P: Poświęcasz czas i energię na tymczasową pracę związaną ze swoją łazienką (nie wspominając o pieniądzach), więc dlaczego nie po prostu nie zająć się całą intuicją? Wiem, że bardzo dobrze dbacie o pieniądze, ale czy na dłuższą metę nie jest to najbardziej opłacalne? :) – Karen
Odpowiedź: To świetne pytanie i pomyśleliśmy, że fajnie byłoby rozwinąć ten temat. Ponieważ można śmiało powiedzieć, że uwielbiamy oszczędzać pieniądze, ale lubimy też okazywać staremu domowi odrobinę miłości i sprawiać, że czuje się on jak w domu, więc oto nasze zdanie. Po pierwsze, myślę, że wiele osób myśli podobnie jak Karen – właściwie mieliśmy ten sam instynkt, kiedy wprowadzaliśmy się do naszego pierwszego domu. Kuszące było zamrożenie pokoju do czasu, aż będziemy mieli budżet na jego całkowite przerobienie.
Ale powoli nauczyliśmy się, że czasami niewielka inwestycja w postaci kilku ulepszeń, która ma wystarczyć na rok lub dwa, dopóki nie uda ci się zaoszczędzić łupów, aby całkowicie przerobić pokój (i naprawdę to przemyśleć), jest całkowicie warta tej fazy 1 wysiłek i niewielka ilość pieniędzy, jaką możesz utopić w tym tymczasowym uaktualnieniu. A czasami zrobienie kilku drobnych rzeczy, aby ulepszyć przestrzeń, zanim zaczniesz ją remontować na większą skalę, może w rzeczywistości zaoszczędzić pieniądze, ponieważ daje ci szansę (niedrogo!) na zorientowanie się, co ci się podoba, a czego nie. Zdecydowanie może Cię to kosztować więcej, jeśli nie odkryjesz tych rzeczy aż do połowy dużej pracy, kiedy czas to pieniądz, a stawka jest znacznie wyższa.
Weźmy nasza aktualna metamorfoza łazienki , gdzie zamierzamy wydać około 100–200 dolarów na fazę 1 przebudowy.
Doszliśmy do punktu, z którym po prostu nie mogliśmy żyć tam stary dywan na kolejny dzień, więc dla nas okazanie temu pokojowi odrobiny tymczasowej miłości miało o wiele większy sens niż życie z rzeczami, które sprawiały, że jęczeliśmy przez kilka kolejnych lat. Zwłaszcza, że niedrogie aktualizacje, takie jak kilka puszek farby i nowe lustro (które zawsze można wykorzystać w innym pokoju później) mogą z łatwością sprawić, że będzie tam o wiele przyjemniej. Uwaga: to jest po prostu render w Photoshopie naszych planów, ale w przyszłym tygodniu mamy nadzieję pomalować podłogi metodą szablonową!
czysta biel vs ekstra biel
Dlaczego po prostu nie zabrać się od razu do patroszenia rzeczy? Cóż, już w naszym pierwszym domu (nawet zanim zaczęliśmy pisać bloga) nauczyliśmy się, że generalny remont, gdy mieszkasz gdzieś tylko kilka miesięcy, może nie mieć czasu na przemyślenie wszystkiego. Na przykład ponad rok mieszkania z naszą pierwszą kuchnią zajęło nam uświadomienie sobie, że jeśli zamkniemy drzwi, zyskamy o 70% więcej miejsca na blacie. Gdybyśmy spieszyli się z remontem, nigdy byśmy nie wpadli na taki plan – więc mielibyśmy nowe blaty i szafki – ale ten sam ciasny układ, od którego zaczynaliśmy.
Wkrótce po przeprowadzce przeprowadziliśmy pierwszą fazę remontu, oszczędzając jednocześnie na poważniejszy remont. Tylko trochę farby na szafkach i obierz i przyklej płytki na podłodze (wraz z aktualizacją kilku urządzeń, których użyliśmy ponownie, kiedy całkowicie przebudowaliśmy pokój). Powiem tylko, że jak na tamte czasy (w czasie którego braliśmy ślub na podwórku i gościliśmy 75 znajomych i rodziny, warto było cieszyć się nieco odnowioną kuchnią). Jasne, spędziliśmy weekend malując szafki, kolejny weekend aktualizując podłogę i siegnęliśmy do naszych oszczędności za około 150 dolarów tylko na fazę 1 (to szacunkowy całkowity koszt podkładu, farby i płytki samoprzylepnej), ale Zwrot z tej inwestycji pieniędzy i czasu był taki, że przez ponad rok mogliśmy wchodzić do pokoju, który wydawał się świeższy, czystszy i bardziej podobny do nas, zamiast czuć się jak utknięci lub zamrożeni w poprzednim ujęciu przez ponad rok.
