Porozmawiajmy o wyburzeniu kilku ścian i wzniesieniu kilku nowych, dobrze?
Przez dwa tygodnie nie mieliśmy praktycznie żadnego postępu w naszej pralni, poza ponownym przemyśleniem naszego podejścia i rozważeniem ofert wykonawców. Dla porównania, w ciągu ostatnich kilku dni wszystko działo się tak szybko, że prawie włączyliśmy się w cykl wirowania. To, co zaczęło wyglądać tak…
…teraz wygląda trochę bardziej podobnie. Yowa.
Cofnijmy się do początków poprzedniego tygodnia, kiedy doszliśmy do wniosku, że być może moglibyśmy zrobić więcej sami i zlecić pewne prace podwykonawcom, zamiast całkowicie polegać na jednym wykonawcy i jego zespole. Jak być może pamiętasz z ten post , Naszym celem jest opcja 4:
Przygotowaliśmy listę rzeczy do zrobienia dla wszystkich stojących przed nami zadań i zdecydowaliśmy się przyjąć takie podejście: zróbmy, co w naszej mocy, a kiedy dotrzemy do elementu zamówienia, który wykracza poza naszą strefę komfortu, wezwijmy profesjonalistę. Oto jak wyglądała ta lista (dodałem gwiazdkę do przedmiotów, które wynajęliśmy lub rozważamy wynajęcie):
- Przenieś pralkę i suszarkę oraz usuń szafki
- Obudowa demonstracyjna otworu, ściany bocznej, ściany tylnej, części podłogi i stopnia poddasza
- Obramuj nowe ściany i drzwi*
- Przesuń przyłącza i odpływy do pralni*
- Przenieś pranie do instalacji elektrycznej (plus inne oświetlenie, przełączniki i gniazdka)*
- Przesuń otwór wentylacyjny suszarki
- Zawieś płytę gipsowo-kartonową
- Dodaj izolację
- Zabłoć, przyklej taśmą i przeszlifuj wszystkie połączenia płyt kartonowo-gipsowych w nowym pokoju*
- Nazwij drzwi do pralni
- Dodaj nowe matowe drzwi na poddasze
- Zagruntuj i pomaluj ściany pralni i korytarza
- Nowa podłoga w pralni z płytkami i fugami
- Dodaj listwę przypodłogową i ościeżnice drzwi
- Dodaj górne szafki i półki
- Tylna ściana pralni z kafelkami i fugami
- Zainstaluj ponownie pralkę i suszarkę
- Dodaj dolną szafkę
- Dodaj oprawę sufitową
- Powieś dzieła sztuki, deskę do prasowania i przynieś inne przedmioty z pralni
- Prace wykończeniowe i naprawy (płyta gipsowo-kartonowa w garażu, stopień na poddaszu itp.)
Widzieliście już, że przenieśliśmy urządzenia, więc porozmawiajmy o wersji demonstracyjnej, która rozpoczęła się we wtorek od ostrożnego podważenia wszystkich listew przypodłogowych i listew wykończeniowych, abyśmy mogli, miejmy nadzieję, część z nich ponownie wykorzystać.
Następnie odbyła się demonstracja płyt kartonowo-gipsowych, która w tym momencie obejmowała jedynie otwór w obudowie (staraliśmy się pozostawić ściany magazynu nienaruszone tak długo, jak to możliwe, aby utrzymać klimatyzację). Jeśli chodzi o narzędzia demonstracyjne, których użyłem, wybijałem rzeczy gumowym młotkiem i podważałem je łomem.
Jeśli chodzi o sprzątanie, zamiatałem małe rzeczy do worków na śmieci, a większe zbierałem na strychu. W pewnym momencie dostanę albo mały śmietnik, albo kolejny Bagster (Nie mogę się doczekać wyrzucenia rzeczy przez okno magazynu do kosza na śmieci poniżej – chociaż niektóre przedmioty możemy wykorzystać ponownie, np. niektóre ćwieki i wykończenia).
pojemniki do kompostowania zrób to sam
Następnym na liście demonstracyjnej było usunięcie starej ramy otworu obudowy.
