Wy, chłopaki. Jestem bardzo podekscytowany tym postem. Dziś rano, kiedy próbowaliśmy nad tym pracować, komputer Johna dwukrotnie się zawiesił i zawiesił, a mój entuzjazm NADAL NIE DZIAŁA, co dobrze pokazuje, jak bardzo mnie to interesuje.
Postaram się, aby zdjęcia mówiły wszystko, bo chcę tylko, aby ten post dotarł do ŚWIATA! A więc bez zbędnych ceregieli, oto jak wyglądał nasz dom w lutym, kiedy go oferowaliśmy. Pamiętajcie, że kiedy to sprawdziliśmy, było bardzo deszczowo/pochmurno przez dwa dni (zgodnie z naszą tradycją kupowania domów – więcej na ten temat Tutaj ). Nie miało to znaczenia. Zobaczcie, kto wtedy też był bardzo podekscytowany:
pomysły na murale dla szkół
A to nasz dom z wczorajszego poranka, kiedy robiliśmy te zdjęcia (tylko telefonem! Czyż nie jest cudowna?!).
Oto dobre zdjęcie postępu, aby pokazać niektóre rzeczy, które zrobiliśmy: głównie zmianę ramy bocznej werandy, aby była mniej pocięta milionem listew drewnianych, dodanie nowoczesnej poziomej balustrady na górnym pokładzie i bocznej werandy, która wydawała się o wiele bardziej spójna ze stylem tego domu oraz poszerzenie schodów wejściowych i usunięcie przypadkowego starego łuku wstecznego, jak go nazywaliśmy (poczekam, aż wrócisz do poprzedniego ujęcia). Skorzystaliśmy również z okazji i wymieniliśmy wszystkie niszczejące deski tarasowe na Trex. Użyliśmy go w innym kolorze w wersji duplex i bardzo nam się podobało, ponieważ jest trwały i niewymagający konserwacji (kolor, który tutaj wybraliśmy, jest ciepły i piękny – nazywa się Havana Gold).
Aha, i oczywiście wymieniliśmy wszystkie złe deski elewacyjne cedrowe, które wyszły podczas kontroli, i postanowiliśmy przy okazji pomalować cały dom, co zrobiło ogromną różnicę! Wybraliśmy Moderne White Sherwina Williamsa i jest to perfekcja. Nie mogę wyjść z podziwu, ile to zrobiło dla samego domu – i sąsiedzi też nie! Wszyscy byli bardzo mili i mówili nam, jak bardzo podobało im się spacerowanie i oglądanie tej aktualizacji na świeżym powietrzu w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Taaaaak! WCIĄŻ BARDZO PODEKSTYWOWANY.
No i okna! Wiele osób pyta, przeglądając zajawki, którymi się dzielę na historiach na Instagramie (śledź nas tam, aby uzyskać mnóstwo aktualizacji w czasie rzeczywistym), czy czarne okna i duże szklane drzwi są nowe. WSZYSTKIE SĄ ORYGINALNE! Tak wyglądały na wcześniejszych zdjęciach, było to po prostu mniej oczywiste, ponieważ brązowa farba domowa nie podkreślała czarnych ramek tak jak biała farba. Wymieniliśmy lub przeszkliliśmy niektóre szyby okienne, jeśli były zaparowane, ale to wszystko!
Jesteśmy zachwyceni, ponieważ sprawdzają się świetnie już od trzech dekad i wyglądają jak nowe! Powiedziałem Johnowi, że nigdy nie wybrałbym okien z cienkimi czarnymi metalowymi ramami z jednym pionowym grzbietem, takich jak te, ale są po prostu idealne do domu. Od czasu przeprowadzki w zeszłym tygodniu zdecydowaliśmy również, że ten dom JEST NAJBARDZIEJ WYPEŁNIONYM ŚWIATŁEM DOMEM, W jakim kiedykolwiek mieszkaliśmy.