Kiedy w końcu zaoszczędziliśmy pieniądze – i całkowicie to przemyślaliśmy – musieliśmy to zrobić wyremontuj tę kuchnię i ostatecznie pokochałem wynik. Było to całkowicie warte tego małego czasu/wysiłku związanego z aktualizacją w fazie 1, podczas gdy oszczędzaliśmy nasze grosze, oraz faktu, że ostatecznie otrzymaliśmy całkowicie odnowioną przestrzeń, którą uwielbialiśmy (z o wiele większą liczbą funkcji niż wszystko, co moglibyśmy razem stworzyć od razu po przeprowadzce) zdecydowanie potwierdziły, że ta stopniowana i rozłożona w czasie metoda wydaje się działać w naszym przypadku.
To samo wydarzyło się w naszej pełnej łazience w naszym pierwszym domu. Zaczęliśmy od tej przestrzeni wyłożonej wykładziną i szydełkiem…
… i dokonaliśmy kilku prostych aktualizacji, takich jak wyciągnięcie wykładziny, ponowne uszczelnienie, dodanie trochę farby i wprowadzenie słodkich dzieł sztuki, nowego oświetlenia i akcesoriów, które zapewnią nam spokój na kilka lat.
Ale z bliska zarówno podłoga, jak i płytki ścienne były pęknięty i uszkodzony , więc chociaż bardzo nam się podobało, niestety nie mogliśmy go uratować.
Kiedy więc kilka lat później w końcu mieliśmy pieniądze i czas, aby zająć się pełną inwencją, z radością przystąpiliśmy do działania. A dzięki spędzeniu dużej ilości czasu na planowaniu każdego kroku, udało nam się wydał tylko około 1800 dolarów na pełny remont łazienki , łącznie z przebudową tego pokoju ze słupków (nowe ściany, nowe wykończenia) wraz z nową podłogą z marmurowych płytek, nową armaturą, wanną/prysznicem, którą położyliśmy kafelkami do sufitu, nową toaletką na zamówienie itp.
Ale z pewnością miło było nie spędzić lat mieszkając w tej wyłożonej wykładziną łazience z kaczą zasłoną i przeprowadzić aktualizację w fazie 1 – mimo że nie mogliśmy od razu wylecieć z bramy po pełnym remoncie.
Zatem ta metoda dobrze nam służy już od jakiegoś czasu (święta krowa, ponad siedem lat!) i spodziewamy się, że prawie każde pomieszczenie w naszym obecnym domu będzie miało wielofazowy postęp, ponieważ planujemy przebywać w tym domu przez miło, długo. Nie chcemy się z niczym spieszyć bez dokładnego przemyślenia i chcielibyśmy zaoszczędzić na rzeczy, które naprawdę pokochamy na dłuższą metę. Nie oznacza to jednak, że musimy żyć ze starymi wykładzinami i tapetami – i że nie możemy wyrzucić trochę farby, powiesić dzieła sztuki, zaktualizować niektóre oprawy oświetleniowe lub krany i ogólnie sprawić, że miejsce stanie się świeższe i bardziej przypominające. nas, gdy planujemy przedsięwzięcia na większą skalę i wyciągamy trochę pieniędzy.
Tak naprawdę myślę, że posunięcie się do przodu i eksperymentowanie w określonej przestrzeni (nie tylko w głowie lub podczas wpatrywania się w zdjęcie w czasopiśmie) jest naprawdę pomocnym krokiem, jeśli chodzi o szybkie zakończenie gruntownego remontu. To była nasza pierwsza próba łazienki w naszym pierwszym domu. Straszne, co? Okazało się jednak, że musieliśmy pomalować parapet na czarno i wyrzucić niebieską pashminę, żeby przekonać się, że to NIE jest to, co nam się podoba (myślałem, że tak będzie z magazynu Domino, a było tak… źle).
Poprawialiśmy więc kurs w miarę upływu czasu i ostatecznie otrzymaliśmy pokój, który w międzyczasie naprawdę nam się podobał, co następnie doprowadziło do zupełnie nowej łazienki, którą z czasem pokochaliśmy jeszcze bardziej. Myślę, że można na to spojrzeć tak, że te drobne aktualizacje na przestrzeni czasu przypominają schody. Tworzą lepszy wynik i wypełniają lukę między tym, co było przed, a tym, co było po. Gdyby nie faza 1, moglibyśmy nigdy nie osiągnąć wyniku fazy 2, w którym pokochalibyśmy to, co mogłoby teraz doprowadzić nas do pokochania tego jeszcze bardziej! Wynik fazy 3. Zatem oczekiwanie, że zamarzniesz przed, a potem przejdziesz od razu do następnego, może nie zdarzać się każdemu. Jednak w naszym przypadku podejście krok po kroku po prostu prowadzi nas z punktu A do punktu C bez większego stresu, jak próba przejścia od tego, czego nienawidzimy do tego, co kochamy za jednym zamachem.
