Nowe piętra w nasza kuchnia łatwo zapomnieć wśród wszystkich innych dużych zmian (całkowicie nowy układ! szerokie drzwi do salonu! nowe szafki! nowe lady!). Ale od czasu do czasu przypomina nam się, że podłogi są OGROMNYM powodem, dla którego przestrzeń – i do cholery, całe pierwsze piętro – wydaje się tak świeża, zaktualizowana i otwarta. Pomyśleliśmy więc, że pomocne może być podsumowanie całego procesu, łącznie z czasem i kosztami, dla każdego, kto zastanawia się nad podobną aktualizacją.
Powyższe zdjęcie dobrze pokazuje, jak dużą różnicę wniosły nowe podłogi. Tak, poniższe zdjęcie zostało zrobione dokładnie z tego samego miejsca, co powyższe zdjęcie po wykonaniu zdjęcia. I nie, nie tęsknimy za linoleum ze sztucznej cegły ONE BIT.
Pod innym kątem (od drzwi wejściowych) można zobaczyć nieco więcej, jak podłoga na parterze była tak nierówna. W trzech głównych pokojach (salon, jadalnia i biuro) mieliśmy drewno liściaste, ale żaden z nich nie był ze sobą połączony ze względu na łupki w przedpokoju i linoleum w kuchni. Mów o przerwanym przepływie. Mieliśmy PIĘĆ drzwi, które przechodziły z jednego rodzaju podłogi na inny, często z klasyczną metalową listwą pomiędzy nimi, aby sporadycznie uderzać palcami. #blingbling
Teraz jest to jeden duży, równy pas twardego drewna – żadnych przejść, żadnych stopni w górę i w dół, żadnych zmian koloru i żadnych dowodów na to, że nie zawsze tak było – co zawsze było naszym celem. Ogólnie rzecz biorąc, po prostu uwielbiamy ciepło twardego drewna w kuchni (mieliśmy je też w naszym pierwszym domu), a spójna podłoga w wielu pokojach może pomóc w przepływie światła i sprawić, że wszystko będzie wydawało się większe. Jednak dotarcie na miejsce niekoniecznie było szybkie i bezbolesne.
Zdecydowaliśmy się na wynajęcie tego projektu, ponieważ, jak zobaczysz, był to projekt trwający tygodnie, nawet z profesjonalistami na czele (pamiętaj: nie mogliśmy odzyskać działającej kuchni, dopóki to wszystko nie zostało ukończone). Więc chociaż my zainstalowałem wszystkie gotowe drewniane podłogi na górze sami, bezproblemowe łączenie istniejących desek z nowymi, a następnie szlifowanie i bejcowanie, aby wszystko idealnie pasowało, było czymś, co najlepiej pozostawić profesjonalistom. Na szczęście współpracowaliśmy z lokalną firmą o nazwie Podłoga Howdyshell przy niektórych naszych projektach dla konstruktorów, więc byliśmy znacznie mniej zmartwieni i neurotyczni, niż moglibyśmy być.
Próbny
Po pierwsze – usunięcie starego linoleum i łupka. Chociaż pomyśleliśmy, że sami poradzimy sobie z demonstracją łupków, Howdyshell zacytował nam to i powiedział, że ich zespół może to wszystko wywalić w ciągu jednego dnia ORAZ że obejmie to demontaż/ponowną instalację ćwierćokrągłych i armatury wodno-kanalizacyjnej (takiej jak nasza toaleta w toalecie proszkowej) i zlew). Ponieważ aby to zrobić, musielibyśmy wypożyczyć narzędzia, dzięki czemu nasza marża oszczędności była znacznie mniejsza, a po zobaczeniu, jak szybko to zrobili – oraz jak bardzo było zakurzone i hałaśliwe – jesteśmy wdzięczni, że nie próbowaliśmy wycisnąć trwało to kilka wieczorów, gdy dzieci poszły spać. Powiedzmy, że nie spaliby długo…
Wyniesienie wszystkiego zajęło zespołowi chłopaków całe półtora dnia, pozostawiając nas z pustą sklejką w holu, połowie łazienki i kuchni. Na szczęście cała sklejka była w dobrym stanie, więc nie było potrzeby łatania ani wymiany podłoża (zwykle nie mamy tego szczęścia, więc delektowaliśmy się tym! Ha!).
