Stary, poznaj naszą szufladę katastroficzną. Wiem, że macie już jego podgląd Wczoraj , ale wiesz, jak horror ma ten efekt dźwiękowy dun-dun-duuuuun? Ta szuflada też go potrzebuje. Jest aż tak źle. Na przykład jakie dzikie zwierzę tam się dostało i zakorzeniało? zły. Zatem w imieniu tydzień organizacyjny (i zdrowy rozsądek) najwyższy czas się tym zająć.
Problem w tym, że nie mamy apteczki ze względu na okno naprzeciwko zlewu, co pokazuje zdjęcie z naszej strony House Tour. Szuflada przed zlewem jest w rzeczywistości fałszywą szufladą, więc nie możemy jej wykorzystać jako dodatkowego miejsca do przechowywania. Jasne, mamy szafkę pod zlewem, ale to tam kładziemy większe rzeczy, takie jak suszarka do włosów i podróżna kosmetyczka, więc wszystko mieści się głównie w tej małej, wąskiej szufladzie, w której można przechowywać najdrobniejsze rzeczy – jak nić dentystyczna, pasta do zębów, przybory kontaktowe, lekarstwa, dezodoranty, kosmetyki do włosów, paznokcie i wszystkie inne rzeczy, które zwykle lądują w kilku szufladach, a może nawet w apteczce lub szafce na bieliznę.
Wiedziałem jednak, że wyprostowanie tej szuflady jest możliwe. John i ja jesteśmy dość minimalistyczni, jeśli chodzi o tego typu rzeczy (na przykład mam małą podróżną kosmetyczkę ze wszystkimi kosmetykami, które posiadam – czyli mniej niż osiem elementów – i trzymam ją w samochodzie lub torebce, więc nie wymaga miejsca w szufladzie). Nie używamy też perfum ani wody kolońskiej, więc nie ma potrzeby przechowywania ich ani soli do kąpieli czy peelingów (używamy pryszniców). W skrócie: nie mamy aż tak dużo rzeczy, biorąc pod uwagę, że jest to sterta wszystkich lekarstw, zębów, paznokci, włosów i ogólnej higieny w całym domu, z wyjątkiem jednego słoiczka kremu na pieluchy w Clara's pokój i butelka żelu do mycia ciała, szamponu i odżywki pod prysznicem.
Musieliśmy więc znaleźć sposób, aby to uporządkować, tak aby było funkcjonalne (tj. abyśmy mogli znaleźć to, czego szukaliśmy). Pierwszą czynnością było wyjęcie wszystkiego, abyśmy mogli ponownie zobaczyć dno szuflady i dokonać inwentaryzacji wszystkich rzeczy, które mieliśmy. Przejrzałem wszystko i pozbyłem się przeterminowanych leków czy pustych butelek, które w jakiś sposób wróciły do bałaganu.
Potem kupiłem dwa podzielone pudełka w TJ Maxx za 9 dolarów. Myślę, że są przeznaczone na artykuły biurowe lub biżuterię, ale miały odpowiednią wysokość do szuflady zlewu i wiedziałam, że kluczem do wprowadzenia porządku będzie podzielenie rzeczy na segmenty i utworzenie stref, które zapobiegną przesuwaniu się przedmiotów za każdym razem. chwili szuflada się rozsunęła. Oto, co wymyśliłem po tym, jak włożyłem te dwa pojemniki do szuflady wraz z drewnianym pudełkiem na szczoteczkę/pastę do zębów, które mieliśmy jakiś czas temu i napełniłem je wszystkie.
Było ciasno, ale wszystko, co wyjęłam (oprócz przeterminowanych leków i pustych pojemników) zmieściło się z powrotem. I tym razem ma to sens! Jeśli przyjrzysz się uważnie, próbowałem pogrupować rzeczy. Na przykład cały mój lakier do paznokci jest razem z tyłu po prawej stronie szuflady, wszystkie nasze maszynki do golenia są razem z przodu po prawej stronie szuflady, wszystkie nasze kontakty są przechowywane po lewej stronie szuflady, a wszystkie nasze usta powiązane rzeczy nadal znajdują się w pudełku pasty do zębów (płyn do płukania jamy ustnej, pasta do zębów i szczoteczki do zębów oraz jedno opakowanie nici dentystycznej, a dodatkowa nić dentystyczna wróciła w pobliżu mojego lakieru do paznokci). W tylnej części szuflady, po lewej stronie, znajdują się wszystkie nasze leki wraz z pudełkiem moich, hm, kobiecych produktów.
