Chociaż jestem pewien, że pomyślałeś, że pokochamy wygląd naszego szalenie odsłoniętego kaptura (och, to taki niedokończony szyk), byliśmy gotowi, aby wprawić w ruch ten tren zakrywający maskę. Aha, a jeśli chodzi o wysokość okapu, po prostu postępowaliśmy zgodnie z zaleceniami producenta (strona internetowa JennAir oferowała zakres i znaleźliśmy się w środku tego zakresu, 34 cale nad ladą).
Jeśli chodzi o osłonę maski, pierwszą rzeczą, którą zrobiliśmy, było użycie Photoshopa do stworzenia dwóch różnych opcji i ustalenia, która naszym zdaniem będzie wyglądać najlepiej. To był nasz pierwotny pomysł, ponieważ najbardziej przypomina większość kapturów nasze inspirujące zdjęcia . Kwadraty na froncie mają być panelami, które wykonamy z lamówek.
Ale wydawało nam się to trochę zbyt ciężkie, więc zamiast tego wypróbowaliśmy tę wersję:
Podobało nam się to znacznie bardziej, więc dokonałem pomiarów i sporządziłem rysunek techniczny planu. Z grubsza naszkicowałem kaptur w odpowiedniej skali (używając papieru milimetrowego pod białą kartką) za pomocą pióra, a następnie użyłem grubszego markera, aby zaprojektować wokół niego okładkę.
W drugim rogu widać miejsce, w którym zacząłem zastanawiać się, jakiego rodzaju drewna będę potrzebował, aby zbudować to coś. Nie będę nawet próbował wyjaśniać, co to teraz oznacza, ponieważ stanie się to jaśniejsze, gdy zobaczysz, jak okładka się składa. Ale wiedz, że moimi celami w tej sprawie było:
- Spraw, aby był solidny (i użyj sklejki odpornej na wilgoć/parę/tłuszcz, aby była trwała)
- Uczyń go tak lekkim, jak to możliwe (nie musiałem się martwić, że kolejna ciężka rzecz spadnie ze ściany)
- Zrób to ładnie
Kiedy wróciłem ze sklepu z kilkoma panelami ze sklejki i deskami 1 x 2″ w ręku, od razu zabrałem się do budowy. Chciałem budować od dołu do góry, więc zacząłem od zbudowania ramy i przycięcia kilku paneli ze sklejki na wymiar:
Rama składa się w zasadzie z trzech części 1 x 2″ skręconych ze sobą w kształcie litery U za pomocą mojego Kreg Jig. Aby przymocować go do ściany, zrobiłem jeszcze kilka otworów za pomocą mojego przyrządu, aby móc go mocno przykręcić do drewnianej deski, którą zwykliśmy zamontować kaptur (widzisz, mówiłem ci, że ten dziwny nawis będzie miał sens!).
Wyglądało to mniej więcej tak. Należy pamiętać, że w ogóle nie dotyka faktycznej osłony, więc nasza osłona będzie w zasadzie unosić się wokół całości (nasz wysokowydajny okap nie powinien mieć problemu z kierowaniem wilgoci/pary do okapu i do otworu wentylacyjnego, a nasze drewniane obramowanie powinno wytrzymują codzienne użytkowanie, jak wiele drewnianych obudów okapów zbudowanych przez różnych stolarzy i majsterkowiczów). Słyszeliśmy od wielu osób na blogu, które zbudowały lub wypożyczyły drewniane osłony, odkąd ujawniliśmy, że się w nich zakochaliśmy, i z przyjemnością informujemy, że wszyscy mieli z nimi świetne doświadczenia (nie ma problemów z wilgocią ani parą w przypadku drewno wokół maski). Właściwie ma to sens, ponieważ niezadaszone okapy kuchenne zwykle mają drewniane szafki po obu stronach i zazwyczaj nie mają też problemów z tego typu rzeczami.
Notatka: te zdjęcia zostały zrobione, zanim zdaliśmy sobie sprawę, że powinniśmy użyć taśmy z folii metalowej, a nie taśmy klejącej do połączeń wentylacyjnych, ale od tego czasu wymieniliśmy ją i udostępnimy te zdjęcia w innym poście z aktualizacjami na temat innych rzeczy, którymi musimy się podzielić, na przykład tego, jak załataliśmy nasze gigantyczne trąbiące dziury w suficie itp.).
Gdy rama była już na miejscu, zacząłem przybijać cienkie panele ze sklejki.
Oto jak to wyglądało po ukończeniu pierwszych trzech stron.
Pamiętaj, że powodem małej szczeliny na zewnątrz jest pozostawienie miejsca na dotarcie do przycisków sterujących z przodu okapu. Jest wystarczająco dużo miejsca, aby nasze palce mogły się wsunąć, ale nie jest to całkowicie jaskrawa ilość miejsca.
A jeśli jesteś wzrostu Sherry (lub ja lekko się schylam), możesz nawet zobaczyć przyciski, więc nie musisz się zastanawiać, co naciskasz (aby zobaczyć jakieś guziki na spodniej stronie kaptura, zwykle musisz się trochę schylić aby je zobaczyć, więc podoba nam się, że nasze są równie dostępne, choć chytrze ukryte).
Aby dodać kolejny poziom do naszej osłony, musiałem zbudować nieco mniejszą wersję poprzedniej ramy 1 x 2″. Ponieważ będzie to ta, na której będzie opierała się nachylona część okładki, przejechałem nią przez piłę stołową pod kątem, aby ułatwić położenie na niej skośnego kawałka sklejki. Nie mierzyłem ani niczego, aby kąt był idealny – to było tylko przypuszczenie, ponieważ pomyślałem, że cokolwiek będzie lepsze w porównaniu z pierwotną kwadratową krawędzią.
Tutaj jest on przymocowany do górnej części okapu.
Mimo że następny zestaw paneli ze sklejki będzie dobrze pasował do górnej krawędzi poprzedniego zestawu, dodałem mały kawałek 1 x 2″, aby zapewnić sobie miejsce na zabezpieczenie ich gwoździem. I tak, dałem mu kolejne szacunkowe cięcie pod kątem, aby pomóc temu nachylonemu elementowi lepiej siedzieć.
To zdjęcie powinno pomóc zrozumieć tę sytuację. Widzisz nachyloną sklejkę na swoim miejscu?
Następne dwie strony byłyby wykonane wyłącznie z nieprostokątnych kawałków sklejki. Ponieważ kąt ten musiał być dokładny, przytrzymałem element na miejscu, aby móc zaznaczyć dokładną linię, którą musiałem wyciąć.
zrób to sam osłony na oświetlenie wentylatora sufitowego
Następnie przepuściłem je przez piłę stołową, aby uzyskać te zabawne małe czworokąty. Wow, nie sądzę, że używałem tego określenia od czasów szkła geometrycznego pani Miller w 9. klasie. To właśnie na tych zajęciach zdecydowałam, że na sprawdzianach powinnam nosić okulary, bo dzięki nim poczuję się mądrzejsza (choć potrzebowałam ich tylko do czytania na tablicy). Ostrzeżenie przed kujonem.
Tak czy inaczej, oto te dwa panele przymocowane po bokach. To zaczyna na coś wyglądać, prawda? Oczywiście nadal wygląda bardzo nieporadnie i niedokończona bez wykończenia, ale do tego dojdziemy za chwilę…
W trzecim i ostatnim poziomie musieliśmy zakryć rurę wentylacyjną odcinkiem, który pieszczotliwie nazywałem kominem. Najpierw wyciąłem moją najmniejszą jak dotąd ramkę 1 x 2 ″. Czyż nie jest uroczy?
A potem przykręciłem go prosto do sufitu (uderzając w ładne, twarde drewno, które, jak wiedziałem, będzie dobrze trzymać – nigdy nie chcesz wiercić w niczym – to uczucie pustki jest najgorsze). Jedynym problemem było to, że nie uwzględniłem tego, jak gigantyczny był otwór na rurę wentylacyjną. Chyba mamy więcej do zrobienia (Sherry to moja królowa szpachli). Ostatecznie wokół tego wszystkiego zainstalujemy listwy koronowe, aby ostatecznie wyglądało to ładnie i wypolerowane.
Oto komin pokryty płytą ze sklejki, co zasadniczo kończy główną fazę konstrukcyjną tego projektu.
Oto jak to wyglądało w tamtym momencie. Kaptur jest wystarczająco przykryty. Nadal mamy dostęp do przycisków. Jest w miarę bezpieczny i jesteśmy zadowoleni z jego kształtu. Po prostu wygląda na odrobinę niedokończonego. No dobra, może więcej niż odrobinę.
Tutaj właśnie wkracza wykończenie. Mówię ci, to jeden z tych szczegółów, które robią różnicę. Postanowiłem, że przycinanie tej części będzie dla mnie dość łatwe. Zgodnie z motywem zapewnienia lekkości, zdecydowałem się użyć super lekkiej sklejki. Aby zminimalizować dziury po gwoździach (i konieczność uderzania młotkiem w okładkę), zdecydowałem się przykleić wszystko na miejscu. Ta metoda zdecydowanie powinna wytrzymać ciepło i wilgoć oraz wszystkie inne uroki kuchni (tłuszcz!) – zwłaszcza gdy jest zagruntowana i pomalowana tą samą super trwałą farbą Benjamin Moore Advance, której użyliśmy w naszych szafkach – więc będziemy Cię informować.
Porzuciliśmy również pomysł zrobienia paneli z przodu i po bokach (jak pokazano na naszych oryginalnych renderach), ponieważ w pewnym sensie bardziej podobał nam się czysty wygląd (i martwiliśmy się, że mniejsze pudełkowate panele mogą nie pasować do naszych istniejących szafek). Przyspieszyło to także moją pracę, co oznaczało, że w mgnieniu oka wyciąłem i przykleiłem pierwszy rząd listew.
Podobała mi się praca z LiquidNails, ponieważ dawała trochę zabawy przez pierwsze 10 minut (stąd powyższa taśma, aby zapobiec przesuwaniu się po zakończeniu gry). Ale skończył mi się mniej więcej w połowie (była to stara tuba, pozostałość po czymś innym), więc zamiast tego zacząłem używać tej pozostałej tubki Loctite… i trochę żałowałem, że nie użyłem go od początku. Nie byłem w stanie tak bardzo dopasować elementów na miejsce (zamiast tego musiałem je odkleić i przykleić ponownie), ale wszystko naprawdę pozostało na swoim miejscu – co oznacza, że nie była już potrzebna zielona taśma.
Górna część wykończenia zajęła mi trochę więcej czasu (zwłaszcza, że zabrakło mi drewna i w środku wszystkiego musiałem dobiegać po więcej), ale pod koniec dnia wyglądało to tak:
Ukośne nacięcia po bokach również zajęły trochę czasu. Zdecydowaliśmy się nie zakładać listwy na część komina, ponieważ tak naprawdę nie ma ona pełnić funkcji dekoracyjnej okapu. Poza tym nie było żadnych otwartych szwów pomiędzy sklejką ani niczym, co wymagałoby wykończenia. Kiedy załatamy tę brzydką dziurę w suficie i dodamy listwy koronowe wokół całej górnej części tej ściany (i kaptura), uważamy, że rzeczywiście będą wyglądać elegancko.
To nie jest w 100% idealne. Po pierwsze, należy go zagruntować i pomalować (zrobimy to, gdy zagruntujemy i pomalujemy otwarte półki, które mamy zamiar zbudować), a także wymaga uszczelnienia w kilku miejscach, aby zapewnić 100% gładkość. Ale jestem po prostu dumny, że udało mi się osiągnąć trzy cele. Jest wytrzymały i trwały. Jest lekki. I wygląda całkiem ładnie (jeśli mogę tak powiedzieć).
Oczywiście nie ma niektórych wodotrysków i gwizdków, jakie mógłby mieć profesjonalny kaptur, ale po zagruntowaniu i pomalowaniu powinien działać równie dobrze, jak pomalowana szafka obok lub nad okapem. I na pewno było tańsze niż cena 3–4 tys. USD, którą widzieliśmy w niektórych miejscach (sprawdź ten post żeby zobaczyć cenę, od której Sherry oblała laptopa płynem). Ostatecznie ukończenie kosztowało mnie około 90 dolarów, głównie dlatego, że nie zdawałem sobie sprawy, ile drewna/wykończeń będę potrzebować. Myślę, że to daje nam sumę za maskę do 150 dolarów (ponieważ sama maska kosztowała 60 dolarów dzięki Craigslist). Czekaj, to nie obejmuje wsporników/drewna do zawieszenia, więc zarobi około 175 dolarów. Nadal nieźle, biorąc pod uwagę, że za ostatni okap ze stali nierdzewnej do naszej ostatniej kuchni zapłaciliśmy 250 dolarów (i nie był to przemysłowy okap JennAir, taki jak piękno, które zdobyliśmy tym razem).
Mimo że to wciąż duże, beżowe pudło na ścianie – zrobiłem dla Was kilka zdjęć kuchni. Głównie dlatego, że w tym tygodniu rozpoczęły się w naszym domu sesje zdjęciowe do książek i nie byłam pewna, kiedy następnym razem nasza kuchnia znów będzie wyglądać tak czysto. Zdecydowanie nadal wygląda tam dość surowo (potrzebujemy listew wieńczących, półek, mnóstwa kolorów, których Sherry nie może się doczekać, aby dodać je za pomocą dzieł sztuki i akcesoriów, nowych podłóg, zainstalowanej zmywarki, światła nad zlewem itp.), ale my dojdę tam.
Choć trochę dziwnie jest dla nas widzieć coś wiszącego na ścianie, która stoi pusta od dwóch miesięcy, to jednak podoba nam się to, że zaczynamy nieco przełamywać morze płytek. W pewnym sensie to po prostu bardziej przyciąga wzrok do tej ściany, więc możesz tam stać i ślinić się. Nie żebyśmy to robili. Dużo.
To głównie sprawia, że mamy ochotę pomalować tę rzecz, wyszlifować i pomalować łaty sufitowe i zawiesić te otwarte półki. Brzmi jak dobry projekt do omówienia w następnej kolejności, co?
W międzyczasie porozmawiajmy o okapach nadkuchennych. Zbudowałeś kiedyś taki? Jeśli nie, jeszcze kilka dni temu nie miałem żadnego z nich, więc nigdy nie wiesz, co możesz zrobić w przyszłości…