Serdecznie zapraszamy na nasz pierwszy w historii świąteczny obiad! W sumie było tu 15 osób (w tym 4 w wieku poniżej czterech lat), więc było tętniące życiem, a nasz dom był najlepiej zapełniony. Nie tylko nie podpaliliśmy domu, ale nawet nie spaliliśmy szynki. Posłuchaj zbiorowego westchnienia ulgi. Właściwie, chociaż byliśmy gospodarzami przyjęcia urodzinowego Clary ostatni rok & rok wcześniej (o tak, i nasz ślub) wszyscy byli na zewnątrz – więc po raz pierwszy mieliśmy duże spotkanie w środku. W pewnym sensie martwiłem się, że będziemy złymi gospodarzami/nie będziemy się dobrze bawić, ale było naprawdę niesamowicie. Naprawdę. Nie tylko to mówię. Dobrze się bawiliśmy, zatrzymując się na kilku prostych i niedrogich przystankach, aby wszystko wyglądało świątecznie, nie wydając dużo pieniędzy/czasu – i nawet nauczyliśmy się kilku wskazówek po drodze (o tak, tutaj będzie wypunktowana lista). Podsumowując: nie było tak strasznie. Poza tym muszę wyrwać moje serwetki materiałowe. Nie będę kłamać, jestem pod tym względem wielkim kujonem.
Aha, a ten żyrandol w jadalni jest nowy, więc niedługo będziemy musieli się wygadać. Tymczasem skupmy się na imprezie. Bawiłem się kilkoma różnymi pomysłami na dekoracje centralne (trzy różne drzewa z piórami = za wysokie i zasłaniające twarz, grupa srebrnych świeczników = za mało koloru), zanim w końcu zdecydowałem się na to małe trio.
zrób to sam półka na pranie
Nic nie było zbyt wysokie, by zasłaniać widok, ale dzięki małemu drzewku z białymi piórami, świeżym kwiatom (którymi John zaskoczył mnie po wyprawie do sklepu spożywczego) i wyjątkowemu, domowemu reniferowi, było swobodnie, zabawnie i najbardziej wszystkiego, co ma znaczenie dla rodziny. Widzicie, ten renifer został tak naprawdę zrobiony przez zmarłego dziadka Johna, więc wszyscy, którzy go widzieli, komentowali, jak wspaniale było mieć go z nami przy stole.
A ponieważ rzeczy na środku stołu nie zajmowały dużo miejsca (nasz okrągły stół ma 72 cale średnicy), wciąż było mnóstwo miejsca na ustawienie wszystkich naczyń do serwowania i jedzenie łatwo można przekazać.
Może to moja ulubiona część, poza używaniem naszych serwetek materiałowych (wy, chłopaki pamiętaj Sue prawda?), to coś, co dosłownie wymyśliłem w ciągu ostatnich trzydziestu minut, zanim wszyscy się pojawili: własnoręcznie zrobione wizytówki.
Pomyślałem, że fajne będą zwykłe wizytówki z miejscem, które pomogą ludziom w wyborze miejsc do siedzenia (lubię, gdy ktoś mi mówi, gdzie mam usiąść na imprezach, aby nie popełnić przypadkowego faux pas i usiąść w niewłaściwym miejscu), więc wybrałem kilka ładnych, błyszczących liście magnolii na naszym podwórku, dokładnie je opłukaliśmy i nabazgraliśmy na jednym z nich imię każdego gościa złotym ostrym pisakiem, który już mieliśmy w naszej szufladzie z rękodziełem. Całkowity czas spędzony: sześć minut. Poważnie, spojrzałem na zegarek.
Jeśli chodzi o sposób siedzenia, przy naszym stole w jadalni było miejsce dla ośmiu osób (na zmianę używaliśmy białych krzeseł z giętego drewna, które zwykle stoją w salonie, i czterech naszych zwykłych krzeseł do jadalni, więc każdy miał trochę miejsca na łokcie) i trzy dodatkowe miejsca na pobliskim półwyspie kuchennym, podczas gdy małe dzieci siedziały przy stoliku dla dzieci, który ustawiliśmy za nimi. Mieli nawet małe kredki i kolorowe podkładki na stół (dzięki Dollar Spot w Target), dzięki którym mogli usiąść na kilka minut dłużej, abyśmy wszyscy mogli zaopatrzyć się w trochę więcej jedzenia.
barwi beton
Aktualizacja: A jeśli chodzi o ludzi na półwyspie, ostatecznie była to nasza siostrzenica w wieku 14 i 12 lat, która była szczęśliwa, mogąc usiąść przy fajnym dziecięcym stoliku (siostra Johna ostatecznie opiekowała się niespokojnym rocznym dzieckiem, więc zaproponowała jej miejsce przy stole, bo planowałem usiąść na półwyspie, żeby być blisko kuchni i zbierać rzeczy dla ludzi). Właśnie przykryłem posiłek przy stole, a potem weszła Katie, usiadła i rozkoszowała się swoim posiłkiem. Trzy brawa za elastyczność!
Oto lepsze ujęcie dziecięcego stołu (bez dwóch ostatnich krzeseł, które przynieśliśmy tuż przed pojawieniem się wszystkich). Myślę, że mieli najlepsze miejsce, tuż pod kominem. Wydawało mi się to szczególnie odpowiednie na Boże Narodzenie.
