Zgadza się. Możesz mi mówić T-Boz. Porozmawiajmy o naszej nowej półce w pralni, która ma uroczą opaską na ramię z krawędzią wodospadu i lekką, naturalną plamą. Był to prosty projekt DIY, obejmujący trochę drewna i bejcę/uszczelniacz, aby uzyskać efekt przypominający blok rzeźniczy.
Odeszliśmy od naszego zwykłego wyboru bejcy mokka, ponieważ zainspirowaliśmy się kilkoma pokojami, które widzieliśmy z jasnymi szafkami i płytkami zmieszanymi z naturalnym drewnem, aby dodać tekstury i ciepła. Oto szersze ujęcie dla Ciebie. Zignoruj sytuację związaną z brakującym wypełniaczem/koroną/kopnięciem w palec/listwą przypodłogową/sprzętem. Gonimy też za tymi rzeczami (no wiesz, razem z wodospadami).
Ale najpierw musimy porozmawiać o instalacji naszych urządzeń, ponieważ miałem zamiar omówić to jakiś czas temu. Nie było to aż tak wielkim problemem, ponieważ polegało na ponownym dołączeniu tego, co odłączyłem podczas procesu demonstracyjnego. Jednak pewnym wyzwaniem było ustawienie miski pralki pod pralką i przymocowanie jej do naszego nowego odpływu przelewowego, więc pomyślałem, że opowiem, jak to zrobiliśmy (nie mogliśmy znaleźć wielu szczegółowych tutoriali na temat tego kroku). Miska pod pralkę zwykle znajduje się pod pralką, gdy znajduje się ona na drugim piętrze – w ten sposób, jeśli nastąpi wyciek, miejmy nadzieję, że woda nie zaleje piętra, nie zgnije podłogi i nie spowoduje, że pralka przebije się przez belki stropowe na coś cennego poniżej. Bez wątpienia koszmarny scenariusz, ale w mojej głowie zawsze przypomina to jakąś kreskówkę Wiley Coyote. Tak czy inaczej, nie jest to coś, czego chcę doświadczyć.
Wszyscy wykonawcy i hydraulicy, z którymi rozmawialiśmy, powiedzieli, że posiadanie miski i odpływu przelewowego jest opcjonalną rzeczą (w naszym regionie nie obowiązują żadne przepisy regulujące tę kwestię). Jeden z nich powiedział nam nawet, że nie jest pewien, czy to robi dużą różnicę (jego zdaniem, jeśli z pralki tryska woda, miska i odpływ nie zdziałają zbyt wiele). Słyszeliśmy od innych, że może to zaoszczędzić mnóstwo kłopotów w przypadku powolnych wycieków, które w przeciwnym razie mógłbyś przeoczyć, więc zdecydowaliśmy się zachować ostrożność, a nie żałować, i poprosiliśmy hydraulików o zamontowanie jednego, gdy tu byli przesuwając wszystkie inne połączenia (było to wliczone w opłatę za hydraulikę w wysokości 375 dolarów). Uwaga: kilka osób pytało o sytuację w pokoju, więc możesz zobaczyć dodatkową parę, którą dodaliśmy w tym ujęciu.
Niektórzy z Was zauważyli, że podczas układania podłogi na różnych poziomach przycięliśmy ten odpływ przelewowy (możecie go zobaczyć na tym cienkim zdjęciu z ten słupek do płytek podłogowych) . Odpływ został ustawiony w taki sposób, że można było delikatnie podnieść lub opuścić rurę w suficie garażu poniżej, co było przydatne, więc nie potykaliśmy się o nią.
korytarz z boazerią
Kiedy hydraulik zostawił nam miskę pralki, podzielił się instrukcjami samodzielnego jej mocowania. Najpierw jednak musieliśmy ustalić dokładne rozmieszczenie urządzeń, abyśmy mogli precyzyjnie ustawić patelnię.
Pralka z radością stałaby prawie równo z tylną ścianą, ale suszarka to inna historia. Podczas instalacji zaleca się pozostawienie nadmiaru półsztywnego przewodu za suszarką, aby można było łatwo odciągnąć suszarkę od ściany bez gwałtownego wyrywania przewodu ze ściany za każdym razem, gdy wychodzi do przodu. Kanały te oczywiście zajmują trochę miejsca (jest wyciągnięte poniżej, aby pokazać je nieco wyraźniej, ale nawet gdy są umieszczone bliżej, suszarka znajduje się około 8 cali od tylnej ściany). Uwaga: sprzedają systemy do zagłębiania przewodów w ścianie (między słupkami), aby nie wystawały, ale wszystkie systemy, które znaleźliśmy, wymagały otworu wentylacyjnego sięgającego do sufitu, a nasz wychodzi bezpośrednio pod schodami na strych ( więcej na ten temat Tutaj ), więc nie były kompatybilne.
