Dla niewtajemniczonych (jak ja pięć lat temu): OBX = The Outer Banks. To właśnie tam John po raz pierwszy zabrał mnie na naszą pierwszą rocznicę randkowania. Sygnał zbiorowego aw. W każdym razie, teraz, gdy ujawniliśmy pewne szczegóły naszej ostatniej wycieczki do Outer Banks tego ranka , chcieliśmy podzielić się wszystkimi rzeczami związanymi z domem, które znaleźliśmy podczas naszego pobytu. Jedną z naszych ulubionych rzeczy do zrobienia w podróży jest wyszukiwanie sklepów z używaną odzieżą, więc po prostu szybko wyszukałem oszczędności na moim iPhonie i zaprowadziło nas to do Hotline Thrift (w Kitty Hawk – to duży różowy sklep, nie można tęsknię).
I tam znaleźliśmy te dwie masywne podstawy za 40 dolarów (za obie) wraz z dużym blatem. Niezła okazja, jeśli złapiesz je oba i zrobisz z nich dwa stoły na cokole (tak jak my kiedy dla naszej starej altanki). Oczywiście możesz pomalować je na dowolny kolor, po dodaniu jednego z gotowych 36-calowych blatów za 40 dolarów od Lowe’s (takich jak błyszczący biały, nastrojowy szary, wesoły żółty, delikatny turkus itp.). Kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione, każdy stół prawdopodobnie wyniesie około 65 dolarów (przeczytaj więcej o takim projekcie Tutaj ).
Ta urocza lampka na biurko kosztowała zaledwie 4 dolary i mogła wyglądać jak coś prosto z Pottery Barn, jeśli pomalowano ją sprayem na jaskrawą czerwień, ciemnoszary grafit, a nawet coś zabawnego, na przykład limonkową zieleń.
konstrukcja stolika nocnego
Ta mapa Paryża była niesamowita. I kupilibyśmy to całkowicie, gdyby nie było to 200 dolarów (!!!). Myślę, że ludzie w tym sklepie z używaną odzieżą sprytnie sprawdzili go w Google i dowiedzieli się, że jest wart mnóstwo pieniędzy. To naprawdę było niesamowite.
Wtedy ujrzałem ten relikt przeszłości. Tak, to taca Alf i tak, kosztowała tylko 4 dolary. Jak w ogóle wyszłam ze sklepu bez niego – nawet jeśli był to żartobliwy prezent dla mojego brata. Zróbmy lunch! A jak Twoje? Och, Alf, zabijasz mnie.
Potem była ta futrzana lampa. Wyglądało, jakby wszystko było śmierdzące i stęchłe… Nie żebym się nachylił, żeby to potwierdzić. To zabawne, gdy zdajemy sobie sprawę, że był taki moment, że faktycznie uważano to za stylowe. Szalone miasto.
Następnie udaliśmy się do Hotline Thirft Too, który jest w zasadzie ich siostrzanym sklepem w Nags Head, gdzie znaleźliśmy uroczą puszkę rybną za 4 dolary (po raz kolejny mogę ją sobie wyobrazić pomalowaną w sprayu, aby uzyskać zabawny, nowoczesny wygląd – może w jasnym turkusie lub maku) pomarańczowy i zawieszony nad oknem kuchennego zlewu). Chyba mam problem z farbą w sprayu. Coś w tym stylu, co mój problem z poduszką. Żargon. Zatrzymywać się.
Następny jest kawałek de resitance. Przedmiot tak tajemniczy, że nie można powstrzymać się od drapania się po głowie i jednoczesnego chichotania. Panie (i Panowie?) przedstawiam Wam przerośniętego misia włochatego dziadka do orzechów. Miał dosłownie ponad dwie stopy wzrostu. Czy kiedykolwiek widziałeś coś podobnego? Po prostu stałem tam jak sparaliżowany – próbując zrozumieć całą tę sytuację. W końcu nie mogłem. Co to może oznaczać?
Będąc w Nag's Head, bawiliśmy się także w Meme's Antique Mall. Pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy, były te niesamowite turkusowo-czerwone okulary (uwielbiałem to połączenie kolorów od czasów magazynu Domino). Kosztowały 16 dolarów za zestaw (w zestawie było około 10), więc zdecydowanie nie jest źle.
