Jest dla mnie coś wyjątkowego w dekorowaniu domu na pierwsze spędzone w nim wakacje. Podobnie jest z widokiem wszystkiego, co wyskakuje na zewnątrz podczas pierwszej wiosny w nowym domu (w zasadzie krzyczę przez okno, jakbym był spikerem na meczu piłki nożnej: po lewej stronie jest GŁADA ŻONKILI! NIKT TEGO NIE WIDZIAŁ) !! Ale wróćmy do naszej wycieczki po domu wakacyjnym. Wygląda tu bardzo słodko i świątecznie.
Ponieważ ten ruch dotyczył również poważnych zmniejszanie i upraszczanie (w zeszłym tygodniu John udostępnił plik zaktualizuj to ), zapowiadało się to na ciekawe ćwiczenie w zakresie tego, co powinno znaleźć się w naszym mniejszym domu. Jak słyszałeś w podcaście jakiś czas temu , przekazaliśmy naszą ukochaną choinkę PO wciśnięciu go do kapsuły i przeniesieniu go aż tutaj, ponieważ zdaliśmy sobie sprawę, że tak szerokie drzewo (miało podstawę 175 cm – więc było GRUBE) tak naprawdę nie miało miejsca, w którym można by je ustawić w jednym pokoju w naszym domu, który nie zakłócałby poważnie przepływu rzeczy. W tamtym momencie pozbyliśmy się wielu rzeczy, więc zaskakująco łatwo było odpuścić i to.
Na początku zastanawialiśmy się, czy w tym roku nie kupić prawdziwego drzewa. W końcu nie musisz przechowywać prawdziwego drzewa, prawda?! Wygląda jak marzenie minimalisty! To znaczy, dopóki nie zdaliśmy sobie sprawy, że nadal przechowujesz stojak, światła i ozdoby, więc to mniej, ale nie nic… a kiedy sprawdziliśmy lokalne opcje świeżych drzewek, wszystkie miały około 6 stóp szerokości u podstawy! Jeśli były dla nas wystarczająco wąskie, często miały tylko 4 stopy wzrostu. Małe mini chłopaki. I tak oto trafiłam na to urocze drzewko doniczkowe, pełne filcowych ozdób i światełek na górze. Czyż nie jest urocza? W centrum ogrodniczym kosztowała zaledwie 20 dolarów i mogę ją posadzić, gdy sezon się skończy.
Nadal chcieliśmy drzewka bardziej pełnowymiarowego, więc zdecydowaliśmy się rozważyć opcję innego sztucznego drzewa i wyruszyliśmy na polowanie na najbardziej realistycznie wyglądające, węższe, ale niezbyt krótkie drzewko do naszego nowego domu. To była prawdziwa sytuacja Złotowłosej (to drzewo ma idealną wysokość, ale za szerokie, to drzewo ma idealną szerokość, ale za krótkie, to drzewo ma idealny rozmiar, ale wygląda sztucznie itp.).
Znajduje się na dole, niedaleko kominka w naszej sypialni i wiem, że prawdopodobnie spodziewaliście się, że będzie na górze w pokoju rodzinnym, ponieważ spodziewaliśmy się, że umieścimy go tam… ale po wypróbowaniu go na górze i tutaj, po prostu poczułem się lepiej mieć to małe świecące drzewo na górze i to duże tutaj, obok kominka (gdzie chcielibyśmy również dodać kominek na nasze pończochy).
Przez większość wieczorów wszyscy spędzamy czas w tym pokoju przy włączonym kominku (czyli zapalonych świecach) i może to po prostu lata posiadania drzewa tuż obok kominka. nasz ostatni dom , ale wydaje nam się to właściwe.
Możesz także zobaczyć, jak świeci z ulicy przez okno po prawej stronie powyżej (żadne okno na piętrze nie pozwoliłoby na uzyskanie takiego samego efektu na ulicy, ponieważ nie są tak naprawdę widoczne ze względu na położenie talii), więc to też jest niezły bonus.
Jeśli chodzi o rzeczywiste szczegóły drzewa, kupiliśmy je w ostatni weekend to 6,5-metrowe drzewo za 99 dolarów (był to ostatni egzemplarz, jaki mieli – co wydawało się bardzo szczęśliwym trafem!). Niestety drzewko jest obecnie całkowicie niedostępne w Internecie, ale jeśli szukasz czegoś podobnego, to wygląda naprawdę blisko i ma świetne recenzje.