Oto widok na kuchnię. W salonie po prawej stronie widać część oryginalnej drewnianej podłogi.
Te dziwne fragmenty istniejącego twardego drewna – które lepiej widać na tym starszym zdjęciu – pokazują ślad starego mokrego baru (w środku) i wbudowanego regału w salonie (po lewej, gdzie drewno nie było ani razu barwione od czasu powstania regału został zbudowany bezpośrednio na nim). Łatanie nowego twardego drewna, aby połączyć się ze starym, było głównym powodem, dla którego sami zrezygnowaliśmy z samodzielnego wykonywania tego zadania. Jeśli nasza próba zakończyła się popękanymi lub nierównymi deskami, to nie jest tak, że moglibyśmy ukryć to pod dywanikiem czy czymś – byłoby to dokładnie pośrodku tej często uczęszczanej bramy.
Aby zapewnić płynne przejście, goście z Howdyshell ostrożnie usunęli część istniejących desek z twardego drewna, aby móc zainstalować nowe elementy w układzie schodkowym (zamiast po prostu przycinać je prosto i zostawiać dużą linię między nowym a starym materiałem, która byłoby martwym prezentem). Na podłożu można dostrzec słaby zarys tego, co było zakryte i co zostało wycięte, aby zrobić miejsce na nowe rzeczy:
Instalacja
Po wyjęciu wszystkiego zaczęli od łatania nowych desek i szpachli do drewna, aby wypełnić wszelkie rowki, w których nie było idealnie. Szpachlówka do drewna pomogła również naprawić wszelkie deski, które zostały wyszczerbione lub uszkodzone podczas usuwania starych desek.
Kiedy już wtapiali się w nowe deski w miejscu styku z istniejącą podłogą, dwóch chłopaków pracowało przez resztę dnia, układając pozostałą podłogę w całej kuchni. Tak wyglądał ich postęp na koniec pierwszego dnia.
Dodam, że nowe drewno zostało dostarczone do naszego domu tydzień wcześniej, aby mogło zaaklimatyzować się w naszym domu przed montażem. Drewno rozszerza się i kurczy w zależności od wilgoci zawartej w powietrzu w domu, dlatego najlepiej pozwolić mu się dostosować, zanim zostanie przybity, w przeciwnym razie mogą później pojawić się luki lub wyboczenia.
Układanie wszystkiego w kuchni zajęło tym samym dwóm facetom kolejny dzień…
…a potem przeszli do przedpokoju, w którym zajęliśmy się naszą półwanną i dwiema szafami, co przeniosło się na dzień trzeci.
Nie mogli zagwarantować, że deski będą pasować do istniejącej podłogi w biurze i jadalni (nową podłogę zaczynasz kłaść tam, gdzie chcesz mieć pewność, że wszystko będzie dobrze pasować – czyli w przypadku drzwi między salonem a kuchnią) nas – a reszta podłogi po prostu opada tam, gdzie będzie). Zdecydowaliśmy się więc na wykonanie zakrętów przy każdym z tych drzwi, czyli w zasadzie dwóch desek umieszczonych prostopadle na progach. W ogóle nie są podniesione – można więc po nich zupełnie gładko chodzić, a kiedy wszystko zostało odpowiednio poplamione, dodano ładny dekoracyjny detal do podłogi w przedpokoju. RIP metalowe paski.