Prawdopodobnie wymagało to najbrutalniejszej siły ze wszystkiego – dużo wbijania młotkiem 2x4 i rozrywania gwoździ. Powoli, ale pewnie, wszystko się wyjaśniło.
Kiedy już to wszystko usunęliśmy, usunęliśmy górną szafkę, aby przestrzeń była oficjalnie pusta.
namalować fototapetę
Demo nie ograniczało się jednak tylko do ścian. Musiałem także usunąć część drewnianej podłogi, ponieważ rama naszej nowej ściany pralni musiała być przymocowana bezpośrednio do podłoża. Trochę dziwnie było zrywać podłogi, które położyliśmy rok temu, ale co z tego?
Odkiedy użyliśmy Elastilon do ułożenia naszych podłóg (w zasadzie duży arkusz kleju) to nie był ten sam proces, co podważanie przybitych gwoździami desek. Udało mi się podważyć kilka pierwszych kawałków za pomocą płaskiego śrubokręta i dłuta (ten Elastilon jest absurdalnie lepki), a potem zaczął się unosić płatami.
W tym momencie udało mi się oddzielić go na tyle, aby wbić nóż i przeciąć znajdującą się pod spodem warstwę elastilonu, aż w końcu mogłem usunąć dokładnie taki fragment, jakiego potrzebowałem. Usunąłem również podłoże z płyty wiórowej, aby sklejka była gotowa do oprawienia. Wygląda niesamowicie, prawda?
Demontaż podłogi potwierdził jedną zmianę w naszym planie, nad którą zastanawialiśmy się od kilku dni: przesunięcie oszronionych drzwi do magazynu (czyli przyszłej sypialni/pokoju telewizyjnego) nieco do przodu. Zamiast więc stać w istniejącej tylnej ścianie, zostanie oprawiony tak, aby znajdował się dokładnie tam, gdzie kończą się drewniane podłogi. Nie tylko oszczędza nam to konieczności przedłużania twardego drewna (myślimy, że położymy dywan w sali telewizyjnej), ale także nieco skraca i tak już dość długi korytarz. Po trzecie, przy wejściu do sali telewizyjnej utworzy się mały przedsionek, do którego można będzie skierować drzwi (a nie na środek pokoju), co może w przyszłości ułatwić rozmieszczenie mebli w pokoju.
Ostatnim krokiem demonstracyjnym przed rozpoczęciem kadrowania było podważenie (i wycięcie) pojedynczego stopnia na poddaszu, który przeszkadzał. Później odbuduję go po drugiej stronie platformy.
To było tyle demonstracji, ile zalecił nasz facet od kadrowania przed przybyciem (użyliśmy Davida Dziewczyny z budowy , który w zeszłym roku pomógł nam podnieść sufit w altanie). Oczywiście jest jeszcze więcej ścian do wyburzenia, ale wszyscy zgodziliśmy się, że najlepiej będzie je pozostawić tak długo, jak to możliwe (ponownie, aby nie dopuścić do nadmiernego obciążania klimatyzacji w gorącym pomieszczeniu magazynowym). Ostatniej połowy szkieletu nie można było ukończyć, dopóki nie przesunięto instalacji wodno-kanalizacyjnej i elektrycznej (czego nie można było ruszyć, dopóki nie została ukończona pierwsza część szkieletu), więc zawsze wiedzieliśmy, że szkielet będzie montowany w dwóch częściach. Dlatego sensowne było zrobienie wersji demonstracyjnej składającej się z dwóch części.
W środę rano wyglądało to tak…
…a niecałe trzy godziny później dzięki Davidowi mieliśmy dwie nowe ściany.
Obserwując, jak posługuje się swoją magią, jestem prawie pewna, że udałoby mi się tego dokonać, ale na pewno zajęłoby mi to DUŻO więcej czasu. A ponieważ był tak szybki, mogliśmy zatrudnić hydraulików ( Usługi hydrauliczne Scott & Mike ) wyszedł zaledwie kilka godzin później, aby odłączyć stare połączenia i dodać nowe.