Żałuję, że nie zrobiłem jeszcze bliższego zdjęcia szczegółów, ale jak widać poniżej, gałęzie mają niezwykle realistycznie wyglądający wzór, który jest moim ulubionym. Zasadniczo, jeśli stoisz osobiście przed moim drzewkiem, chcę, żebyś go dotknął i nadal nie wierzył, że to podróbka. Zrobię historię na IG, w której podejdę bardzo blisko, ale będzie ona rywalizować z naszym ostatnim drzewem pod względem superrealizmu, który uwielbiam.
Drzewo faktycznie jest posadzone w doniczce ze sztucznego cementu, która była w porządku, ale dla mnie wyglądała trochę za angielsko-ogrodowa (można to zobaczyć na ten strzał produktu ), więc wrzuciliśmy to do tego koszyka, który musieliśmy już podgrzać i dodać teksturę (technicznie rzecz biorąc jest to tkana otomana do przechowywania , bez góry).
Jak widać poniżej, to umiejscowienie nadal daje nam wystarczająco dużo miejsca, aby za nim przejść, zasunąć zasłony lub chwycić coś z szafki pod oknem – i w przeciwieństwie do naszego poprzedniego domu, właściwie musieliśmy udekorować go ze wszystkich stron, ponieważ połowa nie jest zepchnięty w kąt…
…co oznacza, że KAŻDA OZDOBA, KTÓRA WCZEŚNIEJ BYŁA NA NASZYM DUŻO WIĘKSZYM DRZEWU, PASUJE NA TO! Och szczęśliwy dzień!
Jednej rzeczy, której tak naprawdę się obawiałam, to konieczności znacznego ograniczenia naszych ozdób (ponieważ wiele z nich ma znaczenie lub jest wykonanych ręcznie, wiedziałam, że będzie to DUŻO trudniejsze niż, powiedzmy, porzucenie fałszywego drzewka). Więc sprowadzenie tej osoby i udekorowanie jej jako rodziny oraz uświadomienie sobie, że wszystko pasuje… to był magiczny moment.
własny system nawadniania trawnika
Przenieśliśmy tylko JEDEN duży plastikowy kosz z wakacyjnymi rzeczami, który przechowujemy w szafie gospodarczej w naszej kuchni (w tej szafie mieści się także nasz system HVAC, więc jest to mieszanina – trzymamy tam również puszki z farbą) – a więc wiele innych rzeczy, które mamy w rotacji przedmioty, które posiadamy od lat. Mieliśmy już tę białą doniczkę, w której stoi nasz świąteczny krzak i to drewniana miska na ciasto błyszczących ozdób i trochę bieli drzewa butelkowe przyszedł prosto z magazynu, a także wszystkie filcowe ozdoby na tym małym drzewku.
Innymi słowy: na te święta nie kupiliśmy nic nowego, z wyjątkiem naszej nowej sztucznej choinki na dole i tej świeżej choinki na górze. A niesamowitą rzeczą w naszym drzewku na dole jest to, że rozpada się na trzy mniejsze kawałki, które mieszczą się pod naszym łóżkiem! A ponieważ planujemy posadzić to prawdziwe drzewo na zewnątrz, wiemy, że uda nam się wszystko przechować, gdy nadejdzie styczeń. CIESZĘ SIĘ, że nie przesadziliśmy, kupując w styczniu za dużo rzeczy, których przechowywanie będzie trudne. Czuję się, jakbyśmy zdali jakiś mniejszy test na pierwsze wakacje. I nadal panuje tu wyjątkowo świąteczna atmosfera.
To małe drzewo ma wiele cech filcowe ozdoby dzieci zbierały przez lata, podobnie jak drzewo na piętrze, które dekorowaliśmy dodatkowy pokój w naszym ostatnim domu . Może to być kolejny powód, dla którego małe drzewko na górze wydaje nam się odpowiednie – tak było też w naszym ostatnim domu! Znajduje się na stoliku konsolowym w pobliżu biurek, przy których nasze dzieci odrabiają lekcje, więc lubią mieć go w swojej strefie – a ponieważ wszyscy jesteśmy w domu przez cały dzień/codziennie (tak, w domu nauka trwa!), zapalamy włączaj go codziennie rano i nie wyłączaj aż do snu.
Pocieszy Cię wiadomość, że znalazłem miejsca dla reszty mojej menażerii drzew z piór, szkła, drewna i szczotek do butelek. Dlatego każdy pokój szepcze, że jest tu świątecznie – nawet łazienka. Na tym małym parapecie okiennym znajduje się wolna, wiecznie zielona gałązka z zewnątrz w złotym pucharze, wraz z prostą świeczką i dwoma małymi ceramicznymi drzewkami sprzed lat (tutaj coś podobnego ).
