Właśnie to John myślał, że reprezentuje ten prezent, gdy rozpakowywał go w bożonarodzeniowy poranek.
Ale mniej więcej po trzecim zgadnięciu złamał kod: formowanie korony. I jego prezent wreszcie się spełnił w tym tygodniu, kiedy nasz sprytny instalator wrócił, aby powiesić piękne 3-calowe listwy w naszym salonie/jadalni i trzech sypialniach. Gotowy produkt jest wypolerowany i czysty. A co najlepsze, John nie musiał kiwnąć palcem. W tej chwili i tak ciężko pracuje, więc ucieszyłem się, że pozwoliłem mu przeczekać.
Oto kilka szczegółowych ujęć:
A oto cały salon/jadalnia w całej okazałości:
parowiec do usuwania tapet
Równie elegancko wygląda w sypialniach, więc czekajcie na więcej zdjęć. W międzyczasie możesz odnaleźć Johna nie narzekasz na ból pleców lub kontuzję związaną z użyciem gwoździarki. Życie jest dobre.