Uwielbiam metamorfozę sali balowej tak samo jak każdą inną osobę (szafa Lisy Vanderpump? Mógłbym się na nią gapić GODZINAMI), ale wyrzucenie wszystkich istniejących rzeczy i całkowity remont każdego zakamarka pokoju nie zawsze jest realistyczne, zwłaszcza jeśli nie masz budżetu wielkości gospodyni domowej. Czasami najlepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie tego, co masz i zdobycie kilku nowych rzeczy, aby ożywić cały pokój (czy wspominałem, jak świetnie się bawiłem, wystawiając dom mojego przyjaciela na sprzedaż kilka tygodni temu?!). Kiedy więc moja najlepsza przyjaciółka poprosiła o pomoc w aranżacji swojego salonu, natychmiast zaczęłam wykrzykiwać pomysły i pisać szkice jak samotny dziwak grający solo w Pictionary.
małe rośliny domowe o słabym świetle
Poniżej możesz zobaczyć, od czego zaczęliśmy, wkrótce po przeprowadzce. Dość skromnie, z jedynie dywanikiem, sofą, fotelem i pikowaną otomaną (kolor ściany to Repose Grey autorstwa Sherwina Williamsa). To ich formalny salon, więc telewizor i duża przytulna część znajdują się gdzie indziej, ale ten pokój nadal jest często używany (przez dzieci, do świątecznych rozrywek, do porywających wieczorów gier dla dorosłych itp.). Po przeprowadzce czuła się tak rozczarowana wyglądem jej istniejących rzeczy, że właściwie wmówiła sobie, że wszystko musi zostać umieszczone na Craigslist, aby mogła zacząć od nowa.
W jej umyśle wydawało się to jedyną opcją, ponieważ była tak zmęczona rzeczami, które posiadała, a po prostu nie mogła sobie wyobrazić, że wylądują w przestrzeni, którą naprawdę kochała. KOCHANY . Ale jej obecna rzeczywistość = trójka małych dzieci (i kot). Tak więc po kilku dość głębokich rozmowach na temat tego, co wymyśliliśmy, czyli lepkich palców i zbuntowanego życia w kurzu Cheerio – a wszystko to będzie trwało co najmniej pięć lat – zdała sobie sprawę, że wolałaby poczekać jeszcze kilka lat, aby odświeżyć swoją sofę i dywanik coś niesamowitego, co jej dzieci prawdopodobnie będą o wiele milsze, gdy będą trochę starsze.
Wejdź na scenę po prawej stronie Kapitana Optymizmu (to ja, przy okazji – moje inne pseudonimy to Sierżant Entuzjazm i Podoficer Peppy). Byłem wszystkim Woah, woah, woah – ten materiał jest na tyle neutralny, że może współpracować ze wszystkim! Nie wylewajmy dziecka z kąpielą. Potem wybraliśmy długą rozmowę, aby omówić, jak dziwne jest to całe dziecko/woda do kąpieli, ale w końcu wróciliśmy do bieżącego zadania: udało mi się przekonać ją do Tima Gunna, żeby to zrobił (aka: spraw, żeby to zadziałało).
Po prostu przenosząc niektóre rzeczy, które już posiadała i kupując kilka akcentowanych krzeseł, parę super niedrogich półek na książki i trzy dzieła sztuki, które uwielbia – tchnęliśmy mnóstwo nowego życia w jej stare rzeczy (przy okazji, jej neutralną sofę i fotel są na żywo bardziej brązowe i mniej różowe niż na tych zdjęciach). Poza tym wszystko, co dodaliśmy, będzie działać nie tylko z istniejącymi rzeczami, ale jeśli w przyszłości wymieni siedzenia lub dywanik, te nowe elementy będą dobrze pasować do wszystkiego, co wybierze.
Głównymi projektami w tym pokoju były złote półki ekspozycyjne po obu stronach kanapy. Były to prace typu „zrób to sam”, z którymi wspólnie się uporaliśmy i wymagały tylko dwóch półek z Ikei za 50 dolarów złota farba w sprayu (podkład jest wbudowany, więc to tylko jeden krok i to najlepszy złoty kolor, jaki znalazłem) i to marmurkowy papier kontaktowy . Jeśli chodzi o szczegóły, po złożeniu ram każdej półki na książki (pozostawiając półki na boku), pomalowaliśmy obie półki kilkoma cienkimi i równymi warstwami złotej farby w sprayu i pozostawiliśmy do utwardzenia na zewnątrz przez dwa dni żeby nie zaśmiecały domu i nie pobrudziły się, kiedy je wprowadziliśmy do środka.
Oto szczegół dolnej półki (górną półkę widać na zdjęciu powyżej). Wszystkie środkowe półki są szklane, ale góra i dół są z litego metalu – więc kiedy ozdobiliśmy je marmurkowym papierem kontaktowym, zakryliśmy tylko widoczną stronę każdej z nich. To było trochę jak pakowanie prezentu, polegające na złożeniu około cala nadmiaru z tyłu każdego z nich. Papier kontaktowy nie miał wpływu na dopasowanie, więc nadal wsunęły się na miejsce. To był pomysł, że ona znalezione jakiś czas temu na Pintereście i zawsze chciałem spróbować – i nie mogło być łatwiej.