W kuchni dodałem drzewa do dwóch białych systemów półek (czy dostrzegasz wszystkie 6 na zdjęciu poniżej?).
Jeśli szukasz podobnych świecących drzew, te są niesamowite. A ten sklep ma ich trochę piękne drewniane drzewa jak moje trzy różowe powyżej. I oto ładne drzewo z piórami zbyt.
W każdym razie po tej stronie pokoju mamy jeszcze dwóch drzewa szczotki do butelek na naszej drugiej półce, którą przenieśliśmy na przeciwległą ścianę i – przez czysty przypadek – wczoraj zasadził się tam nasz elf Raychard (nazwany wiele lat temu przez naszą córkę).
Kiedy już myślałeś, że skończyliśmy z drzewkami do butelek, na kuchennym stole leży jedno…
… i jeszcze kilka świecące szklane drzewa na stoliku wejściowym, które są również ładne i widoczne z zewnątrz, gdy są wieczorem oświetlone (mają w środku małe, migoczące światełka zasilane z akumulatora).
Wspomniałem, że chętnie dodamy kominek pończochy dziecięce nad kominkiem, ale w międzyczasie po prostu przewiesiliśmy je przez klamki do naszego kącika na pranie. Moim celem jest nowy kominek przed wakacjami (nawet jeśli na razie jest to tylko prowizoryczny) – więc być może wkrótce pojawi się aktualizacja na ten temat, jeśli uda nam się to wspólnie zebrać.
Być może zauważyłeś przez drzwi wejściowe, że nasze buty z jodłą wciąż pojawiają się na naszym ganku (właśnie kupiłem śliczne gumowe buty i dodał sztuczne gałązki zimozielone ). To już ich piąty rok z nami i trzecia weranda, którą zaszczycili (w tym nasz ostatni dom i nasz domek na plaży, w którym spędzili ostatni sezon wakacyjny). Jedynym zwrotem akcji w tym roku jest to, że spędzają czas obok drzewa cytrynowego i czasami odwiedzają je maleńkie jaszczurki. Jakie egzotyczne życie prowadzą.
Nie mamy jeszcze wianka, bo z wiadomych powodów nie mogłam pojechać z moimi ulubionymi paniami na imprezę wiankową w Richmond (tradycja coroczna, może z 5 lat?). Ale zamówiłem formę do wieńca ( ten ), aby wypróbować własną wersję DIY, wykorzystując liście wielu magnolii, które rosną wokół naszego domu. I JESTEM Z tego powodu BARDZO PODEKSTYWOWANY. Więc bądźcie czujni. To może być niesamowite, może to być katastrofa – zobaczymy.
Poza tymi małymi czerwonymi bucikami, jedyną rzeczą, którą mamy teraz na zewnątrz, poza naszymi całorocznymi girlandami świetlnymi, które widać po prawej stronie tego zdjęcia, jest drzewo, które owinęliśmy resztkami lampek, które już miałem (są to światła zewnętrzne które szczególne oczy Johna lubią najbardziej). W naszym ostatnim domu owijaliśmy je wokół drzew po obu stronach werandy, więc mając do dyspozycji kilka stojaków z oświetleniem wewnętrznym i zewnętrznym, John po prostu grał to ze słuchu i oto rezultat. Myślę, że to takie ładne. Jakbym chciał go trzymać przez cały rok, tak jak nasze girlandy świetlne.
I tu właśnie jesteśmy z naszym pierwszym podejściem do dekorowania tego domu na święta. Mamy nadzieję, że wkrótce pojawi się wieniec z magnolii i kominek na pończochy. I może jakaś żywa girlanda, którą możemy zawiesić na jednym lub dwóch oknach. Oczywiście w każdym oknie umieszczamy również nasze świece na baterie (naszych nie ma w magazynie, ale te są podobne ) – więc myślę, że liczy się to jako dodatkowy akcent na świeżym powietrzu. Ale poważnie, kto jest ze mną w kwestii stworzenia tego wyglądu na cały rok…?
P.S. Aby zobaczyć, jak udekorowaliśmy nasz ostatni dom na Boże Narodzenie, w tym poście znajdziesz wszystkie szczegóły. A ten jest pełnym podsumowaniem jak ozdobiliśmy różowy dom także na święta.
* Ten post zawiera linki partnerskie, więc możemy otrzymać niewielką prowizję, gdy dokonasz zakupu za pośrednictwem linków na naszej stronie, bez dodatkowych kosztów .