Niektóre z tych schowków, jak te trzy pośrodku tego zdjęcia, to po prostu przedmioty pogrupowane według właścicieli. Na przykład ta po lewej stronie to moje rzeczy (dodatkowy korektor i tusz do rzęs w zestawie po dwie sztuki, więc wkładam tylko jedną do kosmetyczki podróżnej, nożyczki do strzyżenia włosów, pilnik do paznokci itp.), podczas gdy Środkowy schowek to miejsce, w którym znajdują się rzeczy do włosów, brzytwa i etui Johna. Ten schowek to coś w rodzaju jego porannej rutyny (chociaż nie goli się codziennie – może tylko co trzy). W schowku po prawej stronie znajdują się także przybory do golenia Johna (krem do golenia i płyn po goleniu) – więc umieszczenie ich obok siebie i trzymanie moich rzeczy z dala od jego schowków ułatwi, miejmy nadzieję, łatwiejsze dotrzymanie kroku temu systemowi (nie będzie będzie mieszać w moich obszarach i moje rzeczy nie będą przeszkadzać jego).
Aktualizacja bezpieczeństwa leków: Wszystkie leki znajdują się w pojemnikach zabezpieczonych przed dziećmi a te żyletki zatrzaskują się w ochronnym etui, którego Clara nie może odpiąć sama (w wieku 23 miesięcy Clara nie może otwierać butelek niezabezpieczonych przed dziećmi ani nawet pojemników z naczyniem tupperware) i zamykamy drzwi do naszej sypialni, aby nigdy nie przebywała w niej bez opieki (ponieważ jedzenie Burgera jest w tym pokoju i lubi żeby się z tym pogodzić, haha). Obowiązuje więc zasada: „Nie ma Clary w sypialni”, chyba że jesteśmy tam z nią.
Oto znowu druga strona szuflady, bo pomyślałam o zdjęciu przypadkowych rzeczy z łazienki, to było całkiem ładne. Ha ha.
Więc tak! W końcu się tym zajęliśmy. Mam tylko nadzieję, że tak pozostanie. Trwało to przez jeden wieczór i jeden poranek, więc mam sporo nadziei. Posłałem Johnowi surowe spojrzenie i powiedziałem, proszę, szanuj młode i jak dotąd radzi sobie z tym znakomicie. Ale za sześć miesięcy będę musiał zrobić losowe zdjęcie, żeby zobaczyć, jak naprawdę radzi sobie z tym całym szaleństwem. Wiesz, że będę dbał o autentyczność i zdam relację, czy nadal wygląda dobrze, czy w jakiś sposób znów pogrążyło się w chaosie.
Smutne jest to, że podejmując się tego projektu, zauważyłem kolejne zadanie, które muszę dodać do listy: pomalowanie tych szafek i szuflad - zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Widzisz tę zabrudzoną wargę? Teraz, gdy w szufladzie wszystko jest ładnie i uporządkowane, zauważam to jeszcze bardziej. Dlaczego jest tak, że jedno ulepszenie często rzuca duże światło na inne rzeczy, którymi nadal należy się zająć? No cóż. Któregoś dnia się tym zajmę.
Dla zabawy zrobiłem zdjęcie szafek pod zlewem. Mówiłem, że jesteśmy minimalistami w tego typu sprawach. Tylko stare pudełko od dziadka Johna, wypełnione kilkoma rzeczami Johna, naszą podróżną kosmetyczką (czarna rzecz w środku) i koszem z suszarką do włosów, szczotką i lokówką oraz kilkoma innymi przypadkowymi przedmiotami z tyłu. Ale widzisz te niebieskie strzałki? To inne wgniecenia i smugi, które zauważyłem podczas sprzątania. Któregoś dnia je pokonam. Chociaż prawdopodobnie nieprędko, jeśli mam być szczery. Ha ha.
Do tego czasu będę po prostu wdzięczna, że będę mogła szybko sprawdzić, czy potrzebujemy więcej nici dentystycznej lub maszynki do golenia, chwytając dezodorant, bez konieczności zmagania się z innymi przyborami toaletowymi. To są drobnostki.
Wrócimy jutro z obszernym zestawieniem wszystkich produktów do pielęgnacji i czyszczenia, których używamy, starając się zachować prostotę (wiele z nich wykonuje wiele zadań jednocześnie, więc nie musimy przechowywać dziesięciu milionów różnych butelek pod zlewem). Co ostatnio organizowaliście? Czy zauważyłeś, że takie rzeczy jak przegródki lub schowki są pomocne w przypadkach, gdy masz tylko jedną płytką przestrzeń, w której musisz przechowywać wiele różnych rzeczy? Kto dziś wieczorem zajmie się swoimi sprawami w łazience? Czy to dziwne, że po tym projekcie szczotkowałem i nitkowałem zęby? Patrzenie na te wszystkie rzeczy w jakiś sposób zmusiło mnie do zakończenia takich rzeczy – chyba tylko po to, aby przetestować mój system przechowywania. Ha ha.