Czasami niesamowite jest zobaczyć, jak kilka aktualizacji, takich jak farba, grafika, dekoracja okien i kilka akcesoriów, może przywrócić stary pokój z krawędzi bez konieczności przeprowadzania większej metamorfozy. Tak, w niektórych przypadkach aktualizacja w fazie 1 może pomóc Ci dostrzec, że wcale nie musisz niczego patroszyć (witaj, oszczędność pieniędzy!) – a uświadomienie sobie, że faktycznie możesz pracować z tym, co masz, może być równoznaczne ze znalezieniem banknot tysiącdolarowy w poduszce kanapy. Weź naszą łazienkę dla gości za 51 dolarów mini metamorfoza , Na przykład. Właściwie od początku planowaliśmy pracować z tą płytką (była w świetnym stanie i uważaliśmy, że żółty odcień vintage jest uroczy), więc mieliśmy nadzieję, że tej łazience wystarczy kilka kosmetycznych poprawek… ale inni, którzy przyszli, nie mogli tego zobaczyć jak to by kiedykolwiek działało bez użycia młota.
Jedyne, co zrobiliśmy, to pomalowaliśmy, ozdobiliśmy okna, powiesiliśmy dzieła sztuki i usunęliśmy niektóre złe elementy (takie jak lustro, które odbijało całe ciało każdego gościa, gdy siedział w toalecie), ale kiedy opadł kurz z dekoracji, nawet moja mama mówiła: uczyniłem ze mnie wierzącego.
Możesz więc pomyśleć, że pokój wymaga gruntownego remontu, ale eksperymentowanie z niedrogimi, dostępnymi na teraz rozwiązaniami może po prostu udowodnić, że jest inaczej i zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy i wysiłku w przyszłości. A jedynym sposobem, aby się o tym przekonać, jest czasami przejście do fazy 1. Jeśli więc poczekasz i przejdziesz od razu do Gut Job, możesz nigdy nie dowiedzieć się, jak czarujący może być pokój dzięki zaledwie kilku poprawkom oszczędzającym portfel. Nasza łazienka w przedpokoju wymagała nieco bardziej skomplikowanej modernizacji niż nasz pokój gościnny (oprawiliśmy lustro i dodaliśmy wbudowaną półkę), ale płytki nadal były w świetnym stanie, więc musieliśmy pracować z prawie wszystkim, co już tam było. Uwaga: przepraszam za żółty odcień na tym zdjęciu, był to dzień przeprowadzki i spieszyłem się, robiąc zdjęcia w złym trybie.
Po wydaniu zaledwie 168 dolarów mieliśmy całkowicie świeżo wyglądający pokój .
Szara kolorystyka Edgecomb całego domu
Fajną rzeczą w tej metodzie jest to, że jeśli faza 1 załatwi sprawę, to gotowe! I prawdopodobnie dziękujesz swoim szczęśliwym gwiazdom, że nie przeszedłeś od razu do trybu pełnego reno. A jeśli faza 1 ma jedynie pomóc ci przetrwać, a nie oszczędzić cię w większym stopniu przed większym remontem, to i tak jest to wygrana, ponieważ możesz się częściej uśmiechać, oszczędzając i w miarę upływu czasu realizując plany fazy 2. Dodatkowo przejście przez proces myślowy w fazie 1 może lepiej pomóc ci określić, czego w pokoju nadal nie lubisz (układ, uszkodzone płytki, brakujące miejsce na blacie itp.), a otrzymasz dodatkowe doświadczenie edukacyjne przed przystąpieniem do jakiejkolwiek większej konstrukcji w dół drogi.
A co z wami? Jak zrównoważyć pragnienie posiadania przestrzeni, która będzie świeża i domowa, bez wydawania dużej ilości gotówki, której nie masz? Jestem pewien, że u każdego jest to coś innego, dlatego chętnie dowiem się, co sprawdzi się w Twoim przypadku. Czy zdarza Ci się zamrażać i po prostu starać się nie myśleć o wszystkich rzeczach, które Cię dręczą? A może po drodze dodasz jakieś niedrogie aktualizacje? Nie zrozumcie mnie źle, wciąż mamy kilka pokoi, które ignorowaliśmy od miesięcy (nie możemy zrobić ich wszystkich na raz!), ale lubię myśleć, że tych, których po prostu nie możemy już znieść. pomagają nam zdecydować, co najbardziej wymaga interwencji w fazie 1, a następnie możemy od razu się w to zagłębić, z pewnym zapałem.
Aktualizacja - Chcesz wiedzieć, gdzie coś mamy w domu lub jakich kolorów farb użyliśmy? Po prostu kliknij ten przycisk: