Pamiętaj, kiedy my zdjąłem górne poręcze Eda The Bed i wspomniałeś, że potrzebujesz kilku zwieńczeń, aby wszystko zakończyć? I tu właśnie pojawia się finałowy pokaz mody. Tak, jestem takim kujonem. Pobiegłem do Home Depot i Lowe’s, gdzie kupiłem te cztery opcje i dałem im wszystkim szansę na Eda, aby zobaczyć, które najbardziej nam się podobają. Oto rozkład:
Długie drewniane zwieńczenia w prawym górnym rogu były w rzeczywistości nogami do krzeseł Lowe’a, ale chciałem tylko sprawdzić, czy najlepszym wyborem będzie coś długiego i smukłego. I wiesz, że lubimy używać dziwnych rzeczy jako innych rzeczy. Zatem nogi jako zwieńczenie nie były dla nas zbyt dużym obciążeniem. Niestety, kiedy John zasugerował, że przypominają części człowieka, po prostu nie mogłem przejść obojętnie. Cóż mogę powiedzieć, pomysł spania pod czterema williami przyprawił mnie o gęsią skórkę. Dlatego zostali natychmiast wyeliminowani, zanim w ogóle wzięli udział w zabawie z pokazem mody.
Ale oto pozostałe trzy opcje dostępne w jednym z postów Eda. Pierwszą opcją był zestaw okrągłych zakończeń z Home Depot, które w rzeczywistości były przeznaczone do karniszy, ale dołączone śruby u podstawy każdego z nich wsunęły się prosto w wywiercone otwory w górnej części słupków Eda.
Zdecydowanie by się sprawdziły (zwłaszcza gdybyśmy pomalowali je na biało, żeby pasowały do Eda), ale pomyślałem, że podstawowa okrągła kula wygląda jak szczyt balustrady. Wiesz, trochę budowniczy. Więc chociaż naśladował kształt naszego wielkiego światła przypominającego mniszek lekarski i na pewno by nie zadziałał, to też nie byliśmy zachwyceni nimi w 100%. Tylko dlatego, że czuli, że mamy balustrady ze sklepu z artykułami wyposażenia wnętrz i próbowali przedstawić je jako zwieńczenia z czterema plakatami.
Te ozdobne zakończenia zasłon (również z HD) wydawały się bardzo ciężkie, formalne i prawie ananasowe:
Powodem, dla którego je wybraliśmy (ponieważ mogłoby się wydawać, że nigdy nie będą pasować do nowoczesnych linii Ed the Bed), było to, że planujemy wprowadzić zaokrągloną komodę w stylu antycznym, która będzie kontrastować z bardziej nowoczesnym żyrandolem. Chcieliśmy więc sprawdzić, czy czyste linie łóżka rzeczywiście będą pasować do czegoś bardziej formalnego na wierzchu. Oczywiście ciemny kolor nas zraził, ale pomalowane na biało pomyśleliśmy, że się sprawdzą. Zwłaszcza, że w tle w jakiś sposób wkomponowały się w kształt naszego lustra nad zlewem.
Te ostatnie zwieńczenia zasłon (również z HD) są swego rodzaju kompromisem pomiędzy podstawowymi okrągłymi budowniczymi i super ozdobnymi formalnymi:
I były już białe (choć nie pasowały idealnie), więc pomogło nam to wyobrazić sobie, jak będą działać bez większego wysiłku. Podobało nam się, że nadal miały w sobie okrągłe kule (które subtelnie naśladowały oprawę oświetleniową), ale miały też na wpół staroświecki klimat, więc jeśli kiedykolwiek uda nam się je złapać, przywiążą Eda do krętej i ozdobnej, długiej komody jednego z nich (prześladujemy Craigslist jak szaleni).
