurface wanna z pazurami
Teraz, gdy okno jest gotowe do uszczelnienia (w celu wypełnienia małych szczelin w rogach), podkładu (na surowy parapet) i białej, półpołyskowej farby (w celu ochrony drewna oraz zapewnienia jego trwałości i możliwości wycierania) – czas na trochę inne wykończenia. W szczególności kopnięcie palcem wokół dolnej części szafek stojących. Wiele z nich zostało usuniętych, gdy przesuwaliśmy szafki. Dlatego w niektórych miejscach udało mi się wyciąć/ponownie zamontować pozostałe elementy.
Ale w okolicach półwyspu musiałem kupić nowe rzeczy (ponieważ dodaliśmy to do układu). Właściwie nie mogłem znaleźć żadnego gotowego wykończenia na palce (być może zostało wyprzedane z powodu wakacyjnych majsterkowiczów, takich jak my?) i chociaż wiedziałem, że mogę go zamówić na specjalne zamówienie w dziale kuchni Home Depot, nie zrobiłem tego nie mam tej cierpliwości. Kupiłem więc standardową, wstępnie zagruntowaną listwę przypodłogową, która zmieściłaby się pod szafkami na półwyspie i ją zainstalowałem. Ponieważ wszystko jest pomalowane na ten sam kolor szafki, nikt nie powinien być mądrzejszy. Uff.
zrób to sam zasłona zaciemniająca
Aha, i ponieważ wciąż nie jesteśmy zdecydowani, jakie leczenie zastosować oddaj tył półwyspu (zużyte drewno? podniesione panele? będziemy Cię informować na bieżąco!), dlatego kopnięcie u nogi nagle zatrzymuje się po prawej stronie. Zakryję ten surowy koniec dowolnym wykończeniem/drewnem, które zastosujemy z boku i z tyłu. I chociaż kupiłem wszystkie listwy do butów, nie będę ich instalował, dopóki nie zostaną ułożone nowe podłogi (zagruntujemy i pomalujemy przed położeniem, aby uniknąć pobrudzenia nowych podłóg korkowych farbą).
Ale to nie był koniec mojej przygody z trymowaniem. Zwróć uwagę na subtelną nierówność dolnej krawędzi ramy szafki narożnej. Widzisz, że jest odrobinę wyższy od dwóch otaczających go szafek? Irytujące, ale to nie koniec świata. Na szczęście było dokładnie o 1/2 cala za wysoko z każdej strony, więc kupiłem 1/2 cala kawałki drewna sosnowego i bezpiecznie przykleiłem je do drewna za pomocą zacisków i kleju, zapewniając szczególnie mocne trzymanie (nie było mowy Mógłbym tam zmieścić młotek lub śrubokręt). Po szpachlowaniu, przeszlifowaniu, zagruntowaniu i pomalowaniu powinno być całkowicie niewykrywalne.
Jedynym innym wykończeniem, które planowaliśmy zainstalować na tym etapie, była korona wokół górnych szafek. Ale wierz lub nie, ale w pewnym sensie szukaliśmy czystego i nowoczesnego wyglądu samych ostrych, kwadratowych krawędzi (przyłożyliśmy do nich koronę i wzdrygnęliśmy się, naprawdę - po prostu wydaje się bardziej elegancki i czystszy bez niej i trochę zbyt ozdobiony tymi rzeczami, które dzieją się tam na górze). Więc na razie zostawimy sprawy w spokoju i będziemy kontynuować bez korony. Jeśli jednak później zdecydujemy, że czegoś brakuje, po prostu dodamy to po fakcie (wstępnie zagruntowane i pomalowane jak listwa buta, więc nie będziemy się martwić, że zrujnujemy malowanie szafki).
