Jak wspomniałem wcześniej w tym tygodniu, mamy prawdziwe mini drzewko! I w końcu udało mi się zapalić kilka światełek i ozdoby na tym gościu. Mówię to z wielkim entuzjazmem i bez żadnej hiperboli: to zmienia życie. Jestem zakochany.
Clara i Burger też to uwielbiają (zagraj w Where’s Waldo w ciemności i znajdź ich):
Jest taki uroczy i ciepły, a do tego wygląda tak słodko ze wszystkimi ręcznie robionymi ozdobami z Pinteresta, które zrobiłam Tutaj .
jak zrobić wbudowany regał na książki
To jedyne tłukące się ozdoby, jakie wystawimy w tym roku (ponieważ choinka stoi na stole, więc Klara nie może się do niej dostać). I błyszczy jak Dickens. Więc tak, to moja nowa ulubiona rzecz. Aha, i dla każdego, kto się zastanawia, w lokalnym sklepie spożywczym w Richmond o nazwie Martin’s (na zewnątrz, przy krawężniku) kosztowało to 19 dolarów. I przyszedł ze stojakiem, co jest miłe.
Dzięki tej ozdobie goryla na górze mamy nawet akcję związaną z King Kongiem:
pomalować mosiężne elementy
Jeśli chodzi o spódnicę w kształcie drzewa, to właściwie to zwykła szara pashmina, którą już miałam (po prostu owinęłam ją kilka razy wokół podstawy, żeby stworzyć małą spódniczkę), więc poza wydawaniem pieniędzy na drzewko, musimy wykorzystać wszystko ozdób, które już zrobiłem (co daje około 71 centów za sztukę – więcej na ten temat Tutaj ) i nawet zestawiłam ze sobą darmową spódnicę z drzewa.
Właściwie bardzo chcielibyśmy znaleźć wiecznie zieloną doniczkę, którą moglibyśmy posadzić w ogrodzie po sezonie, ale po kilku tygodniach szukania nieprzyciętej rośliny, która byłaby na tyle mała, aby stać na stole, nie mieliśmy szczęścia ( większość z nich miała ponad 5 stóp wzrostu). Więc ulegliśmy i wycięliśmy jedną, ponieważ był już grudzień, a nie chcieliśmy całkowicie przegapić łodzi z prawdziwego drzewa. Ale jeśli ktoś zna lokalne źródło nieciętych roślin zimozielonych wielkości stołu, chętnie o tym usłyszymy (próbowaliśmy Lowe's Home Depot, kilka działek w mieście i kilka szkółek/sklepów z roślinami – ale wszystkie nieprzycięte były zbyt wysokie/duże, aby można je było postawić na stole).
Znasz mnie + błyszczące rzeczy = mecz stworzony w niebie. A Clara może po prostu najlepiej się bawi z drzewkiem z nas wszystkich. Przynajmniej pięć razy dziennie podbiega do niego, wskazuje na różne zwierzęta i radośnie wykrzykuje takie rzeczy jak Nosorożec!!! i Hippo!!! i Agigator! jakby to była najbardziej ekscytująca rzecz, jaką widziała przez cały dzień. Nigdy się nie starzeje. Kurczę, kocham święta.
Wierzcie lub nie, ale John i ja nigdy nie mieliśmy w rodzinie prawdziwego drzewa w naszym domu (chociaż oboje cieszyliśmy się nim, gdy dorastaliśmy). Poszliśmy na fałszywkę pięć lat temu (dzięki poświątecznej wyprzedaży w Target) i doceniliśmy fakt, że musieliśmy zawieźć go do domu tylko raz (posiadając mały samochód, pomysł ciągnięcia do domu dużego, prawdziwego drzewa co roku był trochę zniechęcające). A w przypadku psa doceniliśmy kwestię braku igieł. Nie można argumentować, że sztuczne drzewo wygląda lepiej niż prawdziwe, ale jakimś cudem, kiedy wypełniliśmy je światłami i ozdobami, rok po roku nadal zachwycaliśmy się naszym sztucznym drzewkiem.
Tutaj jest w 2007 roku (kiedy mieliśmy okropny aparat i zdjęcia na blogu były mniejsze):
I w 2008 (z tym samym schematem biało-srebrnym):
I w 2009 (kiedy szaleliśmy na punkcie cytrusów, a nawet suszonych owoców do ozdoby):
środek do czyszczenia białych fug
I w 2010 (z zieloną, różową i srebrną shimmą):
A ponieważ eksperci nadal debatują, czy sztuczne drzewo, czy prawdziwe jest bardziej przyjazne dla środowiska (najwyraźniej jest to bardzo blisko, jeśli chodzi o ciągnięcie emisji i ograniczanie ich co roku zamiast ponownego wykorzystania sztucznego drzewa przez jakiś czas), wiedzieliśmy najbardziej ekologiczną rzeczą, jaką mogliśmy zrobić po zakupie sztucznego drzewa, było używanie go tak długo, jak to możliwe. Dlatego nadal będziemy ustawiać w jadalni naszego pełnowymiarowego oszusta, aby cieszyć się ozdobami bezpiecznymi dla Clary (bonus: każdy przejeżdżający obok zobaczy, jak świeci w oknie). Lepiej jednak się tym zająć. Eeks, czy to naprawdę już ósmy? Lepiej się załamuj.
Dekorowaliście już? Czy są tu jeszcze jacyś ludzie z drzew stołowych? Nie mogę uwierzyć, że wypróbowanie jednego zajęło nam tyle czasu.
Aktualizacja: Tutaj możesz sprawdzić wszystkie nasze ulubione dekoracje świąteczne – wiele z nich kosztuje mniej niż 15 dolarów!