Znacie Lesli, prawda? To nasza przyjaciółka, która mieszka na wsi (Greenwood w Wirginii) i jest niesamowitą malarką (może pamiętasz nasz konkurs z nią). Ona ma wspaniały blog i uroczy stary dom – z bardzo wysokimi sufitami, których pragniemy i ponad 100-letnimi detalami, które sprawiają, że stary wiejski dom jest marzeniem tak wielu osób (w tym nas). Nie możemy się więc doczekać, aż Cię oprowadzimy. Przejdźmy do szpiegowania…
Prawie każdy przedmiot w domu Lesli został przywrócony do życia. Jak stara ławka stojąca w jej przedpokoju, którą kupiła za 50 dolarów z drugiej ręki i pomalowała na nowy, świeży kolor. Wszystkie pomieszane i dopasowane dzieła sztuki nad nim mają zabawną i swobodną atmosferę – prawie jak dom na plaży. Najlepszą rzeczą w tym domu na wsi (ze wspaniałym widokiem na góry) jest to, że nic nie wydaje się zbyt cenne. Clara świetnie się bawiła (i nie musiałam mieć piętnastu zawałów serca, martwiąc się, że coś stłucze, bo dom był przyjazny dzieciom i zabawny). Aha, widzisz tę walizkę, na której stoi Clara? Można to zobaczyć w tym urodzinowym filmie Burgera (córka Lesli wręczyła go Clarie, żeby zabrała go do domu – jakie to słodkie?).
Na lewo od przedpokoju znajdują się dwa duże pokoje z niesamowitymi, wysokimi sufitami, wywołującymi zazdrość. Pokój z przodu to część dzienna, a ten z tyłu był kiedyś oficjalną jadalnią, ale Lesli zdała sobie sprawę, że jej rodzinie bardziej przydało się zrobienie kolejnej części wypoczynkowej z dużą kanapą do czytania (no wiesz, więc Lesli mogą zwinąć się w kłębek i czytać w jednym miejscu, podczas gdy dzieci oglądają telewizję w pokoju obok). Przeniosła więc jadalnię na drugą stronę domu i zamieniła tę stronę w jedno duże, swobodne miejsce do relaksu.
Myślę, że niektóre z najbardziej godnych uwagi wyborów, jakich Lesli dokonała w tym pokoju, dotyczyły koloru. Spójrz na te odważne wzorzyste zasłony! Ta niesamowita grafika dla dzieci z jasnoróżowymi matami! Nawet kolorowa Uglydoll na kanapie jest zainspirowana! Za dużo wykrzykników? Przepraszam, ten pokój po prostu mnie podnieca. A najfajniejsze jest to, że Lesli sama zaprojektowała materiał na te zasłony (to ona stworzyła obraz konia, który przesłała na Łyżeczka i powielony kilka razy, aby uzyskać abstrakcyjny efekt ikat). Zakręciło mi się w głowie, kiedy mi to powiedziała. Poważnie, to była histeria wywołana odciskiem konia.
Oto pokój za tym, który dzieliliśmy powyżej (który był oficjalną jadalnią, dopóki nie przeniosła go na drugą stronę domu). Podobało mi się to, że Lesli sprawiła, że wszystko działało dla jej rodziny, zamiast ograniczać się do korzystania z tego samego układu, co poprzedni właściciele. Widzisz ten okrągły stolik kawowy? Właściwie był to stół kuchenny ze starego domu Lesli, ale obcięła podstawkę, aby uzyskać wysokość stolika kawowego. Czy to nie sprytna sztuczka polegająca na wykorzystaniu tego, co masz?
Spójrz na to duże lustro nad kominkiem. Jest oryginalny z ponad 100-letniego domu. Wspaniałe, prawda? Lesli była we wszystkim taka pokorna, a ja stałam tam i śliniłam się. Fajną rzeczą w tym domu jest to, że jest doskonałym przykładem tego, jak można wypełnić wspaniały stary dom wiejski niedrogimi przedmiotami i wymyślić na nowo stare elementy ze sklepu z używaną odzieżą. I nic nie wskazuje na to, że masz zamiar go złamać lub zniszczyć… jest przystępny i wygodny.
Oto używana szafka, którą uratowała za pomocą świeżej farby. Uwielbiam żółte akcenty i drewnianą rybę na ścianie z wymalowaną nazwą jej miasta. I widzisz tę belkę materiału pochyloną swobodnie w rogu? Kocham to tam. Cały dom jest odświeżająco prosty i łatwy.