Na szczęście ta przestrzeń wentylacyjna za suszarką nie była dla nas wielkim problemem, ponieważ tego się spodziewaliśmy i już zaplanowaliśmy półkę. Po sfinalizowaniu rozmieszczenia suszarki mogliśmy w końcu określić, gdzie powinna znajdować się pralka, tak aby dokładnie odpowiadała tej głębokości (nie chcieliśmy, aby miska pralki znajdowała się zbyt głęboko w środku lub na zewnątrz). Taśmą zaznaczyliśmy tę linię na podłodze, abyśmy po ponownym wyciągnięciu pralki wiedzieli dokładnie, gdzie ustawić patelnię.
Aby wyciąć otwór w misce na odpływ, hydraulik zaleca tę suuuuuuper naukową metodę z wykorzystaniem musztardy. Wyciśnij trochę na rurę spustową, wciśnij w nią miskę (używając taśmy z przodu jako wskazówki, gdzie umieścić miskę), a następnie wywierć otwory w miejscu, gdzie została musztarda. Zaznaczyłem Sharpie nasze musztardowe kółko, ponieważ prawdziwa dobroć miodu była nieco przytłaczająca pod względem zapachu (przynajmniej gdy nie towarzyszył mu hot dog czy coś).
Gdy rura znalazła się na patelni, polecono nam uszczelnić ją silikonem. Nie czułem się całkowicie komfortowo, polegając na uszczelce jako naszym jedynym kleju (uszczelka silikonowa jest trochę elastyczna i martwiliśmy się, że ciężar odłożenia podkładki na patelnię może ją od razu odgiąć), więc omówiłem to z inny hydraulik i pracownik Home Depot i obaj zasugerowali epoksyd, taki jak ten Marine Loctite (morski = szalona wodoodporność). Więc skleiłem rurę i patelnię, pozostawiłem do wyschnięcia na noc, odciąłem nadmiar rury moim dremelem (rura musi znajdować się możliwie równo z miską, aby woda mogła z niej spłynąć), A NASTĘPNIE uszczelniłem silikonem. wydostać się z tego – tak dla bezpieczeństwa.
Potem zrobiło się ciekawie. Nie mam żadnych zdjęć, na których Sherry i ja podnosimy podkładkę nad brzeg patelni, ale jestem pewna, że nasze twarze były niezwykle atrakcyjne. Gdzieś w okolicach napiętych i ekstra żyłkowych.
Dokonano również pewnej regulacji nóżek suszarki, aby zrównała się z pralką – nie tylko chcieliśmy, aby przód obu urządzeń był wyrównany, ale także chcieliśmy, aby blaty miały tę samą wysokość (stąd poziom i te klucze, które można zobacz jedno piętro na zdjęciu powyżej). A kiedy to się stało, było tak, jakbyśmy trafili w dziesiątkę. Było świętowanie. W końcu znowu mieliśmy pralkę i suszarkę.
A skoro już o innych drobnych zmianach mowa – w naszym poście o szafkach z Ikei kilku z Was polecało zaopatrzenie się w dodatki do szuflad i drzwi z systemem cichego domykania, więc planowaliśmy zaopatrzyć się w nie, gdy następnym razem będziemy w pobliżu Ikei. Następnie, podczas ekscytującego obrotu wydarzeń związanych z zawiasami, około 12 godzin później szczęśliwie zdaliśmy sobie sprawę, że pani z Ikei musiała dodać je do naszego zamówienia, ponieważ znajdowały się na dnie naszej torby wraz z całym oświetleniem pod szafkami. Szacuję, że szuflady i drzwiczki są teraz około 35 razy mniej trzaskające. Warto uaktualnić.
Wracając jednak do półki. Może to pamiętasz zbudowaliśmy go przed położeniem płytek abyśmy wiedzieli dokładnie, gdzie powinna znaleźć się nasza płytka.
Zbudowaliśmy półkę i ladę z dwóch solidnych paneli o wymiarach 2 x 4 cale firmy Lowe’s. Podobały nam się, ponieważ były masywne (1,5 cala grubości) i miały ładny wygląd bloku rzeźniczego.
Użyliśmy jednego panelu na półkę i jednego na ladę. Na półkę pociąłem jeden panel na dwie deski o szerokości 9 cali, a następnie Kreg połączyliśmy je razem w jedną długą półkę. Licznik polegał na pocięciu drugiego panelu na dwa kawałki o szerokości 18 cali i połączeniu ich ze sobą. Nie odciąłem nadmiaru licznika aż do zainstalowania płytki, ponieważ chciałem mieć pewność, że zwis będzie odpowiedni (aby na zdjęciu widać, że zwis jest za daleko).
