W ten weekend świetnie się bawiliśmy, zwiedzając dziesięć wspaniałych i eleganckich domów w historycznej dzielnicy Fan w Richmond. I oczywiście chcieliśmy podzielić się rozkoszą dla oczu. Raz w roku kilku fantastycznie odważnych właścicieli domów otwiera swoje drzwi, aby wszyscy mogli zobaczyć ich oszałamiająco wystrojone i stylowo ozdobione świerkami domy w sam raz na Boże Narodzenie. Och, jak bardzo żałowaliśmy, że nie mogliśmy dzielić całego tego niezwykle lekkiego wystroju wnętrz (choinki tak pełne ozdób, że gałęzie były ledwo widoczne, pointsetie w doniczkach z rabatami pełnymi błyszczących ozdób, świeże girlandy wijące się po schodach i nad kominkami), ale niestety był ścisła zasada zakazu robienia zdjęć w każdym domu (buuu!). Aby się nie zniechęcić, zrobiliśmy dla Was mnóstwo świątecznych zdjęć drzwi wejściowych, które okazały się równie inspirujące. Chodźmy od drzwi do drzwi, dobrze?
Oto jeden z dziesięciu prezentowanych domów (ten właśnie miał ponad 100 lat i był pełen fantastycznych detali z epoki).
Innym z przedstawionych domów był właściwie stary kościół, który został przekształcony w luksusowy kompleks apartamentów z witrażami w sypialniach i toaletą w wieżyczce (dosłownie – w niszy o okrągłych ścianach znajdowała się dekadencka łazienka). Z pewnością jeden z naszych ulubionych przystanków. Ten niewiarygodny wysiłek w zmianie przeznaczenia pozostawił nam usta uchylone od chwili, gdy weszliśmy do środka (i popatrzyliśmy na bursztynowe przegrody wewnętrzne, które kiedyś były witrażowymi dziełami sztuki kościelnej – oszałamiająco eleganckie).
Ta wyrafinowana fasada należy do lokalnego projektanta wnętrz, który nie tylko pozwolił zwiedzającym zwiedzić pierwsze piętro, ale także zaprosił ludzi na górę do swojej przestronnej garderoby, gabinetu, pokoju gościnnego i sypialni. Wszystko, począwszy od ścian ze sztucznego zamszu (woskowanych do perfekcji) i ogromnych stolików nocnych w większej sypialni, było przesadzone w odpowiedni sposób. Nawet jego wielki, płaczący wiecznie zielony kwiat ozdobiony był gigantycznymi, błyszczącymi ozdobami.
I chociaż robienie zdjęć wnętrz było zabronione, udało nam się zrobić zdjęcie jego bajecznego, porośniętego tykwą patio na tyłach (na przyjęcia oświetla je świecami wotywnymi) i zadaszonej altanki, w której znajduje się wielki szklany stół na cokole ozdobiony z gigantycznymi muszlami małży i innymi plażowymi dekoracjami. Pyszne.
Oto kolejny dom, który podobał nam się na trasie wycieczki; ten przedstawia oszałamiająco wspaniałe drzewo ozdobione ponad 2000 błyszczącymi szklanymi ozdobami i 2200 światełkami. I chociaż nie mogliśmy zrobić zdjęcia w środku, z radością zdecydowaliśmy się na zdjęcie prostego wieńca na drzwiach wejściowych – który w rzeczywistości wyglądał na dwa wieńce, mniejszy czerwony wieniec ozdobny przymocowany do większego wieńca ze świeżej jodły dla uzyskania blichtru I klasyczny styl (i ten pyszny świąteczny zapach).
A po zakończeniu wycieczki kontynuowaliśmy trollowanie po ulicach w poszukiwaniu bardziej wakacyjnego uroku. Sezonowy wystrój tego domu był niemal niewiarygodnie skomplikowany. Właścicielka użyła łuku z zielonej pianki kwiatowej, kilku wykałaczek i świeżych (tak, to prawda!) owoców, aby stworzyć nad drzwiami ten zachwycająco pyszny świąteczny poczęstunek. A co najważniejsze, wygląda świeżo przez dłuższy czas dzięki zimnej pogodzie i wyjątkowo trwałym wyborom owoców: jabłek, cytryn i ananasów.
Ten dom wyglądał zabawnie i wesoło dzięki licznym ponadgabarytowym ozdobom zawieszonym wstążką nad drzwiami wejściowymi. Wystarczyły proste haczyki w suficie werandy, aby unieść błyszczące akcenty we wszystkich kolorach i rozmiarach. Taki prosty, a jednocześnie oszałamiający wynik.
Uwielbialiśmy także tę uroczą casa, którą zauważyliśmy z świątecznym pozdrowieniem napisanym pozłacanymi drukowanymi literami. Zabawne, zapadające w pamięć i niezwykle łatwe (przyklejono je ukrytymi pętlami taśmy klejącej). Muszę pokochać kreatywność (i pomysłowość)!
A mówiąc o kreatywności, bardzo podobały nam się te ponadwymiarowe ozdoby nie tylko związane w pęczkach wzdłuż balustrady werandy, ale także umieszczone w koszach okiennych, aby zapewnić dodatkowy blask.
czy można konserwować motyla lakierem do włosów?
Richmond jest często znane ze swoich świątecznych dekoracji inspirowanych Mardi Gras. Luźne, warstwowe pasma koralików oraz świąteczne błękity i róże to dość powszechny widok, ale tej właścicielce domu udało się to idealnie, dodając świeżą girlandę, mnóstwo ozdób i zaledwie kilka złotych pasm koralików, aby stworzyć subtelną imprezową atmosferę, która wygląda wyrafinowanie i nigdy niechlujny.
Na tym kończy się nasz mały ring i bieg przez historyczną dzielnicę Fan w Richmond, wszyscy przebrani za St. Nick. Mamy nadzieję, że podobał Ci się wirtualny spacer. Szczęśliwego wystroju drzwi dla Ciebie i Twoich bliskich!