Kiedy się cofnęliśmy, wiedzieliśmy, że mamy zwycięzcę. Po prostu po pewnym czasie osobiście ich wszystkich przestudiowaliśmy i rozważyliśmy nasze opcje, po prostu uznali nas za najlepszych. Oto one z daleka:
Zupełnie jakby były stworzone dla Eda. Psst: Pamiętaj, że rozważamy modernizację lampki nocnej i szafki nocnej, na razie po prostu nad nimi pracujemy, odkąd je mamy. Spakowaliśmy więc pozostałe zwieńczenia i wróciliśmy do sklepu, do którego pojechali. Na szczęście udało mi się wysunąć jedną końcówkę z góry opakowania, nie przecinając ani nie rozpinając niczego, co oznacza, że mogłem wsunąć każdą z powrotem i zwrócić w idealnym stanie. Prawdę mówiąc, pamiętałem, żeby zrobić im zdjęcie w opakowaniu po ponownym włożeniu każdego zwieńczenia, żebyście mogli zobaczyć, jak wyglądają. Tak, jestem naprawdę dumny z takich absurdalnie przypadkowych rzeczy.
Och, ale właściwie przyleganie zwieńczeń było kolejnym małym wyzwaniem. Każdy z nich miał śruby, które można było wsunąć we wstępnie wywiercony otwór na górze każdego ze słupków Eda, ale otwór był odrobinę za szeroki na śrubę (więc lekko się zachwiały, jeśli słupek został potrącony). A wyjęcie śruby z końcówek i zastąpienie jej czymś grubszym, co mogłoby pasować do otworów Eda, wydawało się, że może zająć trochę czasu. Ponieważ jestem niecierpliwą dziewczyną, zdecydowałam, że powinniśmy spróbować użyć kulki szpachli plakatowej, aby wcisnąć śrubę i wzmocnić całość, tworząc w ten sposób efekt lepkiej gumy, który, miejmy nadzieję, utrzyma wszystko bezpieczniej.
I święta krowa, zadziałało. Zwieńczenia nie kołysały się już tam i z powrotem, utknęły na swoim miejscu na dobre. Z wyjątkiem tego, że nie na dobre, co jest dobre. Jeśli kiedykolwiek zmienimy zdanie, ponieważ kit plakatowy można łatwo odkleić, wystarczy kilka mocnych pociągnięć za każde zwieńczenie, aby je usunąć bez trwałego uszkodzenia Eda lub samych zwieńczeń.
Więc masz to. Najłatwiejszy i najbardziej odwracalny hack do Ikei w historii. Ha ha. Och, czekaj, i tak, nadal musimy pomalować zwieńczenia, aby pasowały do Eda, ponieważ nie mają dokładnie tego samego odcienia bieli, więc przyniosę do domu kilka próbek farby, aby zobaczyć, który z nich najbardziej przypomina farbę słupki, a potem kupię doniczkę testową za kilka dolców i pomaluję końcówki, aby uzyskać bardziej spójny wygląd.
Czekaj, myślałeś, że to koniec postu? Cóż… (wskaż konfetti)… wciąż mamy trochę sztuki do omówienia. Daliśmy baran I dwa znaleziska w sklepach z używaną odzieżą przejażdżka nad naszym łóżkiem (wiem, że nie każdy chciałby obudzić się pod ceramiczną głową barana, ale to mój pomysł na dobrą zabawę). Ale – smutna mina – uważamy, że prawdopodobnie są zbyt tandetne na to miejsce.
Być może, gdy dodamy do pokoju wszystkie brakujące meble i inne dzieła sztuki, pokój będzie mniej młodzieżowy, ale na razie nas nie sprzedano. Ale lubię budzić się pod baranem, żeby nadal tam wisiał. Myślimy o jakimś gigantycznym płótnie lub czymś podobnym do tego miejsca przy drodze. Kto jednak wie, gdzie skończymy.
Aha, i oto jeden z moich ulubionych zakątków pokoju, którego, jak zdajemy sobie sprawę, nie było fotografowane od jakiegoś czasu.
Jak słodko wygląda to krzesło i te zasłony przez te zwieńczone słupki? Uwielbiam patrzeć na to sennie o poranku. Oczywiście, kiedy nie uśmiecham się do mojego przyjaciela-barana.