Krawędź wodospadu powstała w wyniku odcięcia końca półki pod kątem 45 stopni, a następnie sklejenia i ponownego wbicia gwoździami pod kątem prostym. Ponieważ jest przymocowany do półki (którą zdemontowaliśmy, dzięki czemu mamy łatwy dostęp do przyłączy urządzeń, gdy ich potrzebujemy), po prostu dokładnie ją zmierzyłem, aby spoczywała na blacie i ładnie przylegała do lewej krawędzi, aby to zrobić wyglądać jak jeden kawałek. Górna część półki nie opiera się na sprzętach, lecz opiera się nad nimi na czterech wytrzymałych wspornikach, które lepiej widać na zdjęciu ten post (trzy z nich zostały wkręcone w kołki, aby były wyjątkowo mocne). Nie chcieliśmy, aby pralka potrząsała półką i strącała rzeczy w trakcie pracy. Zrobiliśmy trzy całkiem spore prania i jak na razie wszystko w porządku.
Ponieważ nie preferujemy jaśniejszych plam, przetestowaliśmy kilka opcji na niektórych fragmentach złomu z półki/blatu. Sherry wstępnie wybarwiła/kondycjonowała połowę każdego z nich, a następnie wybarwiła cały blok jednym z czterech kolorów (dwa od Minwax, dwa od Rustoleum). Po wyschnięciu pokryliśmy trochę lakierem górną połowę każdego z nich, ale sprawiło to, że były bardziej żółte, niż chcieliśmy, więc szybko się zeszło. Oczywiście niuanse łatwiej dostrzec na żywo, ale uznaliśmy, że sosna Ipswich i dąb letni wydają się trochę za jasne, a pszenica jest dla nas trochę za ciemna/czerwona. Zatem Golden Oak był dość łatwym wyborem.
Nałożyliśmy jedną warstwę bejcy, a następnie trzy warstwy Safecoat Acrylaq, którym właśnie uszczelniliśmy drewniany blat toaletki w łazience w naszym pierwszym domu (tak dobrze znosiła wodę, że wiedzieliśmy, że świetnie sprawdzi się w pralni).
Jestem podekscytowany tym, jak to wyszło. Myślę, że właśnie tego potrzebowało pomieszczenie i ekscytujące jest rozpoczęcie układania kolejnych warstw na jasnym fundamencie szafek i płytek. Co prawda nasza półka wygląda teraz trochę samotnie, ale dopiero zaczynamy…
Więc nadal mamy trochę luźnych końcówek do zawiązania na tej ścianie (oto moja wizualna lista kontrolna), ale z drugiej strony – mamy zawieszone drzwi!
A fantazyjny szklany, który prowadzi do przyszłej sypialni, jest w przygotowaniu, więc mamy nadzieję, że go dokończymy i przekażemy Państwu szczegóły w przyszłym tygodniu. Warto wspomnieć, że dodamy także takie rzeczy, jak sortownik do prania, wysuwany stojak do suszenia i montowaną na ścianie deskę do prasowania na innych ścianach pokoju, więc te szczegóły również powinny pojawić się wkrótce.
Wydaje się, że to dobry moment na aktualizację budżetu, więc proszę bardzo:
pomysły na szafę z Ikei
- Kadrowanie (robocizna i materiały): 360 dolarów
- Elektryczne (robocizna i materiały): 400 dolarów
- Hydraulika (robocizna i materiały): 375 dolarów
- Nowy odpowietrznik suszarki: 87 dolarów
- Nowy nawiewnik HVAC: 59 dolarów
- Płyty gipsowo-kartonowe i izolacja: 298 dolarów
- Szpachlowanie płyt kartonowo-gipsowych: 84 dolarów
- Materiały podłoża: 30 dolarów
- Wykafelkowana podłoga: 451 dolarów
- Szafki i oświetlenie podszafkowe Ikea: 862 dolarów
- Ponowna instalacja urządzenia: 15 dolarów
- Ściana z akcentem marmuru wyłożona kafelkami: 281 dolarów
- Półka i lada (w tym testery plam i plam): 97 dolarów
Dwóch wykonawców szacuje, że koszt samych ram, instalacji elektrycznych, hydraulicznych i płyt kartonowo-gipsowych wyniósł od 3250 do 5000 dolarów, więc niezwykle pocieszające jest to, że po dodaniu marmurowych paneli tylnych i podłóg wyłożonych kafelkami nadal znajdujemy się w dolnej części tego zakresu. , szafki i półkę/blat (w tym pewne ulepszenia, takie jak cicho domykające się drzwi i oświetlenie pod szafkami). Biorąc to pod uwagę, jesteśmy prawie dokładnie dwa razy lepsi od tego, co byliśmy nasze ostatnie zameldowanie ponieważ trafiliśmy na nasze duże produkty, takie jak płytki i szafki. Miejmy jednak nadzieję, że gdy już miniemy montaż drzwi i listew/koron, zakończymy nasze główne wydatki. Czy ośmielę się powiedzieć, że ten nasz nowy pokój (i przekonfigurowane wejście do pokoju piętrowego) może kosztować poniżej 4000 dolarów?
To brzmi jak bzdura. Może powinienem grać bezpieczniej? Jestem pewien, że zejdziemy poniżej granicy 100 000 dolarów (teraz ja Naprawdę mam nadzieję, że się nie zawiodłam).