Aha, a jeśli chodzi o zawiasy, myśleliśmy o ukrytych, ale nasze drzwi są w połowie zagłębione (więcej na ten temat Tutaj ), więc mają wokół siebie bardzo cienką, opadającą krawędź (a ponieważ ukryte zawiasy muszą zostać poprowadzone, nasze drzwi byłyby zbyt cienkie na krawędziach, więc nie sprawdziłoby się to w naszym przypadku). Nie martw się, na Pintereście jest mnóstwo niesamowitych kuchni (według mojej obsesji na punkcie żony) z odsłoniętymi zawiasami i świetnym osprzętem – więc nie mamy z nimi nic wspólnego. Zatem po przejściu od badań nad ukrytymi zawiasami pomyśleliśmy, że uda nam się zagruntować/pomalować zawiasy, które mieliśmy (ponieważ są dość rzadkie/trudne do znalezienia i zaoszczędziłoby to nam pieniędzy), ale spróbowaliśmy z dwoma różne wykończenia z satynowego niklu (wybraliśmy okucia – jeszcze nie dotarły – ale miło było podjąć tę decyzję, więc wiedzieliśmy, jakie dokładnie wykończenie powinny mieć nasze zawiasy)… i… to nie zadziałało.
Widzisz zawias po lewej stronie? To nowy zawias (jeden z niewielu, który faktycznie współpracuje z naszymi drzwiami – znaleźliśmy go w lokalnym sklepie z narzędziami o nazwie Pleasant’s z mnóstwem dodatkowych opcji). I właśnie na tym etapie musimy pracować z naszym sprzętem (który też mieli w swoim sklepie, ale było go za mało, aby zabrać go do domu na miejscu). Te pozostałe dwa zawiasy pośrodku i po prawej stronie to oryginalne zawiasy z naszej kuchni, po spryskaniu ich dwoma rodzajami farby w sprayu w puszkach nad nimi. Zobacz, jak nie wyglądają tak gładko i satynowo-niklowo… a wyglądają na nieco cętkowane i – cóż, sztuczne? Co gorsza, kiedy poruszałeś zawiasem w tę i z powrotem (co zdarzało się milion razy dziennie przez kilka następnych dziesięcioleci), farba faktycznie ścierała się na środku zawiasu:
Więc to nie zadziałało. Ale cieszymy się, że spróbowaliśmy starej uczelni. Na szczęście wydanie 90 dolarów na nowe zawiasy to niewiele w przypadku pełnego remontu kuchni i zdecydowanie warte czystego/świeżego/nowego/funkcjonalnego wyglądu.
Aha, a skoro mowa o innych decyzjach, które podjęliśmy, w końcu wybraliśmy kolor szafki. Tak jak w temacie, nie ma odwrotu (wymieszaliśmy i przywieźliśmy do domu i w ogóle). Przełączaliśmy się między czystą, czystą bielą (uwielbialiśmy nasze białe szafki w naszym pierwszym domu ) i miękki, ciepły szary lub szaro-beżowy kolor – ale ostatecznie zrezygnowałem z niczego zbyt szarego lub szaro-beżowego, ponieważ:
pomysły na majsterkowanie półki ściennej
- na ścianach jadalni, salonu i przedpokoju jest tak dużo szarości, że pokój pośrodku tych wszystkich przestrzeni jest pełen szarych szafek (zwłaszcza patrząc od strony szarej jadalni, ponieważ są one tak otwarte na siebie nawzajem) może być za dużo
- nasz backsplash to a miękka szara płytka groszowa , więc jest to mniej rygorystyczny sposób na dodanie tego koloru do pomieszczenia niż umieszczanie go na każdej szafce – a dodatkowo płytka groszowa będzie naprawdę efektowna, jeśli szafki będą jaśniejsze, a nie zbyt mieszane
- szafki malowane w tonacji bieli wydają nam się najbardziej klasyczne – więc nie będziemy się martwić, że za dekadę będą modne lub wyjdą z mody
Ale tak naprawdę nie zdecydowaliśmy się na jaskrawy biały kolor – więc w pewnym sensie wylądowaliśmy pośrodku obu obozów. Oto nasz proces:
#1. Wyciągnij mnóstwo próbek i obejrzyj je z ladami, płytkami chroniącymi przed odpryskami i podłogami z ciemnego korka (co z pewnością sprawi, że pomieszczenie nie będzie sprawiać wrażenia zbyt sterylnego i wybielonego):
#2. Wybierz z grupy naszych faworytów i umieść ich w samolocie, w którym będą mieszkać (np. postaw je pionowo przy szafkach, aby zobaczyć, jak czytają w pionie, ponieważ tak będzie widoczny kolor). Aha, i płytka chroniąca przed rozpryskami jest tam również w celach informacyjnych.