Wszędzie są duże szklane drzwi (w całym domu jest DWAnaście szklanych drzwi zewnętrznych takich jak te), a wszystkie okna są ładne, duże i duże. Naprawdę nie mogę podkreślić, jak zabawne jest to odkrycie dotyczące najlżejszego domu, jaki kiedykolwiek mieliśmy, ponieważ widzieliśmy go tylko dwa razy w lutym, kiedy go kupiliśmy, gdy było pochmurno i deszczowo, więc martwiliśmy się, że może być najciemniejszym domem, jaki kiedykolwiek posiadaliśmy, ale lokalizacja i bliskość plaży i sklepów oraz pięknej zalesionej działki i tak nas sprzedały. Pomyśleliśmy, że dodamy dużo światełek, lamp i żyrandoli i będzie dobrze – będziemy mogli chodzić do księgarń, restauracji i Zatoki Meksykańskiej – to kompromis, na który możemy pójść! Więc wyobraźcie sobie moją czystą radość, kwicząc po całym domu, kiedy przyjechaliśmy w słoneczny dzień i zdaliśmy sobie sprawę, że ten dom jest PEŁEN NIESAMOWITEGO NATURALNEGO ŚWIATŁA!
Burger to także piesek ganek. Uwielbia węszyć tutaj i oglądać świat.
Czasami trzymam go jak ludzkie dziecko. Pozwala mi, bo mnie kocha. Nikt inny nie dostąpi tego zaszczytu. Pamiętacie też używane krzesła, które znalazłem w Richmond kilka lat temu, ponieważ kobieta sprzedawała drewno wyrzucone na rynek w reklamie na Facebooku, ale krzesła były z tyłu i błagałem ją, żeby mi je sprzedała?! Są TAK DOBRE w tym domu z cienkimi czarnymi metalowymi oknami. ( *wstaw tutaj emoji szczęśliwego płaczu i pochwał dłoni* ).
Aha, i ponieważ wszyscy pytali, kiedy kilka dni temu udostępniłem powyższą zapowiedź na IG, oto one plantatorzy , i oto mosiężna lampa na ganku . Kocham ich oboje. Także tutaj nasza klamka (I zasuwka ). Zrobiliśmy je w całym domu i są takie cudowne. Bardzo się cieszę, że przy budowie tego domu zdecydowaliśmy się na mosiądz. Świetnie wygląda z białymi ścianami/bocznicą i oknami z czarnymi ramami.
Dla zabawy oto nasz widok z werandy. Mało kto tutaj ma trawę, jest po prostu mnóstwo działek ze ściółką ze słomy sosnowej i drzewami, wspaniałymi drzewami. Czujemy się jak w lesie i nie musimy NIGDY kosić ogrodu! Więcej czasu na plażę, mówię ;)
To zdjęcie pokazuje, jak niepewna była oryginalna boczna weranda, kiedy kupowaliśmy dom. Tak, na ekranach rosła prawdziwa zieleń.
I oto jesteśmy teraz. Ostatecznie chcemy wydłużyć te dwie przednie kolumny i pomalować cały spód dachu na delikatny niebieski kolor – ale na razie jest to duża poprawa.
I wiem, co nadchodzi, ponieważ również dostałem to pytanie około 168 razy na IG, ale tak, wiemy, że na Florydzie są robaki/komary. Mieliśmy je w wilgotnym i wilgotnym Richmond. Nie robią bałaganu, ale mieliśmy taką dużą tylną werandę, która nie miała ekranów – po prostu dodaliśmy wentylatory nad głową, a robaki nie lubią latać w ruchomym powietrzu, więc całkowicie to rozwiązało dla nas.
Mieliśmy też patio na tyłach domu na plaży, na którym MIESZKALIŚMY przez całe lato (a komary z Cape Charles są żartobliwie nazywane ptakami stanowymi – ha!), ale posadziliśmy cytronellę i miętę pieprzową w doniczkach na całym obwodzie, ale one nie zrobiły tego. nie podoba mi się ten zapach, więc nie mieliśmy żadnych problemów!
