Nasza niedawna lawina projektów związanych z lustrami oznacza, że mój repertuar pełnych kalamburów odniesień do lusterek staje się coraz uboższy. Naszą ostatnią ofiarą była łazienka dla gości. Domyśliliśmy się po wymiana apteczki w naszej głównej łazience, abyśmy mogli zrobić to samo w łazience dla gości. Zwłaszcza, że nasi goście nie będą potrzebować apteczki. Przynajmniej mamy nadzieję, że nie.
Nadal był funkcjonalny, ale zdecydowanie widział już lepsze dni (wewnętrzna metalowa szafka zaczęła rdzewieć – uważamy, że była oryginalna w tym domu, co oznacza, że ma prawie 50 lat) i doszliśmy do wniosku, że możemy zrobić lepiej niż zwykła srebrna rama . Tak więc dwie śruby później było już gotowe i po kolejnych dwóch minutach (no dobra, może przesadziłem, powiedzmy pięć) wróciliśmy do pracy:
jak zrobić kratę
Z pewnością nie jest to nic skomplikowanego, ale przynajmniej było darmowe (było to stare lustro Target, które mieliśmy od kilku lat). I sądzimy, że kiedy już pomalujemy te ściany (myślimy, że jakiś rodzaj błotnistej szarości doda trochę wyrafinowania żółtym kafelkom), biała rama ładnie odskoczy od ściany i będzie pasować do innych czystych białych obiektów jak wykończenie, zlew, toaleta itp.
Poświęciliśmy także chwilę na usunięcie dużej, wdzierającej się do pokoju metalowej półki i wieszaka na ręczniki. Możesz zobaczyć, jak zniknął na zdjęciu poniżej i przewiń w górę, aby zobaczyć go w akcji nad Johnem. Uważamy, że dodamy dwa schludnie wyglądające haczyki po wewnętrznej stronie drzwi łazienki, na których goście będą mogli powiesić ręczniki, a pokój może zyskać na wyrazistych dziełach sztuki na ścianie, tak aby wydał się nieco mniej użyteczny. Aha, a skoro mowa o wewnętrznej stronie drzwi do łazienki, zdecydowaliśmy się usunąć pełnowymiarowe lustro, które widać na zdjęciu poniżej. Nie tylko po to, aby zwolnić miejsce na wieszaki na ręczniki, o których wspominaliśmy…
po prostu biały vs biały gołąb
…ale także zaradzić niewygodnemu umiejscowieniu. Widzisz, gdyby nasi goście weszli tam, żeby załatwić swoje sprawy, mieliby widok podobny do tego. Minusem dżinsy. Niezręczny.
Usunięcie go było dziecinnie proste. Ponieważ nie było przyklejone do drzwi, wystarczyło usunąć pojedynczy klips po prawej stronie, a następnie ostrożnie wysunąć to dziecko (miało dwa zatrzaski na górze i na dole oraz po jednym z każdej strony). Gdy już był poza drzwiami, usunąłem resztę klipsów. Oto najlepsze zdjęcie w trakcie, jakie udało mi się zrobić.
A oto drzwi w obecnym kształcie. Nadal musimy szpachlować otwory na śruby pozostawione przez wszystkie klipsy do lusterek, a następnie powiesić haczyki na ręczniki, ale jesteśmy całkiem zadowoleni, że oszczędziliśmy naszym gościom konieczności przeżywania ich własnych chwil Johna on Johna. Jeśli tak się stanie, że będą mieli na imię John. W przeciwnym razie zamień pierwszego Johna na jego imię (jak ci to przesadnie wyjaśniłem?).
Aha, i pewnie pamiętacie, że mamy kolejne takie lustro na drzwiach głównej łazienki (na szczęście na zewnątrz). Byliśmy o krok od wycofania się z tego pomysłu chwilę po ukończeniu tego projektu, ale nagle zaczęliśmy mieć wątpliwości. Teraz myślimy, że zamiast go usuwać, moglibyśmy go zostawić w spokoju i pewnego dnia ulepszyć go, dodając wokół niego ładną ramkę, aby wyglądał na wbudowany. Zobaczymy…
po prostu kawa biała vs szwajcarska