Kolejnym niezwykle efektownym dodatkiem była grafika. Duży element na tylnej ścianie to fotografia od Minted (w formacie 40 x 30 cali z bieloną ramką w jodełkę – moja ulubiona). Pozostałe dwa, które zostały dodane do miksu, to Paris View i Day in Paris (oba 24 x 18″ z tą samą bieloną ramą).
Sztuką z pewnością był rozrzut (całość za wszystkie trzy elementy wyniosła około 480 dolarów po wpisaniu w Google kodu rabatowego), ale dzięki niedrogim regałom z Ikei i temu, że zachowali swoją istniejącą sofę/krzesło/dywan/otomanę zamiast po ponownym zakupie większych elementów, metamorfoza nadal mieściła się w budżecie. A co najlepsze, sztuka stała się ich nową ulubioną rzeczą w pokoju, szczególnie ze względu na to, co dla nich reprezentuje. Ona i jej mąż jeżdżą raz do roku do Francji (on jedzie w interesach, a ona towarzyszy jej dla zabawy), więc uwielbiają mieć odrobinę Francji w swoim salonie. Wiem, też jestem zazdrosny. #NigdyByłem w Europie
Zabawne jest to, że każdy, kto wchodzi do pokoju, mówi W och, to takie fajne zdjęcie twojego męża!!! ponieważ cały czas nosi taką jaskrawo pomarańczową kurtkę. Ludzie dosłownie myślą, że facet na pierwszym planie to on, co prowadzi do dość zabawnych sytuacji: „Nie mogę uwierzyć, że myślisz, że potrafię zrobić takie zdjęcie!” rewelacje od mojej najlepszej przyjaciółki. Czasami jest podobna no wiesz, takie małe zdjęcie, które zrobiłem na telefonie.. .
Poza tym: to jest Kitty Purry (nazwana na cześć kota Katie Perry przez ich najstarsze dziecko). Lubię ją, bo pasuje do sztuki. Również dlatego, że jest słodką kotką, która tylko od czasu do czasu powoduje swędzenie oczu ze względu na moją gwiezdną genetykę nietolerującą kotów.
pływająca półka okienna
Wróćmy jeszcze raz do poprzedniego ujęcia, żeby pokazać ostatnią strefę, którą dodaliśmy, aby wypełnić pokój.
Jedyne inne zakupy za pokój to dwa 65 dolarów krzesła duchy które dodaliśmy na odsłoniętej krawędzi dywanika, dzięki czemu część wypoczynkowa wydaje się pełniejsza i bardziej funkcjonalna (teraz możemy wcisnąć jeszcze dwa tyłki podczas wieczoru meczów). Właściwie mieli już dwa takie akrylowe krzesła w swojej jadalni, więc po prostu je przeciągnąłem tutaj, żeby je przetestować. Podobało nam się, że przezroczysty akryl umożliwia podróżowanie przez nie okiem (jeśli byłyby większe lub solidniejsze, mogłoby to sprawiać wrażenie uderzającej w twarz ściany krzeseł). Kiedy sprzedano je ze względu na wygląd, po prostu zamówili dwa kolejne, żeby nie zabrakło im krzeseł do jadalni. A ten stolik między nimi? To kosz, który już przewrócili do góry nogami. Jak to się ma do korzystania z tego, co masz?
Wprowadziliśmy także (i zakotwiczony !) Pochylone lustro, które już posiadali, za ostatnie uderzenie złota w pokoju. Kupiła go kilka lat temu w West Elm, ale znów jest dostępny w wersji z mosiądzu (zwykle wchodzi i wychodzi, więc tutaj jest podobny w Wayfair). A do akcesoriów na półkach wykorzystaliśmy rzeczy, które miała w domu – trochę ułożonych poziomo czasopism, zdjęcia w ramkach, pudełka, wazony i te idealnie dobrane lampy, które ładnie świecą w nocy. Większość ich książek stoi na zabudowie w drugim pokoju, więc te półki muszą być bardziej dekoracyjne i lekkie.
Dla każdego, kto ma do czynienia z gołymi lub szalenie zagraconymi półkami, moją najlepszą wskazówką dotyczącą stylizacji półek byłoby to, że kilka przedmiotów o większej skali jest lepszych niż kilka mało zajętych lub dziwnie wyglądających, a ja uwielbiam ozdobne pudełka, stosy czasopisma i książki, zdjęcia w ramkach i kilka wazonów – być może z kilkoma tanimi kwiatami ze sklepu spożywczego, jeśli masz ochotę (zapłaciliśmy łącznie 4 dolary za dwa bukiety, które widzisz na kolejnych zdjęciach).
Oto mała tablica pełna pomysłów, jeśli chcesz wypełnić swoje półki przedmiotami innymi niż książki i czasopisma, które już masz pod ręką:
1/2/3/4/5/6/7/8/9/10/11/12/13/14/15/16
Prawdopodobnie nie jest to ostatni raz, kiedy widzisz ten dom (właściwie już go widziałeś pokój ich syna i powoli pracujemy z nimi nad wieloma innymi). Ale nie mogłem się doczekać, aż podzielę się historią o wywróceniu niezadowolenia w pokoju do góry nogami za pomocą kilku nowych przedmiotów. Całkowity czas: około 5 godzin, w tym planowanie, mierzenie, montaż, malowanie natryskowe, tapetowanie marmurem, zamawianie rzeczy online i wieszanie wydruków. Wykonanie szczegółowego zdjęcia do posta w chwili, gdy Kitty Purry spaceruje: bezcenne.
*Ten post zawiera linki partnerskie