Clarie podobała się ta urocza grafika z całującą żyrafą za 25 dolarów + ramka (dwa słowa, które zna, to pocałunek i żyrafa – z których drugie brzmi uroczo: ojej!).
Ten przemysłowy biały stołek kosztował 29 dolarów. Mogłoby być fajnie w eleganckiej łazience podciągniętej do czystej toaletki, aby każdego ranka nakładać starą twarz.
Ta stara trollowa dziewczyna kosztowała 25 dolarów, przez co miałem ochotę upaść na podłogę, trzymając się za twarz. Dlaczego? Jako dziewięciolatek miałem ich około 100. A przy cenie 25 dolarów za sztukę moja kolekcja przyniosłaby mi 2500 dolarów, gdyby moja mama nie przekazała ich ponad dziesięć lat temu. Kto by pomyślał, że pewnego dnia będą one coś warte? Najwyraźniej nie ja.
błotnienie i szlifowanie płyt kartonowo-gipsowych
Ten wielorybi wiatrowskaz kosztował aż 295 dolarów, ale zastanowiło mnie, czy ktoś mógłby zrobić go samodzielnie, używając starego kawałka drewna i układanki (mogłby następnie przymocować go do tańszej podstawy wiatrowskazu).
Ten następny sklep nie jest dokładnie sklepem z używaną odzieżą, ale znajdował się tuż obok, więc wszedłem do środka. Nazywał się Port macierzysty Daniela w Kitty Hawk i chociaż nic nie było tak tanie, jak większość sklepów z używaną odzieżą (z wyjątkiem tej mapy za 200 dolarów!), było tam kilka fajnych rzeczy.
Jak ten malarski kwiatek (62 USD z ramą):
I ta fajna geometryczna ramka na zdjęcia (40 dolarów), którą zdecydowanie można wykonać samodzielnie za pomocą szablonu – lub nawet odręcznie, jeśli masz ochotę.
Ten stojak na wino o strukturze plastra miodu całkowicie mnie zachwycił (wiesz, że mamy słabość do pszczół). Za 40 dolarów nie złapaliśmy tego, ale nadal miło to wspominam.
Pomyślałem, że to fajne ośmiokątne lustro też można wykonać własnoręcznie (drewno ze sklepu z narzędziami i wykończenia ukośne i przymocowane do większego okrągłego lustra mogłyby odtworzyć ten wygląd). Taki rustykalny i uroczy.
Wiem, że jestem dziwny, ale pomyślałem, że ta poduszka z ośmiornicą (37 dolarów) to bomba. I tak, jestem na tyle fajny, że mogę użyć tego określenia, około 1995 roku.
Zakochałam się także w tych poduszkach z haczykami i pętelkami (po 50 dolarów za sztukę) dzięki ich odważnym projektom i zabawnym tematom. Jednak trochę za drogo jak na tak tanią dziewczynę jak ja. Nawet z moim problemem z poduszką. Ale widziałem ich w czyimś modnym padoku w Los Angeles – jak, nie wiem… Selena Gomez?
My też wpadliśmy Firma zaopatrzeniowa Kellogg (tuż obok naszego wynajmowanego domu) i wypatrzyłem tę zabawną wersję Monopoly. Burger był zachwycony.
O dziwo, wyszliśmy z pustymi rękami (cóż, złapaliśmy pocztówkę, aby ją wysłać do siebie, per naszą tradycję ). A moja dziesięcioletnia siostrzenica Olivia i ja dostaliśmy bransoletki przyjaźni za 2 dolary. Najlepsze przyjaciółki na całe życie, yo.
Czy lubisz robić zakupy w domu na wakacjach? Czy w ogóle jest miejsce na cokolwiek w samochodzie (nasz był dość zapakowany)? Czy jako nastolatka miałaś też dziesiątki lalek trolli? Czy nadałeś im imiona i ułożyłeś w oknie tak, aby ich włosy wyblakły po jednej stronie? Tak, ja też nie.