Pod koniec zeszłego tygodnia w końcu mogliśmy rozpocząć instalację nasze drewniane podłogi w nowym domu. Wszystko idzie dobrze (robimy to własnymi czterema rękami), ale okazuje się, że jest to projekt czasochłonny – co niekoniecznie jest typem projektu, którego chcesz się podjąć, gdy masz mało czasu (my” Planuję się wprowadzić w ten weekend i chciałbym do tego czasu mieć już całkowicie wykończone cztery sypialnie i długi korytarz – egads!). Kiedy więc odetchniemy już trochę łatwiej i posuniemy się nieco dalej, napiszemy na bieżąco, jak to wszystko (dosłownie) przebiega. „Do tego czasu ciesz się tym wciąż zakurzonym zdjęciem pierwszego pokoju, który oficjalnie ukończyliśmy: naszego pana (cóż, musimy jeszcze zamontować listwy przypodłogowe i ćwierćokrągłe).
Chociaż nasza oś czasu przyprawia mnie o zawrót głowy, to jest to nic w porównaniu z Cathy w stylu komiksowym pot, który czułem podczas pierwszego etapu tego projektu: właśnie przyniosłem cholerne drewno do domu. Pozwól, że namaluję ci szkic. Firma Lumber Likwidatorzy zadzwonili do mnie, aby powiedzieć, że moje zamówienie zostało dostarczone i gotowe do odbioru. Clara drzemała, więc Sherry została z nią w domu, a ja pobiegłem wypożyczyć ciężarówkę za 19 dolarów od Lowe's lub Home Depot, którą zasugerowali, aby odebrać nasze drewno (było to dość duże zamówienie, które na pewno nie zmieściłoby się do naszego samochodu – a wynajęcie ciężarówka w kolorze niebieskim lub pomarańczowym była tańsza niż usługa dostawcza LL, więc to zalecili). Poszedłem do Lowe's, gdzie kupiłem wszystkie ćwierćokrągłe listwy do czterech sypialni i korytarza, w którym się zajmowaliśmy (Lowe's nie pozwala ci wynająć ciężarówki, chyba że robisz zakupy, ale ponieważ potrzebowałem tych rzeczy w każdym razie wyszło dobrze). Następnie udałem się w dół ulicy do Lumber Likwidatorów.
Wiedziałem, że moje zamówienie będzie większe niż korkowa podłoga w naszej kuchni (którą ledwo zmieściłem w naszej Altimie, przy okazji), ale nadal byłem trochę zszokowany, gdy zobaczyłem ogromny stos pudeł wywożonych wózkiem widłowym . Czy to naprawdę było wszystko nasze? Łyk. Bardzo się ucieszyłem, że wynająłem ciężarówkę….
…to znaczy, dopóki nie zaczęli opuszczać ładunku na platformę ciężarówki i zauważyłem, że jedna z opon zgniatała się nieco bardziej niż pozostałe z powodu dodatkowego ciężaru. Na pewno nie było płasko, było po prostu trochę niżej niż inne na antenie. To wystarczyło, żeby zmienić mnie w Nerwową Nelly (nie mylić z zwykła Nelly ). Ale chłopaki z Lumber Likwidatora byli wspaniali i przewieźli moje materiały w sposób, który zdawał się odciążyć tę oponę – i wszyscy zgodziliśmy się, że wygląda wystarczająco dobrze, aby jechać powoli i przejechać trzy krótkie mile drogą do nowy dom.
Cóż, okazało się, że była to jedna z najdłuższych 3-kilometrowych przejażdżek w moim życiu. Po pierwsze, obciążenie okazało się dość niezrównoważone. Pomiędzy moimi obawami dotyczącymi opony a faktem, że pudła z podłogą były ułożone dość wysoko (i nie były tak ciasno, jak początkowo się wydawało), za każdym razem, gdy się odwracałem, widziałem, jak pudła przechylają się w jedną lub drugą stronę. Dzieje się tak pomimo skręcania z szybkością około pięciu mil na godzinę i włączonych świateł awaryjnych na prawym pasie.
