Kiedy Cindy skontaktowała się z nami jakiś czas temu, aby zorganizować rozdanie swojego ekologicznego sklepu, nie wiedzieliśmy, że po tym, jak nagrodziła jednego z naszych czytelników super zabawnym pakietem imprezowym, nadal będzie miała wiele do zaoferowania. Mianowicie wycieczka po jej niesamowitym (i przyjaznym Ziemi) domu w Richmond w ramach programu House Crashing. Zatem bez zbędnych ceregieli, poznajcie Cindy, jej męża Roberta i ich wspaniałego farmera z połowy stulecia:
Ilekroć rozbijamy dom, nie jesteśmy pewni, czego się spodziewać. Domy, które najeżdżamy, zwykle znajdujemy za pośrednictwem znajomych stylowych właścicieli domów (i ten przypadek nie był wyjątkiem – jedna z przyjaciółek Cindy poinformowała nas, że ma niesamowitą willę zaraz po tym, jak jej rozdanie pojawiło się na naszej stronie). Ale kiedy z ciekawością przechadzaliśmy się frontowym chodnikiem prowadzącym do domu, natychmiast i przytłaczająco zachwycił nas wspaniały pokój, który na nas czekał. Oto wyraziste turkusowe drzwi wejściowe prowadzące do wesołego i jasnoróżowego salonu (który Robert właściwie sam namalował – muszę kochać mężczyznę, który jest pewny swojej męskości).
Wspaniała lokalna sztuka, czyste meble i mnóstwo wesołych kolorów, tworząc nowoczesną, ale jakże zachęcającą estetykę, która sprawiła, że promienieliśmy przez całą wycieczkę. Podobało nam się również to, jak wszystko, od farby niezawierającej lotnych związków organicznych po używane meble (takie jak niebieskie krzesło powyżej, które Cindy odzyskała), tworzy luksusowy wygląd ze stylem.
Zauważyliśmy również, że Cindy użyła migoczących białych świateł w swoim różowym pokoju, co stworzyło magiczny wygląd, który zwabił nas prosto przez drzwi wejściowe. Złapała tę cudowną lampę stołową z Ikei (uwielbiamy, że łączy stare z nowym i tanie z antykami!), a nawet wyłożyła tył tego wbudowanego kącika błyszczącą tapetą, aby odbijało się jeszcze więcej światła.
biały z kolorami
Za radosnym różowym salonem znajduje się wspaniała jadalnia pełna nastrojowej atmosfery. Śliniliśmy się na myśl o wszystkim, począwszy od wyjątkowych latarni inspirowanych stylem marokańskim, a skończywszy na nowoczesnych krzesłach-widmach…
… aż po przyjazne dla środowiska zabudowy (wykonane z drewna pochodzącego z odnawialnych źródeł, bez lotnych związków organicznych i formaldehydu), w których na końcu zastosowano nawet małą chłodziarkę do wina.
Jest też całkowicie zielony dodatek, który Cindy i Robert zbudowali, kiedy czuli się trochę skrępowani w swoim niegdyś malutkim domu. Nie zrobili super wielkich rozmiarów (co przyznają wszyscy eko-ekolodzy, to trochę marnotrawstwo), ale dodali funkcjonalną kuchnię z podłogą z korka, tylnym panelem i blatami ze szkła z recyklingu oraz urządzeniami wyposażonymi w gwiazdę energetyczną. Cindy wspomniała, że znalezienie instalatorów, którzy byliby dobrze zaznajomieni z materiałami i praktykami ekologicznymi, nie było łatwym zadaniem, więc wiele pracy spadło na ich barki (możemy sobie tylko wyobrazić, ile czasu i badań wymagała ta piękna kuchnia! ), ale są niezwykle zadowoleni z dodatkowego czasu, jaki poświęcili na dokonywanie świadomych i korzystnych wyborów. Wszystko to bez poświęcania ani centymetra stylu, jaki mógłbym dodać.
Pomijając wszystkie zielone zalety, wystarczy spojrzeć na ich marzenie o spiżarni. Widzisz te drzwi od podłogi do sufitu, które przypominają ogromną szafę po lewej stronie? Wyobraź sobie wszystkie rzeczy, które możesz tam przechowywać (wraz z tą niesamowitą wyspą).
Oczywiście jadalnia mnie przywitała dzięki białemu ceramicznemu żyrandolowi z poroża (wszyscy wiemy co sądzę o białych ceramicznych akcesoriach dla zwierząt już, prawda?). A ten uroczo rustykalny, a jednocześnie jakże nowoczesny drewniany stół jadalny poniżej był idealnym kontrapunktem. Aha i jeszcze jedna uwaga na temat podłóg korkowych: Cindy wspomniała, że to całkiem zabawne, gdy upuszczasz nóż, który przebija korek i ląduje, jakby właśnie trafił w tarczę do darta (wystającą z podłogi pod kątem 90 stopni). Fajne jest to, że kiedy go wyciągniesz, korek sam się regeneruje, więc nie widać śladu. Musiałem tylko wrzucić ten drobny szczegół, bo łaskotał nas bez końca. Przecież mamy romans z korkiem w naszej kuchni .
jak ponownie uzyskać białą fugę
Szczególnie doceniliśmy trafne użycie przez Cindy błyskotliwych, ale zaskakująco kojących i radosnych kolorów (różowy salon sprawił, że zrelaksowaliśmy się od chwili, gdy do niego weszliśmy, a ta wyrazista zielona łazienka po prostu wywołała uśmiech).
Szczególnie podobało nam się to, jak kolory w całym domu są warstwowe i piękne – tak jak Cindy zawsze zastanawiała się, które pomieszczenia będą widoczne poza określonymi przestrzeniami. Czyż zieleń za atramentowoniebieską sypialnią nie wygląda luksusowo i niesamowicie? Zwłaszcza z wyrazistymi akcentami bieli (w wykończeniu, tym długim drewnianym stole w przedpokoju, a nawet czystej białej podstawie zlewu).
Ale być może najbardziej zieloną i wywołującą zazdrość przestrzenią była niesamowita (i oczywiście ekologiczna) łazienka, którą Cindy i Robert zaprojektowali z myślą o funkcjonalności i formie z zachowaniem równych szans. Płytki pochodzące z recyklingu i elementy zabudowy z trwałego drewna są niesamowite, aż po wysuwany kosz na śmieci pośrodku meblościanki i resztki płyt z blatu kuchennego, które tutaj uratowano i ponownie wykorzystano.
Co więc o tym sądzicie? Czy to był zabawny, rozbijający się dom, czy co? Jakieś ulubione funkcje lub pokoje w tej grupie? Jest jakaś ślina do wytarcia brody? Powiedz.