Nasz pierwszy duży zakup dzieł sztuki

Tak powiedziała Klara, gdy się obudziła i zobaczyła w kuchni świeżo zawieszone prawdziwe dzieło sztuki. To było urocze. I śmialiśmy się. A potem pisnęła. Ona pływa! Spójrz, rybki! których na pewno tam nie ma, ale dziewczyna ma niezłą wyobraźnię. Brawo dla wyimaginowanych rybek.

KitchArt z bliska

barwienie podłóg betonowych

Opisałem tę dziewczynę jako prawdziwą sztukę, ponieważ tak naprawdę to nasz pierwszy duży zakup dzieł sztuki w historii. Jest to duża reprodukcja oryginalnego obrazu olejnego autorstwa niesamowity artysta Etsy że po prostu nie mogliśmy wyjść z głowy. A przy cenie 195 dolarów z pewnością była to rozrzutność dla ludzi takich jak my, którzy zwykle oprawiają dzieła sztuki bez ramek, które sami robimy, lub polują na sklepy z używaną odzieżą i wyprzedaże garażowe w poszukiwaniu tanich opcji, ale uważamy, że zrobiliśmy wiele rzeczy, aby zaoszczędzić naprawdę znaczną kwotę pieniędzy na naszą kuchnię (np. ponowne wykorzystanie naszych szafek/zlewu/kranu, kupowanie lamp wiszących z gniazdka i okapu na Craigslist, odsprzedaż takich rzeczy, jak nasz stary granit i kuchenka mikrofalowa over-range na Craigslist, budowanie własnej obudowy lodówki/ pokrywa maski/otwarte półki, pozyskiwanie przecenionych płytek i wycofywanego korka oraz jego samodzielny montaż, kupowanie niedrogich stołków laboratoryjnych w sklepie z artykułami szkolnymi itp.).

KitchArt 2 Samanta Francuzka

Więc tak, musieliśmy trochę racjonalizować i powiedzieć sobie, stary, zaoszczędziłeś pieniądze w wielu innych miejscach, a kochasz tę sztukę, a nie masz jeszcze żadnej prawdziwej sztuki w całym domu – po prostu już się zanurz! Tak zrobiliśmy. I to jest dobre. Według słów Katy Perry: Nie żałuję. Tylko miłość.

Kitch Art Pełny pokój

Więc tak, nazywamy to naszym prezentem z okazji Dnia V dla siebie nawzajem (i naszej ukochanej kuchni). I było to wisienką na torcie, gdy Clara również była tym podekscytowana. Burger jeszcze nie zareagował, ale będziemy Cię informować.

Czyż nasza pani pływająca z wyimaginowanymi rybami nie wygląda szczególnie radośnie z dwoma różowymi tulipanami pozostałymi po sesjach zdjęciowych do książek (tak, te nadal trwają – kończą się w piątek, a dzisiaj kręcimy materiał na okładkę – ahhhhhh). Jeśli chodzi o wrabianie naszej pani, jestem pewien, że pewnego dnia zbierzemy siły i zapłacimy za jej profesjonalne wrobienie (wydaje się, że zawsze mają te 50% kupony u Michaela), ale czasami lepiej jest dla nas, gdy spędzamy w jednym obszarze, a następnie popracuj nieco ciężej, aby zapisać w innym. Na razie sami oprawiliśmy to naprawdę niedrogo, po prostu kupując prostą czarną ramkę za 21 dolarów w Target i arkusz tektury o archiwalnej jakości za 4 dolary w Michael's (sprzedają to w swoim dziale opraw dla każdego, kto chce spróbować zrób to sam).

KitchArt 1 Rama i mata

Cała praca nad oprawą kosztowała zaledwie 25 dolarów (za gotowy element o wymiarach 31″ x 25″!), dzięki posiadaniu już białej farby w sprayu Rustoleum Universal (takiej z wbudowanym podkładem). Tak, jestem całkowicie przewidywalny. Wiesz, że pomalowałem sprayem tę ramę (po usunięciu szyby i podkładu i ułożeniu jej na kawałku tektury na zewnątrz). Następnie po prostu wyciąłem archiwalną matę, aby dopasować ją do ramy i umieściłem wydruk na środku przed nią.

KitchArt prosto do lodówki

Zatem w przeciwieństwie do profesjonalnego kadrowania, ta mata nie jest wyciętym okienkiem, przez które patrzysz, aby obejrzeć wydruk – wydruk po prostu unosi się przed nim pośrodku, otoczony równą ilością maty, aby go wzmocnić podnieś i zamontuj ramę. Najszczęśliwszym zbiegiem okoliczności jest to, że matowa tablica ma subtelne szare odcienie, podczas gdy nadruk i rama są jasno-jasno-jasnobiałe. W rzeczywistości zapewnia to dobrą równowagę, ponieważ delikatny, szarawy kolor maty nawiązuje do innych delikatnie szarych rzeczy w pokoju (płytka groszowa, sprzęt AGD itp.), a jasna biel nadruku i świeżo spryskanych ramek w błyszczące białe listwy/wykończenia, nasze lady i naczynia na otwartych półkach.

KitchArt pod kątem

Uwielbiamy to, że nasz wydruk (na papierze archiwalnym z matą archiwalną, nie mniej) zawsze można ulepszyć odpowiednią ramą, ale na razie wsuwa się prosto do pokoju. I to jest orzeźwiające. Jak duża szklanka lemoniady. Albo kąpiel w basenie. Właściwie w ten sposób oprawiamy mnóstwo rzeczy (jak wszystkie rzeczy w nasz korytarz z ramami na przykład), więc chociaż nie jest to wyszukany sposób, u nas się sprawdza. Sztuka jest jednak zdecydowanie jedną z tych bardzo osobistych rzeczy, więc ta metoda może być dla niektórych herezją! Po prostu rób wszystko, co będzie dobre dla Ciebie i Twojego domu, i przykryj ściany rzeczami, które wywołują uśmiech.

Radio KitchArt skupione

Trzeba przyznać, że prawdziwa sztuka zdecydowanie uzależnia. Nasza mała pływaczka potwierdza, że ​​czasami szaleństwo na ścianie może wywołać zawroty głowy. Mamy więc zdecydowanie nadzieję, że oszczędzanie na sztukę, którą kochamy, nie jest jednorazowym wydarzeniem! Co ostatnio kadrowaliście? Czy masz swój ulubiony sposób kadrowania? Czy Wasze dzieci widzą wyimaginowaną rybę? Porozmawiajmy.

Ciekawe Artykuły