Pamiętasz, jak grupa projektantów twierdziła, że w każdym pokoju powinno znajdować się coś starego? A może tylko ja to ostatnio zauważyłem? To trochę tak, jak mówią, że w każdym pokoju powinno być coś czarnego (ale poza natartymi olejem karniszami z brązu i ciemnym drewnem mokka, praktycznie nic w naszych pokojach nie jest czarne – chociaż 95% moich koszul jest czarnych, więc może to to) liczy się?). Tak czy inaczej, to oficjalne. Jestem w jakimś starym pociągu.
Wszystko to wydarzyło się, gdy przeglądałem Craigslist (wyszukując słowa komoda, kredens i bufet mniej więcej co tydzień, jeśli zastanawiasz się nad moją techniką Craigslist), ponieważ chcemy przerobić duży mebel z drewna, taki jak komoda/bufet/szafka być szafką pod telewizor w salonie i chcieć też dużego mebla w formie bufetu do przedpokoju obok drzwi wejściowych. I wtedy, nie wiadomo skąd, wydarzyło się to:
Oszalałem z żądzy kredensu. Natychmiast wysłałem e-mail do sprzedawcy (został wysłany tego ranka) i powiedziałem, że podoba mi się twój kredens. Czy jest on nadal dostępny? Ludzie proszą nas o wskazówki na Craigslist, więc proszę bardzo. Wskazówka numer jeden: nie zasypuj sprzedawcy mnóstwem pytań. Odkryłem, że jednym z najskuteczniejszych sposobów uzyskania dobrej odpowiedzi jest po prostu powiedzenie komuś, że podoba Ci się to, co sprzedaje, i zapytanie, czy jest on nadal dostępny. Żadnych skomplikowanych pytań dotyczących rozmiaru, wykończenia, wad, metod dostawy, negocjacji cen itp. To wszystko sprawia, że od razu słychać, że wymagają dużej konserwacji. Najpierw sprawdź, czy przedmiot jest nadal w sprzedaży.
Na szczęście około pięć bolesnych godzin później usłyszałem odpowiedź od sprzedawcy, a jej odpowiedź była bardzo przyjazna. Wskazała, że jest zainteresowanych wieloma osobami i zamierza sprzedać przedmiot pierwszemu oferentowi, który zaoferuje pełną cenę. Ta informacja nie była dla mnie zaskoczeniem (aka: wiedziałem, że ona nie blefuje), ponieważ około 99% komód/bufetów/kredensów na Craigslist tutaj w Richmond jest wystawionych za większe pieniądze i nie są ani w połowie tak przyjemne dla oczu. Mówimy o komodach z płyty wiórowej z Walmart wycenionych na 180 dolarów! Szalone miasto. Większość innych kredensów z litego drewna zwykle mieści około 400 ziaren, takich jak ten:
Wskazówka numer dwa: Lubię korzystać z opcji „Przyjedziemy po to i zapłacimy Ci gotówką już teraz!” podejście, gdy próbuję kogoś przekonać do ceny czegoś. Ale to działa tylko wtedy, gdy jesteś jedną z niewielu osób zainteresowanych (kiedy wiele osób rywalizuje o ten sam przedmiot, sprzedawca zwykle po prostu czeka na najwyższą ofertę, ponieważ zniknął jego strach, że nikt nie będzie chciał tego, co sprzedaje). . Kiedy więc usłyszałem, że inni chcą mojego bufetu, wiedziałem, że może to sprowadzić się do tego, jak bardzo o niego walczyłem. A my chcieliśmy tego frajera. Zły. Jan wliczony w cenę. Tak jak w, całkowicie skreślił ze mną wszystkie dodatki w akcie kredensowej solidarności.
wieża kalcytowa
Prawdopodobnie zapłacilibyśmy za niego 200 dolarów, zwłaszcza po tym, jak trochę poszperaliśmy w poszukiwaniu czegoś podobnego i wymyśliliśmy inne kredensy z litego drewna mniej więcej tego samego rozmiaru na stronach takich jak antyki.com i Craigslist za około 400 i 500 dolarów! A kiedy szukałem podobnych malowanych kredensów (w tym ładnym, antycznym niebiesko-zielonym wykończeniu, jak ten z Craigslist), ceny wzrosły jeszcze bardziej. Jak 695+ dolców.
Więc prawdopodobnie moglibyśmy kupić drewniany kredens i pomalować go tak, aby wyglądał na postarzany, ale nie znalazłem żadnego innego podobnego kredensu z litego drewna z tymi samymi grubymi, zakrzywionymi nogami i doskonałymi dużymi rozmiarami jak ten, który już przyszedł pomalowany (a był to kilkaset mniej niż te drewniane!). Więc poszliśmy na całość. Odesłałem jej e-mail i powiedziałem: Och, proszę, och, proszę, pozwól mi to kupić! Zapłacę 155 dolarów, więc wybierzesz mnie spośród innych! Kocham to. Jeśli jesteś dostępny, możemy przyjść po niego wieczorem i zapłacić gotówką. Po prostu powiedz słowo. Naprawdę jestem w nim zakochany i obiecuję, że zapewnię mu miły dom!