Aha, w kategorii praktycznych wskazówek szybko zanotowałem tę notatkę dotyczącą łazienki w przedpokoju, ponieważ mamy przycisk do toalety z podwójnym spłukiwaniem (więcej o instalacji tego Tutaj ), co czasami wprowadza ludzi w błąd. Nie ma to jak mała notatka, która sprawi, że pewnie wyjdziesz z łazienki, zamiast wymykać się i jąkać. Mam nadzieję, że nacisnąłem właściwą rzecz!
Ale teraz, kiedy już widziałeś, jak stół jest już nakryty i gotowy na gości… przynieś jedzenie!
Nasza rodzina zawsze organizuje spotkania przynoszące szczęście z okazji głównych świąt, więc John i ja przygotowaliśmy szynkę, kilka przekąsek, napoje i deser, podczas gdy każdy członek rodziny przyniósł ze sobą swoją specjalną przystawkę (co oznaczało, że skończyliśmy ze słodkim ziemniaki, sos żurawinowy, puree ziemniaczane, sos domowy, talerz serów i pyszne danie brokułowo-serowe). Aha, widzisz talerze i miski? Ustawiłam je wszystkie, nakrywając stół z kilkudniowym wyprzedzeniem (łatwo było policzyć, co będzie i upewnić się, że mamy pod ręką odpowiedni pojemnik na każdy przedmiot). Potem wszystko było zaplanowane na wieczór, kiedy ludzie przybyli, na zasadzie autopilota.
Jeśli chodzi o to, skąd dostaliśmy jedzenie, wszystkie półmiski/miski do serwowania pochodziły z HomeGoods i zostały zakupione z czasem (w zeszłym roku dostałem 2 duże prostokątne naczynia, 2 duże kwadratowe miski rok wcześniej itp.). Właściwie to było dość zaskakujące, że nie musieliśmy kupować żadnych dodatkowych porcji (największy obiad, jaki jedliśmy wcześniej, to było dla ośmiu osób i zamówiliśmy pizzę bez sztućców – więc można śmiało powiedzieć, że nie jesteśmy profesjonalistami). Ale nawet rzeczy takie jak stare zielone prowadnice Pottery Barn są nasze od lat (kiedyś to robiliśmy wyłam je w naszym pierwszym domu) i małe czerwonawe kubki były pozostałością Impreza Klary . Użyj tego, co masz, prawda?
Nieuzasadniony strzał z wózka barowego. Mad Men, to nie jest – ale fajnie było stworzyć projekt tajnej książki nr 5 (wózek) tylko ze względu na praktyczność serwowania takich rzeczy, jak cydr jabłkowy, woda z lodem, napoje gazowane, smakowy selcer i wino (które wyszło po to zdjęcie zostało zrobione).
łatwe rośliny domowe
Zastanawialiśmy się, czy nie postawić pojemnika z lodem na wózku barowym, czy nawet postawić tam szklanki dla wszystkich, ale w końcu po prostu nakryliśmy stół tak, aby kubki znajdowały się na talerzach każdej osoby, a lód zostawiliśmy w kostkarce i wydawało się, że wszyscy bez problemu złapią go do szklanki, dostając lód, jeśli chcieli, i nalewając sobie drinka. Musimy być rodziną majsterkowiczów, haha.
Na deser mieliśmy domowe ciasteczka, lody i niesamowicie czekoladową kłodę bożonarodzeniową. Oto Clara i jej kuzyn John demonstrujący świąteczną atmosferę. Uwielbiam jej twarz pokrytą czekoladą i to, jak John otwiera usta, kiedy ją karmi.
Nie chodziło tylko o nakrycie stołu i ograniczanie jedzenia. Na pewno było mnóstwo dziecięcej zabawy, jak na przykład ta sesja czytelnicza w rogu naszego salonu (czy skarpetki Todda nie są fantastycznie świąteczne?).
Clara spędziła trochę czasu ze swoim starszym kuzynem Jake’em.
zrób to sam, łatwy stolik nocny
Po kolacji wymieniliśmy się także prezentami. Tutaj jestem w tle i uśmiecham się do Johna. Wspaniale było gościć wszystkich w naszym domu. Cały czas kręciło mi się w głowie.
Ach, ten piękny chaos otwierania prezentów. Dzieci były bardzo podekscytowane każdą ostatnią książką, koszulą i zabawką, które otrzymały. To było bardzo słodkie.
A skoro mowa o dzieciach, tutaj wszystkie siedzą w kolejce na naszej kanapie. To Jake i Olivia po lewej stronie, Ben w ramionach Olivii, a potem Emanuel, John i Clara. To, że nikt nie płacze? Niewytłumaczalne. Ale bezcenne.
A ponieważ obiecałem listę punktowaną, oto, co wydawało się nam przydatne, jeśli chodzi o przygotowanie/prowadzenie tego spotkania przy kolacji:
Mam nadzieję, że wszyscy mieliście najszczęśliwsze wakacje! Czy ktoś jeszcze był gospodarzem? Co podałeś? Czy były tańce i kolędowanie, czy tylko jedzenie i wymiana prezentów? Czy rozbiłeś serwetki materiałowe? Czy Wasze dzieci karmiły się łyżeczką pustynią? Powiedz.
półki okienne zrób to sam
Aktualizacja: Tutaj możesz sprawdzić wszystkie nasze ulubione dekoracje świąteczne – wiele z nich kosztuje mniej niż 15 dolarów!