# 3. Przyglądaj się tym kolorom rano, w południe i wieczorem (oraz w słoneczny i pochmurny dzień – tak dla ścisłości) i powoli eliminuj próbki, aż zostanie nasza czwórka finalistów:
#4. Zdaj sobie sprawę, że prawdopodobnie nie możemy się pomylić z żadnym z nich, więc po prostu kieruj się przeczuciem (nasza ulubiona próbka od początku – tak, od samego początku, była ta sekunda od prawej). Nazywa się Cloud Cover i chociaż powyższe zdjęcie ledwo oddaje którykolwiek z nich, w zasadzie nie jest to jasna biel (co widać, reprezentowane przez jasny biały licznik pod nią), ale jest to rodzaj bardzo, bardzo jasnej szarości - ale to ciepły szary. Coś w rodzaju najjaśniejszego szarości na świecie, który z daleka wyglądałby jak miękka biel, ale gdy podejdziesz bliżej i zobaczysz jasny biały blat, stanie się jasne, że nie jest on całkowicie biały, ale nieco nastrojowy i stonowany. Więc tak, można śmiało powiedzieć, że jesteśmy bardzo podekscytowani i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, jak jasna, błyszcząca i czysta będzie wyglądać nasza nowa kuchnia, gdy szafki wsuną się do nowej szafy, a nasze podłogi zostaną pokryte bogatą powłoką korkową, aby zachować trwałość to przed przeciążeniem światłem/białym/jasnym.
A skoro mowa o dotarciu do mety malowania szafki, oto krótki opis naszych kroków:
- Usuń drzwi, fronty szuflad i okucia
- Usuń wszystko z naszych szafek
- Użyj szpachli do drewna, aby wypełnić wszelkie pozostałe szczeliny, szwy i dziury (np. tam, gdzie znajdowały się stare gałki, ponieważ nasz nowy sprzęt nie zostanie umieszczony w ten sam sposób).
- Wyschniętą masę szpachlową, a także wszelkie nierówności, zadrapania, odpryski i inne wgniecenia, które zgromadziły się w naszych szafkach na przestrzeni lat, aby były jak najbardziej gładkie.
- Przeszlifuj wszystkie drzwi szafek (przód i tył), a także wszystkie ramy szafek, aby je zszorstkować przed gruntowaniem (niektórzy ludzie rezygnują z szlifowania, chcemy, aby te dzieci przetrwały wiecznie, więc nie ryzykujemy).
- Posprzątaj cały bałagan po szlifowaniu, aby mieć pewność, że nie dostaniemy się kurzu do naszego podkładu
- Użyj płynnego środka do usuwania połysku na wszystkich drzwiach i ramach szafek, aby mieć pewność, że są gotowe do gruntowania
- Kup sprzęt i sfinalizuj plan zawiasów
- Primer (miejmy nadzieję, że jedna warstwa, w zależności od rodzaju podkładu, który otrzymamy – nadal musimy porozmawiać z profesjonalistą od farb i podjąć decyzję)
- Farba (mamy nadzieję, że dwie warstwy po każdej stronie drzwi i ościeżnic zapewnią nam wystarczające krycie, zapukaj w drewno)
- Pozostaw wszystko do wyschnięcia i utwardzania przez pełne 3-5 dni (przynajmniej tak mogła powiedzieć farba, gdy robiliśmy to ostatnim razem – i trzymaliśmy się tego co do joty)
- Wywierć otwory i zainstaluj nowe zawiasy i osprzęt
- Zainstaluj ponownie wszystkie drzwi i szuflady
- Uzupełnij kuchnię wszystkimi rzeczami, które wyjęliśmy z naszych szafek/szuflad
- Zrób sobie długą drzemkę (najlepiej 2-3 dni, jeśli Clara na to pozwoli)
- Zrób zdjęcia po (najlepiej 500, pod każdym ostatnim kątem)
Człowieku, samo pisanie tego mnie zmęczyło. Staramy się jednak zachować dokładność, ponieważ chcemy, aby nasze malowanie było czyste, równe i trwałe. Jak na kilkadziesiąt lat trwałe. Mimo że wszystkie przygotowania zajmą nam dodatkowe dni, uważamy, że ostatecznie będzie warto. Właściwie wygląda na to, że będziemy gruntować i malować w tygodniu pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem. Co oznacza, że na początku stycznia powinniśmy mieć dla Was 500 zdjęć po zabiegu. Woot. Nie jesteśmy w stanie wyrazić, jak bardzo jesteśmy podekscytowani pojawieniem się nowych szafek na nowy rok!
