W ostatni weekend minęła nasza szósta rocznica ślubu. Jak już od nas wiesz, lubimy świętować czasem spędzonym z rodziną, dobrym posiłkiem i kilkoma zdjęciami, aby to wszystko zapamiętać. Właściwie jednym z niewielu celów upamiętniania każdego roku jest zdobycie portretu rodzinnego (który powiesiliśmy jako kolekcję w naszym ostatnim domu ). Zaczęło się bardzo zwyczajnie, od naszego małego ataku i strzelania. Potem zaczęło się od statywów i pilotów do aparatu (możesz za to podziękować Clarie). Ale w tym roku poszliśmy bardzo prosto i po prostu zabraliśmy iPhone'a na rodzinny spacer. Złapałem tego faceta własną ręką.
czyszczenie starych podłóg drewnianych
Próbowaliśmy też uzyskać drugą wersję z naszym pocałunkiem. Clara uwielbia robić do siebie śmieszne miny, ponieważ robimy zdjęcia w trybie Facetime – więc skończyło się na tym.
To była jak dotąd najbardziej udana rodzinna sesja zdjęciowa. Kilka kliknięć aparatem i mogliśmy kontynuować spacer po zrobieniu jednego zdjęcia, na którym wszyscy się uśmiechali (pierwszego). To był rocznicowy cud.
Byliśmy na Belle Isle, jednym z naszych ulubionych miejsc w Richmond, ponieważ jest tam mnóstwo natury i historii. Więc trochę poćwiczyliśmy, a Clara uwielbiała zwiedzać.
malowane wiosła
Ponieważ byliśmy w centrum miasta, wykorzystaliśmy to jako pretekst, aby wypróbować restauracja z ciastami które chcieliśmy uderzyć. Tak, restauracja z ciastami. Oboje dostaliśmy pikantne ciasta (ponieważ była pora lunchu), ale oferują też słodkie. Gdybyśmy ponownie brali ślub, całkowicie poprosilibyśmy ich o catering.
Uroczystość została na chwilę przerwana drzemką (co w naszym przypadku oznaczało czas pracy), ale Clara obudziła się w chwili, gdy przyjechała babcia, aby zaopiekować się dzieckiem, abyśmy mogli cieszyć się randką w Cinebistro, jednym z tych kin, w których można zjeść obiad podczas oglądania.
rzeczy do zrobienia Palm Springs
Widzieliśmy The Heat, który naszym zdaniem był naprawdę zabawny. Podobał nam się prawie tak samo jak nasz sernik bananowy (i zalecamy, aby wszyscy oglądający go próbowali zjeść przy tym sernik). Podsumowując, była to zdecydowanie jedna z naszych bardziej kameralnych rocznic (oto, co zrobiliśmy dla naszej pierwsza sekunda , trzeci , czwarty I piąty) , ale przy tak zatłoczonym weekendzie 4 lipca wydawało się to wręcz idealne.