Po kilku zakrętach zorientowałem się, jak przesunąć ładunek z powrotem do równego środka, co na szczęście przyćmiło wizje, jakie miałem o sobie w przewróconej ciężarówce Lowe'a, obserwującej, jak moje nowe deski podłogowe z twardego drewna rozsypują się po drodze i kruszą. przez nadjeżdżające pojazdy. A ponieważ między mną a domem było tylko kilka zakrętów, pomyślałem, że reszta drogi będzie płynna (choć powolna).
Potem zaczęło padać.
W całym stresie związanym z niezrównoważonym obciążeniem nie zauważyłem chmur burzowych, które nadeszły bez ostrzeżenia. Wspaniały. To nie była tylko mżawka, to była nagła ulewa… a w mojej ciężarówce leżały dziesiątki pudeł z drewnianymi podłogami chronionymi wyłącznie tekturą. Witam skok ciśnienia krwi!
Na szczęście poprzedni pasażer ciężarówki Lowe zostawił dużą plastikową szmatkę na podłodze ciężarówki (w końcu coś poszło po mojej myśli!), więc mogłem zjechać na boczną ulicę i przykryć wszystko, zanim zrobiło się zbyt mokro. Oczywiście zajęło mi jeszcze kilka niebezpiecznych zakrętów, zanim zjechałem z powrotem na główną drogę, ale kryzys w większości został zażegnany.
Nie minęło nawet jedno zatrzymanie, a deszcz ustał. Głupia burza. Ale wciąż było trochę wietrznie, więc moja pospieszna przykrywka z płachtą zaczęła mnie prześladować, a plastik zaczął trzepotać z podłogi ciężarówki. Wykonaj jeszcze kilka obrotów, aby zatrzymać się i całkowicie usunąć tkaninę.
W tym momencie ledwie dotarłem na milę od Lumber Likwidatorów.
Moje bijące serce było prawdopodobnie widoczne przez mokrą od deszczu koszulę, ale na szczęście moje kolejne dwie mile nie obfitowały w żadne wydarzenia. Wkrótce przybyłem do nowego domu, trochę bardziej siwy, ale z twardym drewnem i ciężarówką idealnie wyprostowaną i nienaruszoną.
Wtedy dotarło do mnie, że muszę rozładować to cholerstwo. Zupełnie nie pomyślałem o tym etapie procesu. Byłem samotny. Sherry wciąż była z Clarą w domu – gdzie nawet nie padało (pokaż mi krzyknąć Co?! Czy chmura była tuż nad moją ciężarówką?! Czy jestem Kłapouchym?!). Najwyraźniej nie miałem do dyspozycji wózka widłowego, więc podniosłem go i zacząłem mocować się z pudłami, jedno po drugim, z ciężarówki do domu. Wszystkich 50…
najpopularniejsza biała farba
Myślę, że wyładowanie ich wszystkich zajęło mi dobrą godzinę. Były ciężkie (po 56 funtów każdy, jak się później dowiedziałem), nieporęczne (każdy miał około pięciu stóp długości) i wszystkie musiały zejść z ciężarówki, wbiec po kilka schodów i przejść przez wąskie drzwi w garażu, zanim Mógłbym je ułożyć w stos w jadalni, żeby się zaaklimatyzowały przed instalacją. Nie było mowy, żebym w tym momencie miał dość energii, żeby zabrać ich wszystkich na górę, więc musiałbym poczekać na inny dzień. Pomiędzy tym, że prawie wpadłam w panikę, odwożąc ich do domu, a potem wciągając do środka 2800 funtów drewna (poważnie, policzyłam), pomyślałam, że tyle zarobiłam.
Tak Clara cieszyła się nową podłogą następnego dnia po jej dostarczeniu. Mamy nadzieję, że spodoba jej się tak samo po wyjęciu z pudełka i ułożeniu na podłodze – ponieważ właśnie nad tym dzisiaj pracujemy. Woot!