Więc tak, wiemy o robakach/komarach, ale ekrany nigdy nie są naszą pierwszą linią ataku (jeśli wypróbujemy wentylator i rośliny i to nie zadziała, nie jesteśmy przeciwni ekranom, po prostu nie lubimy się spieszyć w nich). Dla ścisłości, w pierwszym tygodniu spędziliśmy tu około 20 godzin i nikt z nas nie zjadł jeszcze ani jednego kęsa, więc mogą nadal przychodzić, ale na razie wszystko jest w porządku! Nawet bez wentylatora i roślin, nad którymi i tak pracujemy. Podejmowane są podwójne proaktywne działania – ha!
Uwielbiam to przed kątem, bo to dzień i noc. To był luty:
I to jest teraz!
Jak już wspomniałam, Burger jest najszczęśliwszym psem na świecie. Wiedzieliśmy, że będzie miał najlepsze życie na Florydzie, ale jeśli ten uśmiech, który uchwyciłem podczas snu, nie oddaje odpowiednio poziomu jego euforii, to nie wiem, co może to zrobić.
To także dość dramatyczny punkt widzenia! Oto strona naszego domu zwrócona w stronę skrzyżowania (jesteśmy na rogu działki).
I oto jest teraz. To nie jest dokładnie to samo ujęcie, ponieważ POD jest zaparkowany dokładnie tam, gdzie musieliśmy stać, aby uzyskać takie samo zdjęcie jak powyżej, więc przepraszam. A może powinienem powiedzieć moje aPODgodies? Przepraszam. To był najmilszy żart, jaki mama kiedykolwiek zrobiła.
Za chwilę przejdziemy do niektórych oczywistych zmian (takich jak eliminacja schodów prowadzących na taras na drugim piętrze), ale najpierw wiele osób pytało, czy jest miejsce na rzeczy ogrodowe, leżaki lub narzędzia – a panie i panowie, ten dom ma małą przybudówkę schowaną z boku! Jest to bardzo przydatne. Jeśli przewiniesz w górę do zdjęcia przed, czyli dwa zdjęcia wstecz, możesz zobaczyć, gdzie dokładnie się znajduje w stosunku do całego domu.
OK, ale wróćmy do większych zmian, które wprowadziliśmy po tej stronie, takich jak usunięcie schodów. Widzisz, jak wyglądają dość stromo i prowadzą na pokład na drugim piętrze? Po prostu uznali nas za niepotrzebnych. Wiedzieliśmy, że ze względów bezpieczeństwa nie byłoby idealnie, gdyby ktokolwiek mógł wbiec na drugie piętro i mieszać się z drzwiami prowadzącymi do domu na górze (są bardziej niewidoczne niż którekolwiek drzwi na parterze) i zdecydowaliśmy się nie podobał mi się również pomysł, że ludzie na pokładzie mogliby potykać się w górę i w dół po znacznie bardziej stromych schodach (w porównaniu z nimi wewnętrzne są ładne i płytkie), więc obcięliśmy zewnętrzne stopnie tuż przy domu. To świetne rozwiązanie, bo na frontową werandę wchodzi się z parteru, a po wejściu na górę można wyjść na taras na piętrze. Bez żalu.
Pokój na pierwszym piętrze po tej stronie domu to nasza sypialnia i ostatecznie chcemy stworzyć prywatną małą strefę spotkań dla mnie i Johna (na zdjęciu wino i lampki sznurkowe, gdy dzieci pójdą spać). Fakt ten podkreśla również, dlaczego zejście z przestrzeni publicznej na nasze prywatne małe patio nie byłoby idealne. I na koniec, obszar, który widzisz za schodami, ostatecznie będzie naszą łazienką i garderobą, więc wolelibyśmy mieć okno wychodzące na malownicze drzewa niż tył schodów.