budowanie bramy na pokład
Można by pomyśleć, że następnym krokiem będzie szlifowanie i bejcowanie, ale tak naprawdę wolą najpierw zainstalować szafki. Być może masz tę samą myśl, co my: czy zatem drewno pod szafkami nie jest poplamione? Zarówno montażyści podłóg, jak i szafek zgodzili się, że tak będzie najlepiej. Montaż szafki na podłodze może być trudny, więc nie musisz się martwić o zarysowanie zupełnie nowa plama podczas wsuwania szafek na miejsce. Co więcej, skróciło to ogólny harmonogram, ponieważ mogliśmy przygotować szablony naszych lad i wprowadzić je do produkcji w czasie, gdy podłogi się plamiły – w obu przypadkach oczekiwanie trwało około tygodnia, więc miło było, gdy odbywały się one jednocześnie, a nie jeden po drugim . Na koniec argumentowali, że zanim prawdopodobnie przebudujesz lub zmienisz układ kuchni tak znacząco, że odsłaniasz wszystko, co nie jest poplamione, Twoje podłogi i tak prawdopodobnie i tak będą wymagały renowacji.
Wyprowadzać się
Po zainstalowaniu szafek rozpoczęliśmy zabawne, ekscytujące, przepyszne i irytujące zadanie CAŁKOWITEGO WYJAZDU Z NASZEGO PIERWSZEGO PIĘTRA.
Uch.
To był główny powód, dla którego nie odnowiliśmy wszystkich podłóg w naszych dwóch ostatnich domach, aby były gładkie i miały ten sam kolor/wysokość (zwłaszcza, że były to rancza, więc oznaczałoby to CAŁĄ przeprowadzkę). Ale ostatecznie mogę przyznać, że było warto i trochę żałuję, że nie złapaliśmy tej kulki w naszych poprzednich domach.
Przypomnij sobie zdjęcia pustych pomieszczeń.
Jadalnia była prawdopodobnie najbardziej irytująca, ponieważ przenieśliśmy większość kuchni do więc był już przeciążony.
Większość małych i średnich rzeczy została po prostu wyrzucona na górę w przypadkowych miejscach. Ramy i poduszki w pokoju gościnnym. Kuchenka mikrofalowa w naszej sypialni. Poduszki na kanapę w korytarzu na piętrze. Masz pomysł. No i sprzęt poszedł do garażu.
Do przechowywania dużych rzeczy wynajęliśmy kapsułę do przechowywania na naszym podjeździe. Wybraliśmy najmniejszy, bo okazuje się, że nie mamy jakiejś szalonej ilości dużych mebli. Sherry i ja przenieśliśmy to wszystko sami w ciągu jednego dnia za pomocą wózka. W pewnym momencie jej biurko mogło przypadkowo przewrócić się twarzą w dół na podjazd, ale poza tym krzyki na siebie były minimalne.
Aha i zwróć uwagę na zużycie podłogi w biurze. Zniszczony ślad na środku pokoju już tam był, ale te dwa ślady w kształcie pączka pochodziły od nas, którzy turlali się po pokoju. nasze krzesła biurowe na kółkach podczas pracy (i ewentualnie myślenia o pączkach). GAH! Nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy, że je nosimy, dopóki nie było za późno. Dlatego na końcu posta podzielimy się sposobem, w jaki rozwiązaliśmy ten problem (cierpliwość, konik polny).
Szlifowanie
Ostatni dzień spędziliśmy w domu, gdy rozpoczęło się szlifowanie, które usuwa stare plamy z istniejących podłóg i pozostawia wszędzie dziesięć milionów cząstek kurzu (górne krawędzie drzwi i listew okiennych pozostaną zakurzone na zawsze, jeśli ich nie wytrzesz opuść przed ponownym wsunięciem mebli). Zaszyliśmy się na górze za tą bańką, którą przykleiliśmy taśmą u dołu schodów, aby zapobiec przedostawaniu się kurzu na pierwsze piętro. To naprawdę zadziałało!
Szlifowanie również wymagało pracy dwóch osób. Jeden facet obsługiwał dużą szlifierkę, która zajmowała się wszystkimi głównymi obszarami w każdym pokoju.
W międzyczasie drugi facet użył mniejszej szlifierki ręcznej, aby uzyskać krawędzie. To kolejna część procesu, z którym jestem wdzięczny, że nie próbowaliśmy stawić czoła temu samemu. To niezła szlifierka, prawda?
Oto, co nam pozostało. Ciemne linie wokół krawędzi to niepomalowane fragmenty listew przypodłogowych/cegieł, w których tymczasowo usunięto ćwierćokrągłą część, która później została dodana ponownie, więc nie są to obszary, które szlifierka pominęła.