Wskazówka numer trzy: jeśli chcesz coś na Cragislist, zwłaszcza coś, co Twoim zdaniem jest warte więcej, niż prosi sprzedawca, zdecydowanie podaj mu przynajmniej pełną cenę wywoławczą, w przeciwnym razie ostatecznie trafi to do kogoś innego. Często ludzie kupują na Craigslist rzeczy, których ceny są zbyt niskie, aby odsprzedać je za więcej (a wiedziałem, że ten bufet może kosztować więcej, jeśli ktoś połączył się z podobnym za 700 USD i dobrze uzasadnił, dlaczego powinien wynosić 400 USD). . Więc pięć dolców powyżej ceny wywoławczej to mój sposób na powiedzenie jej, proszę, wybierz mnie! – z pewnością było warto pięć dolców, aby zyskać przewagę i wyróżnić się na tle innych.
Wskazówka numer cztery: jeśli to możliwe, zaproponuj, że odbierze przedmiot od razu (w ten sposób nie otrzyma e-maila od kogoś innego oferującego mu 50 dolarów ponad Twoją ofertę w ciągu jednego lub dwóch dni potrzebnych na odebranie przedmiotu). Więc odpaliłem, proszę, wybierz mi e-mail i czekałem. I jakieś pół godziny później usłyszałem odpowiedź. Sprzedany! Musieliśmy po prostu odebrać go tego wieczoru i zabrać ze sobą gotówkę. Zamieniliśmy więc samochody z tatą Johna (on ma Hondę Pilot, w której z tyłu jest miejsce na takie rzeczy) i pośpieszyliśmy z gotówką do domu sprzedawcy, podczas gdy Clara spędzała czas z dziadkami. Wskazówka numer pięć: Kiedy wiesz, że będziesz nieść gigantyczny mebel w dół trzy kondygnacje schodów, zawsze miło jest zostawić dzieci pod opieką kogoś innego, gdy tylko jest to możliwe – po to, aby mieć o jedną rzecz mniej zmartwień, przeklinając swój dzień Rzuciłem okiem na ten ciężki, solidny drewniany bufet.
Około pół godziny później ten facet był w naszym przedpokoju. I całkowicie się na to gapiliśmy w ten sposób, miłość od pierwszego wejrzenia w tandetnej komedii romantycznej.
jak zamontować deskę i listwę
Wskazówka numer sześć: jeśli element jest stary i pomalowany, zawsze warto przetestować go na obecność ołowiu. Żeby było bezpiecznie. Użyłem jednego z tych pasków testowych farby ołowiowej z Home Depot (sprzedano je w zestawie po cztery sztuki) i przetestowałem, że jest czysty (wiele antyków utrzymywano w stanie naturalnym przez dziesięciolecia i malowano dopiero w ostatnich latach, po wycofaniu farby ołowiowej , więc miałem dość duże oczekiwania, że nie jest to farba ołowiowa, ale bardzo się ucieszyłem, gdy zostało to potwierdzone). Uff. Planuję zastosować na nim jakiś przezroczysty uszczelniacz, żeby zapobiec dalszemu odpryskiwaniu, ale w ogóle nie przeszkadzają mi odpryski – myślę, że wygląda to jak coś, co Anthropologie lub Restoration Hardware sprzedałoby po przeszlifowaniu za 1 tys. po cholerę nowy kawałek, żeby wyglądał tak staro.
Kiedy zobaczyłem to w jadalni, zdałem sobie sprawę, że było warte swojej ceny i tych trzech długich schodów, które John i ja przeciągnęliśmy w dół. Czyż nie wygląda wspaniale w połączeniu z zielonymi tonami? zasłony w jadalni ? To jest widok z półwyspu kuchennego. Nie mogę się doczekać, aż dodam za nim lampy i stosy książek i dzieł sztuki. Wahoo.
To właściwie moja ulubiona rzecz w całym domu. Jest mnóstwo miejsca do przechowywania i uwielbiam te jej zakrzywione, tralkowe nogi. I za każdym razem, gdy trochę mnie boli, że wydaję na to 155 dolarów, przypominam sobie, że zapłaciliśmy za to tylko 20 dolarów Komoda Clary, którą odnowiliśmy w 2010 roku…
…które teraz sprzedajemy za ponad 200 dolarów za każdym razem, gdy pojawia się lokalnie. Myślę więc, że jeśli kupimy jedną dużą komodę z sześcioma szufladami i jeden gigantyczny kredens na nogach za łącznie 175 dolarów, średnia cena za sztukę spadnie do 87 dolarów. Całkowicie mogę z tym żyć. To w zasadzie cena komody z trzema szufladami, wykonanej z laminatu z Ikei. I rzeczywiście dostaliśmy stara drewniana komoda w naszej sypialni jako darowiznę od rodziców Johna (inaczej: za darmo), więc jeśli dodasz to do mieszanki, mamy w domu trzy stare kawałki drewna po średnio 58 dolarów za sztukę.
Tak więc, choć bardzo lubimy czystość i nowoczesność, musimy zgodzić się, że stary element w każdym pokoju zaczyna brzmieć jak niesamowity pomysł (już to zrobiliśmy) ta stara komoda w naszej sypialni wraz z stare krzesło i komoda w pokoju Klary i para starych, używanych krzeseł w naszym biurze). I myślę, że nie powinniśmy być zaskoczeni starymi meblami – to znaczy lubimy starsze domy pełne charakteru, więc ma sens, że stary mebel mający urok jest tuż obok, z pudełkiem ciastek Oreo i Nie spóźnij się na maraton ślubny. Dla mnie. John chce, żebym wyjaśnił, że to jego wyobrażenie o koszmarze.