Oto jak to wygląda teraz. Czy wszystkie kręte, żywe dęby i magnolie nie są magiczne?
Aha, i jeszcze jedną zmianę, którą wprowadziliśmy, można zauważyć, jeśli spojrzycie na schody prowadzące z naszej sypialni (które ostatecznie poprowadzą na prywatne małe patio dla mamy i taty). Widzisz, jak na zdjęciu wcześniej cztery poręcze przecinały schody w górę? Właśnie zrobiliśmy poręcze po zewnętrznych stronach schodów i jest o wiele bardziej otwarta (nadal spełnia wszystkie przepisy itp. – wszystkie zmiany, które wprowadziliśmy w tym domu, są zgodne z przepisami, przy okazji, chyba nigdy nie muszę tego mówić, ale potem zostajesz zapytany, czy X, Y lub Z jest zgodne z kodem, więc proszę bardzo!).
Aha, zrobiłem to zdjęcie od środka, żeby pokazać, jak dobry jest widok z łóżka (a przez łóżko mam na myśli nasz materac na podłodze). Każdego ranka mam ochotę płakać ze szczęścia, gdy rozsuwam zasłony zaciemniające (a przez zasłony zaciemniające mam na myśli pakowanie koców, które przypinamy – ha!). Ale nadchodzą zasłony zaciemniające!
OK, z powrotem na zewnątrz. Spójrzmy na pokład na drugim piętrze. Widzisz ten super wysoki komin? To przeciekało do naszej sypialni i zawsze planowaliśmy wymianę kominka w naszej sypialni na wkład gazowy – więc skorzystaliśmy z okazji, aby wyrwać ten nieszczelny komin bezpośrednio z domu i prawidłowo załatać wyciek podczas remontu wszystkich tarasów z Trexem. Sprawia to, że pokład wydaje się znacznie bardziej otwarty, a także poprawia atrakcyjność krawężników. Ostatnią zmianą, jaką wprowadziliśmy, było ukrycie słupów, na których stoi dom (widzisz je po lewej stronie schodów?)
Samo deskowanie tego obszaru zapewnia naprawdę ładny, czysty wygląd i dodaliśmy drzwi wejściowe, dzięki czemu możemy tam wejść, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba. Nasz wykonawca powiedział nam, że wiele osób przechowuje tam również narzędzia ogrodowe i inne rzeczy, więc chociaż mamy boczną szopę, miło jest mieć tam także dodatkową przestrzeń do przechowywania na zewnątrz.
Aha, na powyższym obrazku widać kolejną dużą zmianę, a mianowicie między momentem, w którym zaoferowaliśmy nasz dom a dniem przeprowadzki, kupiono i uprzątnięto pustą działkę obok, a oni budowali nowy dom Tam. Oglądanie dużych ciężarówek przez okno dla dzieci jest świetną zabawą. Właściwie dla nas to też świetna zabawa. Przyzwyczailiśmy się, że to my jesteśmy odpowiedzialni za śmietnik i cały ten bałagan na ulicy, więc miło jest patrzeć, jak ktoś inny przejmuje pałeczkę, jeśli wiesz, co mam na myśli.
OK, następne zdjęcie. John powiedział, idź na górny pokład i przyjmij pozę gospodyni domowej. PRZYBIERZ TO.
boazerie zrób to sam
Widzieliście to przed strzałem w tym poście pełen zdjęć domu przed i postępu (koniecznie Sprawdź to jeśli przegapiłeś!), ale po raz kolejny zaczęliśmy od tego tutaj:
Kilka miesięcy później byliśmy na miejscu, co oznacza prawie gotowe ujęcie postępu, które przesłał nam wykonawca.