Dokonanie zmiany zajęło im tylko około 3 godzin, zwłaszcza że wszystko to znajduje się nad naszym garażem – co zapewnia im łatwy dostęp do wszystkiego bez robienia wielkiego bałaganu w domu. Oczywiście nadal musieli wyciąć dużą część sufitu naszego garażu, więc mamy tę naprawę na naszej liście rzeczy do zrobienia. Ale rozmawialiśmy o wyłożeniu całego garażu płytą kartonowo-gipsową (i tak dwie duże ściany boczne są niedokończone), więc moglibyśmy spróbować zrobić to wszystko na raz.
Otwarcie tego obszaru faktycznie ułatwiło życie elektrykom ( SJ Ryan Electric ), który przybył następnego ranka. Udało im się błyskawicznie przenieść wyloty pralni, ale nadal było wiele do zrobienia w zakresie przenoszenia opraw oświetleniowych, przełączników i gniazdek.
pomysły na malowanie murali
Na przykład umieszczenie lampy sufitowej w pralni (z włącznikiem przy przyszłych drzwiach pralni) oraz przeniesienie części oświetlenia i przełączników w pomieszczeniu magazynowym. Sherry i ja przeprowadziliśmy burzę mózgów, w której chcieliśmy, aby wszystko zostało przeniesione z wyprzedzeniem (czas to pieniądz, gdy ludzie pracują na godziny) i udało nam się wymyślić solidny, solidny plan przeniesienia wszystkiego, tak aby miało to sens. Na przykład teraz mamy lampę nad schodami na strych, gniazdko w przyszłej pralni do podłączenia żelazka i skrzynkę przyłączeniową w pralni, która będzie wyśrodkowana w pokoju Po dodajemy górne szafki (gdybyśmy nie myśleli, że po prostu wycentrowalibyśmy je w pomieszczeniu, ale po zawieszeniu górnych szafek wydawałoby się, że są niecentralnie, ponieważ byłyby bliżej nich niż pozostałe ściany).
Wszystko było gotowe do czwartkowego popołudnia, więc zadzwoniliśmy do naszego ramownika, aby w piątek przyjechał i dokończył kadrowanie, buuuuuuut… miał zatrucie pokarmowe. Jest najmilszym facetem na świecie, więc mówił, że wyjdzie w sobotę lub niedzielę, jeśli poczuje się lepiej, ale powiedzieliśmy mu, żeby się nie martwił. Chcieliśmy, żeby skupił się na lepszym samopoczuciu, ale cóż, w weekend mieliśmy inne bałagany do załatwienia. Dobra wiadomość jest taka, że jest tu dziś rano (czuje się znacznie lepiej), aby wszystko dokończyć i mamy nadzieję, że wkrótce zaczniemy wieszać płyty gipsowo-kartonowe!
Po przeniesieniu instalacji wodno-kanalizacyjnej i elektrycznej nadszedł czas na drugą fazę demonstracji, więc trochę się przy tym bawiłem przez weekend.
Najpierw rozwaliłem trochę płyt kartonowo-gipsowych, które na szczęście położyły się w większości w dość dużych arkuszach (stąd moja rosnąca sterta śmieci/przedmiotów wielokrotnego użytku, którą widać w pobliżu okna). Skoro już mowa o oknie, oto nasz pierwszy rzut oka na światło dzienne, które wkroczymy teraz do korytarza.
Mógłbym też zdjąć trochę więcej ramy – mianowicie starą ścianę z drzwiami do magazynu, co dałoby nam pierwszy prawdziwy pogląd na to, jak będzie wyglądać nowa pralnia. Nie zwracaj uwagi na zwisające skrzynki gniazdowe. Elektrycy dodali je w sposób ułatwiający umieszczenie ich bezpośrednio w świeżo obramowanej ścianie, nad którą obecnie pracuje dla nas David.