Barwienie i uszczelnianie
Naszym ostatnim zadaniem przed całkowitym wyrzuceniem z domu był wybór koloru plamy. Naszym celem było dopasowanie tego, co było już na schodach, ponieważ ich nie odnawialiśmy. Zrobiliśmy kilka testów w pobliżu schodów, aby znaleźć najbardziej pasujące: dolny był jakobski, następny na górze to orzech specjalny, następnie prowansalski, a górny był mieszanką jakobskiego i prowansalskiego razem. Wybraliśmy Provencial (trzeci od góry), ponieważ w dotyku przypominał ładną, klasyczną średnią bejcę i bardzo przypominał kolor schodów (spoiler: teraz, gdy już wszystko zostało powiedziane i zrobione, wygląda prawie identycznie – uff!).
Ponieważ nie wolno nam było chodzić po brudzonych podłogach (a tygodniowe uwięzienie na górze nie brzmiało zabawnie), przez kilka następnych dni czuliśmy się nieobecni. Zatrzymaliśmy się w domu moich rodziców na kilka nocy, a następnie wybraliśmy się na krótką wycieczkę na kolejne kilka nocy. Ale zanim opuściliśmy miasto, wpadliśmy zobaczyć postęp. I będę szczery – na początku byliśmy DUŻO ZNERWOWANI.
Trudno to ocenić na tych zdjęciach, ale wyglądało to bardzo… hmmm… francuska wieś? Trochę niejednolity i bardzo rustykalny/wyblakły. Było ładnie, ale nie o to nam chodziło.
kolory białej farby
Więc po kilku głębokich wdechach do papierowej torby zadzwoniliśmy do specjalisty od podłóg, a on zapewnił nas, że dzieje się tak dlatego, że jeszcze jej nie zapieczętowali, co doda plamie bogactwa i odrobiny blasku. Miało to sens – ale skłamałbym, gdybym powiedział, że nie byliśmy jeszcze trochę zdenerwowani. Ale daliśmy im zielone światło, aby ruszyli przed siebie, podczas gdy my wybieraliśmy się na naszą małą rodzinną wycieczkę.
Powodem naszej nieobecności na tak wiele dni jest to, że po wyschnięciu plamy nakłada się trzy warstwy uszczelniacza poliuretanowego. Więc wracali każdego ranka, lekko go przeszlifowali, uszczelnili, a następnie pozostawili do wyschnięcia na noc. Powtarzać. Powtarzać. Nawet po nałożeniu tych trzech warstw uszczelniacza odradzano nam chodzenie po nim przez 48 godzin, aby mógł stwardnieć.
Więc sześć dni później w końcu wróciliśmy i zobaczyliśmy, że wygląda DUŻO lepiej. Uszczelniacz wyrównał kolor i dodał tyle połysku (wybraliśmy satynowe wykończenie), że wyglądało jak schody. Myślę, że siódmą noc nadal spędziliśmy poza domem, tylko dlatego, że nadal unosił się tam jakiś utrzymujący się zapach – ale kurczę, dobrze było schylić głowy do środka i zobaczyć, jak wszystko tak ładnie się łączy.
Powrót do środka
Na tym jednak saga się nie zakończyła. Poradzono nam, aby odczekać kolejne DZIESIĘĆ DNI przed położeniem ciężkich mebli lub dywaników, ponieważ mogą one pozostawić ślady w uszczelniaczu. Więc zaszyliśmy się na górze na kolejny tydzień, schodząc na dół właściwie tylko po to, żeby przejść w skarpetkach i wyjść (w tym momencie nadal nie mieliśmy zlewu ani sprzętu AGD).
Mieliśmy też drobne zadania do wykonania, takie jak oczyszczenie wszystkiego z warstwy pyłu szlifierskiego (używają maszyn do usuwania pyłu, ale to nie wszystko) wraz z uszczelnianiem i malowaniem retuszowym całej ćwiartki na pierwszym piętrze, więc na tle naszych bogatych w drewno podłóg wyglądało tak świeżo i czysto.