Uwaga dodatkowa: dla każdego, kto pytał, czy martwią nas poziome szyny i dzieci używające ich jako drabiny do wspinania się, oczywiście dokładnie to rozważyliśmy, ale nasze dzieci mają 6 i 10 lat i doskonale wiedzą, że nie wolno im nawet wchodzić na dolny szczebel. Tak jak uczymy je, aby nie dotykały płonącego pieca, tak uczymy je, aby nie wspinały się po poręczach drugiego piętra. Słyszałem też od kilku osób, które powiedziały, że teraz ludzie z małymi dziećmi będą musieli je tam na górze oglądać co sekundę, ale szczerze mówiąc taki jest cel. Słyszałam wiele koszmarów o małych dzieciach, które pchają krzesła do krawędzi balustrady na drugim piętrze i przewracają się bez nadzoru, więc niezależnie od rodzaju poręczy, jakie tu mam, nie chcę, żeby maluchy bez nadzoru mogły znajdź sposób, żeby spaść. Siostra Johna ma taki sam taras na drugim piętrze z tyłu domu, z poziomymi poręczami i obowiązuje ścisła zasada, że dzieciom muszą towarzyszyć dorośli, a ona mieszka tam od ponad 10 lat bez żadnych problemów. Mam nadzieję, że to ma sens!
OK, oto zaktualizowane ujęcie, które zrobiliśmy wczoraj po południu. Potrzebujemy więcej mebli ogrodowych, myśl o tym jest bardzo ekscytująca! Przeszliśmy z 14 pokoi w naszym ostatnim domu do 6 tutaj, ale te pokoje na świeżym powietrzu są dla nas TAK ekscytujące. Odkąd się wprowadziliśmy, każdego wieczoru jemy tu przynajmniej jeden posiłek dziennie. Na ręcznikach plażowych tuż na pokładzie. To nasze ulubione miejsce. Wyobraź sobie, jak to będzie z prawdziwym stołem jadalnym!
Właściwie próbowaliśmy przywieźć w kapsule nasz stary stół ogrodowy z Richmond, ale kiedy go podnieśliśmy, dosłownie dwie z czterech nóg całkowicie zgniły, więc rozpadł się w naszych rękach. Ups. Na liście znajduje się więc nowy stół do jadalni tutaj i na dole.
Początkowo myśleliśmy, że będziemy chcieli zjeść posiłek na świeżym powietrzu w kuchni na dole, ale życie tutaj nauczyło nas, że uwielbiamy przebywać na drzewach i noszenie talerzy i napojów na górze nie jest niczym wielkim, co zrobiliśmy przepracowałem cały tydzień jak w zegarku. Uwielbiam, gdy plany = dobre, ale to, jak naprawdę mieszkasz w domu = lepsze.
Drugie pytanie brzmi: dokąd pójdzie basen i mały pensjonat?! Mieliśmy szczęście, ponieważ ta działka ma około jednej dziesiątej wielkości naszej działki w Richmond (zmniejszyliśmy wielkość z prawie akra do działki o powierzchni 0,10 akra), ale dom jest przesunięty na bok działki, więc jest tam naprawdę duży teren na basen i pensjonat.
Więcej o tym, gdy przejdziemy nieco dalej w planowaniu. Wiedz tylko, że to John wizualizuje całą sytuację (a także obserwuje Burgera, aby upewnić się, że faktycznie nie złapał jaszczurki, którą gonił). Jeśli się zastanawiasz, Burger złapał 0% wszystkiego, za czym kiedykolwiek gonił, ale to nie powstrzymuje faceta przed próbami.
OK, więc jest! Mnóstwo zdjęć i oczywiście mnóstwo słów, choć starałem się to streścić, bo jestem sobą i NADAL JESTEM BARDZO PODEKSTYWOWANY. Jeśli nie widziałeś ciemno i deszczowo przed zwiedzaniem naszego nowego domu , post poświęcony planowaniu stylu co nas inspiruje przy tworzeniu tego domu , Lub post o postępie , to dobre, żeby się w pełni nadrobić.
* Ten post zawiera linki partnerskie, więc możemy otrzymać niewielką prowizję, gdy dokonasz zakupu za pośrednictwem linków na naszej stronie, bez dodatkowych kosztów .