Oto jej łazienka na piętrze, uzupełniona kilkoma dodatkowymi akcentami koloru w sztuce i tekstyliach. Fajnie jest widzieć, jak Lesli łączy stare (ozdobne, antyczne lustro) z nowym (geometryczną matą łazienkową – która w rzeczywistości jest znaleziskiem TJ Maxx) i całą masą świeżej bieli.
W sypialni Lesli w kilku miejscach wykonano prace związane z płytami gipsowo-kartonowymi, ale udało nam się przemycić to ujęcie narożnika pokoju z zabawnym graficznym krzesłem, niedziałającym kominkiem, który wypełniła książkami i gzymsem okiennym, który właściwie była wykonana z tkaniny i piankowego rdzenia (poważnie! zdjęła jeden i pokazała mi i wyglądało naprawdę solidnie – nigdy bym nie zgadła, że pod spodem jest rdzeń piankowy, a nie drewno). A jeśli chodzi o trochę więcej informacji na temat tego krzesła, kupiła je tanio, ponieważ był to model podłogowy, a następnie odzyskała je za 9,99 dolarów za tkaninę Dwell Studio od U-Fab (znalazła świetnego tapicera, który wziął tylko 100 dolarów za odzyskanie krzesło!).
A teraz przejdźmy do mojego ulubionego pokoju w domu! Być może widziałeś pokój jej córki Phoebe, ponieważ faktycznie wygrał on w niedawnym konkursie na pokój dziecięcy „Washington Post”, ale nawet jeśli tak, zdecydowanie warto go obejrzeć. Wszystko, od tego niesamowitego, kolorowego żyrandola (od Urban Outfitters!) po odważną niebieską ścianę z zabawną różową obwódką i kilka wzorzystych gzymsów z tkaniny (plus ten wspaniały geometryczny dywanik, który kupiła na wyprzedaży w PB Teen za 150 dolarów!) było całkowicie zabawne i przyjemne. uroczy.
Bez wątpienia moją ulubioną rzeczą w pokoju były łóżka. Uwierzycie, że Lesli kupiła je w sklepie z używaną odzieżą za bardzo niską cenę, a następnie sama pomalowała i tapicerowała tył? Wyglądało to na skomplikowane (jak wygiąć materiał w ten sposób?), ale zakrzywiony panel po prostu wyskakuje, więc dodała trochę mrugnięcia i materiału, naciągnęła go i zszyła z tyłu, a następnie po prostu przykręciła panel z powrotem. Bułka z masłem. Tkanina to Premier Suzani Slub w kolorze kukurydzianym. Czyż nie wyglądają jak milion dolarów?
Pokój, który dzielą jej synowie, był równie uroczy, z zabawnymi pomarańczowymi akcentami (duży abażur na suficie i zasłony, z których uszyła tę tkaninę jesteśmy niesamowici)…
…ale moimi ulubionymi rzeczami w tym pokoju były te szalone.niesamowite.lampy. Były to po prostu tanie szklane lampki, które dostała od Target, ale można je było napełnić – więc zdecydowała się wypełnić jedną z nich masą maleńkich zabawek, które jej syn zebrał, gdy był młodszy, ale którymi już się nie bawił. A drugi zapełnił się starymi samochodami, którymi zawsze się cieszył. Pomyślałam, że to świetny sposób na trzymanie przy sobie czegoś sentymentalnego, czym Twoje dziecko może już nie bawić się aktywnie. Wyobraź sobie możliwości: klocki Lego, kieszonki, kredki, gumki do mazania – lista jest długa! Teraz mogę rozszerzyć moją obsesję na punkcie Shadowboxów na lampy do napełniania…
A więc masz niesamowity dom Lesli. Dziękuję jej i rodzinie za tak łaskawe zaproszenie nas na nocleg! Świetnie się bawiliśmy i nie mogliśmy się doczekać, aż podzielimy się z wami całą jej kreatywnością. Mam na myśli te zasłony w kształcie łyżek, które Lesli sama zaprojektowała, po lampy pełne dziecięcych akcesoriów – na pewno wyszliśmy z uczuciem ogromnej inspiracji! Zagrajmy teraz w grę „Jaka jest Twoja ulubiona część”. Muszę pozostać przy tych genialnych łóżkach ze sklepu z używaną odzieżą, które całkowicie przerobiła do pokoju Phoebe. Niesamowity.
Psst: Nie chcesz przestać węszyć? Tutaj możesz sprawdzić dziesiątki przygód House Crashing.