Historia ma szczęśliwe zakończenie – to znaczy, spójrz tylko, jak gładkie są podłogi – ale nawet pisząc ten post przypominam sobie, że był to dość skomplikowany proces (od demonstracji do ponownego chodzenia po nich minęło około 16 dni plus kolejne 10, zanim będziemy mogli wnieść nasze meble z powrotem). Ale z drugiej strony, podczas przeprowadzki nie zrzuciliśmy żadnych mebli z wózka! #szczęśliwa żona, szczęśliwe życie
I naprawdę nie możemy powiedzieć wystarczająco dużo o tym, jak całkowicie niewykrywalne jest przejście między nowymi podłogami w kuchni a istniejącymi podłogami w salonie. Szczerze mówiąc, musiałbym odwołać się do starego zdjęcia, aby wybrać, gdzie zaczynają się nowe tablice, a kończą stare. Dosłownie nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek dodaliśmy drewno liściaste, a kiedy ludzie odwiedzają nas osobiście, nie mogą uwierzyć, że nie zawsze tak było (z wyjątkiem tych, których wciąż boi się wspomnienie naszych podłóg ze sztucznej cegły).
Bardzo nam się też podoba, że w holu znajduje się teraz drewno liściaste, i to nie tylko dlatego, że dzięki temu całe pierwsze piętro będzie lepiej połączone. Są gładsze i cieplejsze pod stopami niż kiedyś bardziej skalisty łupek i mniej martwimy się, że dziecko się wyciera i zadrapuje przy tym (łupek nie był przyjazny dla małych kolanek, ujmijmy to w ten sposób).
Na tym świątecznym zdjęciu możecie zobaczyć, jak wygląda przejście do biura. Prawie jak zamierzony detal dekoracyjny, który pokrywa się z drzwiami.
Zauważycie także, że na powyższym obrazku ponownie pojawiło się rolowane krzesło biurowe…. ale w obu przypadkach dokonaliśmy szybkich modyfikacji, aby nie drapać nowych podłóg. Nie chcieliśmy kupować jednej z tych dużych, prostokątnych plastikowych ochraniaczy na podłogę, więc po prostu podważyliśmy koła i nałożyliśmy na nie podkładki meblowe, co okazało się idealnym rozwiązaniem. Nadal łatwo się przesuwają (a krzesło nadal się obraca, ponieważ ta funkcja pozostaje), więc są równie łatwe w użyciu, bez obawy, że zrobią więcej przypadkowych pączków na podłodze.
Podsumowując, zajęło to dużo czasu, znaczną ilość niedogodności i bolesną, ale wartościową kupę gotówki. Koszt materiałów wyniósł około 3400 dolarów (podłoga z litego drewna dębowego o grubości 3/4 cala w trzech pokojach) i około 4100 dolarów za robociznę (która obejmowała demonstrację, usunięcie ćwierćwałków/hydrauliki, ułożenie/łatanie nowego twardego drewna, szlifowanie i bejcowanie oraz uszczelnianie całego pierwszego piętra oraz ponowną instalację wodno-kanalizacyjną i nową ćwierćokrągłą po ukończeniu). AKTUALIZACJA: Ponieważ wiele osób pytało w mediach społecznościowych, całe nasze pierwsze piętro ma powierzchnię około 1300 stóp kwadratowych – z czego około połowa (~650 sf ) posiadający istniejące drewno liściaste, a drugą połowę (~650 sf ) zastąpiono nową podłogą z twardego drewna.
Zrobiwszy to i widząc, że nie było to małe zaangażowanie, całkowicie rozumiem, dlaczego nie dokonaliśmy tego skoku w naszych ostatnich dwóch domach… piętro zaczęło sprawiać wrażenie bardziej wykończonego.
Jestem również niezmiernie wdzięczny, że następnym razem, gdy będziemy musieli odnawiać jakąkolwiek podłogę (tj. dom na plaży ) nie będziemy musieli przenosić żadnych mebli ani tam mieszkać, gdy to się dzieje. Tak.