P: Czy możesz napisać o tym, jak przechowujesz wszystkie dekoracje świąteczne? Ponieważ co roku zmieniasz ozdoby na drzewie i masz duże drzewko i mniejsze drzewko na stole, a także dekoracje zewnętrzne i elementy kominka, zastanawiałem się, ile to wszystko zajmuje miejsca. Podobnie jak Ty mam strych, na którym, jak sądzę, przechowujesz swoje, ale tak naprawdę nie mam systemu, więc czuję się chaotycznie. Jakieś wskazówki, jak zapanować nad moimi problemami? Dzięki! – Meghan
Odpowiedź: Często dostajemy to pytanie, więc nie tylko Ty się nad tym zastanawiasz, Meghan! Przechowujemy to wszystko na naszym strychu o wymiarach 6 na 5 stóp (nasz strych jest znacznie większy, ale taką powierzchnię zajmuje wszystko na poniższym zdjęciu). Układamy rzeczy tak, jak tu widzisz, a dzięki Photoshopowi oznaczyliśmy każdy pojemnik tym, co jest w środku, więc mamy nadzieję, że jest to dość oczywiste.
Koncepcja przechowywania podobnych za pomocą podobnych jest w zasadzie moim pomysłem. Myślę więc, że to jest motywem przewodnim tego zdjęcia. Wszystkie wtyczki, przewody i świece okienne lądują w jednym pojemniku, wszystkie rzeczy na stole w dwóch pasujących do siebie zielonych pojemnikach itp. Po prostu staramy się trzymać rzeczy, które do siebie pasują. To naprawdę pomaga nam wiedzieć, gdzie się znajdują rzeczy, bez poczucia, że wrzucamy je do przypadkowych koszy i zapominamy, co jest co.
Aby uzyskać trochę więcej szczegółów, oto jak pakujemy duże drzewo w jadalni. Usuwamy wszystko z drzewa i ostrożnie umieszczamy je w jednym z tych długich, płytkich plastikowych pojemników. Mamy jeszcze jeden taki na strychu, ze wszystkimi nieobrotowymi ozdobami, których nie użyliśmy w tym roku (jak sztuczne cytryny i pomarańczowe ozdoby z to drzewo w 2009 r.), choć wiele rzeczy jest ponownie wykorzystywanych niemal co roku (jak na przykład biało-srebrne ozdoby, a także te delikatnie różowe w tym koszu, które znajdowały się na wielu starych drzewach, a także w tegorocznej wersji).
roślina doniczkowa o słabym świetle
Pomiędzy tymi dwoma płytkimi pojemnikami przechowujemy prawie wszystkie nasze ozdoby (wszystkie z wyjątkiem tych na naszym małym drzewku na blacie stołu, o czym za chwilę). A ponieważ mają tylko około 5 cali głębokości, bardzo łatwo je układać jeden na drugim, nie zajmując dużo miejsca na podłodze. Jeśli mamy ulubioną, łamliwą ozdobę, po prostu owiniemy ją gazetą przed zapakowaniem, ale w większości przypadków po prostu układa się ją tak, jak te, które widzisz powyżej.
Po przechowywaniu ozdób metodą „wszystko w plastikowych pojemnikach” przez ponad pięć lat, tak naprawdę nigdy nie zepsuliśmy ani jednej ozdoby podczas przechowywania lub transportu. Odważę się więc powiedzieć, że u nas to działa. Po prostu raz w roku bardzo ostrożnie umieszczamy pojemniki na strychu (i ostrożnie je wyciągamy w następnym roku), aby nie było tak, że tam walą i są ciągle potrząsane/przenoszone (w takim przypadku zdecydowanie byśmy je zawinęli) znacznie więcej, aby uniknąć złamania). Aha, oto jak rozpakowujemy drzewo na blacie:
To samo podstawowe założenie. Wszystkie te specjalne, mieszane i dopasowane ozdoby trafiają do tego mniejszego pojemnika na tupperware. Te szczególnie delikatne zawija się w gazetę, ale większość po prostu wpada do środka. Potem co roku rozdzielamy, dodajemy nowe rzeczy, jeśli chcemy, i usuwamy wszystko, co już nam się nie podoba. Pomocne jest użycie kosza dostosowanego do wielkości drzewka, aby zapobiec gromadzeniu się zbyt wielu ozdób, które nigdy nie zmieściłyby się na naszej uroczej choince (albo przekażemy/przekażemy/wyprzedajemy na wyprzedaży starsze ozdoby, które nie są tak wyjątkowe jak nowe – takie jak te, które robi dla nas Clara – lub przenieś je do dwóch większych pojemników na naszą pełnowymiarową choinkę, jeśli uznamy, że zamiast tego moglibyśmy ich tam użyć).
Oto jak przechowujemy rzeczy z blatów i kominków. Przedmioty wolnostojące, takie jak nasze drewniane renifery czy drzewa z pierza, nie są pakowane w worki, ale te, które mieszczą się w dużych pojemnikach, żyją w nich, a mniejsze przedmioty przechowujemy najpierw w dużych workach zamykanych na zamek błyskawiczny, z etykietą informującą, dokąd trafiają, zanim je wrzucimy. Na przykład są to wszystkie ozdoby, które grupujemy dla ekspozycji na stołach, takie jak patera na ciasto w naszej kuchni, szklana lampa na konsoli itp.).
Następnie torby po prostu wsuwają się do zielonych pojemników (w których żyją wszystkie nasze inne rzeczy z blatów/kominków, np. drewniane renifery z główny element naszej świątecznej kolacji , kilka mniejszych drzewek pierzastych, nasze prezenty w sztucznie zapakowanych opakowaniach do kominka itp.). W ten sposób wszystkie są pogrupowane w ładny, intuicyjny sposób.
Więc masz to. Jak przechowujemy wszystkie nasze wakacyjne rzeczy. Jak przechowujecie swoje ozdoby? Czy korzystasz z plastikowych pojemników? Oryginalne pudełka? Te małe kartonowe przekładki? Założę się, że jest mnóstwo rzeczy, które działają. Dziel się i udostępniaj podobnie.
Aktualizacja: Tutaj możesz sprawdzić wszystkie nasze ulubione dekoracje świąteczne – wiele z nich kosztuje mniej niż 15 dolarów!