Tak, znowu mamy katastrofę w domu – i tym razem wkraczamy do domu pewnego rodzaju lokalnej gwiazdy. Lesley jest właścicielem Klementyna , super fajny sklep z przesyłkami w zawsze popularnym Carytown (ulica pełna wyjątkowych sklepów i restauracji w Richmond). Ona i jej mąż Jeff łaskawie pozwolili nam węszyć po ich domu i zrobić kilka zdjęć, którymi moglibyśmy się z Wami podzielić. Bez zbędnych ceregieli, ich piękny dom.
Od chwili przybycia naszą uwagę przykuły żółte drzwi z ręcznie malowanymi numerami domów. Lesley po prostu wydrukowała numery i przeniosła je na drzwi techniką pocierania i rysowania ołówkiem, pomalowała je cienkim pędzlem, a numery domów namalowano ręcznie na altówce.
Kiedy już znajdziesz się w domu z lat 40. XX wieku, od razu rzucają się w oczy wszystkie urocze detale – zarówno nieodłącznie związane z architekturą, jak i dodane przez eklektyczny wystrój Lesley i Jeffa. Oto ich spokojny, niebieski salon z akcentami zabawnych akcentów kolorystycznych i francuskimi drzwiami prowadzącymi na uroczą, małą, osłoniętą słoneczną werandę (ale o tym później).
Schody wychodzące z salonu prowadzą na górę na poddasze, które para sama wykończyła, zamieniając w ten sposób niedoszłą przestrzeń do przechowywania w niesamowite biuro (wraz z częścią wypoczynkową i w pełni wyposażoną łazienką). Uwielbiamy ciemne belki, które Jeff celowo pozostawił odsłonięte w całej przestrzeni, ich spokojną i prostą drugą łazienkę (więcej o tym później) oraz ich dziwaczną kolekcję dzieł sztuki. Jedną z naszych ulubionych cech wyczucia projektowego Lesley była jej umiejętność łączenia dzieł sztuki w stylu vintage (złapanych w sklepach z używaną odzieżą, na wyprzedażach itp.) i eksponowania ich w nieoczekiwanych przestrzeniach – na przykład w małym kącie strychu – bez poczucia ciasnoty.
Detale w stylu vintage i dziwaczne akcesoria pojawiły się także na dole w kuchni, gdzie oryginalny blat z płytek jest nadal w doskonałym stanie. Bardzo podobał nam się urok montowanego na ścianie kranu i głowa Buddy, która czuwa nad Tobą podczas zmywania naczyń.
Lesley i Jeff udowodnili także, że skromne łazienki nadal mogą sprawiać wrażenie jasnych i przestronnych. Ich łazienka na pierwszym piętrze (poniżej, po lewej) ma oryginalne płytki na podłodze i ścianach (płytka metra = wynik) i jest niesamowicie podobna do naszej łazienki. Chociaż muszę przyznać, że bardzo brakuje nam działu z kapryśnymi głowami białego jelenia.
Nowa łazienka na poddaszu (poniżej, po prawej) jest tak samo urocza jak zabytkowa łazienka na parterze, z białymi boazeriami i ciepłymi drewnianymi podłogami, które rozciągają się aż do przestrzeni biurowej, aby wszystko było spójne. Wciąż kończą prysznic na piętrze (który zapowiada się duży i niewiarygodnie niesamowity), ale zainspirowaliśmy się czymś, co łatwiej zrobić samodzielnie: otwartą szafą na bieliznę (która teraz dodała do naszej listy nowy projekt łazienki). Bądź na bieżąco z tym za tydzień lub dwa.
W ich sypialni ponownie można podziwiać niesamowite wyczucie kolorów Lesleya i Jeffa oraz oryginalną kolekcję dzieł sztuki. Nieustannie byliśmy pod wrażeniem ich umiejętności stosowania nieoczekiwanych i skomplikowanych kombinacji kolorów z finezją i stylem. Często nie mamy dość odwagi, aby wypróbować takie odważne zestawienia kolorów, ale Lesley udowadnia, że mogą one całkowicie zadziałać. Podoba nam się również to, jak poduszki z monogramami i eleganckie lampy naścienne sprawiają, że wszystko wydaje się niezwykle zachęcające.
pomysły na ścianę z galerią telewizyjną
Oto kilka innych przykładów ich zabawnej kolekcji akcesoriów. Jak fajnie wygląda ta aranżacja starych tac do serwowania, które stały się dziełem sztuki, zawieszona nad krzesłem z wyprzedaży w sypialni gościnnej? A ich regał w jadalni pomieści wszystko, od tradycyjnych (zastawa, książki, świece) po niezwykłe (czaszka znaleziona na środku pustyni).
I na koniec – przedstawiamy wyżej wspomnianą osłoniętą werandę. W rzeczywistości ten pokój – a konkretnie piętro – był pierwotnym powodem naszej wizyty. Słyszeliśmy o niesamowitej betonowej posadzce Lesleya i musieliśmy ją zobaczyć na własne oczy. Szablony pochodzą z Goodtime Paint firmy Sunny, lokalnego sklepu z farbami, który zaczyna przyciągać uwagę w całym kraju (sprawdź Domino z tego miesiąca). Lesley wybrała ten zabawny, powtarzający się medalion i umieściła go w odległościach od oczu, aby uzyskać efektowny wzór. Wygląda niesamowicie. Możemy po prostu wziąć własny szablon i spróbować swoich sił w ozdobieniu naszego ogrodu słonecznego.
Dziękujemy Lesleyowi i Jeffowi za umożliwienie nam zrobienia pułapki za pomocą ich domowej kamery w ręku. Wyszliśmy z mnóstwem inspiracji (szafa na bieliznę, podłoga ozdobiona wzorami), ale chcemy wiedzieć, co wyniosłeś z trasy. Możesz śmiało opowiadać o swoich ulubionych szczegółach.