Oto ten sam obszar z opuszczoną ramą (i dodanymi białymi liniami, które przypominają, gdzie zostanie obramowana ostatnia ściana). Wygląda trochę jak pokój.
Mógłbym też wyburzyć część drugiej ściany, ponieważ miejsce, w którym znajdowały się stare przyłącza do pralek, będzie teraz otwierać się na pomieszczenie magazynowe. Cała instalacja wodno-kanalizacyjna została już odłączona, ale hydraulicy zostawili w ścianie stare rury, abym mógł je usunąć podczas demonstracji. Wystarczyło trochę cięcia piłą szablastą i wszystko się posypało…
I tak, moi drodzy, dotarliśmy do zdjęcia, które widzieliście na początku wpisu.
Obecnie trwa kolejny etap konstrukcyjny, polegający na obramowaniu pozostałych dwóch ścian – tej zamykającej pralnię i tej zamykającej drzwi do magazynu. Przygotowałem mały GIF, aby pokazać, co mam na myśli (David robi to prawie tak szybko):
Zdaję sobie sprawę, że to wciąż nie jest całkowicie jasne, więc podejmę ostatnią próbę, pokazując zaktualizowaną wersję planu piętra. Nie potrafię wyrazić, jak satysfakcjonująca była zmiana etykiety Current Laundry na Former Laundry.
Gdy oprawy będą już gotowe, z chęcią zajmiemy się układaniem płyt kartonowo-gipsowych (sami spróbujemy tego dokonać – chociaż nasze umiejętności szpachlowania przydadzą się w praktyce), ale najpierw musimy zająć się kilkoma innymi drobnymi elementami, takimi jak przekierowanie odpowietrznik suszarki.
- Przenieś pralkę i suszarkę oraz usuń szafki
- Obudowa demonstracyjna otworu, ściany bocznej, ściany tylnej, części podłogi i stopnia poddasza
- Obramuj nowe ściany i drzwi*
- Przesuń przyłącza i odpływy do pralni*
- Przenieś pranie do instalacji elektrycznej (plus inne oświetlenie, przełączniki i gniazdka)*
- Przesuń otwór wentylacyjny suszarki
- Zawieś płytę gipsowo-kartonową
- Dodaj izolację
- Zabłoć, przyklej taśmą i przeszlifuj wszystkie połączenia płyt kartonowo-gipsowych w nowym pokoju*
- Nazwij drzwi do pralni
- Dodaj nowe matowe drzwi na poddasze
- Zagruntuj i pomaluj ściany pralni i korytarza
- Nowa podłoga w pralni z płytkami i fugami
- Dodaj listwę przypodłogową i ościeżnice drzwi
- Przynieś pralkę i suszarkę z powrotem, podłącz je (i imprezuj jak w 1999 r.)
- Dodaj górne szafki i półki
- Tylna ściana pralni z kafelkami i fugami
- Zainstaluj ponownie pralkę i suszarkę
- Dodaj dolną szafkę
- Dodaj oprawę sufitową
- Powieś dzieła sztuki, deskę do prasowania i przynieś inne przedmioty z pralni
- Prace wykończeniowe i naprawy (płyta gipsowo-kartonowa w garażu, stopień na poddaszu itp.)
Zostawię cię z ostatnim zdjęciem, które zrobiłem, zanim przykleiłem kilka dużych tkanin, aby powstrzymać gorące powietrze na poddaszu. To wspaniałe, wspaniałe naturalne światło, które w końcu świeci na tym końcu korytarza.
Aha, jesteśmy Ci też winni aktualizację kosztów. Może w następnym poście, gdy otrzymamy ostateczny rachunek od wykonawcy? Jak na razie jego szacunki oraz sumy kosztów hydrauliki i pomocy elektrycznej wyglądają świetnie w porównaniu z pozycjami zawartymi w szacunkach naszych dwóch wykonawców.
jak powiesić płyty gipsowo-kartonowe na ścianach
Co robiliście w ten weekend? Czy ktoś inny trzymał gumowy młotek i powiedział jakiejś płycie gipsowo-kartonowej, kto tu rządzi?