Och, ale jeśli pragniesz w tej sekundzie efektu przed i po, mam dla ciebie równie ekscytujący, ale mniej ekscytujący. Tak ostatnio wyglądała nasza altana (czyli nasza kuchnia Reno, magazyn).
W zasadzie gromadziliśmy każdy skrawek z procesu demonstracyjnego na wypadek, gdybyśmy go potrzebowali do odbudowania szafek lub dokończenia półwyspu. Ale teraz, gdy jest już jasne, jakich szafek, drzwi i elementów wykończeniowych potrzebujemy – i, co ważniejsze, co można zastosować – zrobiliśmy duże porządki. A teraz wygląda to tak:
roślina domowa pothos
Wszystkie nadające się do użytku resztki szafek wynieśliśmy na wiatę, aby przekazać je lokalnemu sklepowi z artykułami używanymi (jeden z naszych lokalnych faworytów, Diversity Thrift, przyszedł prosto do naszych drzwi, aby je odebrać w poniedziałek). Następnie wszystkie mniejsze kawałki drewna zostały wrzucone na stertę złomu w piwnicy. Mogły być też jakieś ogólne porządki… na przykład odpowiednie odłożenie narzędzi.
Aha, i zwróć uwagę na te duże deski ze sklejki leżące na kanapie i leżance?
kolory farb biały
Witamy w naszej prowizorycznej strefie szpachlowania/szlifowania/gruntowania/malowania drzwi szafek do drewna (po prostu położymy kilka ściereczek pod sklejką, aby najpierw zabezpieczyć kanapę i kanapę). Uważamy, że altana jest dobrym miejscem do odpoczynku i pracy (jednocześnie chroniąc Klarę przed dostępem do innych rzeczy i utrzymując opary z dala od domu – nawet jeśli będziemy używać rzeczy o niskiej zawartości LZO i niezawierających LZO). Spodziewajcie się więc wielu zdjęć zrobionych tutaj w nadchodzących dniach.
Może powinienem był dodać do naszej listy miejsce do pracy w ogrodzie słonecznym, żeby móc skreślić inną rzecz. Cóż, zrób z tego dwie inne rzeczy…
Tak, drzwi szafek, fronty szuflad i okucia zostały oficjalnie usunięte. Aha, a ponieważ opróżniliśmy szafki (w większości), to myślę, że to kolejna rzecz z naszej listy. Wygląda na to, że jesteśmy na fali.
- Przygotuj miejsce pracy w szklarni
- Usuń drzwi, fronty szuflad i okucia
- Usuń wszystko z naszych szafek
Jeszcze tylko piętnaście. Powiedzmy, że to dobrze, że moi rodzice organizują oficjalny świąteczny obiad…
… chociaż mamy czterech krewnych, którzy zatrzymują się u nas na świąteczny weekend. Na szczęście za każdym razem, gdy przyjdą, nie spodziewają się niczego innego niż chaosu. Twierdzą nawet, że nie mogą się doczekać, żeby zobaczyć, co porabiamy. To jest bezwarunkowa miłość. Aktualizacja: chociaż pokrowce na krzesła wyglądają inaczej na powyższym zdjęciu (nie wiem dlaczego), nie farbowaliśmy ich ani nie zmienialiśmy, więc nadal mają ten sam kolor mokki – na razie…
Co robicie w tym tygodniu i następnym? Jakieś duże projekty? Duże dania? Wielkie prezenty? Duże listy?
Psst – Skończyliśmy rozmawiać w BabyCenter o ulubionych książkach/zabawkach/piosenkach/zajęciach Clary dla każdego, kto szuka pomysłów na prezent dla malucha w ostatniej chwili, dotyczący czegoś, co można zrobić z najmłodszymi podczas wakacji. Możesz znaleźć to wszystko Tutaj .